Jaka umowa obowiązuje w MEVIS S.C. - ANNA TABOR, MAREK TABOR podczas okresu próbnego?
Po pierwsze na rozmowie takie rzeczy mówią a jak nie to się pyta a po drugie co na zwolnienie by się szlo ????????????a pieniążki lecą
Nie trzeba iść na zwolnienie. Wystarczy po prostu szeroko otworzyć oczy i dostrzec, że ta praca to najgorsze co mogło mnie spotkać w kategorii pracy oczywiście, z resztą nie tylko mnie. I nie chodzi tu o sprzedaż wkładek, aktywną sprzedaż obuwia, wypełniania swoich obowiązków ale chodzi o traktowanie pracowników przez kierowników. Polityka tej firmy zatrzymała się na standardach 2000 r. Mam tylko nadzieję, że Inspekcja Pracy szybko rozpatrzy mój wniosek. A Was drogie Panie zachęcam do przeczytania lektury KODEKS PRACY. Rozjaśni się Wam w tedy. A w 100% już w tedy, kiedy znajdziecie inną pracę. Nie wszędzie jest tak jak tu w Mevis. Uwierzcie mi, że może być normalnie :)
Nie polecam pracy w tej firmie, człowiek wylewa z siebie siódme poty a i tak zawsze jest źle..
Dokładnie, co byś nie zrobiła kierownictwo i szef wiecznie niezadowoleni z Twojej pracy, wiecznie im mało....
Dlatego jak się stamtąd ulotniłam jak najszybciej się dało a do dzisiaj Pani O. mi się śni po nocach, jak żyć?
Ja też już nie pracuje, mam wreszcie pracę w której pracodawca mnie docenia, motywuje , A nie straszy że jak nie będę wciskać ludziom akcesorii to mnie zwolni, nie latam po szewcach, nie udaje że reklamacje robi ktoś inny i nie wypełniam sterty niepotrzebnych świstkow...
Zgadzam się z Tobą! Ta (usunięte przez administratora)to jakieś nieporozumienie. Bank, poczta. Znalezli sobie dziewczyny na posyłki. Szczerze to dziwię się że jeszcze w moim mieście ten sklep funkcjonuje.. żenada. Całe szczęście że znalazłysmy prace, w której nas doceniają :)
Ta firma to jedna wielka porażka... kierownicy debatuja jak dołożyć sobie a zabrać pracownikowi, jak utrudnić życie, dołożyć obowiązków, bez przerwy jakieś dziwne szkolenia na sklepach, fale, tamy i inne pierdy, czas już żeby więcej sklepów zamknąć, bo ceny z kosmosu, a jakość butów średnia... Wymaga się od pracowników wszystkiego nie dając im nic , nie płacąc za soboty i nadgodziny... ostrzegam
Byłam na dniu probnym podejście dziewczyny mega dziwne. Byłam na dniu 1 raz a druga dziewczyna 2 dzień. Potrzebowali 2 osoby. Wgl Pracownica miala w nosie ze jestem pierwszy dzień i nie wiem co gdzie mają. W nosie miała aby pokazać mi sama podstawę. Caly czas faworyzowana tą drugą na co byla 2 dzień w pracy poczym bylam na uboczu. Kontakt z nia byl mega ciezki moze dlatego ze byla to osoba z delegacjim. Pozdrawiam Kami
Nie ma sie co dziwic, tam ludzie zmieniają się cześciej niz rekawiczki jednorazowe, wiec nie przykładaja wagi do podejscia tłumaczenia czy wdrozenia pracownika bo wiedza ze za tydzien czy miesiąc odejdziesz i nowy przyjdzie, nie ma czasu na szkolenia kazdego. Taka prawda
To jest beznadziejna firma i tacy też ludzie tam pracują. Nie warto z nimi nawet zaczynać. Taka prawda.
Z resztą od wdrażania, tłumaczenia zasad, tłumaczenia dokumentów, sposobów załatwienia reklamacji, pakowania sezonów i wielu innych -jest kierowniczka/kierownik. Sprzedawca ani nie ma obowiązku ani nie ma prawa udzielać szkolenia osobie ubiegającej się o pracę. Są ludzie, którzy dostają za to wynagrodzenie. A tłumaczenia typu "brak czasu" przez dużą ilość sklepów są po prostu słabe. Lepiej zrobić jedną rzecz, a dobrze niż milion tysięcy innych źle... Przecież tego Nas uczą :) może warto więc wdrożyć tą zasadę u siebie, przede wszystkim u kierowników.
