Jak prawie każdy komornik...Hieny i tyle. Jedyna z którą idzie się dogadać ( a kilku już przerabiałem) to ta z Kraszewskiego w Pruszkowie.
Wszystkich przestrzegam przed tym Panem, ma wszystko gdzieś, patrzy tylko na mozliwie największy swój zysk z prowadzonej windykacji , moralne zero....
Tak, zgadzam się z Panią, moja opinia jest taka sama. Myli adresy (podobno przez "pomyłkę", najpierw zajmuje a potem wysyła dokumenty, nie czyta pism procesowych - brak rzetelności, (usunięte przez administratora)
Moja opinia nie będzie pozytywna. Tak miałam zadłużenie, nie wypieram się tego tylko że całe spłaciłam w przeciągu tygodnia a pan wielce komornik po dwóch tygodniach zajął mi ponownie konto bankowe, a wcześniej zrobił to bez żadnego wcześniejszego powiadomienia, dowiedziałam się o tym fakcie po wizycie w banku. Drugi raz zrobił to przez pomyłkę. Jak łatwo przychodzi mu krzywdzenie ludzi biednych, na zakręcie życiowym w trudnej sytuacji. Nie zamierzam tak tego zostawić, złożyłam już skargę na jego czynności i mam nadzieję że odpowiednie organy przyjrzą się bliżej jego poczynaniom.