Nie polecam . Firma zatrudnia pracowników jak jest dużo pracy , gdy jest mało zwalniają nawet pracowników z umową na czas nieokreslony. Wstyd i hańba ! Tak traktować ludzi. Mam nadzieję że zamówienia spadną ludzie sami się pozwalniaja i obudzą się z reka w nocniku, nie traktuje się tak ludzi.
Najlepsza opinię pozostawiają osoby które wciąż tutaj pracują a odbieram dywaniki od początku jak firma jeszcze funkcjonowała przy budynku mieszkalnym i widzę w sklepie przewijają się wciąż te same twarze. Ktoś odchodzi, pojawiają się nowi i zostają na dłużej. Może po porostu nie czułeś się w tej pracy i szef zdecydował, że najlepiej będzie dla wszystkich jeśli się rozejdziecie? Wystarczy wejść do biura, bardzo fajna obsługa, dziewczyny znają się na motoryzacji jak mało kto z uśmiechem odbieram dywaniki i tak z nimi podróżuje do wymiany samochodu. Więcej optymizmu.
Zamówienie zrealizowane szybko i zgodne z zamówieniem. Obsługa profesjonalna. Wszystko ok.
Firma a bardziej dziad firma Produkcja ma płacone poniżej najniższej krajowej (czym powinny się jakieś służby zająć )większości ludzi w tej firmie to rodzinna do właściciela Sam właściciel to biznesmen z targowiska. Nie można nic mówić złego że coś się źle dzieje bo będzie zaraz problem do ciebie „ on wie najlepiej „Najlepiej unikać kontaktu z nim . Syn próbuje jakoś poprawić renomę firmy i wnieść ją na warunki obecnych czasów ale nadal dowodzi stary wódz i raczej do puki on będzie rządzić to nic się nie zmieni. Szwalnia w starych garażach magazyn namiotowy
Czy pracownicy w Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik dogadują się między sobą?
Produkcja idzie na rekord w tym miesiacu a sezon urlopowy mamy :) Magazyn musi nadążyć za nami :D
Jesteś pracownikiem, punktualnym, sumiennym to nic nie znaczy. Zwróć bogowi (Grzegorz W.) jakąś uwagę związaną z pracą i jej organizacją to lecisz. Firma rodzinna i nie ważne, że ktoś nie potrafi zarządzać produkcją - ważne że rodzina. Za Brak materiału do produkcji opierd... dostanie pracownik a nie kierownik. Dwie uwagi i wręczono wypowiedzenie nie w biurze ale na podwórku. Zdecydowanie nie polecam jako pracodawcę bo wyroby zdecydowanie tak ale to zasługa pracowników nie właścicieli.
Żaden Bruno nigdy tutaj nie pracował, jak już piszesz to podaj jakieś prawdziwe info bo ściemę czuć na kilometr. Nie pozwolę obrażać bosa, dziś jak dotarło do mnie info że jakiś Bruno wypisuje farmazony to aż głupio mi się zrobiło, że tacy ludzie nie mają nic ciekawszego do roboty niż wypisywać głupoty w internecie. Szanujcie się
Nie polecam . Firma zatrudnia pracowników jak jest dużo pracy , gdy jest mało zwalniają nawet pracowników z umową na czas nieokreslony. Wstyd i hańba ! Tak traktować ludzi. Mam nadzieję że zamówienia spadną ludzie sami się pozwalniaja i obudzą się z reka w nocniku, nie traktuje się tak ludzi.
Serio? Ale że tak dosłownie z dnia na dzień? :/ Ale ci ludzie w sumie o tym wiedzą, że tak może być? Większość jest na zleceniu?
Nie wiem jakie umowy sa na dzień dzisiejszy, wiem że są zwalniamie osoby na normalnej umowie o pracę. Może i szło się domyślić jak zamówienia spadały jednak tak się nie robi jak jest dobrze się zatrudnia dużo pracowników a później traktuje jak nie powiem co. Dno !