Czytając wasze negatywne wypowiedzi to zastanawiam się jak jest Wam tak źle to po co pracujecie? Może sami zacznijcie wypowiedzenia składać i może będziecie mieli lepiej w innej firmie ? Jak dla mnie chyba każdego dotyka kryzys Ale trzeba jakoś sobie radzić nie ma pracy gdzie czegoś od Ciebie nie wymagają chyba że otwórzcie własną działalność myślę że wtedy nie będziecie musieli narzekać A wręcz może otworzycie oczy jak jest ciężko i trzeba walczyć o klientów aby mieć na wypłatę dla siebie i być może pracowników? Nie rozumiem po co tyle u Was złości negatywnych opini ? Nie pomyslałyscie że może zamiast siedzieć i wypisywać takie rzeczy może lepiej powiedzieć szczerze to Was boli kierownikowi , kierowniczce lub samemu szefowi ? Albo może zabrać się do roboty A nie siedzieć na tel w pracy .
Ale czy któraś z nas marudzi w każdej pracy jest ciężko nam chodzi tylko żeby uczciwie płacili a nie na koniec miesiąca dowiadujesz się że możesz sobie wybrać soboty kiedyś tam.
Nie wiem jak Ty długo pracujesz ale ja pracuję od ponad 4 lat i zawsze miałam wszystko rozliczone. U mnie na sklepie jest teraz 1,5 et i wybieramy soboty na bieżąco. Więc na moje nie masz się co obawiać że ktoś się z Tobą nierozliczy. W sklepie niedaleko od Naszego gdzie dziewczyna jest sama to ja pojechałam i ona przez tydzień miała wolne za soboty. Pewnie i u Ciebie tak zrobią chyba że masz lepsze obroty to może zapłacą. Piszesz o uczciwym rozliczaniu - ja pensję dostaje zgodnie z umową. Na premie teraz nawet nie liczę bo skąd skoro ludzi tyle co kot napłakał a widzę też ile dziewczyn potraciło pracę. Zdrówka Życzę.
W tej pracy zostają tylko osoby którym wystarcza najniższa krajowa... Jeśli ktoś chce więcej zarabiać to zmienia pracę... szefostwo nie ma zielonego pojęcia jak trzeba się "napracować " żeby przeżyć za te pieniądze zabronione u nich...nie ważne w jakim mieście.
I jak dziewczyny? Jak się pracuje lepiej ?
14,01.2019 r złożyłam reklamacje na obuwie które zakupiłam w sklep obuwniczym w Gdyni oddałam buty które zepsuły się po jednym użyciu( włożeniu) do tej pory nie dostałam ani zwrotu pieniędzy ani butów
Pewnie pani reklamacja poszła w zapomnienie ,ponieważ w tej firmie dziewczyny zmieniają się z prędkością światła..
Podczas spisywania reklamcji jest podana data rozpatrzenia jej więc oznacza to podejscie tego dnia do sklepu
Czy ktoś z was jest jeszcze na zasiłku opiekuńczym? Jak sytuacja wygląda z kierownikiem i np z drugim pracownikiem? Mają za złe?
nie dostałam zwrotu pieniędzy za reklamowane obuwie
Zatrudniają nowe osoby to dobrze ale soboty niech rozlicza. Wszystko takie drogie...
Czy są jakieś dziewczyny które pracuje w dwie ? Jak to u was wygląda ?
Jeszcze nie. A soboty do odbioru jako dzień wolny
Dostaliście wypłatę? Dziewczyny które pracują w pojedynkę, zapłacili za soboty?
Czy Wasz szef korzysta z tarczy antykryzysowej?
Jak u Was z naciskiem Waszych kierowników na utargi ? Znowu zaczyna się szopka ?
