Chyba sa tutaj same wpisy na temat stanowiska rekrutera, a wiecie może jak tam wyglądają warunki i perspektywy na stanowisku Menadzera Inwestycyjnego? Podobnie? (oby nie, widzę, że nie macie najlepszego zdania o firmie) Kiedyś firma kogoś takiego potrzebowała, znalazłam w sieci ogłoszenie :P
Szczerze dziwi mnie, że ta firma jeszcze istnieje i ktoś w niej pracuje. Pracownikom nie była wypłacana premia (a jeśli była to po długim upominaniu się). Właścicielka firmy studiowała prawo a zachowuje się jakby pierwszy raz słyszała że coś takiego istnieje. Ponadto Pani Gabriela notorycznie nie dotrzymuje słowa w każdej sferze współpracy i kontaktu międzyludzkiego, a najlepszym narzędziem jakie zapewniła do pracy były ciastka, które kilka razy przyniosła. (Praca na własnym komputerze i telefonie) O "biurze" szkoda gadać.. Stawki które były oferowane na dowolnym stanowisku rekruterskim są bardzo nie rynkowe. Szczerze odradzam wszystkim współpracy.
Ale nie była wypłacona czy po prostu się nie należała, bo np. nie wyrobili normy? Wolę się upewnić, bo to spora różnica, tak generalnie. Od czego ta premia w sumie zależy?
Właścicielka zupełnie nie ogarnia firmy. Obietnice bez pokrycia, umawia się i nie przychodzi, olewa pracowników i kontrahentów. Pracowałam kilka miesięcy, potem zauważyłam, że różnica między tym, gdybym pracowała zupełnie na własną rękę niż u niej byłaby taka, że nie musiałabym dzielić się prowizją z kontaktów, które i tak sama zdobywam i nie świecić za nią oczami przed klientami. Opóźnienia w wypłacaniu premii - jeśli faktycznie się je dostaje - to standard. Poza tym - płaca minimalna. Jedyne co dobrze wychodzi właścicielce to brylowanie w mediach społecznościowych z czego wszyscy w firmie mają niezły ubaw. Firma bez organizacji, szkoleń, szans rozwoju.
Premia jest uzależniona od wyników? Targety masz wysoko ustawione że tak trudno ją zrobić? Jak już się uda to ile jej jest?
Potwierdzasz też, że podstawa to płaca minimalna? Widziałam zestaw obowiązków i wymagań na stanowisko Menedżer Inwestycyjny i powątpiewam, czy pensja w tym wypadku to 3010 zł brutto. Chyba, że piszecie wyłącznie o rekruterach-juniorach?
"Firma" Workwill jest "agencją rekrutacyjną", więc tak - mówimy o rekruterach. Nie tylko o juniorach. Przedstawione przez Ciebie stanowisko jest najwyraźniej tym, na które owa pato-agencja rekrutuje, więc nie będzie tam wynagrodzenia minimalnego.
A jak konkretnie wygląda ta podziałka prowizji z kontaktów? Ile %? Potencjalna wysokość premii by mnie ciekawiła jeszcze, jaką średnio udawało się ugrać? I ogólnie to wiadomo ilu rekruterów aktualnie tu pracuje na takich warunkach?
Firma bez szans na rozwój. Zarządzanie na zasadzie obietnic bez pokrycia. Odradzam - pracownikom i kontrahentom.
Dlaczego nie polecam i ostrzegam przed pracą w pato agencji rekrutacyjnej Workwill? Ani razu nie dostałxm wypłaty na czas (wynagrodzenie minimalne), a premie za domknięte rekrutacje nie zostały mi wypłacone do dzisiaj, chociaż zakończyliśmy już współpracę. Wieczne odwlekanie i przekładanie spotkań - szefowa niepunktualna, niesłowna. Brak sprzętu, dostępu do merytorycznej wiedzy czy kursów. Agencja oparta na stażystach, których wdrożenie do pracy trwa kilka dni, a później "masz, rekrutuj". Czekanie na podpisanie umowy, przekładane z tygodnia na tydzień (!), bo szefowa albo przekładała umówione spotkania albo musiała "konsultować coś z prawnikiem/księgową" - still, umowy niezgodne z prawem, zawierały podpunkty niezgodne z prawem pracy. Wieczna dezinformacja i chaos. Pani Gabrysia (szefowa) jest naprawdę przemiłą osobą, jednak na przynoszeniu ciastek do biura nie zbuduje się dobrze prosperującej firmy, a Pani Gabrysia pomimo wykształcenia prawniczego o prawie nie ma chyba jednak zbyt wielkiego pojęcia.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Workwill?
Zobacz opinie na temat firmy Workwill tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.