Zachęcają hasłami: wypłata tygodniówka, wypłata przed świętami, wypłata przed majówką. Jedno wielkie kłamstwo. (usunięte przez administratora) Mimo dopełnienia wszystkich formalności. Nie polecam. Wręcz odradzam
Ja nie mam zastrzeżeń wypłatę dostałam na czas i co do grosza.Jesli chodzi o grafiki Koordynatorka powiedziała że mogę ustalić go z kierownikiem sklepu a jeśli nie było by godzin bądź chciałbym dodatkowe to mam dzwonić.Wiec ustalamy sobie wspólnie z kierownikiem sklepu grafik i to Ona kontaktuje się z biurem a mnie nic nie obchodzi po za przyjściem do pracy.
Celowo zatajają warunki umowy i naciskają na podpisywanie w pośpiechu,tak aby nie można się było zapoznać z umowami,po podpisaniu jesteś zastraszany i szantażowany karami finansowymi,oto fragment ich regulaminu, paragraf 5- kary i potrącenia,w skrócie wygląda to tak,że jeżeli że jeżeli zrobisz 80% wyśrubowanej normy zabierają ci 25% wynagrodzenia,jeżeli zrobisz tylko 50%,nie masz zapłacone w ogóle,zainteresowanym prześlę kopię regulaminu. jednym słowem wyzysk i niewolnictwo,PIP zostanie oczywiście powiadomiona,jeżeli spóźnisz się z jakiegoś powodu do pracy,płacisz im 26zł za godzinę,to samo jeżeli nie wypowiesz umowy z 10 dniowym terminem i zrezygnujesz z pracy,straszą wtedy windykacją,albo każą płacić sobie dniówki.
Czy mógłbyś zamieścić skan tego dokumentu w jakimś miejscu, gdzie można go pobrać i przekonać się na własne oczy, np. link do Google Drive lub coś podobnego? Na pewno można uzdrowić sytuację. PIP w przypadku umów śmieciowych nie może pomóc zbyt wiele, ale zazwyczaj udziela bezpłatnej porady prawnej. Jeżeli była to umowa na czas określony to już trochę inna para kaloszy. Tego rodzaju absurdalnie restrykcyjne umowy należy poddawać pod wątpliwość i osąd gdziekolwiek się da, gdziekolwiek można liczyć na jakąś pomoc.
Zadzwonilem w sprawie pracy dla kierowcy jedna szalona niekapetencja kolezanka z która rozmawiałem wczoraj i obiecala umowic mnie na spotkanie z pracodawca w Niemczech nie ma a pani odbierajaca telefon "steka" przez telefon i mowi o poważnym "podejściu"do pracy . Ta agencja to jakiś zart.Ja zaplanowałem wyjazd zpolski do niemiec a pani poszla do lekarza i nie raczyla mnie o tym poinformować.Poprostu tam pracują jakies dwie (usunięte przez administratora)Naprawde nie polecam
FallWork. Chętnie sprostujemy Pańską opinię ale bez używania przekleństw i obelg. Podesłał Pan swoje CV do koleżanki prowadącej projekt, został Pan poinformowany że pracodawca zatrudnia w tym projekcie bezp[ośrednio i kierowcy otrzymują umowę niemiecką. Został Pan również poinformowany, że Pańskie CV zostanie przetłumaczone na niemiecki, a koleżanka zadzwoni do Pana aby któtko zweryfikować język, bo jest on istotny, a następnie zorganizujemy spotkanie osobiste. Pracodawca ma prawo, zapoznać się z doświadczeniami osoby, którą chce przyjąć do pracy i z nią porozmawiać, praoszę Pana. Wszyscy kierowcy przeszli taką ścieżkę, starali się o pracę i ją dostali. Nikt nie obiecał Panu spotkania z pracodawcą, bez wcześniejszego przejścia przez rekrutację. To Pan cały czas twierdził, że musimy to spotkanie zorganizować natychmiast, bo jest Pan akurat w okolicy, a dwa razy na darmo nie będzie Pan jeździł. Nasz Klient chce pracować z polskimi kierowcami, ma dla nich dobre warunki, ale ma prawo także zweryfikować doświadczenie i język i zaprosić do siebie osoby, po rozmowie, a nie dlatego, że akurat są w okolicy. Życzymy oczywiście powodzenia w poszukiwaniu pracy. Być może ktoś z pracodawów zdecyduje się Pana przyjąć, bez angażowania Pana osobiście i bez marnowania jak to Pan raczy sugerować Pańskiego czasu. Przy okazji wszystkich Kierowców, którrzy mogą poświęcić chwilę na rekrutację zapraszamy do odszukania naszej oferty i aplikowania.