No jeśli tak by było to racja, nieciekawa sprawa. :/ Ja to myślałam, że jakiś okres wypowiedzenia na umowie jest czy coś, ale skoro tak to teoretycznie każdy zatrudniając się tutaj zdaje sobie sprawę z niepewności w związku z pracą tutaj?
Jest okres wypowiedzenia, ale chyba nikt nie chciałby się zatrudniać jak po paru miesiącach lub roku dostanie wypowiedzenie gdy zamówienia spadną. I to dlatego za zamówienia spadają a jak ruszą to znowu zatrudniają i tak w kółko.
No cóż, też nie ma co trzymać na siłę skoro nie ma co robić. To nie byłoby fair jakby brać tak po prostu ludzi na zlecenie i tyle?
W tej branży gdy nie ma sezonu nie ma tylu zamówień i oni o tym wiedzą. Moznaby bylo, a nie zwalniać osoby które miały juz długo umowy a osoby co przyszly najpóźniej zostawić. Cóż kasę się w wzięło za ludzi i musi się zgadzać. Dno .
Myślę że za osoby zatrudnione w dobie koronawirusa państwo płaciło jakieś pieniądze . I z urzedu pracy .
Aaa teraz rozumiem. No to szkoda, że takie nieprzemyślane podejście. Bo tak na dobrą sprawę to jak fundusze by im się pokończyły to i tak nie mieliby z czego ludziom płacić za pracę?
Najlepsza opinię pozostawiają osoby które wciąż tutaj pracują a odbieram dywaniki od początku jak firma jeszcze funkcjonowała przy budynku mieszkalnym i widzę w sklepie przewijają się wciąż te same twarze. Ktoś odchodzi, pojawiają się nowi i zostają na dłużej. Może po porostu nie czułeś się w tej pracy i szef zdecydował, że najlepiej będzie dla wszystkich jeśli się rozejdziecie? Wystarczy wejść do biura, bardzo fajna obsługa, dziewczyny znają się na motoryzacji jak mało kto z uśmiechem odbieram dywaniki i tak z nimi podróżuje do wymiany samochodu. Więcej optymizmu.
Wiecie może, czy w Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik szukają chętnych na staż?
Gdzie można wysłać CV?
Jakie są mocne strony pracodawcy Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik?
Hm , w sumie żadne. Dzisiaj masz pracę jutro już nie. ????przyjmują, zwalniają, znowu przyjmują i znowu zwalniają. Smiech na sali. Oby odpowiednie organy się za to wzięły:)
Jest to firma rodzinna, nie ma presji co do trybu zmianowego - przerwy są luźne, urlopy również można z wyprzedzeniem sobie zaplanować. Od rana śniadanie, później kawa, nikt nie robi problemów bez powodu. Kilka osób w firmie potrzebowało pomocy w której szef nigdy nie odmawiał i wspierał. Trzeba spojrzeć na wszystko od ludzkiej strony, jeśli nie kombinujesz to naprawdę właściciele pomagają. Bardzo dużo zależy od tego jak zespół między sobą się dogaduje a u nas jest naprawdę dobrze. Ludzie to 90% sukcesu firmy. Miałem również styczność z kombinatorami, ale na szczęście już u nas nie pracują.
Nieznajomy w firmie pracuje kilkadziesiąt osób i jest rotacja jak w każdym przedsiębiorstwie jednak zapomniałeś dodać, że wciąż pracują tutaj doświadczone osoby z wieloletnim stażem, jak i posiadające kilkuletnie doświadczenie. Pamiętam, jak kilka lat temu był pogrom i kierownik produkcji został zwolniony z dnia na dzień, później plotki chodziły że sprzedał coś na boku klientce na giełdzie i sprawa się rypła, dziś działa na swój rachunek zaczął sam produkować dywaniki i handlować nimi. Żeby uzbierać taką listę szablonów modeli aut to trzeba mieć kapitał. Czas weryfikuje wszystkich.
Czy Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Z tego co wiem wszyscy mają umowę o pracę, najpierw na 3 miesiące później na kilka lat lub czas nieokreślony.
