zarobki chyba jak na każdej stacji. tak jak opisują wyżej zarabiasz około 1500 zł na rękę (razem z premiami) . Do obowiązków sprzedawców należy oczywiście czyszczenie wszystkiego, przygotowanie kanapek, sprzątanie toalet, sprzątanie ekspresu, porządek na zapleczu. Praca zmianowa: trochę w dzień i w nocy, ale na same dzienne zmiany nie ma co liczyć chyba ,że jesteś kierownikiem. Pracę na stacji trzeba lubić bo są pewne plusy tej pracy. Pracujemy po 12 godzin więc można mniej dni poświęcić na pracę. Praca ogólnie dla studentów lub weteranów ,którzy zasiedzieli się i nie chcą lub nie mają możliwości podjęcia pracy w innym miejscu. Najlepiej przyjść i popracować kilka zmian. Z opisu niczego się nie dowiesz. Pracę na stacji trzeba lubić lub też nie...
no powiedzmy trochę więcej to zależy od liczby godzin i premii ale zgadzam się z internautą agito będzie to około 1400-1700 zł na rękę (średnio około 1500), jeśli nocki i godzinki na pełny etat i premia za sprzedaż gastronomii to powinno tyle gdzieś wyjść - oczywiście jest to płaca sprzedawcy zatrudnionego na kasie.Ale takie warunki są również na innych stacjach i punktach usługowych.
z premią za subwaya w Rumuni było ostatnio 1450 na rękę za 168 godzin na 1/2 etatu i zlecenie reszta godzin. czy to mało czy dużo nie wiem
Ale Rumia I Reda to dwa obiekty i dwóch szefów wiec jak można łączne opinie pisać. Słyszałem ze w Rumi przy Casto zrobili Subway restauracje na stacji i pracownicy ja obsługują . Jest to możliwe? Tam przecież trzeba pięć chleb ciastka kroić warzywa itp i co ta sama osoba idzie toalety sprzątać .liczyć towar. Obsługiwać i gaz tankowac ? Ktoś coś potwierdzi
Jest dobrze pracuje się ok, kierownictwo jest spoko, tylko robią remont i ma być subway na stacji a to trochę hardcore. od stycznia zobaczymy co to będzie.
A tak po za tym, wszystkim którzy szukają pracy proponuję zgłosić się i porozmawiać o ofercie pracy na miejscu.Dowiecie się więcej niż od ludzi ziejacych jadem na forach. Ludzie ziejacych jadem w necie nie powinno traktować się serio powód piszą anonimowo, juz nie pracują lub są z konkurencji i nigdy nie pracowali a opisy często nie zgadzają się nawet z opisem miejsc. Zazdrosc niektorych osob moze wrecz przypominac obsesje. W takim przypadku reakcja i opis jest nie wspulmierny do sytuacji tak jak w przypadku wielu osob. Moze to wynikać z ich charakteru. Pamiętajcie tez ze przychodząc do firmy jesteście szanowni ale na pozycję musicie zapracować i nie wynika to ze złej woli kogokolwiek. Po prostu każdy musi wam zaufać i wiedzieć, że może na Was polegać. Tak jest w szkole w śród nowych znajomych i tez w pracy. Pamietajcie nikt Was w ten sposob nie traktuje gorzej. Po prostu Was nie zna.To moja prywatna ocena i dotyczy ogólnie forum. Osobą piszącym głupoty i szukającym dziury w całym życzę wszystkiego dobrego i dużo pracy w poprawie relacji z innymi opisywanymi przez Was osobami. Wierzę że przezwyciężycie swoje fobie i staniecie odważnie nie opowiadając głupot. Każdy kij ma przecież dwa końce. Jeśli jest jakiś problem rozmawiajcie o nim ale nie anonimowo i nie obrażając drugiej strony. Po prostu może o wszystkim nie wiecie albo Wasze fobie powodują że źle odbieracie innych intencje.
No no juz nic lepszego nie dało się wymyślić . Ale kombinacje i kwiecisty język porażki
Płaca zależy od stacji. Stacje lotos są w agencji. Na każdym obiekcie warunki mogą się różnić . Pracowałem na stacji w Rumuni i było ok. Trochę denerwowali klienci ale dało się przeżyć. Po za tym szef ok. Można dostosować grafik do pracy. Nie będę odkrywca jak dodam , że im więcej godzin przepracujesz tym więcej zarobisz.
Witam, na jakie zarobki można liczyć na stacjach Lotosu na stanowisku sprzedawcy? Pozdr.
