Szacunek, szczerość, docenienie za dobrą robotę, jasno określone zadania i obowiązki, świetne zarobki, rozbudowany socjal, wysoce etyczne postępowanie. Rozmarzyłeś/-aś się? Rozpoczynając tutaj pracę będziesz mógł dalej o tym marzyć. O tej firmie można napisać wiele faktów, które dla niewtajemniczonych wyglądałyby jak czarny humor, albo kolejna wersja Monty Pythona. Największym problemem jest zarządzanie, a właściwie jego brak. Prostackie podejście do pracownika jest zaimplementowane odgórnie. Zasady pracy (w tym BHP) stworzone są dla wszystkich, jednak kierownik przydzielił sobie prawo do ich łamania. Potrafił on się chwalić rzeczami, których szanujący się człowiek by się wstydził. Co się dziwić, skoro nie miał wcześniejszego doświadczenia w zarządzaniu? Razem z kierownikiem UR są uosobieniem przeciwieństwa cech dobrego przełożonego. Firma została wybrana do zarządzania skomplikowanym, technologicznie zaawansowanym obiektem ITPO. Zatrudniła wielu fachowców w danej dziedzinie, którzy chcieli się wraz z nią rozwijać - a następnie rzuca im kłody pod nogi, kiedy chcą pracować zgodnie z zasadami swojego zawodu. Specjaliści najmniej mile widziani są wtedy, kiedy potrafią powiedzieć prawdę proponując jednocześnie rozwiązania napotykanych problemów. Przykłady złego zarządzania można mnożyć: presja czasu, brak umiejętności wyznaczania celów, dopuszczenie do ciągłej rotacji i braku kompetencji, kosmiczne wydatki (oczywiście nie na pensje), brak decyzyjności w kluczowych kwestiach, łamanie zasad BHP, olewanie ochrony środowiska, niedotrzymywanie terminów przeglądów itp itd. Kierownictwo w jednym jest jednak dobre: uwielbia się kłócić, chociaż nie ma racji - finalnie traci na tym firma. To wszystko wygląda jak jeden wielki sabotaż, jak celowe działanie na szkodę firmy. Króluje brak organizacji, który pomimo uwag jest akceptowany przez zarząd. Może odpowiednie organy powinny się temu przyjrzeć bliżej i wygiągnąć stosowne konsekwencje, o ile zachodzi jakiekolwiek ryzyko przede wszystkim dla: ochrony środowiska i defraudacji finansów publicznych. Tutaj można poczuć, że wartość mają (usunięte przez administratora) nie pracownicy.
Kolega Leon widzę nie owijał w bawełnę i rzeczowo, punktowo i merytorycznie podsumował kierownictwo firmy Urbaser. Nic dodać nic ująć. Ewentualnie zapytać jaką rolę w tym wszystkim pełni Dyrektor Zakładu zarazem Członek Zarządu, który nie jest osobą z przypadku realizując wcześniej wiele poważnych / podobnych projektów. Odebrać, po dmuchać na gorące, aby nie wystrzeliło i uciec zmieniając projekt?
Tutaj można poczuć, że wartość mają odpady, nie pracownicy. Przepraszam, nie wiedziałem, że zwykłe określenie tego, co wyrzucamy do kosza na ****** jest niecenzuralne.
Urbaser ewidentnie sobie nie radzi z szukaniem pracowników. Oferują śmiesznie niskie stawki, a wymagania mają kosmiczne.Czy ktoś tą firmę rozlicza?
Firmę Urbaser rozlicza "Dobra Energia Dla Olsztyna Sp. z o.o.", której to składane są comiesięczne raporty z działalności instalacji od spraw administracyjnych po techniczne, procesowe itd. Dziwi mnie tylko, że te raporty przechodzą pozytywnie weryfikację w DE, gdyż jakość, merytoryka, częste powielanie z poprzedniego miesiąca jak i falsyfikowanie raportów są na porządku dziennym. Ukrywanie prawidłowych danych, nie realizacjowanie przeglądów, serwisów itd. To standard. Odnośnie pracowników olsztyński rynek chyba się wyczerpał, gdyż z nowości w Urbaser to pracownicy, aż z Konina ściągnięcie jako posiłki z podobnej instalacji takie oto są braki kadrowe.
