A ja tam podziwiam panów R i Cz . Trzeba być niezłym cwaniakiem, żeby namówić do przynoszenia sobie w zębach 5 stówek wmawiając niewolnikom, że opłaca im się to co się nie opłaca. Szacun :)
Wiozłem ostatnio twoją byłą sąsiadkę, która pamięta cię jako cichą wystraszoną piz.deczkę, która ubierał się w ciucholandach i przesiadywała często u swojej dziewuchy - ekspedientki w sklepie. Wiesz doskonale ga.moniu że bez odrobiny szczęścia i pomocy kuzyna posła skończyłbyś marnie, więc nie cwaniakuj tutaj teraz.
Cieszę się panie ajkarek że tak Pan o sobie myśli i sądzę że przydałby się Panu naprawdę dobry specjalista bo Pana poziom agresji jest bardzo wysoki. Pozdrawiam
Po jego postach doszedłem mimo mojego malutkiego bajorka intelektualnego, że jego poziom agresji wynika z faktu.... Tadaaam ..... Żona mu nie daje xD No offense ;)
A mając wątpliwą przyjemność poznania cię osobiście stwierdzam jedynie, że jesteś drobnym, prymitywnym cwaniaczkiem, który miał odrobinę szczęścia i koligacje, bo rozumu w głowie za grosz. I nie wyskakuj chłopaku po raz kolejny z tym swoim komunizmem, bo naprawdę się ośmieszasz.
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Młodszy Telefoniczny Doradca Klienta
Ale żadnych kokosów nikt z nas nawet nie oczekuje. Chcielibyśmy tylko godnych zarobków, aby normalnie żyć jak ludzie, a nie jak rumuńscy cyganie i zabezpieczeń socjalno-osłonowych, jak w cywilizowanych krajach zachodnich, aby żaden z nas nie musiał się zastanawiać czy w przyszłym miesiącu starczy na opłacenie rachunków. Pod tym względem niestety bliżej nam do Białorusi niż do Europy Zachodniej, w której zrozumiano już dawno temu, że dzika wyniszczająca się konkurencja to nic dobrego, a pracownik niskiego szczebla potrzebuje ochrony. W Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, wszędzie działają bardzo silne związki zawodowe, które chronią miejsca pracy, a nam Polakom banda szemranych cwaniaczków z PO wmówiła wolny rynek i dziką konkurencję jako zbawienie dla gospodarki. Nie chodzi mi tylko o taksówki, ale dosłownie o wszystko - przede wszystkim małe rodzinne firmy - sklepiki osiedlowe, zakłady produkcyjne itp. które doprowadzono do upadku w haniebny sposób, zalewając nasz kraj chińszczyzną i całą masą francuskich i niemieckich supermarketów, które nie płacą ani grosza podatku. Efekt tego jest taki, że my Polacy jesteśmy teraz tanią siłą roboczą, a na godne życie stać nie więcej niż 30% społeczeństwa.
jak czytam jak to jeden z obecnych taksówkarzy pracował jako dostawca pizzy to boki zrywam panowie nie uwłaczając nikomu jeżeli ktoś chce zarobić to zarobi nie musi jeździć na taksówce ale by zarabiać to należy coś jeszcze umieć poza kręceniem kręceniem kierownica i mieć chęci do nieraz i ciężkiej pracy również fizycznej. Bo przecież powiedzmy sobie praca na taksówce poza stresem czy udami sie zarobić tyle pieniędzy ile potrzebuję to do ciężkich nie należy nie potrzebuje też żadnych wybitnych umiejętności czy też wykształcenia. Dla przyjkładu podam że praca na budowie jako pomocnik gdzie można też póżniej zdobyć umiejętności i kwalifikacje za które też dostaje się wyższe zarobki rozpoczyna się od 10zł jeżeli pomnoży sie to przez około 250 godzin to nie ponosząc żadnych dodatkowych kosztów i nie martwiąc się o to czy auto się zepsuje dostaje się na rękę 2500zł przy czym po zdobyciu kwalifikacji można zarabiać i 17zł na godzinę należy tylko chcieć pracować. Panowie komunizm skończył się 25lat temu teraz jest kapitalizm więc nie oczekujcie że na tak prostej pracy nie wymagającej żadnych szczególnych kwalifikacji dorobicie się miliardów złotych. Teraz aby zbić fortunę to niestety samo prawo jazdy nie wystarczy a i sama praca nie jest prestiżowa. Pewnie by była gdybyście sie jako taksówkarze zjednoczyli i