Zazwyczaj też @mai w takich firmach pracują młode osoby, często nawet i studenci, w przypadku studentów nie muszą właśnie odprowadzać wszystkich składek, dlatego też i oferują w tym wypadku umowę zlecenie
@zwierzakk -No skoro uważasz,że najniższa krajowa to dla Ciebie zarobek całkowicie satysfakcjonujący,praca w weekendy,kiedyś był otwarty do 20 w tygodniu,teraz z tego co wiem godz.się pozmieniały,bo brak klientów,to zadzwoń i dowiedz się czy masz szansę dostać się i rozwijać się w tym wspaniałym sklepie.A co do rotacji to nie wypowiadaj się jak nie znasz całkowitej sytuacji,bo tam przez ponad 3 lata przewinęło się ponad 100 osób,za nim kogoś wybrali i dali umowę.Ale trzymam kciuki,że coś zmienili i uda Ci się rozwijać skrzydełka,zwłaszcza na dziale akwarystycznym
Witam,ja pracowałam w tym sklepie około 3,5 lata na dziale zoologii i tam się ekipa nie zmieniała jedynie na wędkarskim i akwarystyce :) I nie trzeba było mieć doświadczenia,a jedynie odpowiednią wiedzę,bo to nie polegało tylko na sprzątaniu kuwet,a trzeba było zamawiać w różnych hurtowniach towar,wyceniać go,wprowadzać faktury,metkować,opiekować,dbać o zwierzaki,wystawiać faktury klientom,rozliczać kasy,zajmować się reklamacjami,obsługiwać,sprzątać,pilnować terminów :) A co do pracodawcy to szkoda w ogóle się wypowiadać,bo w głowie się nie mieści,że tacy ludzie prowadzą swój biznes
w zwierzaku na rąbinie co chwila szukają na dział zoologiczny, chyba trzeba mieć doktorat z zoologii i 20 lat doświadczenia w sprzątaniu kuwet :D
słyszałem że tam xle traktują zwierzaki (afera z fredką która była w skandalicznych warunkach)
non stop szukają do pracy, ciekawe czemu ? :D
na poczatku otwarcia była miła obsługa teraz to żenada jakaś, byle dalej
to prawda tam jest [usunięte przez moderatora] dwie dziewczyny na trzy kasy i co chwile inne i stale nowa oferta pracy coś jest nie tak [usunięte przez moderatora] i już Ci właściciele zrobili sobie z nich białych [usunięte przez moderatora]
jak to u prywaciarza, [usunięte przez moderatora] za minimum
[usunięte przez moderatora] za najniższe, weekendy gratis, nie polecam, chyba że dla desperatów