W firmie nikt nie posiada umowy zlecenie, zaczynasz pracę w trybie 3 miesięcznym - następnie jest podnoszona stawka i umowa na 3 lata lub czas nieokreślony. W firmie posiadamy podział na kilka działów: produkcja, magazyn, pakowanie towarów, biuro. Każdy dział posiada swojego kierownika, który kontroluje prace / przekazuje zadania. Osoby, które sumiennie wykonują powierzone zadania są brane pod uwagę do podnoszenia stawku, co jest zawarte w aneksie do umowy. Adekwatna sytuacja dotyczy osób, które nie wykonują swoich zadań. Były sytuacje, że nawet kierownik został zwolniony za oferowanie produktów na giełdzie bez wiedzy właściciela firmy.
Bruno chyba pomyliłeś firmy, widać że komentarz pisany celowo, albo jeszcze nie doświadczyłeś prawdziwej pracy na akordzie. Pierwsze słyszę, aby było tak jak piszesz a pracuje tutaj kilka lat i widzę, jak niektórzy podchodzą do przeniesienia kilku kpl dywaników, to sama się nie dziwie że później narzekają że ciężka robota - pewnie w domu miotły również jeszcze nigdy nie mieli w ręku, bo praca w dywanikach naprawdę nie jest ciężka i sama nie mogę narzekać, aby było źle... zdecydowanie fakt docenią mamy które odbierają dzieci ze szkoły bo szef nie widzi w tym problemu, aby wyskoczyć odebrać maluchy, jak nie ma ich kto odebrać i nie jestem stronnicza, bo życie mnie nauczyło gdzie jest dobrze, a gdzie mogłoby być lepiej. Pracy nie zmienię, a pisarze pod wymyślonymi imionami zastanówcie się jak wypisujecie informacje wyciągnięte z palca... karma wraca. Jednak potwierdza się temat kozak w necie... dokończcie sobie sami.
Przepracowałem w firmie 5 lat i nie mogę złego słowa powiedzieć, praca od 6 do 14 na produkcji i później sporo wolnego. Każdy na swoim stanowisku, dwie przerwy śniadaniową od 8 rano i później kawa. Czas szybko leci
Polecam towar zgodny z opisem obsługa na medal
W jakich godzinach praca?
Dzisiaj odebrałem. Szczerze, czekałem z mieszanymi uczuciami, ale okazało się że są dobrze zrobione. Materiał, obszycie oraz haft zgodny z zamówieniem. Dziękuję i polecam
Witam. Dzisiaj odebrałem dywaniki do hyundai i40. Jestem bardzo zadowolony. Dla mnie wszystko na najwyższym poziomie i obsługa jak i towar. Na pewno jeszcze wrócę do tego producenta. Pozdrawiam
Witam. Dzisiaj odebrałem dywaniki do hyundai i40. Jestem bardzo zadowolony. Dla mnie wszystko na najwyższym poziomie i obsługa jak i towar. Na pewno jeszcze wrócę do tego producenta. Pozdrawiam
Porządna firma z całą odpowiedzialnością polecam...dywaniki dobrej jakości...jak miałbym zamawiać jeszcze raz...to tylko w firmie MAXGROUP...MAX-DYWANIKI...dobra robota panowie....pozdrawiam...dywaniki welurowe pierwsza klasa...pasują jakby były szyte u krawca na wymiar...
Bardzo duży wybór dywaników i wspaniała obsługa. Dziękuję za pomoc
Firma zatrudnia obecnie 50 pracowników w skład który wchodzi: 1. Dział produkcji - Wycinanie dywaników na ploterach tnących - Szwalnia - Hafciarnia - Kompletowanie i pakowanie 2. Magazyn - Odbiór i wysyłka towarów - Konfekcjonowanie dostaw - Rozkładanie na półkach 3. Biuro dział handlowy - Obsługa klientów w języku polskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim, włoskim, francuskim 4. Dział marketingu 5. Zaopatrzenie W przypadku zainteresowania pracą prosimy o kontakt: biuro@max-dywanik.pl Szerokie spektrum kariery
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik?
Zobacz opinie na temat firmy Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grzegorz Wojciechowski Max-Dywanik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 4 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!