Opinie są usuwane szczególnie te bardziej "wylewne" wiec trzeba uważać co się pisze, bo Fotokart czuwa
swietnie ze sa tu usuwane opinie o tej firmie..
Co za leszczu to pisał? "Naprawdę nie potrzebnych rzeczy?: -naprawa krzeseł, zakup urzadzeń biurowych, sprzet geodezyjny?" Współczuję następnym pracodawcom, do których trafisz.
Ja osobiście nie mogłem narzekać , ponieważ miałem umowę o prace na czas nieokreślony , wszystko na papierze przelewane na konto do 10 każdego miesiąca i pracowałem tylko w Fotokart-cie. Dodatkowo jak się sumiennie i dobrze pracowało to kierownictwo w miarę możliwości też szło na rękę swoim pracownikom czy to z autem służbowym czy wolnym itp. Odszedłem tyko dlatego, że sytuacja mnie do tego zmusiła Ps Wszystko jest kwestia dogadania nie miejcie pretensji do innych o to że na rozmowie rekrutacyjnej słabo wypadliście Pozdrowienia dla Bydgoszczy :D
(usunięte przez administratora)
Umowa o dzieło nie oznacza większej pensji tylko mniejsze koszty dla tego co płaci - młodociani studenci pewnie się nabiorą na ten bajer. Jak ktoś nie zbiera na emeryturę? Waszym obowiązkiem jest odprowadzać składki - bo takie jest prawo. Ludzie co robią na umowy o dzieło na stare lata będą kamienie jedli. ZUS jest jaki jest, jak padnie to będzie drugi ale kasa dla emerytów zawsze jest i bedzie. Jak ktoś nie będzie miał składek opłaconych to nie będzie miał emerytury w c a l e.
Ogłoszenie na stronie przez cały rok wisi - dlaczego? Pachnie tu rotacją pracowników....
(usunięte przez administratora)
Żadna firma z tak dużą liczbą pracowników nie jest rozwojowa, tak jest z zasady wszędzie. Liczą się efekty i wyniki, co sprowadza się do ciągłego bata nad głową. Jak chcesz iść do przodu to tylko praca na własnych rachunek ;-)
praca jak praca, gorsze kierownictwo uważające, że może swoimi niekończącymi się pomysłami przetrzymywać pracowników w zakładzie do godziny dwudziestej siódmej. Brak priorytetyzacji i histeria szefa, który wszedł w jej posiadanie po wygryzieniu starszego pokolenia to główne przeszkody. Pieniądze miałam na czas, ale pytanie o zapłatę za nadgodziny skończyło się wrzaskiem ze strony ww.
Sugeruję powiadomić PIP, oni ich rozliczą co do złotówki i zmienić pracę bo nie warto się stresować dla marnych groszy. Chyba że ktoś woli być okradany z pieniędzy i przyszłej emerytury :D
Griszczuk, no to chyba jesteś jakimś zamawiający bo pracownicy nie mają tam za dobrze. Jak ktoś wyżej napisał, za dużo jest studentów którzy są młodzi i głupi i zgodzą się na wszystko żeby tylko parę groszy zarobić. Niestety przełożyło się to na doświadczonych pracowników, którzy muszą dostosować się do minimów. Lepiej w cholerę wyjechać z tego kraju i mieć przynajmniej jakieś prawa pracownicze, za granicą szczególnie w Skandynawii to respektują.
Wynagrodzenie na czas, wspólpracownicy jak najbardziej na tak, atmosfera w pracy ok. Brak tylko jakiegokolwiek szacunku dla pracownika ze strony kierownictwa przez to tracą pracowników.
(usunięte przez administratora)
izoh, człowieku jak pracodawca lub raczej zleceniodawca nie oczekuje wymagań to myślisz że co dostaniesz? 5k na rękę? Zejdź na ziemię młodziaku. Teraz w geodezji jest tak, że wygrywa się projekt i tak: kierownictwo ma umowy stałe a całą robotę odwalają murzyni [czyt. studenciaki] na umowie o dzieło. Wciskając im jednocześnie kit że mają niepowtarzalną szansę na zdobycie kwalifikacji, co i tak jest bzdurą bo wytycza się tym ludziom proste i bardzo powtarzalne czynności nie wymagające ani wiedzy geodezyjnej ani myślenia analitycznego. Tak jest w każdej firmie geodezyjnej w szczecinie. I żadna firma nie da umowy na stałe wszystkim bo nie wygra przetargu ze względu na nie wydolność finansową z tego faktu płynącą. Niestety rynek został zeszmacony umowami śmieciowymi. Macie co chcieliście. Kropka.