Syn szefa też chyba jest sprzedawcą z tego co wiem ,więc coś chyba nie tak z twoją teorią spiskową, po za tym podkreślanie, że to czyjś syn w Twojej wypowiedzi to raczej wyraz kompleksu jakiegoś (próbujesz to podkreślić) czy jakby nim nie był to byś inaczej go postrzegał. W jego imieniu, czy podpisał się jego imieniem bo to 2 różne określenia. Jak coś masz do niego to mu to powiedz w twarz. Co do opisu pracy zgodzę się. Nie jest wybitnie trudna ale trzeba pracować. Szef ok. Kierownicy chyba też. W sumie tam jest napisane, że jak skończyłeś studia, więc to raczej krytyka... a nie pracownika. (tak na marginesie a może po prostu też nie Byłeś/Byłaś idealna w stosunku do Niego - każdy kij ma dwa końce lub prawda leży po środku) Skoro piszę już to skomentuję również pracę na stacji: jak wyżej opisał ktoś jest to sieciówka , są tego plusy i minusy. Co do, tego forum przypomina mi szafę z filmu Pana Barei "MIŚ". Każdy pisze co mu nie odpowiada lub kocha. Jak już coś piszecie to niech nie będą to żale wypełnione goryczą i jadem tylko konkretne opinie pomocne komuś, kto szuka pracy.
Zamknijmy ten temat i forum. To nie ma sensu. Każdy pisze co chce i jedzie na drugiego. Każdy kto tu napisał jest dziwny. Zamiast powiedzieć to co myślisz wprost piszesz anonimowo. To jakaś terapia? Wolałbym komuś powiedzieć w twarz coś i wyjaśnić coś ...i nie ważne jak postępuje druga strona Ty masz być przecież lepszym.
Małpach nie mapach. Literówka z mojej strony. Kierownik chyba by tego nie pisał na forach.
A ja wątpię w te inicjały. W sumie jakby kompletnie się nie zgadzaly to kto by miał pisac na tym forum. Przeciez to forum o pracy. W sumie widać ze coś do kierownictwa czujesz bo tylko analiza imienia Marcin dogłębnie się zajmujesz... Myślę że i to imię nie jest prawdziwe. Swoją droga może to ty nlnapisales/las ten post o mapach jako pretekst do koncentrowania się na tej osobie. Pierw jakieś głupoty wypisujesz a później analizujesz zachowanie osoby powyżej. Dziwne no i brak podpisu.
czy jakiekolwiek inicłały podane na tej stronie są prawdziwe? te fora są trochę bez sensu każdy pisze co mu ślina na język przynosi, głupoty i podpisuje się jak mu się podoba. Jak nie sprawdzisz sam tej pracy to i tak tobie nikt prawdy nie powie. Opinie można dzielić zapewne na zwolnionych i pracujących co widać będzie pod wpisami i kwiecistym języku użytym do opisu. W Polsce musisz robić więcej za mniej niż za granicą. Fakt ludzie dużo wymagają szczególnie ci po zawodówkach i studenciaki . Jeśli nie mogą znaleźć pracy w branży no to świadczy o tych ludziach. Później dziwią się, że prezesami nie zostają przecież on jest .....
Inicjaly sa prawdziwe, i nawet pasują do opisu danej osoby, aczkolwiek wydaje mi sie, ze ktos uporczywie podszywa się pod pracownikow, znając ich historie. Prosty przykład Karol i Marta oboje użyli zwrotu ,,kto pracował ten wie,, widać ten sam styl pisania, jakoś dziwnym trafem wszyscy podpisani imieniem chwala sobie tą pracę. Np. Biorac imie Marcin. Jest 2 Marcinow i oboje są kierownikami, z tym ze jeden z nich to syn szefa. Piszac o pracy dla malp mozna sie domyśleć, ze opinia jest szefa syna, bo wlasnie takie ma sie zdanie o sprzedawcach. (No chyba że ta opinia też jest nie jego, tylko pisana w jego imieniu.) Korzystając z tego, ze juz pisze, dodam tylko, że praca nie była zła, szef wporzadku, pomocny, wyrozumialy, i ogolnie fajny. Kierownictwo troche nieprzyjemne, ale az takiej tragedii nie było.
