Nie przesadzajcie, praca jest spoko. Kasa na czas, pojedyncze obsady. Mimo, że są tandemy to wszystkie wyposażone w przejazdówki. W Kostrzynie zrobisz większość napraw, umyjesz i zatankujesz auto. Najstarsze auta - max 3lata, wszystko na gwarancji; DAF-y XF i CF, dobrze wyposażone.
Pracuję w branży dobre 15 lat. Wcześniej zmieniałem firmę co 1-2 lata. Teraz sytuacja się ustabilizowała i pracuję blisko 3 lata w Marathonie i nie mam powodów by zmieniać pracodawcę. Swoją przygodę z Maratonem mogę podsumować następująco: - pensja OK, teraz jeszcze wzrost diety, z premią eko i za bezszkodowość jest naprawdę dobrze - trasy dopasowane, ja pracuje 2 na 1 i zjazdy są w miarę na czas a na wyjazd nie czekam za długo - są trasy po Polsce (Kielce, Kraków, Trzemeszno) ale z tym się liczę, jakoś z kraju trzeba wyjechać nie na pusto - wysoka kultura pracy ze spedytorem, wszystko opłacone, promy zarezerwowane, postój na parkingu w porcie bezpieczny, wyjazdy zaplanowane łącznie z tankowaniem, info na transics - serwis na miejscu, myjnia i stacja, czasem tylko do DAF-a trzeba jechać ale firma organizuje transport więc ok - auta nowe i dobrze wyposażone, wszystkie papiery skompletowane, pobór opłat automatyczny w każdym kraju, parkingi automat i karta firmowa do dyspozycji Duży minus za zlikwidowanie automatu z kawą. Pokoik dla kierowców malutki. Dobrze że Food Truck jest na bazie to można coś zjeść i wypić gorącą kawę.
hehehehehhehehe. buuuuaaaahhhaaaahhaaaa.. jestes lepszy naganiasz niz pastuch na podchalu ... firma ma juz swoja renome na rynku i nikt juz jej nie zmieni , ZAPAMIAJ to czlowieczku z biura
To dopiero mądrala. Co ty wiesz o renomie. Wsiądź lepiej do swojego passerati bo VW to firma z dużą renomą. Tylko gumofilce wcześniej otrzep i widły ostrożnie do bagażnika schowaj. Hahahaha.
Musza propagandę robić bo za dużo się zwalnia polaczkow nie długo na Anglię nie będą mieli kogo puścić Haha
Niedługo do Anglii będzie paszport potrzebny więc nie będzie różnicy czy prowadzi Polak, Ukrainiec czy Filipińczyk. Ja się tam cieszę, wszystkie kursy przed Dunkierkę moje :)
Moja pierwsza praca i pierwszy miesiąc. Jestem zachwycony, warto spróbować, mimo, że niektórzy plują żółcią w necie. Pozostało
Pięknie nowe pokolenie rusza na drogi. Chłopaki mają po dwadzieścia parę lat a śmigają zestawami 40t. Jest powiew świeżości na drodze. Szkoda że tak mało Pań w branży.
Ja jestem zadowolony z tej pracy. Kasa na czas i 100% liczona i wypłacana legalnie. Wystarczy robić swoje :)
Mnie też to się podoba. Uczciwie na konto wszystko. Składki płacone i będzie na emeryturę. Diety i pensje płacone jednocześnie. Mogliby w dwóch terminach płacić. Zanim wydam pensje będę miał diety :) Teraz ma być jeszcze opcja pracy w Niemczech. Póki co cisza ale plotki już słychać. Za niemiecki socjal dla rodziny to mogę i na syberię jeździć :)
To jest to o czym mówię cały czas. Kasa jest wypłacana jak należy, nie ma żadnych kombinatorstw. Firma podchodzi bardzo uczciwie do Klienta.
