BARDZO ale to BARDZO nie polecałabym tej "firmy". Na początku pracy masz ochronę, bo jesteś nowa, natomiast po 3 miesiącach dodają Ci coraz więcej obowiązków i harujesz jak wół za te minimum socjalne, które Ci proponują. (usunięte przez administratora)Maile, które wypisują w stosunku do całej grupy pracowniczej mogą spowodować, że wpadniesz w stan omdlenia i zadasz sobie pytanie " czy to naprawdę się wydarzyło"... Jeśli kierownik bądź specjalista ds. wsparcia sprzedaży nie umie Ci pomóc, to każą Ci sprawdzić sobie w procedurach z argumentacją "przecież miałeś to na szkoleniu, masz materiały, procedury etc.)(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora). Maile to laboraty ,wieczne pretensje o wszystko, zero wsparcia i zrozumienia. Wymagają sprawdzania w procedurach bo sami nie znają odpowiedzi a procedury nie na wszystkie pytania odpowiadają. Ogólnie okropna biurokracja, zasłaniają się procedurami a jak coś jest ponad procedurę to się przerzucają niby szkoleniami(usunięte przez administratora). Pandemia w końcu się skończy ale opinia i niesmak pozostaną. Praca w Oney to praca tylko dla desperatów , którzy potrzebują mieć jakikolwiek wpływ miesięczny i to tez chyba nie warto. (usunięte przez administratora)
To prawda. Szkoda słów na to miejsce pracy. Można jedynie puścić w sieci nagranie jak (usunięte przez administratora)klientów. Pomowienia, kolesiostwo, (usunięte przez administratora)
Ta firma jest tak niepoważna, że aż śmieszna. Jak możecie dopuszczać do tego żeby liderka oskarżyła publicznie niewinną osobę bez żadnych twardych dowodów??? Jak to się nazywa??? (usunięte przez administratora)?? Pomowiwnia ???? (usunięte przez administratora) Zgłaszajcie wszystkie naruszenia praw pracowników do PIP.
Atmosfera w firmie jest okropna(usunięte przez administratora) Pieniądze jak za taka prace conajmniej śmieszne. Nierówny podział obowiązków, pracownicy rozliczani w oparciu o zrealizowany cel, nie o całokształt pracy.
@agnieszka dlaczego nie polecasz ?
Cost Manager- Kosztorysant- Budownictwo wielorodzinne
Czytając poniżej opinie zgadzam się w 100%Lider, który przychodzi do pracy godzinę wcześniej lub dwie godziny niż pracownik i wychodzi wcześniej do domu.Bardzo dziwne?Zastanawiam się kto rozlicza ich czas pracy? zastanawiałem się zawsze gdzie lider ma swoją listę obecności? Osoba na tym stanowisku powinna wspierać pracownika a nie rządzić !!! za dużo im zdaje się. Zakończyłem współpracę ponieważ czułem nad sobą mobbing stres, codziennie spowiadanie się z wyniku.Nie dało się współpracować liderem.