walczyli o swoje ale to jest niemożliwe bo tam gdzie są pieniądza tam nigdy nie było zgody. Wiec nalezy przestać biadolić jak też agitować bo praca taksówkarza to taka sama jak sprzedaż precli na rynku raz sie wam uda sprzedać więcej raz mniej raz. Ci c tak biadolą zacznijcie się inwestować w siebie i uczyć sie a nie tak jak w tym kawale nie chciało się nosić teczki trzeba dźwigać woreczki Pozdrawiam wszystkich niezadowolonych i tych inteligentnych inaczej ale zawsze uśmiechniętych i pozytywnych bez względu na wszystko jak to ktoś mówił JESTEM ZWYCIĘZCĄ hahaha
bzdura jak mało, która !!! w normalnym kraju do bezpiecznego bytu rodziny wystarczy jak głowie rodziny a najlepiej głowie i jego małżonce chce się pracować uczciwie , dużo i solidnie. W normalnym kraju jak ktoś oprócz w/w cech może jeszcze wykazać się wartością merytoryczną w postaci nabytej wiedzy, uprawnień itp to taka osoba zaczyna zarabiać naprawdę dobrze a jak znajduje się człowiek posiadający nietuzinkowe cechy indywidualne to zostaje krezusem, ale nigdy nikomu w normalnym kraju nie przyjdzie do głowy aby powiedzieć, że ktoś kto jedyne co może zaoferować to swój czas i chęć ciężkiej uczciwej pracy nie może za to oczekiwać godnej zapłaty wystarczającej na zwyczajne bezpieczne życie!!! takie głupoty to tylko u nas. A wszystko w kontekście dyskusji o sieci taxi, która odniosła niebywały sukces rynkowy a jej właściciele zostali milionerami tylko i wyłącznie dzięki temu, iż sprowadzili cenę usługi jakiej nigdy nie było jednocześnie koszt tej niebywałej promocji przenosząc na kierowce bo to on musi przestawiając taxometr na ceny Icara dźwignąć koszt przejechania miesięcznie kolejnych 2 tys km aby zarobić to samo. I teraz jak ten kierowca upomina się o uwzględnienie swojego interesu ekonomicznego i o poszanowanie własnych potrzeb to w du... mu się przewraca bo nie może oczekiwać godziwej zapłaty tylko za to, że siedzi w aucie 300 h w miesiącu, ale jak mowa o właścicielach sieci to ku... piejecie z zachwytu jakie to mózgi ekonomiczne i takim ludziom należy się być krezusem ekonomicznym w wolnorynkowym społeczeństwie. Czy ludzie piszący takie bzdury mieli kiedyś okazję być w jakimkolwiek państwie zachodniej Europy ?? Wejść do sklepu porównać ceny, zastanowić się nad cenami paliw na stacji, kupić coś w hipermarkecie, zastanowić się czemu obok hipermarketu nadal działają małe sklepiki, porozmawiać z jakimś pracownikiem niskiego szczebla i zapytać ile zarabia, dowiedzieć się ile kosztuje wynajem mieszkania. ZAPEWNE NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aa dajcie se spokój kto jeździ ten wie ze czasy taxi się skończyły i kokosów nie ma i napewno juz nie będzie
Ja pracuję jakieś 260 - 290 godzin miesięcznie i jeżdżąc octavią jakoś jeszcze nigdy nie wyszedłem tyle na czysto. 2,500zł. do max. 3.000zł. zostanie mi w kieszeni jeśli nie mam żadnych napraw zawieszenia, olejów, hamulców itp. po opłaceniu ZUS, US i abonamentu. Jedna poważna awaria samochodu i całe zarobki idą się walić, dlatego szukam innej roboty, jak wszyscy. Dlaczego aż tylu kierowców co miesiąc odchodzi jeśli jest tak dobrze ? Jeśli masz rodzinę to nie powiesz dzieciom - samochód się zepsuł i zamiast na buty dla was na zimę będzie na naprawę - sorry taki mamy klimat, tej zimy może mrozów nie będzie. Ale ty przecież rodziny nie masz. Piszesz że normalnej pracy mógłbyś o takiej kasie pomarzyć, więc dla ciebie rozwożenie pizzy czy kopanie rowów to jest normalna praca ? Normalną pracę baranku to mają ci których wozisz. Ale ja jakoś mam wrażenie, że ty nikogo nie wozisz, a jesteś tym, który tu się uaktywnia gdy ktoś pisze prawdę o pracy w najtańszych sieciach taksówkowych. Z za biureczka zupełnie inaczej to wygląda, gdy się liczy kasę z abonamentów od naiwnych, prawda ?