praca jak w typowym punkcie usługowym-sieciowym. Standardy obsługi sieciowe, praca zmianowa.Czasem jak czytam opinie o pracy na stacjach Lotos w Polsce to dziwię się co ludzie wypisują. Przecież jest to etat sprzedawcy a nie kierownika. Sprzedawca to najniższy rangą personel.Jeśli ktoś jednak myśli że będzie w takiej pracy siedzieć i krzyżówki rozwiązywać niech idzie do Urzędu. Oprócz sprzedaży wykonuje się prace porządkowe. Jeżeli ktoś nie lubi pracy w nocy to niech szuka czegoś innego, wbrew obiegowej opinii w tej pracy nie śpi się na krześle. Jest to praca więc się pracuje. Podczas kilku lat pracy w handlu widzę, że ludzie mylą pracę z imprezą. Pobalują posiedzą i do domku. Sprzedawca -kasjerka,kasjer to praca mniej płatna. Mniej masz pracy niż kierownik więc mniej od niego zarabiasz. Nie porównuj pracy w Polsce z pracą za granicą nie ma to sensu po prostu dzieli nas rów o szerokości 50 lat świetlnych. Porównuj pracę w Polsce w podobnej branży. Dużo ludzi jęczy, że płace w handlu są mizerne np. na stacjach, dyskontach, sklepach spożywczych ale z drugiej strony jakie trzeba mieć kwalifikację do tej pracy: uczciwość, zaangażowanie, sumienność . To raczej śmieszne minimum w przeciwieństwie np do farmaceuty, który po 5 latach studiów musi dalej się szkolić i płacić za to a dostaje pensję nie wiele większą. Policjant pracuje w święta i w nocy , na powietrzu i na ulicy jest poniżany i atakowany , często skończył parę lat studiów i szkoleń i też nie ma za wiele. PRZED KRYTYKĄ I OCENĄ PRACY OCEŃ SAMEGO SIEBIE I ZASTANÓW SIĘ CO SOBĄ REPREZENTUJESZ. WBREW OBIEGOWEJ OCENIE NIE JESTEŚ SUPER CZŁOWIEKIEM BO SKOŃCZYŁEŚ STUDIA I PRZYCHODZISZ NA 12 GODZIN DO PRACY NA KASIE, PO PROSTU WYKONUJESZ ZAJĘCIA Z KTÓRYMI MAŁPA BY SOBIE PORADZIŁA
Fajna praca dla młodych. Można ze szkołą połączyć. Fajna ekipa. Z kierownictwem spokojnie można się dogadać. Z wolnym raczej problemów nie ma. Minus to praca zmianowa.
Witam. Tez pracowałem na tej stacji w Rumi i milo wspominam ten okres życia. Co prawda to prawda. Prace w handlu trzeba lubić ale pamiętam ze zawsze z wolnym nie było problemu jak potrzebowałem. Zwolnienie lekarskie były. Pewnie ze był problem jak ktoś za 5 minut dzwonił ze jest chory no ale jak zadzwonili się parę godzin wcześniej to nawet bez zwolnienia wolne dawali albo urlop na podkurowanie się w domu. Nie wiem z kad te brednie ze chorzy
pracowalam kiedys na tych stacjach i nie bylo tak zle jak tu opisujecie. Na zwolnienie i macierzynskie jak pracowalam byly 3 dziewczyny i poszly na zwolnienie od tak na drugi dzien. Szczerze nie pamietam nikogo kto zostalby zwolniony za brak targetu ale za nie stosowanie standardow obslugi faktycznie kary byly. Odeszlam bo wyjechalam za granice. Szczerze po prostu duzo wiecej sie tam zarabia. Atmosfera nie byla zla. W sumie czepiliscie sie chlopaka a powiem ze nikt sie z was nie podpisal, pamietam pare osob ktore zwolniono no ale szczerze jak ktos siedzi na (usunięte przez administratora) cale 12 godzin to dlacsego drugi ma za niego zasowac i nie chodzi tu o kierownictwo kazdy wie o kogo chodzi kto tam pracowal. Ajent pilnuje interesu swojego i lotosu i mysle ze dla wielu osob byl on sprzeczny z ich mniemaniem. Co do ego sam nie wiem skoro ktos jest zastepca kierownika to chyba zarzadza stacja? W sumie ja pamietam jak ajent zawsze zasuwal i dokladal towar sprzatal. Pewnie ze oczekiwal realizacji zadan ale kurde przeciez od tegocjest szef. z Karolem sie zgadzam praca nie latwa ale powiem ze troche przesadzacie. Skoro tak zle to idzcie gdzie indziej. Praca na stacji ogolnie nie jest latwa. Kto pracowal ten wie. Swieta nocki no ale taki urok i tego nie zmieni ajent bo to sieciowka i tak idzie z gory
nie wiem ale ja pracowalem tam dosc dlugo. Fakt praca nie nalezy do latwych ale nigdy nikt nikogo nie zmuszal do realizacji targetow. Chcesz wyrobic premie to rabiasz nie chcesz to nie. Cele sa ambitne ale o tym decyduje rejon konkursowy a nie ajent czy K.O. Co do pracy fakt pracujesz na poczatku w nocy i nie jest to latwe ale z drugiej strony praca zmianowa ma to do siebie. Pensa jest zgodna z umowa, fakt do wysokich nie nalezy no ale zgodna z umowa. powiem tak na stacje przychodza coraz gorsi ludzie. Jak zaczynalem to ludzie chcieli sprzatac a teraz przychodza osoby z duuuzymi oczekiwaniami. Kto pracowal ten wie o kogo chodzi. Jesli bylo tak zle dlaczego piszecie na forum anonimowo. Podpiszcie sie i tyle podobno sama prawde piszecie odwagi zabraklo. Powiem tak praca nie nalezy w haldu do najlatwiejszych ale nie przesadzajmy. Ludzie jestescie zatrudniani na umowy i z umowy rozliczani zarowno finansowo jak i z pracy. Atmosfera na stacji nie jest zla jak opisuja na gorze.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LOTOS Reda/Rumia?
Zobacz opinie na temat firmy LOTOS Reda/Rumia tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.