AVITA, MOGILSKA- obsługa i to co się tam dzieje to jakies jaja!!! robię tam zakupy srednio 4 razy w tyg (niestety najbliżej domu) i na 3 razy jestem oszukiwana na pieniądzach! ceny na metkach, na sali, ba nawet napisane wielkimi literami pod produktem, są inne od tych na paragonie! ja zwracam uwagę, a babska sie wykłócają, że sobie cenówki pomyliły. Za każdym razem! No żarty jakieś. Jest to nagminne. Najwięcej próbowały mnie oszukac na 8 zł na jednym paragonie! DZIAŁ WĘDLIN I SERÓW- od ok. godziny 18 wędliny i sery krojone są na jednej maszynie, bo babsko sobie "umyło" drugą. Dotykają gołymi rękami produktów! w weekend już o ok. 20 nie można kupic wędlin i serów, bo stoisko "posprzątane" i zamkniete! dramat!!! Przeterminowane produkty na sali. Ekspedientki bardzo chamskie, opryskliwe i bezczelne- na moja zwróconą uwagę, że kolejny raz ceny z paragonu są wyższe od cen na sali, babsko stwierdziło, żebym się sama tam zatrudniła i pozmieniała ceny na odpowiednie! Skandal żeby w dzisiejszych czasach pracownicy robili sobie ze sklepu swój folwark i odstraszali klientów. Ciekawi mnie też, czy właściciel Avity zdaje sobie sprawę, że godziny otwarcia są do 21.30 a już o 21 sklep zamknięty, mimo iż w środku świeci się światło i wesoło przechadzają się pracownice. Ten sklep to porażka!
Droga Pani to Jest efekt braku pracowników. Niestety za te pieniądze nikt nie chce pracować nawet jakby Właściciel zwolnił to zamknie sklep z braku pracowników.
Na Mogilskiej sklep zamykają w niedzielę o 18.00,a w necie piszą, że czynny do 20.00.
Na mogilskiej to jesrt syf, kiła i.malria..i kantują jak *** Niech całkiem ten syf zamkną.
obsługa na mogilskiej to (usunięte przez administratora) kiła i mogiła wszystkie za kare pracują drą mordy na klienta jedna jest wyjątkowa czarna gruba. odradzam, omijać ten sklep szerokim łukiem !!
Czy tak dobrze się wam pracuje, że zapomnieliście o tym forum?
Gdy chcesz kupić schab z kością w sklepie Avita w Krakowie na ul. Skarżyńskiego nie wybieraj siętam przed godziną czternastą, wtedy dopiero przychodzi do pracy Pani, która umie posługiwać się siekierą, wcześniej nikt z personelu sklepu tego nie potrafi. Na stoisku jarzynowym w sobotę o godz. 13-tej można kupić aż dwie połamane marchewki i trochę ziemniaków. O innych rarytasach nie będę piasł. Zapraszam na zakupy i życzę pomyślności Andrzej
WITAM!!! PRACOWAŁAM W TEJ FIRMIE I SZCZERZE ODRADZAM TO JEST BANDA IDIOTÓW KIEROWNICZKI OD SIEDMIU BOLEŚCI KRZYCZĄ BEZ POWODU !!!!!!!!! NIE SŁYSZAŁAM O GORSZYM SKLEPIE KLIENCI KRĘCĄ GŁOWAMI WIDZĄC TO CO SIĘ TAM DZIEJE!!!! NIE DOUCZONE KRETYNKI ZAWINIĄ A ZWALAJĄ NA INNE PRACOWNICE. FAKTURZYSTKA TAK UMIE TOWAR WPROWADZIĆ ŻE KASJERKI ŚWIECĄ OCZAMI PRZED KLIENTEM GDY TOWAR MA ALBO ZŁĄ CENĘ ALBO NIE WCHODZI DA KOMPUTERA PO PROSTU ŻENADA!!!!!!!!!!!!
Dużo się tam zmieniło na Czarnowiejskiej. Pracowałam chwilę ale musiałam się zwolnić z powodu wyprowadzki. Praca ok. Myślę, że warto spróbować, ale to samemu trzeba się przekonać.
Witam, mam iść na rozmowę o pracę na stanowisko kierownika na Czarnowiejską. Dlatego pytam czy naprawdę ta praca jest taka straszna?