Kiedyś może i była to dobra firma. Przez pierwsze 3 miesiące pracy jesteś chroniona/y bo jesteś nowa/y.(usunięte przez administratora). Pracownicy się zmieniają bardzo często. Przez rok swojej pracy współpracowałem z siedmioma innymi osobami. Jeśli robisz założony plan (to jest zależne od lokalizacji punktu kredytowego) który do realizacji jest bardzo trudny do zrobienia - jesteś lubiany wszem i wobec, jeśli planu nie robisz mimo wszelkich starań - jesteś złem dla firmy bo przecież płacą Ci podstawę za nic, bo przecież zdaniem Regionalnego Kierownika nic nie robisz... Wtedy wkrada się niezdrowa presja i sam podejmujesz decyzję o szukaniu nowej pracy. Kierownik Regionalny zupełnie nie wie na czym polega Twój dzień w pracy. Pracuje tylko na tabelkach. Nie umie wprowadzić wniosku kredytowego nie wspominając o procesowaniu... Jeszcze słowo o Liderze sprzedaży, który jest Twoim bezpośrednim przełożonym. Jeśli będziesz miał rozmowę rekrutacyjną to właśnie z nim. To jest dopiero majstersztyk... chorągiewka... masz wrażenie, że gdy o coś pytasz zderzasz się ze ścianą. Zazwyczaj to ekspert finansowy, który awansował na to stanowisko. Czyli super ktoś, kto robił cel. (usunięte przez administratora). Sytuacja przez pandemie bardzo się zmieniła. (usunięte przez administratora) Musisz brać ulotki promujące kredyty gotówkowe i wychodzić na sklep Leroy Merlin albo Auchan (usunięte przez administratora) Jeśli się postawisz i powiesz, ze szaleje pandemia, 20 tysięcy zachorowań dziennie to wyciągane są konsekwencje bo przecież jest to Twój obowiązek, żeby po tym sklepie chodzić. Jeszcze słowo odnośnie grafików. Zmieniany jest cały czas, nie zaplanujesz nic w życiu prywatnym. Praca trwa 10 godzin dziennie jeśli pracujesz w Leroy Merlin, ale to jest akurat plusem bo jeden dzień masz dodatkowo wolny w tygodniu. Jeśli zgadzasz się na zmiany wprowadzane w ciągu trwania miesiąca - jesteś najlepszym ziomkiem dla lidera. Jak powiesz nie to już nastawienie się zmienia bo lider musi wtedy przyjść do pracy i pracować jak doradca... (usunięte przez administratora) . Twoja praca w punkcie kredytowym przede wszystkim polega na dzwonieniu do klientów i zapraszaniu ich do podpisania umowy. Czyli pracujesz w jednoosobowym cal-center. Plusami w tej firmie są benefity, częste szkolenia i atmosfera jaka na nich panuje. Oraz relacje jakie wypracowujesz na sklepie z pracownikami partnera. Więcej niestety jest minusów.
Masz całkowitą racje ! Najlepsze teraz to stanowisko lidera nie robi nic oprócz układania grafików i uzupełniania kolejnej tabeli z tabeli z celami a i jego praca zdalna to śmiech na sali. Niby lider też ma zrównoważony czas pracy ale tak serio to w pracy jest wtedy kiedy jest jej wygodnie od rana zdalna a na 12 godzinę przychodzi i idzie do domu o 15 co to za sens ? Albo w weekendy gdzie każdy pracownik robi po 10h lider przyjdzie na pare godzin i jaki to wielce zmęczony. Albo jeszcze zaplanowany tydzień pracy 10-18 i wiecznie zmiany 9-17.Jako pracownicy to trzeba sobie ustalić czy masz jakaś wizytę u lekarza lub coś a lider nie przejmuje się potrzebuje wolne to ma prace zdalna! W obecnej sytuacji w której firma zwalnia pracowników (oczywiście kasa z tarczy wzięta) to kadry powinny się wziąć za liderów bo to jest totalne marnowanie pieniędzy firmy !!!! Proponuje osoba z kadr przejrzenie list obecności co ci liderzy wypisują dlaczego się logują do systemu szybciej itp importowania z listami obecności pracowników - jednym słowem praca lidera to w tej chwili najgłupszy pomysł
Cieszymy się, że do nas trafiliście. Postaramy się, abyśmy poznali się lepiej.
Zależy nam, abyście otrzymywali rzetelne informacje, dlatego będziemy starali się aktywnie brać udział w rozmowach na forum. Prosimy jednak o zwrócenie uwagi, że z przyczyn prawnych oraz regulaminu strony, nie wszystkie kwestie mogą być poruszane publicznie. W takich sytuacjach zapraszamy do kontaktu z nami pod adresem e-mail: etyka@oney.com.pl
Zależy nam, aby profil w serwisie GoWork.pl był źródłem informacji i kulturalną wymianą opinii, do czego serdecznie zachęcamy. Jesteśmy otwarci na dyskusję. Nad poprawnym funkcjonowaniem forum działa administrator.
Zespół Oney
@Pracodawca czyli firma obecnie działa czy ma przerwę przez pandemię?
A jak polecacie prace w coll centre? opłaca sie?