Atmosfera dobra szczególnie w świnoujściu? A co się stało z tym sprzętem co go ukradli i kazali pracownikowi za całość oddawać? Jeszcze rozesłano info po całej firmie żeby się dla niego składali po 100zł. Parodia, i wyłudzenie pieniędzy od człowieka. W takich sprawach kara spoczywa na na złodzieju a pracownik odpowiada max do 3 krotności swojego wynagrodzenia!
m marr, wszystkie firmy geodezyjne mają trudności finansowe. Raj się urwał coś koło roku 2008. Siedzę w branży ładnych parę lat więc widzę co się dzieje. Zbyt duża liczba studentów i absolwentów pogrążyła rynek płacowy. Wiele rąk do pracy = można płacić mało i wymagać dużo. Różne opinie słyszałem o fotokarcie, ale przeważnie negatywne tak więc coś w tym musi być.
Z tego co tu czytam, wynika że oczerniacie te firmę. Sam tu pracuje i nie widzę jakiś niezgodności. Pieniądze są na czas, wszystkie rozliczenia z pracownikami zawsze sie zgadzają, w firmie jest super atmosfera szczegolnie w Świnoujściu. Wogole to p[racy jest w brud, wystarczy chciec pracować i się uczyć bo jest na czym i przy kim. Obsługiwane projekty są ciekawe. ogolnie to firma Fotokart nie jest zła. jedynym minusem moze jest to ze przezucają ludzi z firmy matki po firmy córki, a i umowy są na rok.
Ogólnie studenci geodezji i czasem geografii, zwykle mają zwyczaj zaczynać swoje pierwsze przygody z geodezją w tej firmie dorywczo, wiadomo bo studia dzienne, czas itd. Niestety kończy się to często gęsto dla nich po prostu źle. Potem idą do innych firm geodezyjnych [podobnych rozmiarem] i co się dzieje? Ano pierwsze pytanie jakie pada na niby rozmowie "kwalifikacyjnej" czy nie są przypadkiem zrażeni do pracy przez fotokart? Dla ,mnie osobiście to jest parodia jakaś.
Tak byli naiwni, ale nie tylko one z tego co wiem. Tam masa osób została przekręcona na kasę. Ale tak to jest, naród głupi nie zna prawa nie potrafi się bronić. Idealni pracownicy, mają robotę zrobić a potem kopa się im zasadza na do widzenia. Szczytem przekrętu jest chyba kazanie ludziom przychodzić co dzień po 8h, na dwie zmiany przez cały miesiąc i podtykać im do podpisania umowę o dzieło, jak tu ma miejsce normalna umowa o pracę.
Moim 4 koleżankom firma pod przykrywką kar zabrała całe zarobione pieniądze. Biorą młodych niedoświadczonych i naiwnych ludzi, podtykają im do podpisania umowy o dzieło żeby później straszyć i odgrażać się kodeksem cywilnym. Żenada jednym słowem.
Okradają ludzi na umowy o dzieło, tyle w temacie.
Firma Fotokart nie zatrudnia pracowników na umowy o dzieło. Jedynym wyjątkiem są sporadyczne roboty sezonowe
Firma Fotokart nie zatrudnia pracowników na umowy o dzieło. Jedynym wyjątkiem są sporadyczne roboty sezonowe
(usunięte przez administratora)
z tego co mi wiadomo cały czas mają otwartą rekrutację.
Młody, ambitny geodeta ma szanse na stałą umowę o pracę ale zarobki takie jak wszędzie czyli niskie ale jeśli jest wszystko ok i będzie brał na siebie obowiązki i odpowiedzialność to może liczyć na więcej no nie na tyle ile w Norwegii
Ja też pracowałem od razu po studiach i teraz po kilku innych firmach jestem znow i moge stwierdzic ze to najlepsze rozwiazanie jakie jest u nas w kraju, ja teraz dochodze do siebie po kilku pracodawcach ktorzy obiecywali cuda a zawsze konczylo sie tak samo, nie przeszkadza mi zaden nadzor jak pracuje to wszystko jest ok z kasy tez jestem zadowolony moze dlatego ze wiem jak jest gdzies indziej
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w FOTOKART?
Zobacz opinie na temat firmy FOTOKART tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.