Szanowny Panie, Chciałam wyjaśnić kilka istotnych szczegółów: Prosił mnie Pan w pierwszej kolejności o wyjaśnienie 4 spraw z pracodawcą. Ponieważ, mimo nieobecności w pracy w czwartek i piątek, byłam przez ten czas w stałym kontakcie z moją szefową, dostałam te informacje za jej pośrednictwem. Byłam gotowa zadzwonić do Pana w czwartek i porozmawiać o tych kwestiach. Jeśli rozmowa zostałaby oceniona obustronnie pozytywnie, byłam gotowa poinformować (również w czwartek) pracodawcę o Pana chęci przyjazdu w piątek. Nie mogłabym Pana umówić z pracodawcą bez wcześniejszej weryfikacji językowej, tym bardziej, że w dokumentach deklaruje Pan słabą znajomość niemieckiego. A do tego projektu niezbędna jest dobra. W mowie i piśmie. Rozmowa taka nie odbyła się, ponieważ w czwartek nie wyraził Pan zainteresowania rozmową ze mną. A ja mam zasadę, że nie zabiegam o kontakt z kandydatem, który tego kontaktu nie chce. Powyższą odpowiedź napisałam, żeby zrozumiał Pan, że moim zamiarem nie było ani oszukanie Pana, ani zaniedbanie Pana kandydatury. Porozumienie na linii rekruter - kandydat wymaga jednak obustronnych chęci i starań. Życzę owocnych dalszych poszukiwań.
Nie polecam pracy za ich pośrednictwem w Auchan Komorniki - zrezygnowałam po jednej miesięcznej umowie. Słaba koordynatorka, opóźnienie w wypłacie.
Szukają ludzi na krótki czas A umowa totalne dno gdy przychodzi do wypłaty trzeba się prosić żeby cokolwiek dostać bo inaczej to można zapomnieć o wypłacie. Pani która się tym zajmuje jest nie miła i prawdopodobnie chcą zatrzymać wszystkie pieniądze dla siebie A nie płacić wypłat tak że nie polecam współpracy.
Pani przeprowadzająca rozmowę bardzo nie miła. Spytała po co wgl przyszłam, rzuciła mi plikiem papierów do wypełnienia, najlepiej na wczoraj. Po dwóch minutach narzekanie, ze mam nie pospieszyć, bo ona nie ma całego dnia tylko na mnie (puste biuro, żadnych więcej interesantów). Koszulki pracowniczej nie dostałam, chociaż pobrano opłatę z pierwszej pensji. Brak poszanowania czasu kandydata (szkolenie na siłę chciała mi wepchnąc w czasie, gdy nie byłam dostępna i robiła wieki problem ze zmianą terminu), brak instrukcji dot. aplikacji i jak się logować.
brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Za 7h pracy dostałam 44 zł . Porażka nie polecam. I za szkolenie nie płacą mimo że pracowałam 6h. Nie dajcie się nabrać!
Zabawne, że niektóre negatywne komentarze "same " znikają ze strony... Osobiście pisałam komentarz, którego już nie ma, a zapewniam, że nie było w nim wulgaryzmów czy innych niedozwolonych rzeczy (chociaż i takie cisną się na usta)... Maciej zna sposoby, żeby pozbyć się negatywnych opinii :)
Pewnie że znikają bo jak firma ma wykupiony odpowiedni Pakiet to na goworku można usuwać niewygodne komentarze :)
Fallwork to lider w branży HR więc nic dziwnego, że konkurencja próbuje zaszkodzić!!!