Devi, jak napisał wyżej, ma 37 lat i mieszka sam w wynajętym mieszkaniu, tyrając po kilkanaście godzin dziennie. To jedno zdanie chyba mówi o nim wszystko.....
to nie prawda ze tylko devi jest zadowolony ja rowniez wczesniej tyralem w pizzeri na umowe zlecenie za 6 zl na godzine plus 35 groszy za km tez jezdzilem swoim autem to dopiero byla lipa praktycznie nic nie zarabialem bo jak padlo auto to wszystko co zarobilem poszlo na naprawy kto wam kaze jezdzic jakimis super furami w icarku wiadomo ze mega czy icar ma niskie stawki dlatego ma klientow ja jezdze astra 2 1.4 16v na gazie 11 gazu po miescie max pracuje duzo ale zarabiam jakies 3500 do 4000 tys na czysto bez problemu nie piszcie ze fantazjuje bo tak jest powiem tak w icarze tanie auto i duzo godzin to jedyna szansa zarobic kase ja jestem zadowolony ta kasa mi wystarcza zyje w miare normalnie w normalnej pracy o takiej kasie moglbym pomarzyc mozecie mnie wyzywac ja i tak tam bede jedzil prawda jest ze klient jest naprawde rozny oceniam 70 % normalnych do 30% totalnego dna
Nie wiem skąd sobie flustracie wziąłeś tą bajkę o starszym mężczyźnie, któremu jakoby żaliłem się, że nie wyrabiam na rachunki. Nic takiego nikomu nie opowiadałem, ponieważ nie mam w naturze narzekania, choćby nawet nie wiem co. A jeżeli ci nie pasuje ta praca, to ją po prostu zmień. Natomiast szczytem twoich urojeń jest wciąganie w to jeszcze mojej żony o której nie masz najmniejszego pojęcia. Życzyłbym ci, żeby twoja żona, jeżeli ją masz, miała takiego pracowitego męża, a nie tylko wiecznego narzekacza i roszczeniowca. A poza tym, jak masz coś do mnie, to nie trudno mnie znaleźć. Możesz mi to powiedzieć prosto w twarz, a ja ci odpowiem odpowiednio, jak mężczyzna powinien potraktować kogoś takiego. P.S. Gdyby koledzy nie zwrócili mi uwagi na to forum i te twoje wypociny, to pewnie bym tu nigdy nie zajrzał. A tak w ogóle to wziąłbyś się do jakiejś pracy, a nie marudził na forach. Ta jest za trudna dla ciebie, to może poleciłbym ci mojego sąsiada. Szyka sprzątaczki i kogoś do gotowania i prania :)
Rany Boskie tylko nie Ty!!!A kysz maro nieczysta wracaj do swojego bloga i swiata w ktorym praca na taksowce to film przygodowy Wciskaj te swoje farmazony nieswiadomym czytelnikom oni bez pojecia to beda potakiwac I jarac sie kolejna porcja niesamowitych historii z czapy wzietych. Do was panowie apeluje nie karmic tego trola bo was zarzuci ta swoja zalosna popelina na 20 stron do przodu A ten zarcik o sprzataczce na koncu wpisu ze boki zrywac to tylko przedsmak dowcipasa bo miewa lepsze
Jeżdżę w tym kołchozie już dłuższy czas z braku laku, ale takiego zje.ba jak Devi jeszcze nie spotkałem. No może jednego - jeździ starą srebrną Carismą na numerze 686. To ten błazen co to bloga prowadzi i marzy mu się celebrytą zostać, więc lata po telewizjach śniadaniowych. Facet jest bardzo zadowolony....oficjalnie. Nieoficjalnie już nie jest u niego tak kolorowo. Wiozłem niedawno starszego pana, który poprzednim kursem trafił właśnie na niego. Żalił się mu że tyra noc w noc żeby rachunki spłacić, ale już nie wyrabia, bo samochód się sypie razem ze zdrowiem, a nowego kupić nie ma za co. Żona niestety sama nie wyrobi. Takie są właśnie uroki tyrania kilometrów po krakowskich dziurach w najtańszych sieciach taksówkowych. Dlatego przemiał tu jest okropny. W tym roku podobno odeszło ok. 200 kierowców, którzy znaleźli sobie inną robotę lub wyjechali za granicę. Na ich miejsce przyszli nowi którzy też długo miejsca nie zagrzeją. Co chwilę widać jakieś nowe twarze.
