Reasumując poniższe wypowiedzi proponuje zwyczajnie zająć się czymś innym. Osobiście przez te wszystkie lata pracy jako PH nie widziałam jeszcze firmy o takim podejściu. (usunięte przez administratora) Jestescie na tyle niekompetentnymi osobami, na tyle niepokornymi i w sumie bardzo prostymi... w biznesie nie ma miejsca na taką bamberioze, proszę zajmijcie się np. sprzedażą dywanów na ryneczku w Tarnowie albo chociaż zajmijcie się jakimiś dożynkowymi skeczami- swoje kompetencje trzeba wykorzystywać w odpowiednich dla siebie obszarach. Tak proszę Państwa wyglądają ówczesne tzw. rekiny biznesu ze słomą w butach. Osobiście na codzień mam okazje pracować z podobnym targetem klientów, bardzo sie cieszę ze są to tak empatyczne osoby i dochodzą do pewnych wniosków przerzucając się chociażby na sizarol (btw. gdyby przedstawiciel od sizarolu chciał mojej pomocy proszę o kontakt) i nie wspierając pseudorozwoju tak prymitywnej firmy, oczywiście nie ukrywam ze wszelkie zasługi sa po mojej stronie. Pozdrawiam
Nie polecam firmy, przyrost realizacji planów jest nierealny do wykonania, plany rozpisywane tak, żeby pracownik ich nie wyrabiał, a co za tym idzie- tyrał za gołą podstawę (usunięte przez administratora)zł na rękę.(usunięte przez administratora) ze atmosfera jest nie do zniesienia. Na rozmowach obiecują 5 wyjazdów 3-dniowych służbowych, a kończy się na comiesięcznych delegacjach, oczywiście bez dopłat dla pracownika. Jednoczesnie nieobecność na wyjeździe kończy się naganą i nagonką. Jeśli na wyjeździe nie siedzisz z cała załogą pracowników (w tym z prezesem i jego klakierem kierownikiem na Polskę) i się nie uśmiechasz od ucha do ucha to jesteś wyobcowany (usunięte przez administratora) Koleżance kończyła się umowa i 2 tygodnie przed koncem tejże umowy zapewniano ja, ze umowa zostanie przedłużona, 3 dni przed koncem umowy dostała telefon od kierownika regionalnego, ze przyjedzie po samochód i laptopa, bo jednak tej umowy nie przedłuża. Dlatego mam pewność, ze wpis @Aleksandry jest w 100% prawdziwy. Przez ostatnie 1,5 roku z firmą FenixVet pożegnało się 6 osób. (usunięte przez administratora)widziąc, ze ludzie (usunięte przez administratora)z firmy nie przepracowując nawet roku lub niewiele ponad, zamiast pogadać z pracownikami i zmienić sposób swojego postępowania każe podpisać pracownikom aneksy do umów o prace obarczone karą ponad 10 000 zł jeżeli pracownik będzie chciał odejść zanim przepracuje 2 lata w firmie, motywuje to niby kosztem wyszkolenia produktowego. A szkolenie to polega na prezentacji produktowej, która dostają z Anglii od producenta nutraceutykow i przekładają ja 1do 1 na język polski. Haha kpina !!! Produkty są dobre, ale bardzo drogie, do tego ich domena „nie ma nas w internecie”, czyli jeden z głównych argumentów sprzedażowych u lekarzy Wet. Już jest nieaktualny, bo allegro pęka w szwach od tych produktów i to w cenach równie dobrych, jak ceny ZAKUPU lekarza. Skąd się tam biorą- nie wiem, ale są. Reasumując! Aplikancie - Jeśli Twoje IQ jest choć odrobinę wyższe, niż telmatoplanktonu to nawet nie wygłupiaj się z aplikacją.
Szkoda, że nie dodałeś że koleżanka zanim zdała ten samochód 3 krotnie go rozwaliła, a przedtem jeszcze jeden, który miała użyczony, a w czasie jej pracy teren LEŻAŁ i lekarze których odwiedzała do dzisiaj wspominają ją jako największą rekrutacyjną pomyłkę. Przedstawiciel, który przyszedł po niej w pierwszych dwóch miesiącach podniósł sprzedaż dwukrotnie na tym terenie. I nie wiem jakim jesteś/byłeś handlowcem skoro nie wiesz po ile są promowane przez firmę produkty, może ktoś Ci tylko opowiedział, co?
Można zauważyć, że na wszystkie pozostałe argumenty przeciwko firmie nikt nie odpowiedział. Czyżby były prawdziwe???????! Czy uczciwym jest obciążenie pracownika za szkolenia wdrożeniowe, które są obowiązkowe w każdej firmie??????? O kosztach, których żaden pracownik nie został poinformowany podczas rekrutacji?!?!?!?!??!!?!