Byłym pracownikiem fimr FallWork. Po co ci moje CV (tak poza tym CV to życiorys mój drogi) ? Pytam o źródło informacji, że Fallwork to lider branży HR ( bo takie stwierdzenie padło wyżej) więc pytam- według kogo. Poproszę o źródło, tytuł, artykuł lub link. Pozdrawiam :)
Może zarząd niech się zainteresuje tym co się dzieje w biurze w Warszawie
Tam zarząd nawet obraża swoich wewnętrznych pracowników wyzywając ich od "głupków" i tym podobnych
Jak macie jakieś problemy z biurem albo wypłatami piszcie na ten adres kontakt@fallwork.pl, jest to adres to zarządu można jak kilka pism tam trafi to ruszą głowami
Nie polecam wspòlpracy z fallwork
@Resia, nie wiem czy miałaś bezpośrednią styczność z oddziałem w Warszawie, ale prawda jest taka że tam jest totalny (usunięte przez administratora) i masakra. 1. Straszą tylko Karami jak nie przyjdziesz do pracy na poczte 2. Umowę podpisują na szybko i nie dają doczytać bo zaraz widać jak osoba która dawała umowę stoi nafochowana 3. Układanie grafiku to kompletna kpina, osoba z ramienia fallwork która siedzi na poczcie, często nie ma tego chłopaka w pracy a jak już się łaskawie pojawi to nie ma czasu. Więc z grafikiem trzeba dzwonić do odziału w Warszawie, gdzie jest również mega problem się dodzwonić 4. Kierownicy na poczcie w trakcie zmiany traktują Cię jak śmiecia, musisz szybko przekładać paczki 30KG z taśmy, masz na to 15 sekund bo potem idzie kolejna paczka, jak sie nie wyrabiasz to kierownik wydziera na ciebie morde 5. Dają umowę zlecenie i narzucają godziny pracy a na Umowie Cywilnoprawnej takie coś podlega pod Sąd - nie wspominając o karach które są w umowie. Współpraca z osobami bezpośrednio z Fallworku to gorzej niż dno, osob która siedzi na poczcie jest niekopetętna a o osobach z oddziału w Warszawie nie wspomne
Kompletnie się nie zgadzam w wcześniejszymi opiniami. Warunki dobre, wynagrodzenie na czas zgodnie z umową. Uważam że nie ma na co narzekać.
Ta agencja to jest totalne dno. Byłem w oddziale w Warszawie ponieważ byłem zainteresowany pracą przy sortowaniu Listów. Umówiono mnie na godzine 14 co sie okazało po przyjeździe zostałem odesłany do domu ponieważ była w biurze agencji straszna kolejka osób i jak stwierdziła Pani w blond włosach na krótko obcięta że nie ma dzisiaj czasu żeby się mną zająć i zostałem zaproszony na kolejny dzień. W kolejnym dniu przez tę samą Panią zostałem usadzony w pomieszczeniu gdzie czekałem na nią ponad 1h. O samej pracy nie dowiedziałem sie kompletnie NIC!!!!!! natomiast zostałem poinformowany o tym jakie będę otrzymywał kary i potrącenia z wypłaty jak nie przyjde do pracy. Również Pani mi powiedziała że jak tylko raz nie przyjde w grudniu do pracy to wypłaty nie otrzymam przed świętami tylko Po świętach, żebym dostał wynagrodzenie na święta musze być w pracy w każdy dzień. Umowę dostałem dosłownie na chwile ponieważ Pani która mnie rekrutowała pokazała mi tylko w których miejscach mam wypełnić formularz i podpisać papierek i tyle moje oczy oglądały umowe.... WSZYSTKO NA SZYBKO!!! Jako że moja trudna sytuacja zmusiła mnie do tego by tu pracować, mój grafik został ustalony na 12 dni pracy pod rząd bez dnia wolnego.. TO JAKAŚ KPINA!!! Wciskają komuś grafik na tyle dni pod rząd ale jak w któryś dzień nie przyjde to dostane karę i wypłatę po świętach gorzej jak niewolnictwo. Dodam dla zainteresowanych że agencja do niczego sie nie nadaje ale przykład idzie chyba z góry ponieważ ta Blond Panienka która mi podsunęła umowę łaziła po korytarzu i niesamowicie przeklinała pod nosem.. kultura na NAJWYŻSZYM POZIOMIE BRAK SZACUNKU DLA PRACOWNIKA, WYZYSK i NIEKOMPETENTNE OSOBY NA STANOWISKACH. NIE POLECAM OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!!!!!!