Dzięki za komplement :) Co do 686 to chyba zazdrość Cię zbiera że wyciągasz zmyślone rzeczy na wierzch. Byle by tylko upierd.... kogoś, byle mu powiedzieć g.. wiesz ch... widziałeś a ja jestem na sczycie i wiem że to kołchoz i tona mułu... to po co w tym tkwisz ? Takiś wspaniały, taki inteligentny a trzyma się mułu i wyżej nie wyjdzie bo... ? :) Masz fajne podejście do firmy dla której zlecenia robisz.. Pełen szacunek.. No i pewnie swoim klientom mówisz to samo co na forum ? Mówiąc klientowi że Icar bee, g.... i że mega taniocha za półdarmo jeździsz to liczysz na większego tipa, laskę czy umoralnienie ? Bo takimi tekstami do klientów momentalnie ich obrażasz że wybrali naszą firmę kolego. Jadąc firmie jedziesz klientowi którego właśnie wieziesz.. Myślałeś nad tym ? :) Nie znam Cie a jednak ocenię... Kim jesteś albo jak przeje... masz w życiu że potrafisz tylko oskarżać, narzekać, poniżać kolegów firmy i klientów ? To co piszesz świadczy tylko o Tobie samym kolego ( choć mi na betona wyglądasz ). Tyle jadu w sobie... Jak Ty z tym żyjesz ? Choć jakoś na pewno bo piszesz ;) Przepraszam, nie lubie tak oceniać ludzi ale ciekaw jestem riposty ;) Albo mi bombę podłoży :P
I jeszcze jedno. Ogólnie do betonów i sieciowców.. Przestańcie pisać w kółko o jałmużnie w sieciówkach. Abonament każdy z nas płaci czy to za tel, net czy w sklepie kupując żarcie.. Dajmy komuś zarobić a on da zarobić nam :) Zapłacę abonament Icar'owi, on mi daje XXXX zleceń z których ja zarobię, idę do sklepu kupię flaszkę wódki i papierosy dam komuś zarobić. Potem ten od kogo kupiłem za to co mu dałem da zarobić komuś innemu czy na Taxi czy w innym miejscu :) Proste. Kasa musi krążyć jak krew w obiegu czy woda w rzece.. Prosty przykład. Rzeka.. płynie ta woda na non stopie, jest raz czysta, raz uwalona syfem a za chwilę znowu czysta prawda ? Chyba tak.. A popatrzcie na zwykły staw albo zbiornik wody gdzie nie ma przepływu.. Syf kiła mogiła, zamulona martwa woda i tony glonów... Tam gdzie nie ma przepływu wszystko umiera. Dość tego psychologowania, czas kończyć kolejną nockę ;) Dobranoc. Wieczorem znowu na łowy :)
Dobrze piszesz, dokładnie tak jest... a te betony co piszą inaczej to myślę że od stania na postojach to się im w(usunięte przez administratora) poprzewracało, oni by chcieli brać za 1 km z 10zł to w tedy by było, ok, a i kurs jak krótszy niż 10km to się im nie opłaca ale żeby też nie był dłuższy niż 25km bo to za daleko.... A ci co narzekają że muszą płacić abonament- jak jedziecie na stacje to też narzekacie, że musicie płacić za paliwo? przecież wy jesteście TAKSÓWKARZAMI dla was paliwo winno być za darmo, nie? P.S. zaraz jakiś mądry napisze, że bzdury wypisuje bo nikt tutaj nie napisał że chce tankować za darmo... P.S.2 pochwalisz się ile robisz km w miesiącu i ile godzin pracujesz?
jeśli gdziekolwiek płace abonament czy to tel, czy kablówka to dostaję za to uczciwą usługę. a co dostaję w icarcu? medze? barbakanie? NAKAZ jazdy poniżej poziomu jałmużny. więc jeździjcie tak dalej ekonimiczne yntelygenty ( dziwne tylko że betonujecie po krzaczorach i kaziemierzu )
Woziłem takich co nie przepieprzyli 100 zł tylko 6k w bur...u albo kasynie :) I na wejściu pytanie.. Dzień dobry... nie mam kasy, muszę się dostać 40km za Krk do domu tam Panu zapłacę, żona mnie zabije... I co ? Nie raz pojechałem i dostałem sporo więcej niż kurs wyszedł. A wiesz na ile średnio dymają na zrywkę ? 8 - 13zł... I co? Policje wzywasz, afera na max, , zmienisz takiemu grupę inwalidzką ? Kij, 13zł to dla mnie ok 4 km następnym kursem a typ i tak kiedyś za swoje dostanie ;) 7zł... a nigdy w życiu nie zgubiłeś 100wy ? źle Ci ktoś wydał? 7zł to mają niektórzy za trzaśnięcie drzwiami :) Następny klient mi to wynagradza :) Staram się od kilku lat nie oceniać ludzi, patrze słucham i tyle.. Ich życie, ich kasa ich problemy.. Ja na swoje zawsze wyjdę bo kwestią tego jest moje podejście do życia czymkolwiek ono jest :)
Dokładnie. Czemu nie ma afer że taxi nie opłacalne i paliwo chcą za darmo ? No przecież jakim prawem mam płacić za paliwo :) Kiedyś liczyłem KM teraz już nie. Nie widzę sensu. Jeżdzę prawie nonstop, po 8-14 godzin max, zjeżdzam pred 6-7 rano bo w korkach stać nie trawię, z tego co widzę to kilometrów ok 3-4 tyś zależy od miesiąca w tym prywatne - tras poza Krk nie liczę :) Kiedyś jak liczyłem kilometrówkę to wychodziła od 1,6 jak dużo dolotek do centrum i zero zleceń na sypialniach, aż po 1,90 jak się kursy składały. Nie zszedłem poniżej 1,4 nigdy chyba że kurs Katowice to wtedy leciało na ryj ;) W weekendy jest różnie ale ogólnie aut dowalone na max i trzeba szukać kursów albo stać na 20 na żydzie i dostajesz kurs za 10zł ;) Urok Icara :D Ale policz inny motyw.. Masz 6 kursów pod rząd po 8-11zł.. czyli maks 3km i ? Kilometówka ponad 2zł spokojnie bo startówka robi swoje.. Kokosów nie zarobisz ale na paliwo mało wydasz... Coś za coś. Maksymalna jak dodziś moja dolotka - 70km do zlecenia :) grubo po północy na zadupie i co żyje? Żyje ;) Jak chcesz to wyjdziesz na swoje. Trzeba trochę pomyśleć i brać to co od życia dostajesz :) Cokolwiek to jest.
