Pracowałem tam pół roku, będę dobrze wspominał, ludzie bardzo fajni, można się nauczyć dużo :)
Czy ktoś może przybliżyć jak wyglda rozmowa rekrutacyjna u nich ? I jak faktycznie jest z tymi zarobkami ? Czy w ogóle dają umowę o prace Z góry dziękuje za odpowiedz
Pracowałam około roku. Sporo się nauczyłam, atmosfera znośna jeśli się siedzi cicho i niewychyla. Zarobki marne, podwyżka uznaniowa po 8 miesiącach 2 stówy. Praca dobra na początek po studiach
Firma w której można się bardzo dużo nauczyć. Po kilku miesiącach pracuję z kilkoma różnymi klientami na 3 różnych programach! Zarobki na normalnym rynkowym poziomie (przynajmniej jeśli chodzi o asystentów). Atmosfera super, wszyscy łącznie z szefostwem nastawieni bardzo przyjacielsko. Jak dla mnie to za mało szkoleń wewnętrznych i brak lekcji angielskiego. Reszta ok.
Ja miałam zarówno lekcje angielskiego jak i mnóstwo szkoleń wewnętrznych. Nie wiem, może w tobie nie widzieli takiego potencjału, ale to w ogóle jedna z lepszych firm rynku pod każdym względem.
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
calkowicie zgadzam sie z przedmowca
@Koralina propozycje tego typu składane w miejscu pracy to poważna sprawa. W związku z tym mam pytanie czy masz może jakąś wiedzę odnośnie takich sytuacji przytrafiających się też innym osobom pracującym w firmie? Czy to był jedyny powód dla którego zmieniłaś pracę?
Nie był to jedyny powód i nie wiem jak odbierają to inne osoby. Może to tylko niewinne żarciki, a ja jestem przewrażliwiona i nienawidzę facetów.
Generalnie po jakimś tam czasie mam mieszanie uczucia co do pracy w tej firmie. Z jednej strony atmosfera nie jest wcale taka zła jak niektórzy mówią. Jednak z drugiej jeden z przełożonych non stop składał mi "dwuznaczne" propozycje nie do odrzucenia, oczywiście nie wprost, tylko w żartach i gdyby nie wsparcie rodziców i świadomość, że wcale nie muszę tam pracować żeby sobie wynająć ten pokój, to czułabym się bardzo dziwnie. Podsumowując cieszę się, że to był tylko etap w moim życiu zawodowym i że teraz pracuję w poważniejszej firmie.
@Pawełek czy możesz napisać więcej o projekcie "od asystenta do managera"? A jak wygląda sytuacja osób niebędących studentami? Czy jest dla nich w Process Solutions wyznaczona ścieżka kariery?
@anonymous a powiedz jak wygląda możliwość awansu w Process Solutions? Czy jest wyznaczona ścieżka rozwoju zawodowego w firmie? @Jausz jakie stanowisko Cię interesuje? Może wśród użytkowników forum znajdzie się osoba, która na takim pracuje i udzieli odpowiedzi na nurtujące Cię pytania.
Interesuję cię stanowisko asystenta księgowości czy może jednak asystenta księgowości? Możesz tez zostać asystentem ksiegowosci albo dla odmiany asystentem ksiegowosci. Wybór jest równie nieograniczony jak praca tam oraz panujące tam relacje.
Ej asystent co Ty w ogóle mówisz? Przecież to jest międzynarodowa korporacja, to że Ty kwalifikujesz się tylko na asystenta to już nie ich wina. Właśnie wdrażają program wieloletnich praktyk i szkoleń pod tytułem "od asystenta do managera" skierowany tylko do najlepszych studentów. Trzeba będzie tylko pozostawać trochę na nadgodziny i pyk awansik za awansikiem. Ale to się trzeba trochę postarać i wykazać, wiesz?
O cholera. To by wyjaśniało dlaczego jako jedyna nie dostałam jeszcze służbowego Mercedesa z kierowcą, tylko zasuwam za te grosze.
