Dobrze, że żyjemy tylko jeden raz na tym świecie-pomyślałam jak spotkałam tego człowieka. Szanowny Jegomość nie jest dla mnie przede wszystkim człowiekiem, który potrafi i chce leczyć. Miałam nieprzyjemność dwukrotnie spotkać tego człowieka. Pierwszy raz pukając do gabinetu, z zapytaniem czy można już wejść usłyszałam, że jak muszę... miało to miejsce w przychodni Centrum na Niedziałka. Drugi raz Jegomościa spotkałam na nocnej pomocy na Starowiejskiej. Moje dziecko miało gorączkę powyżej 40 stopni, a szanowny Pan nawet nie wstał,żeby osłuchać dziecko. Paracetamolem to się leczyło dawno temu. Opryskliwy, gburowaty, nierzeczowy. O tym, że niemiły nie ma co pisać. Bo znam lekarzy niemiłych, ale rzeczowych i pomocnych. To Pan jest tu gościem, ja jestem tu gdzie powinnam być.
Na moje nieszczęście z doktorem Suchorukowem miałam styczność dwukrotnie - pierwszy raz w Przychodni podczas nieobecności mojej doktor prowadzącej, drugi raz na tzw. nocnej pomocy. Arogancja, lekceważący stosunek do pacjenta i zwyczajne chamstwo bo inaczej tego nazwać nie można jest porażające w wykonaniu pana doktora. Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że pan doktor zwyczajnie nie lubi swojej pracy i ludzi. Na pytanie - czy można wejść? Odpowiada - jak pani musi. Nie racząc nawet podnieść głowy znad biurka, wg pana doktora zdecydowana większość pacjentów korzysta bez potrzeby z nocnej pomocy. Może to wypalenie zawodowe i czas pomyśleć nad zmianą zawodu, a może brak kultury i dobrego wychowania?
Jak dużo osób pracuje w Witalij Suchorukow Firma Kosmo-Vita?
Jeżeli ma się dyżur w nocnej pomocy to lekarz powinien wstać zza biurka i zbadać pacjenta z objawami choroby. Szczególnie tych najmłodszych. Diagnozy błędne w szpitalu lekarze nie dowierzali kto tak mało kompetentny badał pacjenta . Pan doktor ma pretensje k to że się w nocy go budzi na nocnej pomocy. Wyraża swoje emocje mówiąc że od tego jest lekarz rodzinny albo mogliście poczekać do rana. Ja bardzo dziękuję za taką opiekę i opryskliwość. Może zarząd spoz zareaguje w odpowiedni sposób bo mu pacjenci nie chcemy być leczeni przez tego człowieka.
Najgorszy lekarz jakiego spotkałam. Poszłam na nocną pomoc, nie mogłam się tam dodzwonić. Gdy się udało, lekarz Witalij Suchorukow zapytał ,,dlaczego mnie Pani budzi o tej godzinie?”. Nie wierzę, że tacy beznadziejni ludzie istnieją. Sama pracuje w przychodni i nie wyobrażam jak można tak kogoś potraktować. Lekarz sarkastycznie naśmiewał się z moich dolegliwości i pytał o rzeczy, które WCALE nie powinny go interesować, miał mi tylko udzielić pomocy. Zero fachowej wiedzy i profesjonalizmu. Nie wiem kto takich ludzi zatrudnia.
Pan Vitalij S podczas wczorajszej wizyty z nagłym skokiem ciśnienia powiadomił mnie że nocna pomoc lekarska nie jest miejscem do udzielenia pomocy w takim przypadku. Opuściłem gabinet jegomoscia który jak wszedłem czytał gazetę Pytając czy mogę wejść odburknał '' jak pan musi'' to się nazywa klasa elity zza wschodu. Dziękuję za taką pomoc. Moja partnerka wróciła do gabinetu mówiąc mu co myśli ten bez mojej obecności wypisał receptę na captopril nie mierząc mi ciśnienia a mało tego nie robiąc mi EKG czy choćby nie osłuchał. Nie polecam wizyt u tego pana
Bardzo było mi przykro jak potraktował Pan moja Przyjaciółke z Jej chorym dzieckiem... podnosic głos na pacjenta i mieć pretensje że się to obudziło w pracy?! Każdy pewnie machnie reka I z przykrością zapomina o temacie I z opuszczona głowa wraca do domu z żalem w sercu (wiedząc że na to patrzyli jego dziecko)....