Masz całkowitą rację, "wystarczy robić swoje"- niestety niektórzy przez to rozumieją coś zupełnie innego ;-)
wszystko sprawnie na rozmowie same konkrety jaka stawka za co premie. po rozmowie od razu info z kim pierwsze jazdy. mam doswiadczenie to szkolenie krutkie.
od razu warto wiedziec jaki tryb pracy sie wybiera a sa do wyboru rozne co jest fajne bo mozna doapsowac sobie wedlug potrzeb
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Z gó**A bata nie ukręcisz. Krótko i na temat. Pozdrawiam wszystkich, którzy się zwolnili i naiwniakow wierzących w bajki Liska chytruska
Oświeć nas może jak należy prowadzić firmę transportową. Widzę, że masz w tym zakresie ogromną wiedzę i doświadczenie. Może jakieś spektakularne sukcesy na koncie? Chętnie się czegoś dowiem nowego. Pracuję od blisko roku w biurze i widzę wielokrotnie tych samych uśmiechniętych kierowców. Tych smutnych widzę zwykle raz, a potem już nigdy. Pewnie poszli smucić się gdzieś indziej.
Dokladnie... Dawno mnje tu nie bylo, ale jak czytam te wypociny zadowolonych pseudo kierowcow to leje ze smiechu... Wyplaty na czas... Xd kasa to moze i dobra, ale jakbyscie jezdzili po 2 tygodnie :d ostattnio slyszalem, ze wyplaty nie zgadzaly sie niektorym kierowcom o 2 tysiace... Tak kuzwa 2 tys... Ja rozumiem pomylic sie o 20zl ale o 2k to juz przesada... Ale jak ktos glupi i soe nie doliczy to bedzie na opone do przeplaconego bi em dabliu... A winny jak zwykle transics... Biedne biuro XD
Gruby, ja tu nadal pracuje i nic takiego nie slyszalem. Ale slyszalem, ze kilku kierowcow pozegnalo sie z praca, bo lubili robic walki. Pracowalem u innych i dopiero tu jestem zadowolony.
Pewnie z bańkami latali po stacji i się firma z nimi pożegnała ha ha ha ha Kilku takich asów już było.
@jankes, w pelni cie rozumiem, tu naprawde spoko sie pracuje. Kasa na czas i wszystko wyplacane normalnie, tez jestem zadowolony z tej pracy, a reszta moze miec bol (usunięte przez administratora)
Jankes skoro nic takiego nie słyszałeś to znaczy, że: masz problemy ze słuchem, albo jesteś wpatrzony w firmę jak w święty obrazek i potulnie dajesz sobie nawijać "firmowy makaron" na uszy, albo nie masz wśród pracujących tu kierowców żadnych znajomych lub nieznajomych z którymi mógłbyś porozmawiać, albo bezczelnie kłamiesz - być może w celu osiągnięcia jakiś korzyści. Nie twierdzę, że co miesiąc każdemu kierowcy wypłata nie zgadza się o mniejszą lub większą kwotę - bo byłoby to kłamstwo. Jednak takie sytuacje zdarzają się dość często, niestety... Sam wiem po swoim przykładzie, gdzie taka sytuacja miała miejsce kilkukrotnie - najwięcej brakowało ok 1500 zł, ale po kilkukrotnych interwencjach udało się odzyskać co swoje. Zawsze taka sama gadka - że system pomylił się przy naliczaniu wypłaty... Co do tego, że "kilku kierowców pożegnało się z pracą ostatnio, bo lubili robić wałki" - jakieś wierutne bzdury. Masz tupet pisząc takie kłamstwa... Owszem, w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy odeszło kilku wartościowych kierowców - jednak nie zostali zwolnieni, a sami to zrobili bo znaleźli lepsze miejsca pracy. A były to osoby z kilkuletnim stażem w firmie...
Z bankami...? Człowieku od razu cysterna podjeżdżała tak kradliśmy... Kuzwa ludzie... Jak trzeba mieć (usunięte przez administratora) w głowie, by każdego kto odszedł nazywać (usunięte przez administratora) A inspekcja pracy ryła w papierach, bo pewnie nie mieli co robić... Na bank... I po szukali, bo się czepiaja... A sprawa we Wrześni jest po to bo Emil ratuje polskie sądy.
Gdyby były wałki to by tyle nie ryli tylko od razu kogoś w kajdankach wyprowadzili. Skoro długo ryli to znaczy długo szukali. Firma nadal działa to chyba za dużo nie znaleźli. Tak tylko sobie rozkmniam fakty...
