Fajnie, jakbyście napisali też coś o pracy kucharki. Zatrudnienie ma być na część etatu i w charakterze pracy dodatkowej. Mniej więcej miesięcznie ile jest godzin do przepracowania? W umowie jest zagwarantowana minimalna ilość czasu pracy?
Hm, szukają właśnie kelnera-barmana z angielskim za 2400-4200. Jak to możliwe, skoro minimalna krajowa jest 3010?
Można liczyć na duże wsparcie kierownictwa oraz pracujących tam osób. Dobrą rekomendacją jest też to, że firma posiada sporo wieloletnich pracowników, co potwierdza dobrą atmosferę i zarobki.
pracowałem kiedyś w tym hotelu jako konserwator, obiecano umowę o pracę po 3 miesiącach, a po 6-ciu miesiącach sam odszedłem bo z obiecanej umowy nic nie było. Do tych państwa właścicieli powinny zapukać odpowiednie służby i solidnie ukarać za okradanie ludzi.
CÓŻ... Można by napisać bardzo dużo, bardzo nie polecam tego miejsca pracy. Brak szacunku do pracowników, nawet tych z dłuższym stażem. Pani Dyrektor- kobieta wszystko wiedząca najlepiej, nie akceptująca młodych ambitnych ludzi, którzy chcą pracować- frustrująca i dołuję swoim ciągłym gadaniem, udowadnia na każdym kroku, że jesteś do niczego i nic nie wiesz. Ciężko o stałą umowę na dobrych warunkach. Wszystkie z resztą warunki, które można wynegocjować są po trzykroć przemyślane i obgadane w domowym zaciszu tak by na Tobie zarobić i Cie wykorzystać. Więc jeśli się cieszysz, że nawet jest ok to po jakimś czasie okazuję się, że jednak nie jest. Brak zaufania do pracowników, często praca na wezwanie- również odwoływanie zmian na takich samych warunkach- bo jest się już nie potrzebnym. Ogólnie jeśli Cię tam już nie chcą to robią wszystko byś to zrozumiał, zabrał manatki sam, żeby nie było że Cię zwalniają. Jedyni stali pracownicy to Ci ze stażem plus 10 lat, którzy czekają na emeryturę, lub Ci nowi którzy myślą, że jest nawet spoko- do czasu, później się wszystko wyjaśnia. Można wpaść w depresję i cofnąć się w rozwoju. Jedyny plus to wypłata do ręki zawsze na czas. Pokojowe przy dużym obciążeniu hotelowym pracują po 5 dni pod rząd z nadgodzinami w sezonie, które później są oddawane po sezonie. Każda prośba o poprawę warunków pogarsza sytuację i atmosferę która tak czy inaczej jest fatalna. Recepcjoniści lub portierzy są zobowiązani do przeprowadzania rewizji pracowników gastronomicznych po każdej zmianie... a sami kelnerzy na zlecenie chodzą dwa razy dziennie do pracy po 5-6 lub nawet 4 h. Ogólny wygląd jak z czasów PRL
Wiecznie rekrutują i obiecują umowę o prace.Cud jak się uda wyżebrać umowę-zlecenie.Jak nie dopilnujesz to pracujesz bez umowy.2-3 pokojowe na 60 pokoi.Rotacja pokojowych przeogromna.Wymagania jak z kosmosu.Jak się uprzesz i mimo wszystko będziesz chciała tam pracować i tak Ci podziękują pod byle pretekstem.Potrafią zadzwonić o 6 rano i powiedzieć,że dziś nie przychodzisz do pracy bo cie nie potrzebują.W sezonie możesz pracowac 10 dni pod rząd,bez wolnego.Ulubione słowo właścicieli-musisz.Wszystko musisz.Jedyny plus to kasa do ręki na czas.Nie polecam