Co słychać w firmie Hotel Gniecki Gdańsk Kazimierz Gniecki w miejscowości Gdańsk? Oczekujemy na aktualne sprawozdania. Może znajdzie się pracownik, w firmie Hotel Gniecki Gdańsk Kazimierz Gniecki, który ma jakieś informacje?
Jak to? Może to był tylko chwilowy przestój i opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia? Może ktoś z obecnych pracowników hotelu Gnieckiego wypowie się na ten temat?
Warunki pracy w rodzinnej recepcji: 240 godzin w miesiącu (3 osoby zdecydowały wspólnie, że pełnią na zmianę dyżury całodobowe) plus możliwe obowiązki w restauracji poza sezonem wynikające z ewent. nieobecności obsługi kelnerskiej tj. obsługa kasy, sprzątanie ze stołów, przygotowywanie śniadań (w tym możliwe smażenie przy braku kucharza). Brak urlopu w sezonie tj. od kwietnia do października. Jedna istotna uwaga. Właścicielem tej firmy jest niestety pan, który po otrzymaniu uprzejmego maila z informacją o rezygnacji ze szkolenia, grubiańsko zaatakował i obrażał w sms-ach, czyli odsyłał do lekarza(!) i pozwalał sobie na pseudo-psychologiczne analizy kariery zawodowej. Tymczasem od kwietnia nie może znaleźć pracownika - uważą się za ofiarę pokolenia, któremu się nie chce pracować. To problem tego pana, ale wyżywanie się za to na kandydatach świadczy o braku profesjonalizmu a co ważniejsze wystawia fatalną ocenę hotelowi jako poważnemu miejscu pracy. Raczej, zamiast frustracji i agresji słownej, należałoby się zastanowić oraz wyciągnąć właściwy wniosek, co sprawia, że stanowisko recepcjonisty mimo ogłoszeń przez 8 m-cy pozostaje nieobsadzone. Zwykle nie mam czasu wystawiać tego typu opinii, ale ponieważ pierwszy raz w swoim nie krótkim stażu zawodowym spotykam się z tak niedojrzałym zachowaniem, oczywiście nie pozostawiam tego bez reakcji.
Nie,szef nawet na wiadomości nie odpisywał. Nie polecam nikomu ,praca pod ciągła obserwacja i to za darmo. Brak slow na to miejsce ,kelnerka + sprzątanie i dziwne fanaberie od szefostwa
To faktycznie słabo. Bo proszenie się o swoje pieniądze jest jednak upokarzające. Dużo ci zalegali? Do tej pory nie udało ci się odzyskać pieniędzy?
Całe szczęście ze nie. Nigdy w życiu nie pracowałam w takiej chorej atmosferze. Niby praca była na stanowisko kelnerskie.. a trzeba było obsługiwać bar,zmywak również ,a o odkurzaniu i czyszczenia akwarium nie wspomnę… dno dno dno
Zastanawiająca jest taka cisza, czy w ogóle pracujecie? Czas dość trudny dla branży hotelarskiej.