Jak Ci nie pasuje to zmień pracę i weź kredyt. Może być na Mercedesa. Chociaż Mercedesy są raczej dla plebsu, w Process Solutions jeździ się Aston Martinami, jak na ludzi z klasą przystało.
Interesuje mnie praca w firmie. Może podpowiecie coś co powinienem wiedzieć?
Zarobki minimalne, przyjmują kazdego bo nie mają kandydatów. Poziom zerowy...tylko czekac jak zaczyną sie rozpadac. Poziom zarzadzania dno
Co to (usunięte przez administratora) ma być???
(usunięte przez administratora)
Jak czytam te bzdety, to jakbym pracowała w innej firmie. Jestem w PS już prawie 2 lata. Przyszłam bez żadnego doświadczenia, a dziś robię samodzielnie deklaracje podatkowe, sprawozdania finansowe itp. Atmosfera pracy jest naprawdę dobra. Jak słyszę od ludzi z uczelni jak są traktowani gdzie indziej to nóż się w kieszeni otwiera. A i kasa uważam że ok. dostałam już 2 podwyżki bez żadnego skomlenia czy upominania się. Zawsze można zarobić więcej ale pytanie czego się tam można nauczyć?
jak bardzo musi piec Cię (usunięte przez administratora) że co chwilę sprawdzasz tu komentarze??
Jesteście pewni, że nic pozytywnego nie można napisać?
Quelle?
Buuu mam trzy latka, nigdzie indziej mnie nie przyjęli do pracy, bo to moja pierwsza, a te śmiecie śmiały śmieć mnie tu nie docenić. A przecież mama i babcia mówiły, że jestem taka wyjątkowa, taka mądra, że przecież studentka elitarnego kierunku na wyższej szkole robienia hałasu, dziewczyna miód malina. Nie rozumiem, wszak po miesiącu już się powinni na mnie poznać i dać mi jakieś poważne zadania jak na poważną absolwentkę poważnej uczelni przystało.Dlatego teraz, zamiast spiąć poślady i poszukać lepszej pracy jak każdy normalny dorosły niezadowolony człowiek by zrobił, to będę tupać nóżkami i pisać złośliwe komentarze w internecie, im bardziej niesprawiedliwe, tym lepiej. Ale kara musi być, może w ten sposób dotrze do tych pustych łbów, jaką wartościową osobę stracili.
Nie wszyscy co tu pracowali skończyli pseudo elitarne kierunki na byle jakiej uczelni, natomiast jak widać tylko tacy robią tam karierę, nie czuć, że rozmawia się z wykształconymi ludźmi. Niezadowolony dorosły człowiek ma prawo uprzedzić innych, tak to dzisiaj działa, ale w Twojej elitarnej szkole książki od marketingu czy czegokolwiek podobnego nie pokazali? Jeżeli jesteś zadowolona z „parzenia kawy” po kilku miesiącach pracy to proszę bardzo, nie wszyscy muszą. Jeżeli lubisz jak się Tobą pomiata, nie ma problemu, daj sobie wejść na głowę pracodawcy. Jednak nie obrażaj innych i nie wmawiaj, że mają postępować tak samo, bo każdy powinien szanować siebie i swój czas. Studentom, dla których to pierwsza praca jeszcze bardziej współczuję bo najmniej znają swoją cenę na rynku i będą tyrać dla firm jak takie za darmo. Niesprawiedliwej opinii jeszcze tutaj nie widziałam, więc dalej nie wiem o czym piszesz.