Firmę a raczej bezpośrednich przełożonych RKS można opisać w kilku słowach: mobbing,zastraszanie,poniżanie,nierówne traktowanie, zmienianie grafiku z dnia na dzien bo co chwilę się ktoś zwalnia, z pozytywów to faktycznie da się zarobić, jest prywatna opieka medyczna, karta multisport, musiałem zrezygnować z tej pracy ale poza zestresowanym i znerwicowanym RKSem patrząc ogólnie, firmę jako całość wspominam pozytywnie ????
To centrala powinna zmienić działania okazuje się ze pandemii w Oney nie ma. Coraz trudniej robić wynik ale nikt nie reaguje nie dziwie się ze rksom odbija oni tez maja cele
A ja jestem ciekawy czy po przeczytaniu tak złych opinii znajdzie się jeszcze ktoś kto będzie chciał pracować w tej psuedo firemce? Kasa marna, wymogi ogromne i wieczne zastraszanie pracowników. RKSi lubią tylko pracownikow, ktorzy wchodzą im w tyłek, a jak wyrazisz swoje zdanie to jest wielka obraza i gnębienie. Już pomijam pracę w weekendy po 12h. albo w LM po 10h dziennie. Brawo Oney! Mam nadzieję, że długo nie pociągnięcie.
Od paru dni nie mogę dojść do siebie przyjechała pani dyrektor i mowila o swoich radach zebysmy zwiększyli sprzedaż wiec radzila żebyśmy pozyskiwali klientów na sklepie ludzie jest pandemia a nam każe się wychodzić na sklep i zaczepiać ludzi gdzie odstęp nie jest zachowany czy jako ze zachoruje pdczas wykonywania czynności służbowych zapłacicie 100% wynagrodzenia czy wtedy już nie będziemy potrzebni bo będziemy chorzy Opanujcie się dajcie coś od siebie czas najwyższy coraz bardziej jestem zniechęcona do firmy
Jak zachorujesz to firmę już nie będzie to obchodzić... A po wszystkim jak wrócisz do pracy to dostaniesz wypowiedzenie. Tak traktują pracownika. Pracownicy Auchan i LM podczas wiosennej pandemii otrzymali dodatkowe premie! A my pracowaliśmy za 80% i nawet nie usłyszeliśmy słowa dziękuję... jedyne co zobaczyliśmy to plany naprawcze, zwolnienia albo nękanie psychiczne. Jak inaczej można byłoby nazwać straszenie pracownika, że jak czegoś nie zrobi to wylatuje?! I maile że ciągle mamy straty w porównaniu z zeszłym rokiem - no kuzwa, szok i niedowierzanie, jak to się mogło stać. Oczywiście to że klienci nie chcą teraz się zadłużać to też wina pracownika!
A może ktoś mi wytłumaczyć co się teraz (usunięte przez administratora)ze każe nam się chodzić na sklep na zmianach gdzie są dwie osoby ? Ktoś tam myśli czy tylko widzi swoją kasę a my to jesteśmy ich żołnierze na wojnie do (usunięte przez administratora) ? Tracę jakikolwiek szacunek do swojego rks tylko czy to jego pomysł ????
Nie wiem kto jest Twoim RKSem ale już wcześniej rozmawiałem z pracownikami z różnych punktów i wszędzie każą nam chodzić na sklep i rozmawiać z klientami. Może RKSi albo inni dyrektorzy chodzą z ulotkami i naganiają klientów skoro nie potrafią zrozumieć, że jak klient nie chce to i tak nie weźmie kredytu i żadna ulotka go nie przyciągnie. Centrala ma w d*pie czy ktoś zachoruje czy nie. Czy pandemia czy nie hajs musi się zgadzać.
Dziwisz się? Zawsze jest większa ryba.... Twoim/moim zadaniem jest sprzedaż. A jak się z tym nie zgadzasz to posłuchaj Komorowskiego : wez kredyt, zmień zawód.... To jest sprzedaż chłopaku. Jesteś tak dobry jak Twój ostatni miesiąc... Chcesz coś zmienić? To zmieniaj a nie płacz.... Wpisujesz się w schemat... Daj mam chora córke... Żal.pl
@ Wieszak żal.pl to jest Twój wpis. Chyba nigdy nie pracowałeś/aś w firmie Oney. Chyba, że jesteś kimś z centrali (wcale bym się nie zdziwił). W firmie Oney nie ma takiego czegoś jak sprzedaż, za to jest naciąganie ludzi, kłamanie w żywe oczy i mobing! W firmie tej w ogóle nie szanuje się pracowników pod każdym względem. I błagam Cię, nie wmawiaj mi, że zachowuje się jak ktoś kto ma "chorom curke". Wypowiedziałem tylko swoje zdanie, aby ktoś kto zastanawia się nad pracą tutaj dobrze to przemyślał. No ale tak, w Oney gdy góra nie ma argumentów to atakuje i zastrasza. Brawo wieszak!
