hahaha:-) a to współczuję. Chociaż ja też bym nie chciała żeby w moim sklepie goniły potwory i spółka;-) Widać nie jesteś doinformowana z ogólnie znanego stwierdzenia, że ładni zarabiają więcej!
lilu - 2011-12-15 06:39:11 A to ciekawe co tu piszesz bo akurat znam szefa i w życiu nie uwierzę że wdałby się w jakiś "układ" z pracownicą. Aczkolwiek różnie bywa ;-) No chyba że jest jakiś inny szef?! Może powiedz do kogo uderzyć to chociaż te co jeszcze pracują skorzystają z "awansu" heheheTo za mało go znasz...sama na własnej skórze się o tym przekonałam,że jak nie jesteś ładna i zgrabna to nie masz tam co pracować,chciałby żeby pracowały u niego same modelki ale nie za ta kase:-)
A to ciekawe co tu piszesz bo akurat znam szefa i w życiu nie uwierzę że wdałby się w jakiś "układ" z pracownicą. Aczkolwiek różnie bywa ;-) No chyba że jest jakiś inny szef?! Może powiedz do kogo uderzyć to chociaż te co jeszcze pracują skorzystają z "awansu" hehehe
Witam...:)ja również byłam pracownikiem tej firmy...smutno mi gdy wchodzę do tego sklepu...za moich czasów trzeba było biegać za klientem,obsługiwać,kasować,wyjmować towar,robic zestawienia...i to szybko na już....a teraz wchodzę i widzę..jedna za ladą siedzi i je śniadanie,jedna biega w szpilkach(12h jestem pod wrażeniem)...innym razem tylko jedna na sklepie (byłam w factory przez 3h i ciągle była ta sama osoba) dłubiąca coś tam przy wieszakach.Nikt nie podszedł i nie zapytał się czy ,,rozwalając"spodnie szukam rozmiaru..czy tak rozkładam,żeby miały co robić.Moją ekipe wyrzucono by na bruk za coś takiego...ale chyba zmienili taktykę żeby ludzi do pracy ściągnąć..I ja to pisze..czytając pozostałe posty..jestem pewna ,że to wiecej niż jedna osoba ma takie zdanie,ponieważ jeszcze 6innych dziewczyn mają takie same zdanie(które pracowały tam )oprócz tego jeszcze trzy byłe kierowniczki również ....i nie była to moja pierwsza praca,pracowałam już kiedyś z trudną kierowniczką,ale to była jedna osoba,a nie jak w tej firmie wszyscy...biuro,magazyn.właściciel....i niektóre osoby,zwykłe pracownice.które pod nieobecność kierowniczki,bawią się w pseudo kierowniczki..................
Chyba za krotko tam pracujesz.
"napewno nie pracowala"( no chyba się bardzo mylisz) - wydaje mi sie ze w ogloszeniu bylo "osoby z doświadczeniem " i u nas w Queen pracowaly tylko osoby z doświadczeniem w handlu ! pomijając ten glupi wątek uważam że czas na Inspekcje Pracy i Skarbówke w tej firmie :)
wszystko co tu napisane to racja!!!! kierowniczka obecna tragiczna!! nie miła i wilce mądra!!! nie polecam, atmosfera tragiczna!! pani z biura z krk straszna wiecznie im coś nie pasuje!!
również nie polecam szefostwo z krk wyżywa się na pracownikach i oskarża o rzeczy za które pracownicy nie maja wpływu. W firmie ręka rękę myje więc jeśli ktos ma zły humor to wiadomo że swoje flustracje zrzuci na pracownika . Nie polecam.
Parę faktów: na umowie najniższa krajowa, pensje wypłacane w zaliczkach, szef nie ma żadnego szacunku do pracowników. Swojego czasu szef wykorzystywał pracowników do prac na magazynie w Krakowie, oczywiście bezpłatnie. Dużo do gadania ma kierowca, który rozwozi śmieci w firmie.
Też pracowałam w sklepie Queen tyle ze w innym miescie. Szef jest wiecznie obrazony, nigdy nie ma pieniedzy na premie itp. Praca raczej dla nastolatek ktore planuja cos innego w przyszlosci. Zero rozwoju. Nie polecam.
NIE POLECAM, CHYBA ZE KTOS LUBI SZTUCZNA ATMOSFERE I SZEPTANIE ZA PLECAMI. SZEFOSTWO WIECZNIE Z GLOWA W CHMURACH, NASTEPNEGO DNIA NIE PAMIETA CO MOWILO DZIEN WCZESNIEJ, NIE MOWI "DZIEN DOBRY", NATOMIAST JEGO SWITA WYLADOWYWUJE NA PRACOWNIKACH SWOJE FRUSTRACJE.