Ile razy w miesiącu zmienia wam się grafik? Tu chyba trzeba żyć praca, niż normalnym życiem ? ..
Ile mniej-więcej zarabia Specjalista ds. Afiliacji w centrali w Gdańsku? Widziałem ogłoszenie i zastanawiam się, czy aplikować. :)
Czyli mimo niskich pensji widzisz jakieś pozytywy w zatrudnieniu. To ze złapie się doświadczenie i kompetencje to duży plus, czasem większy od kasy, bo potem procentuje. Szkoda tylko, że w innej firmie.
Zgłosiłam się do pracy jako copywriter w LPP, co wydawało mi się dobrą propozycją w stosunku do moich umiejętności. Nie czytałam wcześniej żadnych opinii na temat firmy, bo nie chciałam sobie wyrobić (może nieprawidłowego) zdania. Przeszłam przez zadanie rekrutacyjne, spodobałam im się, miałam rozmowę o pracę, gdzie również całkiem dobrze mi poszło i w ciągu 2 tygodni miałam dostać odpowiedź- niezależnie czy negatywną czy pozytywną. Zgadnijcie czy cokolwiek dostałam? Brawo, nic, żadnego emaila, telefonu, nic. Napisałam do nich z prośbą o informację ale nie dostałam odpowiedzi. Nie przeszkadza mi to, że nie dostałam pracy tylko to, że czekałam (trochę z nadzieją) na jakikolwiek odzew a zostałam tak potraktowana... tak się nie prowadzi rekrutacji, drodzy HRowcy.
Najgorsze miejsce w ktorym pracowalam.(usunięte przez administratora)chodzilam tam jak za kare.obrazanie pracownikow i podnoszenie na nich glosu to norma w tej firmie..nikomu nie polecam.
Rekrutacja 3 etapowa. Telefon z zaproszeniem i wymianą podstawowych informacji. Zadanie rekrutacyjne. Rozmowa z szefem działu i pracownikiem HR w formie online. Sporo uwagi zostało poświęcone przedstawieniu firmy i działu. Zostały omówione zadania i umiejętności oczekiwane od kandydata. Bardzo długi czas oczekiwania na informację zwrotną.
Pojawiały się mutacje standardowych pytań (Gdzie widzisz siebie za 5 lat? / Pytania o teamwork / pytania o doświadczenie w branży (poprzedni pracodawcy)). W panelu otwartym na cześć pytań szef działu nie znał odpowiedzi - nastąpiło przekierowanie z prośbą o wystosowanie wiadomości do pracownika działu. Mail został wysłany -mimo zachęceń ze strony szefa i HR jego los pozostaje nieznany (brak odpowiedzi).
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
(Centrala Gdańsk) Złożyłam wypowiedzenie kilka miesięcy temu - dokładnie przejrzałam opinie i zostawiłam własną. Najbardziej trafne, acz negatywne komentarze zostały usunięte. Moj również. To swiadczy tylko o tym, jak LPP radzi sobie z problemami. Streszczę z czym może spotkać się potencjalny nowy pracownik. (usunięte przez administratora) - gigantyczna rotacja pracowników - brak odpowiedniego przeszkolenia - (usunięte przez administratora)brak kompetencji niektórych przełożonych na stanowiskach menadżerskich i wyżej - owocowe czwartki, okolicznościowe prezenty, akcje charytatywne, wsparcie sportowców, rowery służbowe i inne bardzo fajne akcje, które tak czy siak nie poprawią warunków pracy, jeśli źle się dzieje u podstaw.
Chcę spytać o grafik. Czy widać modyfikacje grafiku o której była zrobiona? Dostaje smsy co drugi, trzeci dzień ale zdarzyło mi się, że nie zauważyłam żadnej zmiany po otrzymanym sms a później po kilku dniach jak przyszło co do czego to niestety ale kompletna niespodzianka, bo okazało się, że zmieniony grafik i plany legły w gruzach... Jak to jest, że sprawdzałam od razu po otrzymanym smsie grafik i nic nie widziałam a za kilka dni wchodzę i widać zmianę? Czy jest tak, że od razu nie widać zmiany jak się wchodzi tylko np za drugim razem jak się wejdzie w e-time to się to dopiero zobaczy? Proszę o odpowiedź, bo naprawdę się zbulwersowałam tym faktem.
Dostajecie smsy jak grafik się zmienia? Czyli pracujecie na umowy zlecenie, że was "wołają" jak jesteście potrzebni czy coś takiego?