Merytorycznie o Urbaser dla przyszłych pracowników. Wynagrodzenie : Wynagrodzenia na wszystkich stanowiskach od Operatorów, Inżynierów, Kierownika Zmiany, Logistyka są dużo poniżej średniej przeciętnej brutto dla danego stanowiska. Wynagrodzenie brutto na umowie to wszystko na co możemy liczyć. Nie ma premi, dodatków (za wyjątkiem nocnego wynikającego z ustawy), bonusów świątecznych, talonów, karty multisport itd. Jest tylko goła wypłata, którą trzeba dobrze negocjować podczas podpisania umowy, gdyż 90% przypadków kwota się nie zmienia podczas przedłużenia umowy. Umowa podpisywana jest na rok z trzy miesięcznym okresem próbnym, który jest tylko dla pracodawcy, pracownik nie ma żadnych możliwości negocjacji na żadnej płaszczyźnie po okresie próbnym. Pracodawca zawsze czeka do ostatnich dni umowy 1-3 dni przed końcem i przedstawia ofertę przedłużenia umowy bez zmiany wysokości wynagrodzenia. Możliwość awansu praktycznie nie istnieje za wyjątkiem awansu z Operatora na Kierownika Zmiany. Awans wynika z braku personelu na danym stanowisku, a nie z docenienia przez Pracodawcę. Znam dwa przypadki awansu : 1. Z Elektryka na Inżyniera Instalacja - większy zakres odpowiedzialności, obowiązków bez zmiany upoważnienia - sytuacja miała miejsce na kilka dni przed końcem umowy. Sytuacja 2. Z Operatora na Kierownika Zmiany. Zakres obowiązków dla każdego ze stanowisk na karcie stanowiskowej jest tak obszerny, że brakuje tylko pozycji odbieranie lub asysta podczas porodu. Atmosfera w pracy, a raczej jej całkowity brak. Przy 12 letnim stażu pracy oceniam to jak puszkę Pandory wchodząc tam wyjdziesz totalnie odmieniony. Urbaser pożre wszystko co w Tobie najlepsze i wypluje. Atmosfera : napięta, nerwowa, roszczeniowa, wulgarna. Oczywiście wszystko jest pięknie tuszowane, a orkiestra jak na Titanicu gra do końca. Każdy z przełożonych zabija całkowicie jakiekolwiek zaangażowanie i chęci do pracy. System pracy na produkcji to typowa 4-brygadówka, Świątek, piątek i niedziela po zmianach. Utrzymanie ruchu praca 2-zmianowa bez weekendów, ewentualnie dyżur telefoniczny. Biuro 8-16. Szkolenia tylko SEP w pełnym zakresie po podpisaniu umowy lojalnościowej na 2 lata. Szkoleniem bym tego nie nazwał, gdyż w jednym dniu po kilku godzinach 2-3h kursu On-Line zdajesz egzamin w pełnym zakresie G1, 2,3 w D+E. Odpowiedzialność ogromna, a merytoryki i praktyki 0. Instalacja wymaga minimum roku pracy, aby dobrze zapoznać wszystkie systemy, technologię i funkcjonowanie. Rotacja pracowników jest ogromna w Utrzymania Ruchu, Produkcji jak i biurze. Łącznie z porzucaniem pracy. O Urbaser można napisać Qvo Vadis...? Z zapytaniem do Kierownika Zakładu i Dyrektora Zakładu? Szkoda tylko instalacji i ludzi, którzy zostawili o zostawiają tam serce próbując walczyć z wiatrakami. Jedynym plusem jest nowoczesna instalacja, która daje ogromne możliwości rozwoju, ale czy jest to warte utraty zdrowia... Każdy z przyszłych pracowników musi odpowiedzieć sobie sam na to pytanie.
A na stanowisko próbkowy był ktoś na rozmowie. Mnie zapraszali, ale odmówilem. Czy jest tylko 1 etap? Praca chociaż fajna?
Jak tam rekrutacja do tej firmy? Jak stawki, nadal takie tragiczne jak piszecie poniżej, czy już pracodawca trochę się ogarnął, że najniższa krajowa to ciut słabo?
Orientuje się ktos jakie sa warunki płaca premie itp na stanowisku Inżynier Utrzymania ruchu?
Czy starał się ktoś na stanowisko związane z ochroną środowiska? Ile jest etapów rozmowy? Na 1 miałem sprawdzenie wiedzy i usłyszałem odezwiemy się czy przeszedł pan do 2 etapu. Po 1 można stwierdzić czy ktoś rokuje czy nie