sorki, ale ciebie się słuchać ani czytać nie da...zaraz się zrzygam... kur.. matka teresa z Kalkuty się znalazła.....
A ja tutaj mam inne zdanie,i całkiem przyjemnie czyta się kolegę DeviTax, ma specyficzne podejście do życia,i szacunek dla niego,mało takich ludzi.Przynajmniej napisał coś innego niż gadka od kilku stron tym samym. Pozdrawiam zarówno betonów, jak i wszystkich sieciowych.
Bo widzisz... jak ktoś tu napisze, że jest mu dobrze, że lubi jeździć itp. to inni dostają rozwolnienia... ;)
to niech pisze prawdziwy kierowca a nie podstawiony przez szefa.. znalazł się,jedyny na świecie z misją pomagania ludziom. Jak ma takie dobre serce i tak chce pomagać to niech dopłaca klientom że z nim jadą.
Co Was tak boli to podstawianie przez szefostwo... Problemy emocjonalne czy jak.. Może coś nie układa się z żoną / mężem ? :P Sry już nie mogłem wytrzymać ;D Szukasz dziury w całym? Zawsze znajdziesz :)
(usunięte przez administratora)
Zatrudnienia?! Warunek jest jeden! Masz za wszystko płacić sam!!! ZUS, US, czyli własna firma + haracz 500 zł miesięcznie dla prezesów za zlecenia. Liczyć możesz tylko na ewentualne kary :)
Tutaj nic się nie dowiesz na temat pracy w icar, jak komuś jest dobrze to się nie chwali, żeby konkurencja się za duża nie zrobiła. Czytając wypowiedzi na tej stronie można dojść do wniosku że wypowiadają się tutaj 2-3 osoby które tylko narzekają i podpisują się różnymi nickami. Co do współpracy to może odwidź stronę icara i sobie poczytaj, a o resztę informacji zadzwoń to Ci wytłumaczą. Skąd jakiś "beton" może wiedzieć coś na temat współpracy z icarem, oni to potrafią tylko narzekać...
nie musisz płacić haraczu orzeszku, ale jak chcesz mieć coś za darmo to ty musisz również wozić klientów za darmo.Co, nie pasuje, dlaczego?
Współpraca hehehehe :) Ty dajesz wszystko! Samochód,opłaty,Zus,Us,abonament i... - zostajesz zawieszony bo autko według jakiegoś kapusia jest brudne a on jest 10-ty w strefie więc podpiernicza pozostałych, albo nie pozwoliłeś żeby jakiś dresiarz pił piwo w TWOIM samochodzie.
i bardzo dobrze tumoku że was pilnują,jeździcie swoimi szambowozami upierniczonymi pod same szyby!!Ja jak nie wymyje auta to do mnie nikt nie wsiądzie a klient który zamówił taxi i podjeżdża taki brudas jak ty to co ma zrobić?!Wy i megi myjecie auta raz w miesiącu i dziwicie sie że ktoś was zawiesza?!Baranki a raczej świnki
Ano jeździmy a wiesz dlaczego są brudne ? Borobimy kilometry płatnelub nie,całkiem sporo za nockę za to Ty stoisz swoim pięknym W124 / BMW 525 / Audi A8 / lub innym błyszczącym autkiem na postoju albo pod hotelem i go nawet nie ubrudzisz bo jak... od stania ? :) Zrobisz kursa za 50 zeta i dymanie na miasto bo z Prokocimia / Kurdwanowa z łapy nie zejdziesz..i tak autko czyste, 50zł w kieszeni..super nocka ;) Ja zrobię kilkadziesiąt/kilkaset km za noc, auto ujeb... po sufit mimo 3 razy myjnia ale za to ile ludzi dzięki mnie mogło dojechać do domu ? O tym zapominasz... Taxi jest usługą, pomagasz komuś kto potrzebuje transportu.. Czy to nawalony dzieciak z kazika na witosa, czy laska ktora pożarła się z typem i chce wrócić gdzieś tam... Dla Ciebie to tylko bankomaty wypłacające kase.. zapomniałeś widzieć w nich LUDZI. No offense. Chyba że jeździsz dla Taxi Balice.. 3 letnie autko, pełen wypas VIP, perfekt angielski itp i co kurs to myjnia na powrocie ;) Można i tak :) VIP w LOT nie kosztuje 300zł za bilet :) Ceny w Icar / Mega są na granicy kosztów, owszem ale jak miałbym stać autkiem godzinami na postoju i lśnić i oblizywać się jak ktoś zapłaci rynek - azory 30zł w nocy i mieć myśl.. dymam na rynek i stać będę znowu.. Nieee... Weź pod uwagę, że niektórzy jak ja po prostu lubią jeździć autem, gadać z ludźmi,czasem podwieść za półdarmo bo brakuje 4 -5 zł.. Następny kurs i dostaję Tipa za miłą rozmowę w wysokości 2x kurs i tamto półdarmo już jest 1,5do przodu ;) Kilometrówka ? Jezu... A jak jedziesz z dzieckiem, żoną na zakupy to też liczysz kilometry ? Czym się różni jazda na taryfie ( tzn kilometry ) od "prywatnej" ? Tym że za to samo Ci płacą :) Plus nowe znajomości czasami :) Taksówkę trzeba pokochać albo ona cię wykończy jak źle wybrana żona i w końcu pojedziesz na dziw... :D Więcej luzu Panowie i Panie na betonie i w sieciówkach :) Wszystkojest kwestią podejścia :) Chce ktoś zarabiać kokosy ? To jedzćie do ciepłych krajów tam na palmach wiszą setki milionów :) Kasa to nie wszystko..