Oczywiście, że prawdziwe, Fenix uwielbia pastwić się nad pracownikami. Największym asom sprzedaży (tym co oczywiście mają IQ większe od telmatoplanktonu) płacimy 2940 zł na rękę bez żadnych bonusów i zwalniamy ich po 6 miesiącach dla własnej uciechy, ponadto męczymy i poniżamy ich na częstych spotkaniach integracyjnych (chcielibyśmy żeby były co miesiąc ale są ku naszemu niezadowoleniu tylko 5 x w roku, przez to mamy mniej okazji do bezpośredniego znęcania :-() każąc przyjmować to z uśmiechem na ustach. Ja np. na rekrutacji celowo ukrywam najważniejsze informacje żeby zwabić niczego niepodejrzewającą ofiarę i później się nad nią pastwić i często skazywać na moje towarzystwo. Oczywiście wszyscy Ci poszkodowani świetnie wypadają na rekrutacji w testach kompetencyjnych w języku angielskim i później żeby zrobić im na złość tłumaczymy prezentacje produktowe na język polski żeby nie mogli się wykazać swoim zasobem 20 słów. Dodatkowo nie ma żadnego wglądu w wyniki i wsparcia w terenie co często doprowadza do nieprzyjemnych rozmów ze mną gdzie mogę dać upust mojej megalomanii.
Spokojnie, firma wyszła na plus z tej sytuacji, bo nie wypłaciła mi ekwiwalentu za niewykorzystany urlop oraz obcięła wynagrodzenie z ostatniego miesiąca, tłumacząc, ze ZUS mi wypłaci różnice, bo omyłkowo dostałam pensje za L4. Oczywiście tak się nie stało, gdyż dostałam pismo od ZUS-u, ze pracodawca nie złożył wymaganych dokumentów w terminie i nienależą mi się pieniądze. :) także te 1600 zł, które firma na mnie zaoszczędziła mogła spokojnie wydać na lakiernika. :)) „Rozwalony” to spore nadużycie, zwlaszcza, ze mam protokół zdawczy samochodu, wg którego nie ma zastrzeżeń co do jego stanu. A dla nowego handlowca szczere gratulacje. :) pozdrawiam serdecznie wszystkich pracowników fenixa, którzy tak aktywnie tu klikają :)))
Nie ma to, jak jechać publicznie po byłych pracownikach, którzy mogą to przeczytać. :D profesjonalizm 100%. 10 000 zł to chyba nie jest dwukrotny wzrost przy sprzedaży o wartości 30 000 zł, ale zawsze byłam kiepska z matmy, jak również z prowadzenia samochodu i kontaktów międzyludzkich, więc mogę się mylić...:D Buziaczki! :*
O czym Ty bredzisz człowieku! Nigdy nie miałam żadnej sprawy karnej, nigdy nie miałam żadnego wypadku, a co za tym idzie nigdy nie zbiegłam z jego miejsca! Jedynie miałam kolizje i zawsze podczas zdarzenia spisywaliśmy oświadczenie ze SPRAWCA lub poszkodowanym. To co sobą reprezentujecie w tym momencie jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Pomawiać i fałszywie oskarżać byłego pracownika byle wybielić się w opiniach na jakimś portalu.. słabizna. Teraz to i ja nie polecam firmy Fenix z uwagi na powyższe.
W ten sposób odpowiada osoba o kompetencjach managerskich? Z wykształceniem wyższym? Mistrz farmacji? Może lepiej wiedzieć kiedy zejść ze sceny ? Czy mogę Panu jakoś pomoc?
Fajna atmosfera wśród ludzi, zwłaszcza w terenie. Trzymają się razem i chętnie dzielą się wiedzą i doświadczeniem.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w Fenix Vet Sp. z o.o. sp.k.?
Być mega zdesperowanym i gotowym do robienia wszystkiego, co zażyczy sobie prezes i jego prawa reka- kierownik.