Witam, Ja na szczęście nie podjąłem z nimi współpracy bo jak usłyszałem o karach to dałem sobie z nimi spokój :-) , ale to prawda że umowę karzą podpisywać na szybko i nie pozwalają przeczytać. Jak masz z nimi duży problem i sie boisz o pieniądze zgłość ich do Państwowej Inspekcji Pracy żeby skontrolowali ich co oni wyrabiają bo w głowie mi sie nie mieści aby umowa była tak skonstruowana żeby były w niej kary, to jest niezgodne z prawem aby za przepracowane godziny zabierali pieniądze. Chętnie Ci Pomogę przy problemach jeśli będziesz z nimi coś miał nie tak. Mogę iść razem z Tobą do PIP i ich zgłosić. 13 dni pracy to najlepiej sie zacharować na śmierć a jak potem nie dasz rady przyjśc to ci zabiorą pieniądze. Złodziejstwo w biały dzień Zostawiam mojego -e-maila na wszelki wypadek: (usunięte przez administratora)
Pieniądze terminowo doszły i dobrą kwotę nawet wysłali jestem zadowolona po przejściach z inna firma
Ale jak to nie wypłaca
Nie polecam, czekam 2 tygodnie na swoje pieniądze, ponieważ nie zgłosiłam na czas godzin, a raczej skanu, o którym Fall Work nie raczył mnie poinformować. Dopiero na sklepie dzień po czasie się dowiedziałam. Zero zgodności z agencją a miejscem pracy. Potem mówią, że oddzwonią, gdzie by mnie dalej wysłać i cisza, wszystkiego sama muszę się dowiadywać. Zostałam wysłana gdzieś gdzie termin jest dopiero za tydzień lub dwa.... =D fajnie. Do tego te spartańskie umowy i kary, nie traćcie na to czasu... Hajs też malutki. ( o ile w końcu dojdzie) Zapisku o ubezpieczeniu nawet w umowie znaleźć nie mogę. Moje sugestie dla Fallwork: Bardziej skupiać się na ludziach, a nie pierdołach.
Ta firma nie ma dobrej opinii i nie będzie już jej miała. Nie ma szacunku do nikogo.Jeden na drugiego donosi i sobie nawzajem (usunięte przez administratora) obgadują. Zwalniają za byle co.W rekrutacji pracują nie mile panie a o kadrach nie ma co mówić.A dyrekcja pożal się Boże.
A mi się dobrze współpracuje z tą firmą, znaleźli mi szybko pracę, z której jestem zadowolona i mam satysfakcję z tego co robię, wreszcie na uczciwych warunkach
Wypowiadacie się głównie jako osoby, które zostały zatrudnione za pośrednictwem Fallwork. Jak natomiast wygląda praca w samej tej firmie? Może odwiedzają ten wątek również osoby pracujące w Fallwork, które mogłyby opisać swoje doświadczenia wynikające ze współpracy z tym pracodawcą.
Niestety nie mam dobrego doświadczenia. Pracowałem dla centrali. Firma oczywiście nastawiona na wynik. Bardzo dużo wymagań, zero szkoleń, zero wdrożenia (dostałem kilka plików w PDF i to tyle). Przełożony dzwonił tylko i wyłącznie jak coś było nie tak aby zbesztać Cię od góry do dołu. Niggdy nie rozwiązywali problemów kiedy dawałem im sygnały, że coś jest nie tak lub potrzebuję pomocy. Dochodziło do tak kuriozalnych sytuacji, że chciano mnie obciążyć dodatkowymi kosztami za rzeczy, których nie zrobiłem, na które nie wyrażałem zgody, nie podpisywałem żadnej umowy. Nie miałem umowy o pracę, nie miałem w pierwszej fazie nawet ubezpieczenia bo nie była to, jak się okazało, umowa zlecenie. Dopiero po mojej prośbie odprowadzenia za mnie składek zdrowotnych tak się stało. Patrze na to z perspektywy i zastanawiam się jak mogłem tak pracować - musiałem być dostępny 24/7. Wynagrodzenia było wysokie i konkurencyjne- to trzeba przyznać (ale niestety tylko to) .