- Na rozmowie obiecują 1200 podstawy + premia stała + premia uznaniowa (Ile? Tu pani rekruterka zmienia temat, he he); Nigdy nie zobaczyłem nawet złotówki więcej niż podstawa, ba, w jednym miesiącu, w którym nie miałem jeszcze płatnego wolnego chorobowego, mimo odpracowania godzin w inne dni zapłacono mi 980zł. - model zarządzania na zasadzie pan-chłop. Kierowniczka próbuje wzbudzać poczucie winy i udowodnić, że "się nie nadajesz", praca w poczuciu, że w każdej chwili cię zwolni, ale jednak tego nie robi, bo każdy nowy rezygnuje po 2-3 dniach. - przewalanie gołymi rękami ton towaru dziennie - powyginane od ciężaru półki, ciasna piwnica wyładowana pod sam sufit - schody do magazynu tak wysokie i strome, że starsze pracowniczki nie radzą sobie z wchodzeniem po nich. - pretensje i wyrzuty za nie przychodzenie 15 min przed czasem, bo pan od pieczywa jest już przed 6:00 i trzeba odebrać dostawę (jakby mnie to jeszcze obchodziło), pretensje i wyrzuty za wychodzenie z pracy o czasie (najlepiej jak pytasz o pozwolenie na opuszczenie obozu) - kilka razy wysłano mnie AUTOBUSEM z torbami wypełnionymi towarem, bo w innym sklepie zabrakło. Oczywiście reklamówki po 20kg każda. - Kierowniczka nie chciała mi zwrócić pieniędzy za dojazd na szkolenie bhp Typowy polski (usunięte przez administratora) polecam jeśli chcecie dorobić się garba :)
Zgadzam się w 100 % . Współczuję tylko tym którzy muszą dalej się męczyć w tym czymś . A Pan Właściciel czy Pani Właścicielka tej " firmy " powinni sobie przypomnieć , że niewolnictwo skończyło się w XIX w. Swoją drogą ciekawe gdzie jest PIP ?
Pracowałem kilka długich bardzo długich miesięcy .Pomijam rzeczy oczywiste gówniane pieniądze , traktowanie na wejściu pracownika jak złodzieja itp. Miałem nieszczęście pracować na sklepie z nie zbyt normalną kierowniczką która traktowała jak sama mówiła " sklep jest jej jak dziecko" a po za tym dwie Panie kontrolne , których pozycja w tej firmie jest wielce zdumiewająca ; uważały się , że są trzecie po Bogu , drugie po prezesie . O opiekunce sklepu nie będę wspominał po prostu żenada , brak jakichkolwiek, do czegokolwiek kompetencji . Szczurów w sklepie było więcej niż złodziei . Wymagań mieli więcej jak w salonie Diora a płacili gorzej niż szwaczką w Bangladeszu. Jeśli ktoś się zastanawia nad pracą w tej " firmie" niech się dobrze zastanowi to nie firma to zgniła fasolowa breja
Katastrofa!!!!!!!! młode szczochy stoją sobie na kasie a kobiety po 40 zasuwają na sali, dźwigają zgrzewki z wodami, transportery itp. czy to nie młody chłopak powinien wykładać towar a kobieta stać na kasie? Taka polityka w Avicie.
(usunięte przez administratora)
Niestety takie są realia. 1800 zł jako kierownik sklepu i tyle. Zadnych dodatków i żadnych premii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czytam te wpisy i drże. Jakie wynagrodzenie 4000????? Byłam kierownikiem sklepu przez ponad 2 lata w Avicie i na oczy takich pieniędzy nie widziałam!!!!!!!!!!! Zarabiałam 1800zł do ręki a premie w kwocie 100zł dostawałam tylko jak pewna pani miała dobry humor. Wszyscy moi pracownicy zarabiali najniższą krajową chyba że udało mi się wywalczyć dla któregoś jakąś premie (50 zł) Nikt nie szanuje pracownika. A jak wiesz coś lepiej niż biuro i masz racje to Ci mówia "nie wychodż przed szereg"!!!!!!!!!!!!! Katastrofa!!!!!!!!!!
http://krs-pobierz.pl/nasze-sklepy-avita-i306858 Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością "Megana", Kraków, Makuszyńskiego 4 , właściciel sklepów "Avita" min. na Rynku Kleparskim i osiedlu Kolorowym w Krakowie - podpisują umowy pracownicze, których potem nie wydają, zatrudniają na parę godzin po czym zwalniają całą ekipę sklepu z ogłoszenia, aby na miejsce nich obstawić ludzi po znajomościach. Radzę nie aplikować na żadne stanowisko. NIe zgłosiłem o obecności tam w urzędzie pracy (pracowałem przez 3 godziny). Okazało się że szefowa zgłosiła moje zatrudnienie w ten dzień i urząd pracy rozwiązał ze mną umowę.