Jak nie masz auta to jest opcja jeżdzenia na początek u kogoś na umowie o prace, na jego aucie itp. Co do kasy to poszukaj w necie spotkaj się pogadaj ale mówię z góry.. Będziesz robił za robocopa, dymał nocki, wzystkie weekendy, będziesz słuchał przemówień że za mało kasy przywozisz, że auto za dużo pali i za dużo kilometrów robisz.. Zarobisz deko powyżej minimalnej krajowej czyli do 2k, będziesz wydymany z życia, znajomych itp ALE nauczysz się specyfiki pracy na Taxi, poznasz Krk ten mroczny ciemny zarzygany z mieszkaniówkami i dziwnymi panami w hucie ale też z wesołymi laskami po imprezach :) Po paru miesiącach lub kilkunastu jak wytrzymasz i uzbierasz coś to pójdziesz na swoje albo jebn... taksówką raz na zawsze. Chcesz spróbuj, nie będziesz potem żałował żę nie spróbowałeś :) Ja powtarzam sobie jedno.. Taxi to nie praca... Taxi to styl życia :) Czasami spanie w domu, czasami w innym domu :P czasami na parkingu gdzieś koło stacji... Coś jak ciężarówka tylko bliżej domu i bez gigantycznych nakazów / zakazów / mandatów i pośpiechu :) Tylko kabina mniejsza :P
odpowiem krótko: jesteś DEBIL - nie będe tego argumentował gdyz jedynym argumentem za twoim debilstwem jest własnie twoja wypowiedź. dziękuję
Możliwe :) Co prawda ja sam tak o sobie nie myślę choć zapewne jakiś bałagan na strychu posiadam i to spory :) Zastanawia mnie tylko fakt że Ty jako człowiek godny i zapewne honorowy zniżasz się do mojego poziomu (usunięte przez administratora)żeby mi odpisać :) Jak to się mówi... Mam zbyt płytkie bajorko intelektualne żeby polemizować z Twoją doniosłością obiektywizmem i pogodą ducha :) Mrrr :*
ty się powinienes tłuczku zapisać do Armii Zbawienia albo do PCK skoro lubisz ludziom pomagać ot tak bo brakło mu 5-7zł ( ale jak w knajpie przepieprzył 100-200 to miał kasę, co? )
Raaany! Człowieku, kto ci tak wyprał mózg? Misja?Pomaganie ludziom? Kiedyś nocą wiozłem rodzącą do szpitala...100-130 km/h po mieście, ale zdążyłem. No prawie, bo pani wody odeszły i ... Weekendową nockę diabli wzięli a ja zostałem z tym poczuciem spełnienia misji i wodami płodowymi w aucie, bo mąż pobiegł za panią a ja nie spojrzałem od razu za siebie. Ty gościu, albo masz wysoką emeryturkę i robisz to dla zabicia czasu, albo jesteś tym bajkopisarzem prowadzącym bloga taxi, albo...JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ (tym z internetu)
Hej :) Sam sobie wyprałem i ciągle to robię. Oduczam się tego shitu co mi "kochane społeczeństwo" wbiło do głowy od małego i nim przesiąkłem.. Zaczłem w końcu sam myśleć i wdzieć świat tak jak ja chcę a nie jak matka, ojciec kumple cy szkoła.. Odruchy kolego, każdy z nas jest (usunięte przez administratora) zaprogramowany, toniemy w szambie co widać na różnych forach i zachowaniach ludzi na ulicy.. Tylko że mało kto to widzi bo zajęty jest zarabianiem hajsu i kupowaniem rzeczy których w ogóle nie potrzebuje.. Taxi ? z rynku na Azory ? Icar ok 13zł, beton nie wiem, strzelam że 20 zł w górę ale zawsze mogę pójść z buta.. Z rynku to 20 - 30 min i mam kasę w kieszeni.. Ale lepiej zapłacić komuś bo kasa płynie dalej a nie gnije ;) Fajnie że zdążyłeś z tym szpitalem.. Pomyślałeś przede wszystkim - noc szlag trafił, nie zarobię już, tragedia.. A przeszło Ci przez myśl że gdybyś nie wziął tego WK albo nie byłbyś w strefie akurat tam to to dziecko by się nie urodziło normalne ? Że Ci ludzie mieli by trochę.. trochę kurde... większą tragedię życiowa niż usyfiona tapicerka którą się wyczyści i spokój? Tak miało być tyle, może dzięki temu że nie jeździłeś nie miałeś dzwona albo hgw czego innego ?? Mam 37 lat kolego, bez emeryturki, mieszkam sam i wszystkie oplaty sam płacę, za auto, wynajem mieszkania, abonament, kreche itp. Ostatnio padło auto z mojej nieuwagi i zaniedbania.. 