Witam,czy Oney poza jednym płynem dezynfekującym na punkt zapewni nam jeszcze jakæś innæ ochronę? Pracujemy w bardzo dużym skupisku ludzi, nasze miejsca pracy nie są dezynfekowane,odległość od Klienta może pół metra...trochę stresujące.
To jest niepoważna sytuacja wszyscy siedzą w domach tylko my pracujemy w punktach, teraz dopiero pokazali jak ważni są dla nich pracownicy sprzedaży dzieki którym zarabiają swoje piniodze pouciekali jak szczury a my mamy obsługiwać klientów w leroy bo Ci realizują potrzeby ratujące życie BRAWO ONEY
Stanowisko firmy w obliczu zagrożenia koronawirusem jest bardzo rozczarowujące. Punkty powinny zostać zamknięte ze względu na zdrowie pracowników i ich rodzin. Punkt Oney to nie miejsce pierwszej potrzeby jak sklep spożywczy. Pracując na terenie Auchan dziennie spotykamy się z masą ludzi, natomiast centrala potrafi jedynie wysłać wysłać maila z aprobatą dzielnej postawy, którzy z obawy na cięcie premii i wynagrodzenia przychodzą ze strachem do pracy. Totalny brak odpowiedzialności i wyobraźni.
Ja osobiście nie panikowałam, starałam się podchodzić na chłodno. Ale patrząc na to, co się dzieje człowiek naprawdę zaczyna się bać, i nie jest to powód do żartów czy śmiechu. Stanowisko firmy w takiej sytuacji jest karygodne. Klienci chodzą po sklepu bez celu, dla zabicia czasu, kaszlą, kichają, dystans między nami a interesantem jest bardzo mały. Nie wiemy, z kim mamy styczność, czy osoba ta przypadkiem nie jest na kwarantannie, a wyszła sobie na szybkie zakupy, no bo co tam.... realnie boję się, że pewnego dnia okaże się, ze jestem zakażona i nie będzie to wina moja, tylko mojego pracodawcy, bo w tak okropnej dla całego kraju sytuacji stawiał na pieniądze, a nie na dobro drugiego człowieka. Łatwo wysyła się „pokrzepiające” maile siedząc w domu i nie martwiąc się o nic. Ciekawe, czy jakby ktoś z centralni musiał przyjść obsługiwać przez 8-10 godzin klientów w punkcie zrobiłby to chętnie?
Co to w ogóle za pomysł w obliczu takiej tragedii mieć otwarte punkty?!!! Ludzie chodzą z rachunkami, chorzy!!!! Gdzie ministerstwo APELUJE - zostań w domu, płać kartą! Mamy styczność z gotówka, skrajne niebezpieczeństwo! Bezpośredni kontakt z klientem przez DOTYK bo przecież musi dotkac łapa jak odkładasz mu rachunek czy resztę! Dramat, jestem zażenowany! Jak tak dalej będzie to nikt nie będzie chciał tu pracować, bo kto chce narażać siebie i swoich najbliższych w imię pracy za praktycznie najniższa krajowa?
Zgadzam się, placówki bankowe w których pracują moi znajomi skracają godziny pracy. Skracane są zmiany. Jedyne co my dostalismy to jeden płyn do dezynfekcji i 3 śmieszne maski które nie wiadomo przed czym miałyby uchronic. Mejle z centrali są dość zabawne dziękują że jesteśmy pisząc mejla z domu. Maja gdzieś ludzi którzy pracują w punktach ma im się zgadzać jedynie kasa na koncie. Pokazali ile jesteśmy warci. Jestem mocno rozczarowany postawa osob zarządzających firma
Pomijając fakt, że maska zdrowej osoby nie uchroni, no a wladze Oney chyba myślą, że my to ze stali i zdrowi jak ryby :) wiec po co te maski? Dla klientów, jak już na nas nakaszlą?