Już po Polsce jeżdżąc można zarobić 5 tys a ty zarobisz 6700 zł w systemie dwa na weekend na planowaniu jak w kurierce dhl-u ciagle fixy Jowita z ciebie wyciśnie wszystko jakim trzeba być deb.lem mi tak planowała ze lepiej wyszedłbym jakbym miał liczone z km 0.50 gr to dniówki miałbym 400 zł tyle km trzeba robić a w marathonie miałem 200 zł bo 50 euro dniówki i po Polsce 40 zł
Wiele lat tu pracuję i przeżyłem już wszystkie zmiany. Z tego co widzę na przestrzeni lat to firma się szybko i dynamicznie rozwija. Flota jest nowa i zadbana, a kolesie sprzedający "oszczędności" w większości się spakowali. Z czego się cieszę, bo źle się pracuje ze złodziejami. Oczywiście, później najwięcej hałasu robią i pretensja do całego świata, bo ktoś ich nakrył. A wystarczy pracować uczciwie, firma też jest ok, płacą za wszystko normalnie, terminowo, nic na czarno i ja to szanuję.
Adamus o czym ty mówisz jakie pieniądze się zgadzają jak ja pracowałem w pożal się Boże firmie to stale był problem z kasą wypłaty były i owszem tylko szkoda że jak umiales sobie policzyć diety to czasem za tydzień ich brakowało czyli ok 1200zl o jakich uczciwych wypłata h ty mówisz firma patrzy tylko w jaki sposób uciąć coś kierowcy im dłużej ta firma istnieje tym bardziej wyrabia się w okradaniu kierowców karty Ing stałe puste śmiech na sali
Pomówienia są karane... kraść paliwo dobre sobie ... sita GPS może w biurze głupi by się znalazł co by spróbował... jesteście śmieszni... zanim się dostałem z firma miałem załadunek,gdzie były wymagane 4 belki adr na wyposażeniu 4... Wszystko po odejściu zostało na firmie A nagle dostaje obciążenie na prawie 600zl... Jak to nazwać? A najlepszy tekst, że chciałem firmę na straty narazić... bez tego by nie zaladowali więc kasę sciagajcie od spedycji.... A co z kasą za urlop? Po odejściu miałem wszystko okrojone że szkoda gadać.... Ale wiecie co... ja nie zbiednieje A wy się tym nie dorobicie... diety tez w pl po 30zl za 7 dni... A gdzie za nocleg... najważniejsze dla was że dobrze rozpisane i pip się nie doszukal... Nie wspomnę o podrobionym dokumencie za szkodę... mam do tej pory ale nie chce mi się z wami ganiac po sadach
Ta firma to zart
rekomenduje prace w tej firmie. zaczełem 2 miesiące temu i jest dobrze. auta nowe trasy dlugie. duzo czytalem negatywnych opini ale(usunięte przez administratora)bez przesady to co ludzie wypisujom to jakas kpina. pracowalem wczesniej w 3 firmach i wiadomo nigdzie nie jest ruzowo ale ja nie wymagam cudow. pensja na czas diety placone. za granica wszystko karta albo automat parkingi i oplaty drogowe. zadnych zaliczek i placenia ze swojej kasy a potem proszenia sie o zwrot jak gdzieindziej. jest dobrze i tylko tak dalej.
Haha nie rozśmieszaj ludzi , No kasa na czas tylko ciagle coś się nie zgadza raz 200 zł a drugi raz pomyłki w wypłacie na 800 zł przez pierwsze dwa miesiące tez mi się zgadzalo poczekaj porobisz z 6 miesięcy to zobaczysz czym to pachnie zarobisz tyle ze zjedziesz po 17 w piątek do domu i 5 rano w poniedziałek wyjazd i zarobisz 6700 zł jeszcze zależy czy wyrobisz eco i premie a jak nie zdarzysz przekroczyć granicy to dieta w polsce 60 zł Hahah
pracuje 3 na 1 i zjazdy sa ok normalnie w piatek bez spiny. auto przekazuje i heja do domu. auta now i latwo eko wyrobic norma dobrana a nie jak w poprzedniej firme ze szef chcial zebym mial spalanie jak podaje producent. szkdy nie maile rzadnej wiec kasa byla. podobno trzeba bardzo o kabine dbac bo za to sa kary ale ja to rozumiem zeby syfu nie robic bo sie co jak co w tej kabinie zyje w trasie. pojezdze troche i powiem jakie wrarzenia. narazie jestem zadowolony. a ty jak dlugo jezdzisz?