Droga Madziu, po pierwsze to każda polska uczelnia jest bylejaka. Po drugie zdefiniuj proszę, jak według Ciebie powinna wyglądać rozmowa z człowiekiem wykształconym na jednym z tych nielicznych (moim zdaniem wyimaginowanych) elitarnych kierunków? Tak Ci się tylko wydaje, że tak to dzisiaj działa, rodzice w domku nauczyli Cię, że Twoja opinia niby coś dla kogoś znaczy i po prostu jeszcze niedostatecznie zweryfikowałaś otaczającą Cię rzeczywistość. Ludzie przychodzą jak przychodzili, odchodzą jak odchodzili, część zostaje na dłużej, tak jak to zawsze tu było. A wiesz czemu? Bo wszystkiego w życiu trzeba się nauczyć na własnej skórze, poczucia własnej wartości również. Sama musisz sprawdzić czy dasz radę być asystentką w Process Solutions, sama musisz sobie powiedzieć, że może taka praca to jednak nie dla Ciebie, sama musisz sobie następnie znaleźć lepszą pracę itp ( czasami tylko z pozoru lepszą, bo często okaże się, że może i niby płacą więcej, ale traktowanie jest takie samo). Natomiast to czego NIE musisz tupać nóżką i marnować czasu na pisanie uszczypliwych "ostrzegających innych" komentarzy. Dorosły człowiek nie ma czasu na takie pierdoły, zajmuje się dbaniem o byt swój i swoich najbliższych. Chyba, że to jednak najbliżsi dalej zapewniają dzieciaczkowi byt, wtedy w wolnym czasie może sobie pisać w internecie cokolwiek zechce.
"Dorosły człowiek nie ma czasu na takie pierdoły, zajmuje się dbaniem o byt swój i swoich najbliższych." Ten niby dorosły człowiek jak widać miał dużo czasu i włożył dużo wysiłku w wypisanie imienia i tworzenie przytyków do prywatnej sytuacji osoby, do której się odwołuje. Szkoda, że nie wyszło. Gratuluję również odwiedzenia wszystkich uczelni w Polsce, bo chyba stąd ta wiedza na temat poziomu nauczania na wszystkich z nich, czy może to jednak rodzice "dzieciaczkowi" w "domku" powiedzieli, że można się wypowiadać na tematy, o których się nic nie wie?
Ja nigdy nie twierdziłam, że jestem jakąś specjalnie dorosłą osobą. Ale to Ciebie mój komentarz zabolał na tyle, żeby odpowiedzieć. Jest takie stare chińskie przysłowie - uderz w stół, a nożyce się odezwą. No i bez przesady z tym wysiłkiem, chociaż z drugiej strony masz rację, na pewno musiałam się bardziej wysilić niż prywatna osoba, która swoje ostrzegające innych komentarze podpisuje "XD". To Ty pierwsza zaczęłaś wypowiadać się na temat poziomu nauczania uczelni na których nie byłaś i określałaś je mianem bylejakich. Poza tym międzynarodowe rankingi uczelni nie kłamią - Polska nie zajmuje w nich zbyt zaszczytnego miejsca.
Słyszałam dobre zdanie o firmie i jestem zaskoczona waszymi wpisami.
Heloł Process Solutions mamy 2018 rok, wszechobecna spychologia jest już przestarzałym sposobem tzw. zarządzania. 10 lat temu może i to działało, ale teraz zepchnąć i zapomnieć to nie to samo co rozwiązać problem. Pewnie odchodzący ludzie jeszcze nie robią na Was wrażenia, ale prędzej czy później klienci też zaczną was opuszczać. Absolutny brak profesjonalizmu w strukturach wewnętrznych przełoży się na odbiór waszej firmy na rynku - to tylko kwestia czasu.
pracowałam w tej firmie kilka miesięcy. Można się naprawdę dużo nauczyć. Stawki słabe, za to ludzie bardzo fajni.
Skoro tam tak fajnie, to czemu tylko kilka miesięcy? Co do ludzi, no to fakt, że jest tam wielu fajnych ludzi, ale oni przeważnie nie mają tam wiele do powiedzenia, bo pracują tam od niecałego roku, co wynika z panującej tam rotacji. Większość z nich ucieknie stamtąd przed upływem roku. Wśród tych z większym stażem przeważają ci, których ciężko nazwać fajnymi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Process Solutions Sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy Process Solutions Sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Process Solutions Sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 6 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