Uważają ze jesteśmy niezniszczalni brawo za mejle centrali które dziękują za to ze jesteśmy. szanowna pani dyrektor zapraszamy do punktów niech udowodni pani ze sodaliradyzuje się pani z pracownikami za których jest pani odpowiedzialna
Dziękujemy za mejlowe wsparcie firmy czujemy się lepiej mamy energię na obsługiwanie klientów w punktach czujemy się silniejsi
Myślałam ze firma bardziej ceni swoich ludzi i dba o reputacje jestem zdziwiona ze w obliczu takiej tragedii która rozgrywa się na arenie międzynarodowej firma patrzy jedynie przez pryzmat swojego przychodu. W liroiu cały dzień były jednie wycieczki rodzin z dziećmi a my na straży Oney
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteśmy świadomi problemu, centrala tez, ale nic z tym nie zrobią.... pokazali, że jesteśmy tylko jak te mróweczki. Ciekawe, co zrobią kiedy ktoś naprawdę zachoruje. Czy będzie im przykro? Watpie.... będą pewnie żale, że osoba ta jest na L4 i punkt nie funkcjonuje tak jak powinien. Serce się kraje czytając te wszystkie wypowiedzi i widząc, że ludzie są w tym bezradni.... okropna rzecz chodzić do pracy z poczuciem, że jutro możesz już leżeć w szpitalu...
A Pani K. proponuje nie wysyłać tych górnolotnych maili z podziękowaniami, ze JESTEŚMY NA PLACU BOJU, bo to tylko bardziej dołuje pracowników, że oni siedzą z dusza na ramieniu, a takie maile są do nich wysyłane z domowego zacisza.......
Podstawa to zapewnienie bezpieczeństwa ludziom, no ale to dodatkowy koszt dla firmy. Może i media szprycują nas ciągłymi informacjami ale taki jest ich schemat działania. My, pracownicy też mamy nasz schemat pracy i stanęliśmy na przeciw wyzwaniu. A gdzie firma? Gdzie bezpieczeństwo o którym aż, tak się trąbi !!!
Odezwał się prawdziwy wieszak którym rks jesteś ? I masz odwagę pisać czego potrzebujemy ? A co takiego dostaliśmy dodatkowo czego nie dały inne firmy nie bądź człowieku śmieszny. Kimkolwiek jesteś jak masz poziom to teraz go obnazyles
Odpowiedziałeś na wpis z marca, wtedy sytuacja przynajmniej dla mnie była dosyć nerwowa a Oney milczał....faktycznie pewnie odezwał się RKS siedzący w domu i bojący się o swoje zdrowie a udający że wszystko jest ok
I czym wy ludziska mówicie firma oney to najgorsza firma jaka istnieje wyzysk ludzi do pracy same cyferki widzą nic innego.co drugie zdanie w wpisach usunięte boją się prawdy i spojrzeń Trzymajcie się z daleka od tej firmy Same problemy jak pracujesz w tej firmie
No i mamy maj, piękny maj, no i my w nowej rzeczywistości, czyli jak można zrobić w chxxx pracownika korzystając z ogłoszenia pandemii? Zanęcić obniżeniem progów premiowych, następnie ujxxxć z podstawy, zero wsparcia finansowego dla tych co cały czas pracowali, a tu ogromna zaraza! Szczury uciekły do dziur ze strachu! Biją sobie brawa za zdalną pracę!? A my?! No ale mamy maj, zarazy nie ma!!!??? Więc dla premii i obowiązków wróciliśmy do normalności! Dla podstawy jeszcze nie, heee dla przychodowości też nieee. Nam nikt nie bije braw. Mamy mieć motywację??? Do czego??? Wiadomo jesteśmy pracownikami z brakiem możliwości wypowiadania się, zerem.