Robert, wszedzie pojawiaja sie ludzie, ktorzy chca kase za nic, a jezeli uda sie im jeszcze zrobic jakies przekrety to sa wpelni szczescia. Tez polecam ta firme, jest normalnie, tak jak byc powinno.
Robert, są ludzie którzy eco wolą wykorzystać w inny sposób i później słyszysz "mobilki, oszczędności mam" hahaha
bawi Cię to bo za to kopa pewnie dostałeś hahaha
Sam doszedłem z tego syfu jak wiele innych wartościowych kierowców którzy jeździli dla firmy poświęcili się ale nikt tego nie żałował dziś jesteś zadowolony poczekamy zobaczymy parę miesięcy hahahhaah
Wszystkie pozytywne opinie ostatnimi czasy mam wrażenie że firma sobie sama je pisze bo to bzdury że firma jest uczciwa hahaha mam kontakt ze z ludźmi którzy tam się jeszcze męczą to nic się nie poprawiło od czasu jak doszedłem a jeszcze pogorszyło
Pracuję 4 miesiace i nie rozumiem z kim lub czym ktos ma problem. Ludzie sa naprawde wporzo, flota jest super w porownaniu z tym czym jezdzilem w innej firmie. Najstarsze moze miec max 3 lata, wszystko na gwarancji. Dobrze wyposazone, nic tylko jezdzic :)
Jeszcze krotko pracujesz pracowałem dość długo w maratonie i wiem że średnio kierowca podoba się w maratonie do roku aż ich pomysły chore cię zmecza
Ci co się zwolnili,(usunięte przez administratora)
Spoko firma, naprawdę polecam. Praca ułożona zgodnie z czasem pracy kierowcy - nie ma przeginek i łamania przepisów. Dyspozytorzy są w porządku i z każdym można się dogadać, trzeba tylko chcieć.
Haha dyspozytorzy w porządku ci co naprawdę potrafili docenić i zrozumieć prace kierowcę i dogadać się z kierowca np. Ze zjazdami do domu to już dawno się zwolnili nawet ogarnięte dziewczyny z biura się zwolniły bo w zakłamaniu i kłamstwie nie chciały pracowac i podobno jest tak dobrze ze doświadczeni mechaników z serwisu tez już nie ma ,W dobrej firmie nie ma takiej rotacji jak w marathonie i Szoszonów więcej niż Polaków
zgadzam sie z toba w 100%, z kazdym mozesz sie dogadac i nie ma w firmie miejsca dla leniwców.
Mam tak samo, nie ma powodow do narzekan. Wystarczy tylko zajac sie praca, a nie wymyslaniem problemow.
Pracuje w tej firmie kilka lat i z czystym sumieniem mogę polecić. Robota jest ok, kasa na czas, pojedyncze obsady, auto czasem pod dom, a czasem na bazę - dyspozytorzy starają się wysyłać pod dom. Wiadomo, jak w każdej pracy są ludzie i ludziska.
Ktoś z biura wpadł na pomysł pisania pozytywnych komentarzy. Niestety smród z szamba leci coraz dalej. Emil przestań się (usunięte przez administratora), wiesz jaka masz opinie. Wiesz ilu kierowców uciekło od Ciebie. Wiesz co Maszon myśli o tobie. Teraz zaczynasz ocieplać wizerunek? Za późno, każdemu zdążyłeś wysłać pisemko, albo pisać na messenger z pogróżkami... już ktoś gdzieś pisał. Możesz być prezesem, ale jeżeli nie jesteś człowiekiem jesteś nikim.
Opinii już nie odbudują nawet na Śląsku wiedza ze marathon to (usunięte przez administratora)
Pracuje w Maratonie dobre 3 lata i to co widzę to wieczny ból (usunięte przez administratora) ludzi którzy sobie nie radzą w życiu i winią wszystkich tylko nie siebie. Ja nie wiem czego można oczekiwać od pracodawcy. Dwa tygodnie jestem w trasie i mam kontakt tylko z FTL. Dziewczyna ogarnia trasy info mam na komórkę, Transics, parking, tankowania. Wszystko zaplanowane. Opłaty drogowe automatyczne, winiety kupione. Ja tylko jadę i to jest duży plus. Pracowałem w Schade które jest pewnie 5x jak Maraton i tam trzeba urządzenia pobierać na granicy, samemu płacić za parkingi i potem księgowość łaskawie zwraca. Tutaj tego nie ma. Gdy już coś się wydarzy to mam kartę firmową. Jak miałem stłuczkę to tylko fotki wysyłam go człowieka od ubezpieczeń i to wszystko. Komórkę firmową mam z rozmowami bez limitu. Dzwonię do córki ile tylko chcę. Teraz nawet internet jest dostępny to na fejsie mam kontakt.