Panie Mateuszu z Wrocławia. Pojęcia zielonego mieć Pan nie może o pracy w FallWork gdyż był Pan koordynatorem zewnętrznym pracującym w formule home office. Pana mieszkanie było Pana biurem więc wie Pan o nas tyle co nic. Nie elegancko jest pisać negatywne opnie gdy zostało się zwolnionym za brak realizacji i notoryczne uwagi ze strony klientów. W FallWork pracuje zgrany zespół w którym nikogo bez powodu się nie zwalnia a szacunek do drugiej osoby jest dla nas prorytetem. Pozdrawiamy FallWork.
Pracowałem dla firmy FallWork zaledwie miesiąc (dłużej nie udało mi się utrzymać współpracy z powodu ciągłych problemów ze strony tej agencji pracy). Już tłumaczę. Po pierwsze - kontakt z koordynatorem ws. ustalenia grafiku graniczył z cudem. Dodatkowo jeśli już udało się dodzwonić - tłumaczył się brakiem czasu i zapewniał, że oddzwoni, co oczywiście nie miało miejsca. W konsekwencji grafik musiałem ustalać sam z firmą, w której pracowałem, ale nie miałem z nią umowy. Dobrze, że ludzie chociaż tam byli wyrozumiali. :-) Po drugie - interesowała mnie wypłata tygodniowa. Taki zapis również znajdował się w umowie i tak wynagrodzenie miało być mi wypłacane. Trzy pierwsze tygodniówki zostały wypłacone na czas. W sprawie czwartej tygodniówki otrzymałem SMS-a, że wypłata opóźni się o dwa tygodnie. Poruszyłem niebo i ziemię, by dowiedzieć się dlaczego mam tyle czekać. Pierwszy telefon do filii w Warszawie - Pani w słuchawce powiedziała mi, że firmie będzie się tak lepiej rozliczyć. Drugi telefon do filii w Poznaniu - Pani w słuchawce powiedziała natomiast, że system "jej nie puszcza" (cokolwiek to znaczy). O terminowej wypłacie mogłem zapomnieć. Dopiero po poinformowaniu firmy, u której nie byłem zatrudniony, a której FallWork "załatwiał" pracowników, że taka sytuacja ma miejsce od razu udało się zlecić przelewy... Szczerze nie polecam współpracy z tą firmą ani na krótką, ani na długą metę.
Jak zwykle gdy ktoś jest niezadowolony to widzi sytuację swoim okiem. Wyjaśniamy , tygodniówka to wypłata która nie wynika ze zobowiązań kodeksu pracy ani kodeksy cywilnego - jest to dobrowolne ustalenie stron. FallWork jako jedna z niewielu agencji wypłaca wynagrodzenia w takim trybie , ale mogą zdarzyć się sytuacje w których tygodniówka jest przesunięta. W tym akurat przypadku mówimy o tak zwanym zamknięciu miesiąca - to data która wypada nie zawsze zgodnie z upływającym tygodniem i wówczas rozliczenie zamykające kończy miesiąc w środku tygodnia a pozostała część wchodzi w rozliczenie kolejnego miesiąca - wówczas wypłata nie wypada " tak jak zawsze" , drugim takim przypadkiem jest sytuacja w której dzień wypłaty końcowej wypada w sobotę , wówczas również przesuwamy albo na piątek , albo na poniedziałek- wynika to z cyklu pracy działu kadr i płac. Tak więc czasem potrzeba trochę cierpliwości. Co do kontaktu , każdy zleceniobiorca zewnętrzny ma dostęp do swojego panelu WEB za pomocą którego sam może obsadzić zmiany lub z nich zrezygnować , podpisać umowę itp. więc kontakt telefoniczny nie jest potrzebny aby z nami pracować gdyby jednak był niezbędny - w panelu jest zakładka kontakt , i przycisk złóż skargę na koordynatora - trafia ona wprost do przełożonego. Więc nie taki diabeł straszny. Pozdrawiamy FallWork.
I pytałam z 15 razy koordynatorki, kiedy dostanę pieniądze zanim mi odpowiedziała..
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fallwork Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Fallwork Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 118.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fallwork Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 92, z czego 48 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Fallwork Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Fallwork Sp. z o.o. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.