Ogłoszenie na Gumtree! Uwaga super praca w Avicie. Tylko brać i dziękować za szczęście! Oto wyzwanie: ''Sieć sklepów spożywczych AVITA poszukuje Kierownika Zmiany w Krakowie Obowiązki: - zapewnienie funkcjonowania sklepu zgodnie z wewnętrznymi standardami - nadzorowanie i organizowanie pracy podległego personelu - rozliczanie zmian - obsługa kasy fiskalnej - obsługa stoiska mięsno-wędliniarskiego - obsługa sali sprzedaży Oferujemy zatrudnienie na pełny etat. Praca zmianowa. Wynagrodzenie: 1750 brutto + premia uznaniowa. Wymagamy aktualnej książeczki do celów sanitarno-epidemiologicznych. Zainteresowane osoby proszę o przesłanie CV lub kontakt telefoniczny 501 696 795'' Porażający jest ZAROBEK: Kierownik zmiany czyli osoba z nieporównywalnie większym zakresem odpowiedzialności i obowiązków zarabia TYLE SAMO co zwykły pracownik Avity!!! Bo przecież żadnemu pracownikowi nie mogą dać mniej niż 1750, bo takie jest prawo! Pewnie Avita ma kandydatów w ch,,,olerę, aż nie wiedzą kogo wybrać. Proponuję zwiekszyć wymagania. Może wiek do 25lat,10-15 lat doświadczenia w handlu, perfekcyjny angielski, mile widziana znajomość kilku języków obcych, wykształcenie wyższe, własny środek transportu, własna działalność gospodarcza.... oj! No przecież musicie zaostrzyć kryteria, bo fala CV was zaleje!
A co w tym dziwnego jeżeli znajdą chętnego za te pieniądze to po co płacić więcej. No niestety taki mamy rynek pracy.
Dlaczego nie czarnowiejska,ja tam pracowałam choć krótko ale dziewczyny w większości spoko,pomocne,nigdy nie miałam problemu z grafikiem kierowniczka stara się iść na rękę jak ktoś potrzebuje wolne,płacą w terminie ,nadgodziny wypłacane lub wolne. Choć jestem mlodziutka nie traktowały mnie jak dziecko,ogólnie było spoko.jak kiedys wrócę do Krakowa to myślę ze mogłabym tam pracować znowu
Nie zatrudniajcie sie na czarnowiejskiej. Kierowniczki zmian mysla ze sa najwazniejsze na swiecie. Robia co chca i jak chca. Beznadzieja
Rozmowa kwalifikacyjna nawet spoko, pani miła, przedstawiała zasady i to chore, że oddajesz portfel i telefon do sejfu a zmianowe noszą komórki przy sobie! ogólne zasady to praca po 8h w niedziele zależy od sklepu ale nawet po 10h, płacą 7zł/h przy umowie zleceniu, po miesiącu dostajesz umowę o pracę ALE żeby ją dostać musisz być na ich każde zawołanie, ciągle zmieniający się grafik, problemy z dniem wolnym nawet jeśli byłeś w weekend, osobiście zdarzało mi się pracować po 10 dni pod rząd i to zmiany z popołudnia na rano! jedna zmianowa mnie nie lubiła, gdy byłam na jej zmianie ciąglę wrzeszczała na mnie o byle co. tyrałam bo musiałam zarobić na studia, nie polecam tej firmy...
Nie powinno tak być żeby oddawać telefon i portfel. Ale z drugiej strony pracownik w pracy nie powinien całą zmianę pisać sms-y albo siedzieć na necie.
Po paru godzinach pracy zrezygnowałam, oferta nieprzedstawiona w biurze rekrutacyjnym znacznie różniła się z faktami. Zacznijmy od odpowiedzialności finansowej ( biuro zapewniało, że takowa tylko z premii) przed i po pracy liczenie kasy każde manko zwracane do kierowniczki. Telefony oddawane do sejfu, brak pomocy ze strony kierowniczki-> brak czasu na odpowiedz na wszelkie pytania. Za to dziewczyny pracujące super mi się trafiły. Nie polecam
Nie polecam
blabla bla pracujesz to masz :)
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Avita?
Kandydaci do pracy w Avita napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.