Marku! Taki dumny jesteś z awansu i rozwoju u Emila , a zapomniałeś już jak nie dawno był on dla Ciebie zwykłym frajerem?Nie pamiętasz co mówiłeś jak wychodziłes z kolegami na faje?...Co za hipokryta....I zmieniaj ciuchy...to jest jakiś cebula jak chodzisz po kostrzynie w ciuchac firmowych
Marku nie słuchaj tych popaprańców. Zazdroszczą i tyle. Program kulinarny pierwsza klasa. Ciuchy firmowych ładne i wygodne więc ja wszystko rozumiem. Co do prezesa to ja nie wiem co się tak wszyscy go czepiają. Ja go widzę 2 razy w miesiącu gdy chodzi po placu. Po biurowcu nie łażę to i nie mam gdzie spotkać człowieka. Trzeba swoje robić a nie tylko narzekać. Od narzekania się nikomu nie poprawi.
Miałem okazję pracować w tej "firmie" Najgorszy pracodawca na lokalnym rynku. Sam tworzył chorą atmosferę w zespole. Wieczna presja, obrażanie i poniżanie przy wszystkich. Brak jakiejkolwiek wiedzy na temat magazynu, ale nie stop się wtrącił i pokazywał, że to on jest szefem... a szef ma zawsze rację...chcialbys, bo g**no wiedziałeś. Pani Ola też nic nie lepszą. Bezczelna do granic możliwości. Robi dobrą minę do złej gry. Włodarze wyższej szkoły logistyki wpatrzebi w tą firmę, która jest jak nadmuchana bańka mydlana Wszystko fajnie na fb, w środku jeden wielki gn*j. Dowodem na to są cyklicznie pojawiające się ogłoszenia. I to nie przez rozwój...tylko rotacje. Szkoda zdrowia Nie pozdrawiam.
Brawo mądrze napisałeś tez już nie pracuje ???? Najlepsze jest to ze jak się zwalniasz to prezes się pyta czemu kierowcy się zwalniają bo on nie wie Hahaha
Nie ma i nie będzie zmian na lepsze bo nikomu na tym koe zależy kierowcy idą do maszonski i transcargo a firma noc z tym nie robi jak braknie Ukrainy to będą z Mongolią ciągać ważne by nie płacić wigilie lub minimum czyli jakieś 180/dzień ważne by ładne fotki były i pozorant na 1mjescu ,,EMIL do drewutni !!!! Był taki kiedyś serial hehehe resztę firmy to farsa zreszta czego tu oczekiwać skoro szej jak i cala firma wśród konkurencji to największe (usunięte przez administratora) siet z którym się nikt nie liczy nawet z nie rozmawia poważnie ;) Pracowałem w biurze obwieś jaka jest opinia wśród innych przewoźników , drozda ,maszon ,transcargo i uwaga nawet chomar ma lepsza opinie już marathon , qwa tak nigdy się nie wstydziłem jak przez tel odbierają mówię marathon skuchan aż do dziś mam taki wstręt ze głowa boli -Emil rozwalił firmę która się dobrze zapowiadała o Beniaminie nie wspomnę to dopiero był epizod , podsumowując wstyd i żenada z taka firma się wiązać choćby na chwile jak w swoim CV noe wpisałem gdzie byłem bo się wstydziłem. Powaga
Poprawiło się troszkę?
Dzieki za podpowiedz. Szukam na weekendzie co trzeba. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Podniesc diety jazda po PL Zatrudnic lepszy personej warsztatu Zniesc calkowicie Eco jazde jub wprowadzic normy mozliwe do spelnienia
(usunięte przez administratora)
To ja wychodze z siebie zeby tylko nie miec biegu jalowego zeby nie ladowac baterii na postoju. Nie zalaczam webasto zeby nie tracic pradu zrezygnowalem z laptopa a tu taki patent. Brawo ty.
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Marathon International sp kom. i sp z o.o.?
Kandydaci do pracy w Marathon International sp kom. i sp z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.