Wystarczy dowolna zmiana w grafiku, żeby dostać sms, może być to zmiana np za dwa tygodnie. Niestety w sms nie jest napisae, kiedy ta zmiana ma miejsce. Poza tym smsy przychodzą zwykle o 7, 12, 17 i 22, a w momencie, kiedy ktoś zmienia grafik
Niedawno miałam okazję przekonać się w Mohito w toruńskim Copernicusie jakie niekompetentne osoby zatrudnia Lpp na stanowisku kierownika sklepu. Kierownik sklepu powinien być jego wizytówką tymczasem kierowniczka straszy klientów swoim niechlujnym wyglądem, rozciapane tenisowki, wymięta rozciągnięta bluzka, tłuste wlosy, masakra. Szeregowe pracownice sklepu wyglądają o niebo lepiej od swojej przełożonej, która w rozmowie z klientem nie potrafi się nawet logicznie wysłowić. W przymierzalniach brud że zrezygnowałam z mierzenia czegokolwiek. W sumie mnie jako klienta po tym jak zobaczyłam flejtuchowatą kierowniczke nie dziwi już brud na sklepie, ale na pewno długo tam nie wrócę.
Aplikowałem do marki reserved i trochę odbiło mi się po zadaniu jakie dostałem. Oprócz zadań z excela dostałem za zadanie zrobić prezentację w powerpoincie aby porównać "funkcjonalności z naszą konkurencją". Wydaje mi się to zadanie trochę chamskie i raczej nie związane ze stanowiskiem, a w moim odczuciu jedynie wykorzystanie za darmo kandydatów aby wykonali zadanie, na które pomysłów już nie mają osoby odpowiedzialne.
Ewidentnie robisz za (usunięte przez administratora) Testy na rekrutacjach są kompletnie od czapy na fikcyjnych danych. Jeśli każą Ci zrobić research medialny itp to jak bym kazała sobie zapłacić. Jpl Im więcej się czyta o tej firmie tym bardziej w odchody. A teraz szukają specjalisty do wizerunku pracodawcy... Może szanowne biuro zrobi sobie szkolenie etyczne i wsadzi sobie bardzo głęboko... Do serca? Bo pudrowanie syfu raczej nie uratuje wizerunku.
Ale to dlaczego piszesz to do "biura", a nie do osob zarządzających? Przecież oni (rekruter, marketingowiec) nie odpowiadaja za wysokość wynagrodzenia czy warunki Twojej pracy? Czy oni odpowiadają?
Odbywałam rozmowe kwalifikacyjna w sinsay,Pani powiedziała,ze się odezwie czy dostałam te prace,czy nie,czekałam tydzien i nadal bez odpowiedzi. Zenujace jest podejscie do ludzi.
Hej, jakie wynagrodzenie otrzymuje grafik/ projektant odzieży? Bo słyszałam, że słabo jest...
O widzę że lpp usunęło moja odpowiedź. Może przestańcie publikować fejkowe pytania to nie będziecie musieli usuwać prawdziwych komentarzy. Co za (usunięte przez administratora)
Ogłoszenie pojawia się średnio co kwartał od chyba 10 lat więc sam/a sobie odpowiedź. Ile razy szukam zlecenia to widzę ogłoszenie LPP na etat... W dobie grafików jak mrówek wnioskuję że każdy trzaskaj drzwiami z drugiej strony.
Zacznijmy od tego, że prawie nikogo na to stanowisko nie wpuszczają - proces zadania domowego wcale nie łatwy i generalnie zero gwarantu, że coś się spodoba, mimo doświadczenia i umiejętności. Wieczne niedopasowanie do profilu, nawet jak robisz pod nich. Jest tu może ktoś kto to się tam dostał? Ostatnio trwa rekrutacja od dwóch/trzech tygodni (odpadłem tydzień temu) i widzę, że znowu ogłoszenie wisi. Dziwnie to trochę wygląda - nie wierzę, że nikt nie przyszedł ze skillem, cv na pewno nie brakowało.
Nikomu nie polecam pracy w LPP. Ja pracowałam 2 lata temu w jednej z galerii handlowych w Olsztynie. Praca była (usunięte przez administratora), jednak jako studentka bardzo chciałam sobie dorobić. Kobieta, która była "(usunięte przez administratora)" zupełnie nie potrafiła nim być. Codziennie zmiany w aplikacji "e-time" , bywały dni. że z dnia na dzień musiałam przychodzić do pracy, albo dowiadywalam się o godzinie 22:00, że nastepnego dnia mam nie przychodzić. Ciągle przychodziły nowe dziewczyny, które płakały na magazynie, bo były nowe i nikt im nic nie pokazał ani nie wytłumaczył.. Prosiły mnie, żebym zawołała (usunięte przez administratora), bo najzwyczjaniej w świecie się jej bały. (usunięte przez administratora) Hitem było to, że cała ekipa sklepowa miała przyjść po świetach na wyprzedaże, specjalnie zostałam w swoim rodzinnym mieście.. Jednak mała zmiana w aplikacji e-time ani słowa, że mam nie przychodzić..