1,5 tyg stania do tego 2k inwestycji w autko żeby ruszyć znowu i co ? Tragedia ? Nie. Nie dopilnowałem i tyle. Zrobione i jazda dalej :) Jeżeli chodzi o kolegę od bloga to go znam, czasami z nim zagadam.. Ma fajne podejście i jest tak cholernie pogodnym człowiekiem że gdyby 70% by takich było na świecie to wojny byłyby wspomnieniem... Wiesz jak wygląda bo był wywiad z nim w TV więc ? Napisz do niego na Priv, pogadaj.. Kim ja jestem ? Człowiekiem i staram się widzieć w innych ludzi.. Mam Ci podać numer swój ? Jakim autem jeżdzę ? Tylko co to da ? Nic. Bo ja Twojego myślenia nie zmienię, jak chcesz zrób to sam :) Tyle. Spokojnego wieczorku i dobrych kursów ;)
no toś wywołał wilka z lasu.dzisiaj po południu zabrałem starszego - zwyczajnie wyglądającego pana i - to był mój ostatni kurs dzisiaj.takiego smrodu narobił w aucie że zdjęcie pokrowców nie pomogło i to już trzeci raz w tym miesiącu.ot i po pracy a DeviTax parę postów wyżej pieprzy o misji i samozadowoleniu.Może pozytywne myślenie jest dobre ale Deviemu to ktoś na bank nasr__robił do czachy. niech się chłopina dalej jara tym że dostał tipa większego niż cena za kurs :) widzisz Devi ____ pozytywnym myśleniem to ty raczej rodziny nie wykarmisz ale daj ci boże żyj sobie w tej nieświadomości i dalej wynajmuj.
Jak będziesz kiedyś w strefie 28 to weź wstąp do Kobierzyna na leczenie o ile jeszcze nie jest za późno , jak ty chłopie psychotesty przeszłe s jak takie brednie piszesz.Musisz mieć coś z głową napewno bo normalny nie jesteś.
Czy ja pisze o misji ? To że komuś można pomóc to od razu misja ? Zresztą winni się tłumaczą ;D Takie podejście jakie mam pozwala mi już jak to tu się mówi - biedować na całego ponad 2 lata :) Lubię to co robię, przerobiłem kilkanaście etatów, i fizycznych i częsciowo za biureczkiem, ochrona też zaliczona - 10 miesięcy stania.. Ale tylko taxi daje mi satysfakcję i jak pisałem, każdemu życzę żeby robił w życiu to co lubi a nie musi. Opcja jest zawsze, Taxi Cie wykańcza idź gdzie indziej a nie narzekaj jak to ujowo biednie, tragedia i syf i trzeba wozić niedorozwojów itp.. Wynajem wiesz co mi daje? Zgadnij.... Wolność a nie uwiązanie na 40 - 50 lat spłacania bankowi jałmużny. Miesiąc wcześniej mówię - kończę umowę wyjeżdżam na Ibizę i tyle :) Nie ma przysłowiowego kagańca :)
:) A ja się zapytam jakim cudem Ci którzy piszą o klientach że to pedały, bezmózgowce, chołota, brudasy itp przeszli te badania ? Widać że egzamin z taxi i badania powinny inaczej wyglądać bo jeżeli dopuszcza się ludzi z takim podejściem do klienta to już są jaja. Tak, nie jestem w pełni normalny, jestem inny, obcy ;D Z wyglądu też ;D Mam bałagan na strychu i kilo mułu nad nim :) Tylko jedna rzecz... Ty piszesz standardowe wyuczone teksty w reakcji na czyjeś słowa których zrozumieć nie umiesz albo nie chcesz a ja potrafie popatrzeć na wszystko z perspektywy trochę szerszej niż Twoja :) Masz klapki na oczach jak większosć ludzi, jak koń.. ( nie obrażam Cie chyba? :P ) To co Ci każą to robisz i byle do przodu a zakres widzenia to 30*.. Rozglądnij się w końcu i zobacz pozostałe 150* - zwariujesz, gwarantuję.Choć kolejne pytanie. Czy chcesz zrzucić te klapki ? Strach przed tym co możesz zobaczyć spowoduje że Ci cohones/cojones wymiękną.. Moje wymiękły już dawno temu po tym co zobaczyłem ale później jest już tylko wolność, raj i zrzucone kajdany nałożone ponad 30 lat temu.. Zresztą... po ch... ja to piszę jak i tak nie rozumiesz... Mrrr kolego :) Łowy czas zacząć :)
oj coś widzę icarusiki i mega bida że stoicie tak samo jak betony. co ruchu nie macie ?