Z którego punktu piszesz ? Może warto powiedzieć do przełożonego wprost co uważasz. Pozatym skoro uważasz że pracodawca Cię nie docenia to dlaczego tu jesteś? Przecież to Ty decydujesz gdzie pracujesz
A co w tym masakrycznego?
Gosciu to ze masz pare stowek brutto wiecej to nie znaczy ze masz byc wierny jak pies... Porozmawiaj z ludzmi, widocznie warunki sa zle wynagrodzen, szanuj ludzi bo za chwile na punkcie nie bedzie nikogo i co sam bedziesz siedzial? Zastanow sie gosciu
Każdy jest kowalem swojego losu, jeśli jest Ci źle to zmień to. To nie jest (usunięte przez administratora), przychodzisz tu dobrowolnie.
I do czego to ? Do postu z maja ... zasady już dawno są inne czekam na jesień zobaczymy co przyniesie choć niektórzy dalej w klatce przyznam ze zacnej pani Hipcio dawno nie widziałam
Czasy się zmieniły Szanowny Panie. Jeśli jesteś kierownikiem to przede wszystkim Twoim obowiązkiem jest zapewnienie pracownikom komfortu pracy, Ty masz im dziękować za dobra pracę, bo oni zarabiają na Ciebie ???? Jako kierownik nigdy nie pozwoliłabym sobie na taki tekst, swoich pracowników się SZANUJE. Kiedy wszyscy siedzieliście w swoich domach kilka miesięcy, oni pracowali w punkcie tak samo ciężko jak zwykle, tyle, ze dostali mniejsza podstawę. To jest motywacja? Chyba ktoś tutaj ma jakieś braki w wykształceniu i nie zna podstawowych pojęć. Spytajcie swoich ludzi co by ich zmotywowało, na pewno nie mejl.
A możesz napisać na czym ta ciężka praca polegała? Co takiego Pracownicy robi że tak ciężko jak zwykle pracowali ? Serio uważasz że praca z domu to siedzenie kilka miesięcy i nie robienie nic? Na jakiej podstawie oceniasz że osoby które pracują z domu to nie robią nic? Może zasmakujesz tego nierobienia nic. Łatwo się ocenia innych!
Hahah nasza pani rks nawet jak pandemi nie było to bala się zarazy teraz przynajmniej ma wymówkę czemu bywa jak bywa przeminęło z wiatrem pozdrawiamy z lodzi
Miałem rozmowę przez telefon z panią rekruterką, niestety albo poległa albo o mnie "zapomniała", bo informacji zwrotnej od ponad miesiąca jak nie było tak nie ma. (usunięte przez administratora)
Na rozmowie kwalifikacyjnej opowiadano mi ile to można zarobić, 4/7 tysięcy bez problemu- "wystarczy wyrobić próg, zobacz wcale niewielki".Podstawa wynagrodzenia jest żenująca biorąc pod uwagę odpowiedzialność jaką się ponosi. Wciskanie kitu klientom: sklep razi po oczach plakatami rat 0% a w punkcie klientom odmawia się ich sprzedaży, mówiąc, że nie puszcza ich zdolność kredytowa. Cały czas trzeba lawirować w odpowiedziach, żeby jak najbardziej naciągnąć klienta. Zreszta wystarczy poczytać opinie klientów- informacje są zatajane, mowi się,ze coś jest darmowe a po roku klientowi przychodzą wyciagi z kwota do zapłaty. Najlepiej sprzedawać najdroższe oferty albo przynajmniej docisnąć karte kredytową, inaczej nie zarobisz nic, a dostaniesz tylko opierdziel z góry. Myślałam, że będę pomagać ludziom a w tym momencie uważam, że trzeba nie mieć w ogóle kręgosłupa moralnego, żeby pracować w tej firmie. Póki (usunięte przez administratora) jak żuczek, nie odzywasz się, wyrabiasz cel jest ok. Ale nie daj Boze idź na l4 a już nie będzie do czego wracać. Firma i ludzie w niej pracujący to jedne wielki (usunięte przez administratora) Z perspektywy czasu uważam to za stracony czas a kosztowało mnie to dużo nerwów każdego dnia. Za te pieniądze? Nie warto!
uderz w stół a nożyce się odezwą piekna lady ze swojego zatkatku domowego napisała do nas mejla zebysmy teraz zaczeli sprzedawac etycznie miejmy nadzieje ze sumienie sie oczyscilo.