Dobrze się zapowiadało, z rozmowy rekrutacyjnej dowiedziałem się, że test sprawdzający znajomość Excela poszedł mi całkiem dobrze inne wymagania też spełniałem, za dużej kwoty nie zaśpiewałem i bum, "Niestety w chwili obecnej nie jesteśmy w stanie zaproponować Tobie tego stanowiska." Na moje pytanie o powód tej decyzji dostałem odpowiedź, że "zabrakło Panu wiedzy na temat brandu do którego Pan aplikuje", czy to jest normalne ? To, że marka sinsay sprzedaje odzież damską to wiedziałem, no ale widać za mało ... Powód wyssany z palca. Jak dla mnie to jest niezwykle chamskie z ich strony, człowiek szuka pracy, spełnia wymagania, ale trzeba się dowalić do czegoś czego da się nauczyć szybko i łatwo. W dodatku nie znaleźli żadnej innej osoby, tego samego dnia po naszej rozmowie Pani rekruterka wywiesiła na nowo ogłoszenie ... Brak słów.
jak nie jesteś z Inditexu to choćbyś nie wiem jakie kwalifikacje miał, i tak znajdą kogoś stamtąd
Jeśli jedyne, co wiedziałeś o marce to to, że "sprzedaje odzież damską", to wcale się nie dziwię. Sprzedaje też odzież męską, dziecięcą, dodatki do domu itd. Nie chciało Ci się nawet wejść na stronę sklepu i dziwisz się, że Cię tu nie chcą? :)
To Ty się ZSSRałeś. Zatrudniając się firmie na stanowisku wyższym niż sprzedawca wypadałoby wiedzieć o niej coś więcej, a nie iść bez przygotowania i oczekiwać nie wiadomo czego
Hahahahaha!!!! To tylko w takiej firmie jak LPP! Pracowałem w różnych firmach i na każdej rozmowie o pracę, na samym poczatku, przedstawiano mi profil firmy oraz wymagania dotyczące mojego stanowiska. Nie wypytywano mnie o to, czym firma sie zajmuje.Ale cóż... pracuję w IT, a nie w odzieżówce. Nie bez znaczenia jest fakt, że od 15 lat pracuję w zagranicznych firmach.i tylko w takich firmach szukam pracy.
Tak, dziwię się. Bo jak wyżej ktoś napisał, na początku rozmowy zazwyczaj osoba rekrutująca przedstawia profil firmy, pozatym przeglądałem i przygotowywałem się z profilu firmy do której aplikowałem czyli LPP, a nie pojedynczej marki. Tak samo dziwi mnie, ponieważ nie znaleźli żadnej innej osoby znającej excela i SQL, a nie dali nawet spróbować. Nie wiem może jesteś tym e-commerce managerem z którym rozmawiałem, zejdźcie lepiej na ziemię. LPP to rodzinna firma haha.
E-commerce manager Sinsaya to bardzo niekompetentna osoba, z ewidentnymi problemami natury narcystycznej. Nie masz czego żałować. Nie zatrudnienie Ciebie to tylko i wyłącznie ich strata.
Może mają poroniony program "poleć znajomego" i rekruterka dorabia ze znajomymi z pracy polecajacymi znajomych?
Faktycznie jest taki program dla wszystkich pracowników centrali LPP. Dotyczy wybranych stanowisk (zwykle IT). Można zarobić z tego co pamiętam ok. 3-4 k.
Jak wygląda praca w centrali jako pakowacz towaru?
czy kwota zniżek jest naliczana za każdy przepracowany miesiąc?
Witam, widzę dużo nowych ofert pracy w centrali (Łąkowa). Proszę o informację, jaki jest klimat w pracy, jakie są zarobki, czy jesteście zadowoleni? Jesteśmy zainteresowani stanowiskami: 1. SPECJALISTA DS. ROZWOJU SIECI LOGISTYCZNEJ 2. AUDYTORKA / AUDYTOR DS. ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU 3. SPECJALISTA DS. BUDOWY OBIEKTÓW LOGISTYCZNYCH Proszę napiszcie co wiecie o powyższych stanowiskach.
Co do logistyki, jest znośnie. Tylko będziesz pracować w Pruszczu. Ludzie normalni. Zrównoważony rozwój - już go nie ma, był przez chwilę i się zmył. (usunięte przez administratora)
O biuro rekrutuje z goworka Ha ha ha jeszcze pokażcie to stanowisko do markeringu na PRowca co wystawiliście żeby wam sprzątał opinie pracowników i kandydatów ha ha ha zenada
Proszę o opinię na temat działu inwestycji. Dziękuję.
poczytaj opienie, ale i tak jesteś kimś z biura kto wrzuca fejkowe pytania że niby ktoś chce u Was pracować... może zacznijcie wrzycać pytania po Ukraińsku bo Polacy was za dobrze znają na rynku
Fajny zespół, bardzo ciężka praca, dużo nadgodzin, dużo delegacji. Szefostwo słabe. Dobre na początek do CV, jak coś umiesz to omijaj z daleka. Słabe zarobki, jak w całej firmie.