Dbanie o to aby był obrót z czego jest na moją wypłatę i na czynsz dla Pani Basi Ty nazywasz szopką a dla mnie to normalne że komuś zależy bo na pewno nie odbieram tego jako nacisk. Tu pracuję od ponad 3 lat a na różnych sklepach łącznie 12 i wierz mi zawsze w tamtych firmach było mówione o obrotach. Różnica polega na tym , że tu mam w normalny sposób podpowiedziane jak zwiększyć ten obrót a w poprzednich tylko miałam narzekane , że mało. Może po prostu zmień pracę jeśli dla Ciebie to szopka - i na prawdę nie piszę tego złośliwie bo po co masz się męczyć.
Bylam dzis pierwszy raz z polecenia koleżanki. Sklep jak sklep... Natomiast ceny i obsługa super! Macie we mnie stałą klientkę. Pozdrawiam.
Mam pytanie jak u Was z utaragmi? Macie w ogóle jakiś ruch ?
Pracuje w tej firmie nie mam problemu z wypłatami wszystko na czas .
To może pogadaj ze swoim kierownikiem lub kieroniczka? Czy sądzisz że na forum rozwiążesz problem z sobotami? Chyba lepiej porozmawiać .
Kiedy to się skończy.? Ciężko w pojedynkę pracować. O sobotach płatnych Cichosza.. Ktoś też tak ma
Do dziewczyn które pracują w pojedynkę. Jak to jest z sobotami? Możecie je wybrać? Albo płacą za nie? Bo oczywiście od kierownictwa zero odpowiedzi co dalej.
Może jakieś zastępstwa będą z innych sklepów by dana osoba mogła odpocząć . tak cos slyszalam ...
Witam idę na rozmowę o pracę do tej firmy ale czytając opinie zastanawiam się czy wogóle pójść. Jak się tam pracuje
Jest w porządku trochę dużo na głowie bo banki ,poczty,szewc,dokumenty ale wypłaty zawsze na czas,umowa o prace ,można się dogadać odnośnie wolnego,kierownictwo fajne przynajmniej u mnie :) jeśli nie przeszkadza Ci to ze pracujesz dziennie jak najbardziej polecam...na pewno teraz będzie ciężej bo się duzo dzieje ale firma da rade :) Pozdrawia.
A jakiś czas temu dawali wypowiedzenia a teraz nagle zatrudniają dziwne w dodatku od kogo Pani usłyszała że dadzą kogoś w delegacje jakieś pewne info przecież nie stać ich żeby nam za soboty płacili a dadzą kogoś na zastępstwo już to widze napewno. :D
Jeżeli jesteś wrażliwa i przejmujesz się opinia innych ludzi to w ogóle nie zaczynaj. Jak masz twarda skórę i wszystko po tobie spływa to sproboj. Pracy dużo zależy wszystko od kierownika jak jest na sklepie. Teraz w dobie pandemii jest mniej pracowników w tej firmie czyli więcej obowiązków ma każdy zatrudniony. Rozmowa rekrutacyjna bardzo miła ale w samej pracy już tak miło nie jest. Jesteś jednocześnie kasjerem, sprzedawca, księgowa, kurierem bo nosisz buty do szewca, biegasz do banku z kasą, sprzątaczka, sama rozpatrujesz reklamację. Jak bardzo potrzebujesz pracy i jesteś odporna idź.
Kierownik regionalny przyjeżdża raz na dwa tygodnie. Sprawdza sklep zarządza zmianę wystawy ułożenia na sklepie. Sprawdza jak obsługujesz i zawsze twierdzi że mogą być lepsze utargi, czyli musisz starać się bardziej. Ogólnie z prowadzeniem sklepu jesteś sama, dokumenty robisz sama kierownik tylko na początku pomaga przez telefon po niej cie olewa. Musisz robić wszystko żeby szef i kierownik był zadowolony, a o to trudno. Jak jesteś silna to idź i się przekonaj sama. Kierownicy ogólnie mają wymóc na tobie żebyś jak najwięcej sprzedawała. Głaskania po głowie nie będzie. Ogólnie firma wyzyskuje pracowników, zarobisz najniższa krajowa.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MEVIS S.C. - ANNA TABOR, MAREK TABOR?
Zobacz opinie na temat firmy MEVIS S.C. - ANNA TABOR, MAREK TABOR tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MEVIS S.C. - ANNA TABOR, MAREK TABOR?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 10 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!