- 2018-01-15 02:30 przez Pajkson
Przebieg rekrutacji
CV - od razu rozmowa, pytanie czy się uczę, jakie mam plany, gdzie widzę siebie za 3 lata i od razu "Jestem w stanie Cię przyjąć na dział RCV" To tyle, był to piątek a w poniedziałek już badania i druga zmiana. :)
Pytania
Jakie plany na przyszłosć, czym się interesuję, czy nie boję się pracy fizycznej pod presją czasu.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
- 2017-02-04 22:57 przez xxx
Przebieg rekrutacji
w agencji pracy test matematyczny plus układanie koralików, poźniej rozmowa w tjx, oprowadzenie po magazynie. Zaczynasz prace 2 tyg treningu, poźniej kolejne testy i rozmowy z menadzerami. W tym czasie trzeba dobrze (usunięte przez administratora) lizać żeby po 2 tyg treningu dostać kolejną agencyjną umowe. Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej pracy.
Pytania
co wiesz na temat firmy tjx, co zrobisz zeby poprawić swoją normę żeby zapewnić dobre wyniki firmie, czy będziesz pracować po godzinach i w soboty
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
- 2016-05-19 13:48 przez ilona
Przebieg rekrutacji
Jakiś czas temu (około 2 tygodnie) miałam okazję uczestniczyć w rekrutacji do firmy TJX na stanowisko: pracownik magazynowy. Po wysłaniu CV do agencji pracy tymczasowej otrzymałam telefon z zaproszeniem na spotkanie rekrutacyjne. Udałam się więc tam, aby dowiedzieć się o szczegółach oferty pracy. Rekruterka opowiedziała krótko czym zajmuje się TJX oraz jakie warunki zatrudnienia oferuje. Następnie rozdała nam – uczestnikom spotkania – kartki z krótkim testem „matematycznym”. W jego ramach należało się wykazać podstawowymi umiejętnościami typu dodawanie, mnożenie, obliczanie procentów z danej liczby. Oprócz tego należało analizować ciąg liczb i liter znajdujących się w kodach EAN itp. numerach. Należało zaznaczyć różnice albo wskazać prawidłowo powielony ciąg znaków. Ogólnie test oceniam jako bardzo prosty, zwłaszcza, że każdy kandydat otrzymuje do swojej dyspozycji kalkulator. Kolejne zadanie ma charakter praktyczny. Każda osoba otrzymuje po 9 uporządkowanych w danej kolejności kuwet z przyporządkowanym numerem oraz kolorowe koraliki, które również posiadają numer. Rekruterka opowiedziała o co chodzi w zadaniu i rozdała wszystkim kartki, na których było polecenie. W zadaniu tym chodziło o umieszczenie odpowiedniej ilości koralików w konkretnej kuwecie. Na wykonanie tej czynności każdy miał 3,5 minuty. Jeżeli ktoś się pomylił, ale ukończył zadanie w mniej niż 3 minuty, mógł je powtórzyć. To zadanie również oceniam jako łatwe. Osoby, które wykonały obydwa zadania rekrutacyjne zostały zaproszone na rozmowę do siedziby TJX na ul. Kiełczowskiej. Tam czekała rekruterka, która mnie i 2 kobiety oprowadziła po magazynie zaczynając od parteru, czyli działu przyjęć kończąc na zlokalizowanym na 2 piętrze dziale przemysłowym. Obok niego znajdował się dział z butami. Na pierwszym piętrze zaś dział odzieżowy – ubrania damskie, męskie i dziecięce. Zatrzymując się przy każdym dziale opowiadała jakie czynności wykonuje się na danym stanowisku. Jej wypowiedzi były jak dla mnie trochę zbyt lakoniczne, ale dało się zrozumieć o co jej chodzi. Miałam wrażenie, że oprowadza nas i opowiada o firmie za karę. Ogólnie rzecz biorąc nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Po „wycieczce” po magazynie każda osoba została zaproszona na rozmowę na osobności. Uczestniczyła w niej druga pani, która w ogóle nie podejmowała dialogu, a jedynie obserwowała sytuację. Podsumowując: wydawało mi się, że rozmowa poszła dobrze, ale 2 dni później okazało się, że jednak nie mogą mi zaproponować zatrudnienia. Tego samego dnia ukazało się kolejne ogłoszenie dotyczące tego stanowiska. Ciekawi mnie jedynie fakt, czy moja aplikacja została odrzucona w oparciu o brak doświadczenia w pracy w magazynie? Myślałam, że prace manualne wykonywane na produkcji oraz umysłowe w biurze otworzą mi drzwi do „kariery” w tej firmie. Niestety lub stety tak się stało. Po otrzymaniu wiadomości od agencji tymczasowej obwieszczającej, że mnie nie zatrudnią dowiedziałam się, że moja znajoma również ubiegała się o to samo stanowisko w tejże firmie i również została odrzucona. Ciekawe, czy fakt, że obie jesteśmy absolwentkami uczelni wyższej (mgr inż.) miał tutaj decydujące znaczenie. Być może rekruterki TJX nie chcą sobie zatrudniać konkurencji.
Pytania
Zadano mi pytania typu: gdzie widzi pani siebie za 3 lata? co motywuje panią do pracy? czy miała pani do czynienia z pracą na akord? jakie były pani obowiązki w poprzedniej pracy? czy oferowane przez nas wynagrodzenie jest adekwatne do naszych wymagań? dlaczego chce pani podjąć pracę w TJX? czy jest pani gotowa na nadgodziny? czy zgodziłabym się na pracę w systemie 3-zmianowym? (podobno planują wprowadzić 3 zmianę)na jakie inne oferty pracy pani aplikowała?
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