Osobiście w 100% nie polecam tej firmy. Na przelewie lutego/marca br. miałam okazję brać udział w rekrutacji na stanowisko Przedstawiciela regionalnego. Po dwóch etapach rekrutacji otrzymałam ofertę pracy, tak więc w swojej obecnej pracy złożyłam wypowiedzenie, które kończyło się z dniem 13/03. Dostalam również list intencyjny z którego wynikało iż pierwszy dzień pracy ma się rozpocząć 16 marca br. z przyczyn pandemii a co za tym idzie wszelakich obostrzeń wdrożenie zostało przesunięte. Stale byłam w kontakcie ze swoim przyszłym kierownikiem, który ze swojej strony zapewniał mnie, ze zatrudnienie jak najbardziej jest aktualne. W pierwszym tygodniu czerwca dostałam telefon od RKS, który zaprosił mnie na spotkanie które odbyło się w miniony wtorek , na którym opowiadał jak wyglada ich praca, jak to teraz intensywnie należy pracować żeby słupki znowu rosły. Następnego dnia dostaje telefon również od RKS, który pyta czy mogłabym się pojawić w firmie, bo musimy omówić jeszcze jedną ważną kwestię. Na spotkaniu prezes chcąc wypaść jak najbardziej dyplomatycznie zaczął mi tłumaczyć, że jego spojrzenie na sytuację się zmieniło, bo mieszkam za daleko od najbliższego klienta (?!). Wieczorem otrzymałam telefon od kierownika, który poinformował mnie ze nie nawiążemy współpracy, bo moje miejsce zamieszkania jest za bardzo oddalone od najbliższej lecznicy... Zapytałam czy teren mojej pracy miał pierwotnie inaczej wyglądać ze zdecydowano się na moją kandydaturę- odpowiedz brzmiała nie. Podsumowując jeśli ktoś nie ma stałego zatrudnienia, chcę spróbować czegoś nowego i mieć do czynienia z ludźmi moim zdaniem z baaardzo niskim poziomem kultury osobistej; polecam podjąć współpracę. Jeśli ktoś szanuje samego siebie oraz swoje kompetencje polecam szukać czegoś innego. W przeciwnym razie bardzo możliwe, że w tak niesprzyjających czasach zostaniecie zupełnie na lodzie bez środków do życia. Nowym, przyszłym, niedoszłym i byłym pracownikom życzę żelaznych nerwów, a zarządowi więcej taktu, kultury, empatii... :) Pozdrawiam! Ola :)
Dziękuję, że podzieliłaś się opinią. Trochę to dziwne, że nie podpisano z Tobą umowy gdyż ww. firma poszukuje przedstawiciela handlowego. Jeśli to nie tajemnica to w jakim regionie miałaś pracować ? oraz jakiego wynagrodzenia netto(bez prowizji), można się spodziewać? Pytania są podyktowane czystą ciekawością, ponieważ sama byłam zainteresowana przesłaniem CV, niemniej to co napisałaś daje do myślenia.... a nie ukrywam, że dla mnie wzajemny szacunek i lojalność na linii pracownik/ pracodawca to podstawa owocnej i długofalowej współpracy.... z góry dziękuję za odpowiedź... i życzę szybkiego znalezienia pracy :)
Otóż to, dla mnie to również dziwne ale i też strasznie nieprofesjonalne. Wielkopolska, 3k podstawy ;)
Czy pracownicy FENIX VET chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
Mam przyjemność uczestniczyć w rekrutacji na stanowisko specjalisty w obsłudze klienta w tej firmie. Jestem pod dużym wrażeniem osób, z którymi mogłam rozmawiać. Wydają się być bardzo profesjonalni. Mam wielką nadzieję, że będę w kolejnym etapie. Lubię atmosferę w FENIX VET za: ludzie
Czy to nie nadipretacja, aby pisać jaka to wspaniała firma po jednym spotkaniu rekrutacyjnym? Jak już to jest miejsce w rubryce " spotkania rekrutacyjne".
Ciekawe. Złozyłem CV w odpowiedzi na ogłoszenie zamieszczone na jednym z popularnych portali. Wg statystyk udostępnionych przez ów portal wpłyneło nie więcej niż 50 aplikacji. Nie wiem jak inne, ale moja nie została nawet otwarta. Za to pojawiło się kolejne, co ważne identyczne, ogłoszenie.
Bardzo duża rotacja w firmie przedstawiciele przychodzą i odchodzą. Problemy z zamówieniami i dostępnością towarów
No cóż, wyżycie się oceną na GoWork pracownika, który nie dał rady z ogarnięciem swojego terenu na byłym pracodawcy, przykre to. Na szczęście komunikacja w firmie jest na tyle dobra, że nawet jeśli istnieją jakieś problemy rozwiązujemy je na bieżąco i przede wszystkim ZALEŻY NAM na tym żeby je rozwiązać. Rotacja w firmie jest rzeczą naturalną, jedni wybierają nową drogę zawodową, a niektórzy (jednostki) po prostu nie dają rady mimo dawania wielu szans i okazywania pomocy, nie są w stanie podołać zadaniom.
Ok. Rotacja- pracownik nie pracuje, nie radzi sobie, mimo że wszyscy w firmie by mu nieba przychylili. Ale brak dostępności towaru to akurat ważne. Jak to wytłumaczyć? Produkcja nie nadąża? Az takie są zamówienia?
@Lekarz To jest dobry pracodawca i dobra firma, więc mają wymagania. Niestety nie każdy pracownik ma chęci do pracy i stąd rotacja.
Bardzo dobra atmosfera pracy, firma pozytywnie postrzegana przez lekarzy weterynarii. Świetna kadra, nie tylko kierownicza od której można się sporo nauczyć. Doceniane są pomysły i samodzielność w działaniach.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fenix Vet Sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Fenix Vet Sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fenix Vet Sp. z o.o. sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!