To od teraz sprzedajemy tylko zero czy w związku z tym mamy mniejsze plany na nasze przychody? W końcu to tez sprzedaż
Przecież jasno napisali ze mamy sprzedawać zero a nie oprocentowane to w końcu jak ? Za chwile rozlicza mnie ze powinienem sprzedawać zerówki a robię to w oprocentowaniu. Ta ich cała komunikacja jest do (usunięte przez administratora) ktoś nie potrafi zdecydować czego chce. Niech się szanowna centrala zastanowi co w końcu mamy robić czy zero czy przychód bo jedno wyklucza drugie jeśli ktoś tam w ogóle myśli. Pozdrawiamy z punktu lady
Czy ktoś może wytłumaczyć o co chodzi z tymi ratami zero a niemożliwością sprzedaży ? Bardzo interesuje mnie ten temat może jest ktoś chętny do rozmowy ? Zapewniam anonimowość
Zajdz do punktu i poproś o zero zobaczysz jaka dostaniesz ofertę nie trzeba anonimowych zgłoszeń. Ewentualnie zapytaj piękna lady jak etycznie sprzedawać
Nie polecam pracodawcy!!! To co się dzieje w tej "instytucji finansowej" to jest totalne nieporozumienie. Nawet nie wiem od czego zacząć. Po pierwsze: OBŁUDA, OBŁUDA i jeszcze raz OBŁUDA. Mamy zawsze wybierać rozwiązanie dopasowane jak najlepiej dla Klienta, do jego potrzeb tak aby był zadowolony. Wszędzie wystawione informacje odnoście rat 0% począwszy od sklepu a kończąc na facebooku. Co w tym obłudnego? Otóż to, że nie możemy sprzedawać rat 0%. Może inaczej, jak sprzedamy, to nic z tego jako pracownik nie mamy, a niestety nasze wynagrodzenie opera się prawie wyłącznie na premii sprzedażowej. Należy sprzedawać oprocentowane raty aby firma zarobiła i żebyśmy wyrobili założony cel. W przeciwnym wypadku niestety lecą zwolnienia, bo nie zarabiamy nawet na swoje utrzymanie.
Widzę, że nic się nie zmieniło od kiedy ja tam pracowałem. Pamiętam tapetowanie sklepu ratami zero procent i wciskanie kart kredytowych, dzięki którym „ wzrastała „ zdolność kredytowa klienta a tak naprawdę nie potrzebował tego ale liczył się wynik punktu. Chodzenie po sklepie i łapanie klienta, wynagrodzenie marne i dużo stresu. Praca dobra dla ludzi, którzy nie maja poczucia własnej wartości .
Jak wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska w Oney Polska S.A.?
Awansują tylko swoich, jak jesteś blisko centrali i jesteś lizidupcem dla szanownej pani to wezmą Cię wszędzie bez rekrutacji nie pierwsza taka historia koedy zatrudnia się na wysokie stanowisko swojego człowieka po cichu. Pare przykładów by się znalazło, nie trzeba mieć kompetencji aby awansować ważne jest zupełnie coś innego
To prawda droga awansu to tylko ich obrazki na fejsbuku nic nie ma wspólnego z faktyczna możliwością awansu no chyba ze do poziomu eksperta w punkcie. No ale to raczej w każdej firmie tak jest każdy wyżej trzyma się stołka żeby z niego nie spaść
Jak tam chce sie wam dalej cieciować? Podziwiam kazdego komu jeszcze sie chce...serio... Podwyzek zero wrecz premie w dol , plany w gore ... masakra Ja wole siedziec na l4 i cieszyc sie zyciem Pozdro
Nie bronie tego goscia, ale tez tu robie i mam dosc A czy nieudacznik? Siedzi na l4 i dobrze robi , ma swiety spokoj , teraz i tak roboty nie ma Szykuje sie gruba bieda w PL
I jak tam robicie jeszcze?? Jak premie?? Hehe
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Oney Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Oney Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 60.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Oney Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 53, z czego 4 to opinie pozytywne, 35 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
