Początek obiecujący właściciel doradził rewelacyjnie ale schody rozpoczęły się po podpisaniu umowy. Firma GHS nie montuje pomp ciepła ale zleca podwykonawcą z łapanki. Gość który przyjechał na montaż mega konkretny ale okazało się że on tez nie montuje tylko jego pracownik a on zawija się na inny montaż. Finalnie sprzęt za naprawdę ogromne pieniądze montował typ który nie miał o tym pojęcia, TRZY !!! razy przyjeżdżali na poprawki. Oczywiście właściciel GHS po montażu przełącza się w tryb złapałem "frajera i niech się teraz buja". Już nie było miło, właściciel bezczelny i arogancki oczywiście kontakt tylko przez mail..Zastanawiasz się nad montażem pompy ciepła szukaj gdzie indziej.
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w GHS Krakowski Tomasz?
Totalna olewka klientów, liczysz się tylko do momentu zapłacenia faktury. później w sprawie przeglądów, serwisów nie można się kompletnie dodzwonić i doprosić czegokolwiek. Łącznie z tym ze zostaliśmy pozostawienia bez kompletnie żadnej pomocy w środku zimy przy awarii pompy przez 5 dni. zero kontaktu, nie odbieranie telefonów. zdecydowanie NIE polecam
Właściciel to bezczelny (usunięte przez administratora).
Zgadzam się. Właściciel potrafi pół dnia toczyć wojnę na maile zamiast po prostu pomóc klientowi, rozwiązać problem w miarę możliwości. Moja sytuacja wygląda tak: w umowie mamy kwotę 64 tys., ale w trakcie zrezygnowaliśmy z jakiegoś drobiazgu i spadło do 62 tys. W trakcie realizacji GHS zwodził nas i odwlekał termin montażu więc skorzystaliśmy z zapisów umowy dotyczących odsetek karnych. w sumie niewiele 600zł. Nie otrzymaliśmy jednak faktury korygującej uwzględniającej wymuszony rabat. Efekt jest tak, że suma wpłat nie pokrywa kwoty z faktur. brakuje 600 zł. No i blokuje to dotację. Zwróciliśmy się z prośbą do właściciela o stosowne oświadczenie, że całkowita kwota uległa zmianie o zaistniały rabat. Właściciel pół dnia wymienia z nami maile. Naigrywał się że dotacja przechodzi nam koło nosa. Wpierał nam że nie chcieliśmy faktury korygującej. Nie sprawdziwszy zarzucał że jesteśmy mu winni pieniądze. Współpraca z panem Karkowskim to szarpanina nerwów. Jeśli chcecie tego uniknąć, unikajcie GHS
Właściciel jest kłamcą. Dowiedzialem się też od innych klientów, że sa instalatorzy co nie maja pojecia co robić lub robia byle jak.
Miałem "przyjemność'' być klientem firmy w 2016-2017 roku. Firma opierała się na podwykonawcach. Jakość robót była dostateczna.Podwykonawcy przyjeżdżają, robią robote , odjeżdżają - jak zrobią , tak zrobią. Kontakt z właścicielem na początku dobrze, w trakcie realizacji średnio, a po zakończeniu to już tragedia. Dodzwonić się jak do prezydenta. Umówić się na serwis, kilkadziesiąt emaili, telefonów. Wynika to z tego że robót dużo, jakość słaba i pojawiają się problemy. Jak rozmawiałem z podwykonawcą w 2021 roku to firma powoli rezygnowała z usług wykonania robót kompleksowo - raczej sprzedać sprzęt aby nie było problemu z gwarancją za wykonane roboty.
Zgadzam się. Dodzwonić się ciężko. Instalator nie potrafił wysuszyć jastrychu (nie chodzi o uruchomienie programu, tylko o właściwe jego użycie). Dopiero ktoś inny powiedział nam jak to należy wykonać za pomocą pompy. Wykonawca nie dotrzymywał terminu montażu, zwodził nas. W końcu zaczęliśmy naliczać odsetki karne za zwłokę i znalazł się wolny termin. Nie otrzymaliśmy korekty faktury z uwzględnieniem rabatu z tytułu odsetek. Teraz to problem bo wpłaty nie zgadzają się z fakturą i mamy problem z dotacją. Z daleka od GHS!
Nie polecam, mało profesjonalna firma, fuszerka.
jak dla mnie to mało informajco można zlaneźć o tej firmie..
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GHS Krakowski Tomasz?
Zobacz opinie na temat firmy GHS Krakowski Tomasz tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.