Skoro się tak przechwalacie tutaj jaki to miód macie jako betony, to testowaliśmy czy da się coś zarobić z łapy. Na następny weekend ściągamy naklejki, przestawiamy taksometry i gonimy was z postojów. W końcu wszyscy się tam nie zmieścimy.
wreszcie zrozumiałeś jak walczyć o swoje z prezesami !!! brawo jednak są jakieś efekty tego pisania .... czekam na postoju
Nooooo.. Już się boję tego twojego gonienia z postojów. W sumie skoro bozia mózgu poskąpiła i dałeś się dymać w icarku, to może chociaż mięśnie masz rozbudowane jak porządny dresiarz :)
mam pytanie i nie jest mi do śmiechu a mianowicie co się stało, że w ostatni weekend Icary i Mega stały na Kazimierzu jak betony i schodziły z łapki ?? centrala się wam nie zepsuła bo w takiej sytuacji miałbym sylwestra ale fakt jest faktem staliście jak przymurowani do .... BETONU !!! nie powiem odbiło mi się to negatywnie na wyniku 22 h jazdy i 600 zł obrotu na co 210 km. Ja już chyba wolę gdy po... jak szarańcza po mieście przynajmniej nie macie czasu wyczekać dobrego kursu.
He,he,he.... Ile ikaruski płaciliście za radyjka kupując je u swoich szefów? Ponoć te parę tysiączków diabli wzięli i dzisiaj ci którzy brali od was kasę za radyjka stwierdzili, że już są be i musicie kupić tablety, albo aplikację na smartfony. Tylko ja mam wrażenie, że ktoś was wydymał? :)
Mam prace na stałe ale potrzebowałbym coś dorobić. czy warto pracować na taxi jako kierowca nie swoim samochodem?
żeby zarobić ok. 1500 zł. miesięcznie jeżdżąc cudzym samochodem na taxi musiałbyś z niego praktycznie nie wysiadać. 300 godzin w miesiącu to minimum. Jeżdżąc swoim własnym te 1.500 zł. zarobisz nie za 300, ale za ok. 150 godzin, jeśli masz tani stary samochód na gaz, który się rzadko psuje, a koszty napraw są niewysokie.
Zostań ale dodatkowo idź na taxi sam tak robię już 5 lat i nr narzekam jest spoko Tylko ile wytrzymasz ? Ja już mam trochę dość i zastanawiam się czy warto jeżeli masz na tyle samozaparcia to działaj
pytanie pracuje ma etacie ale mam już dośc. Mało robie w sumie to się szwędam 8 godzin czasami 10 ale to może max 4 dni w mies. mam na łape 3000-3300zł i pełne ubezpieczenie. Ale mam jnuda mnie zabija i zastanawiałem się nad taxi. powiecie czy zostac w tej robicie czy iśc na taxi?? bo w sumie to nie mam zle tylko wkurwia mnie dojazd 25 km w 1 str
to ja ci kolego odpowiem tak zalatw mi ten etat za 3000 zl na reke zalatw mi swoj etat a ja sfinansuje ci wszystko na taxi kurs egzamin nawet ci pomoge ile bede mogl od strzala dostaniesz nawet mojego koguta taxi gratis jesli jestes chetny daj znac pozdro
Panowie mistrzostwo świata to jest przejechać się nowym BMW F10 w barwach MEGA TAXI za niecałe 40 pln w cztery osoby na lotnisko....przecież ten GENIUSZ EKONOMICZNY więcej traci na wartości tego samochodu niż robi obrotu nie mówiąc już o wyeksplatowaniu tego samochodu w tych PRESTIŻOWYCH BARWACH MEGA BIEDA.....TO JEST FANTAZJA!!!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ICAR?
Zobacz opinie na temat firmy ICAR tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ICAR?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 2 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ICAR?
Kandydaci do pracy w ICAR napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