Hej. Zastanawiam się nad aplikowaniem na dekoratora do Sinsay. Czy ktoś ma już doświadczenie na takim stanowisku w LPP? Oraz ile zarabia brutto około :)
Zmiany grafiku to jakiś żart. Możliwość zmiany z dnia na dzień to najgorsza opcja z możliwych. Ktoś nie może przyjść? Nie ważne, ma być, bo nie ma innej opcji. Ale jak kierowniczka wymyśli sobie, że nie ma czasu - nie ważne, że masz lekarza, zastępujesz mnie "bo tak". Obowiązki? Za dużo. Przy dużym ruchu przymierzalnia cała zawalona ubraniami. Osoba na kasie jednocześnie oblusguje klientów, metkuje ubrania i roznosi rzeczy z przymierzalni. Dostawy? Masakra jakaś. Za dużo, za często. Nie ma gdzie tego trzymać, nie ma kto tego rozkładać. Wszystko leży w kartonach, bo nie ma miejsca. Torby papierowe często nie docierają na czas. Zdarza się, że przychodzą rzeczy, które powinny trafić do innych sklepów lpp. Szkolenie? Brak jakiegokolwiek sensownego. Poza tym wymagania stawiane przez firmę są nie do wykonania. Reakcja na wzbudzenie bramek często niemożliwa. Osoba na kasie nie da rady zareagować, bo jest w połowie kasowania i jednocześnie roznoszenia przymierzalni, podobnie osoba dbająca o czystość i zatowarowanie sklepu. Zarobki zupełnie nieadekwatne do ilości włożonej pracy. Kierownik, funkcyjny, zwykły sprzedawca - różnica zarobków niewielka, a pracy ogrom. Przerwa 15 lub 30 minutowa. Pomieszczenie socjalne to (usunięte przez administratora) Znajduje się w magazynie. Kurz, ruch i ciągłe bycie w pracy.
"Januszowo" - sami pracownicy tak mówią, (usunięte przez administratora), zero dbałości o pracowników. Szczególnie było to widać w pandemii, gdy obcięto pensje o 20% a kazano pracować 120% by "ratować firmę". Zero możliwości rozwoju. Celem jest wycisnąć jak najwięcej a jak ktoś odchodzi to usłyszy na koniec, że "nie pasował tutaj". (usunięte przez administratora) U managerów nie jest lepiej. Każdy dział to ruletka, bo kierownicy i managerowie mają bardzo dużo do powiedzenia i wiele zależy od tego jacy to ludzie. Na pewno nie mają wsparcia w zarządzaniu zespołem, bo dział HR to farsa. Praca w nadgodzinach to standard i nigdy nie dostaniesz za nią wynagrodzenia, bo wg Prezesa, jak się nie wyrabiasz to Twoja wina. W pandemii setki osób w biurze. Musieli teraz założyć oddzielną spółkę dla IT, bo nikt tam nie chciał pracować, a z drugiej strony nie chcieli dać lepszych warunków reszcie pracowników. Uwaga szczególnie na syna Prezesa ((usunięte przez administratora)). Każdy dział który przejął go krytykuje. Każdy. Zresztą tyle osób ostatnio odeszło, że chyba nie będzie miał kim rządzić i na kogo się drzeć już niedługo. Nie ma pracowników, nie ma kasy na podwyżki i premię - tzn. jest dla udziałowców, bo tak oszczędzono na pracownikach pod przykrywką COVIDa, że wypłacili sobie największe dywidendy od początku istnienia firmy. Jedyne co mogę powiedzieć pozytywnego, to że to dobra firma na zupełny początek by wpisać do CV, nauczyć się jak nie powinna działać firma i wtedy poszukać czegoś lepszego.
Bardzo BARDZO nie polecam aplikowania do biura!!! Gestapowskie metody rekrutacji. Ani jedno pytanie o kompetencje, tylko ile czasu u danego pracodawcy i dlaczego tam nie pracuje. Ewidentnie szukają osób, które wytrzymają (usunięte przez administratora) i nie będą szły do sądu pracy. Czułam się zaszczuta jak zwierzę na spotkaniu, a po aż mnie trzęsło. NIGDY czegoś takiego nie przeżyłam!!! Trzymać się z daleka!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LPP S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy LPP S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 255.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LPP S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 146, z czego 11 to opinie pozytywne, 91 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LPP S.A.?
Kandydaci do pracy w LPP S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.