Szkoda czasu na rozmowy rekrutacyjne. Firma zatrudnia ponad 20 pracowników i w zasadzie tyle samo (albo więcej) się zwalnia w ciągu roku. Wszyscy jadą na (usunięte przez administratora), ponieważ tej atmosfery nie da się inaczej ogarnąć. Wszystko się zaczęło odkąd rok temu zmienili zarząd i radę nadzorczą. Początkowo się przymilali do pracowników i sprawdzali kto będzie donosił. Jak się dałeś w to wkręcić to wyciągnęli wszystkie informacje (usunięte przez administratora) Ci, którzy nie dali się w to wkręcić mieli taką masakrę, że się pozwalniali / poszli na l4. Nie znam drugiej takiej firmy. (usunięte przez administratora)Cały czas prowadzą rekrutację, ponieważ ludzie nie wytrzymują. Rekordzista przyszedł, podpisał umowę i za godzinę go nie było.(usunięte przez administratora)powsadzali też swoich i oni są zadowoleni bo nic nie robią, nic nie potrafią, a dostają najwięcej. Kiedyś była to świetna firma i wielu pracowników chciało w niej pracować do emerytury. Kuszą was premią 30%? W umowie jest zapis DO 30% i nie ma znaczenia czy jesteś dobrym pracownikiem. Ma znaczenie czy jesteś od nich i czy donosisz więc jeśli dostaniesz samą podstawę, to sie nie zdziw. Jeśli natomiast jesteś (usunięte przez administratora), to jedynie polecam księgowość. Główny księgowy cudowny człowiek. Najgorzej ma pracownik do obsługi zarządu i rady bo "nocuje w pracy" za marne stawki ( dużo poniżej średniej krajowej, niewiele powyżej minimalnej) swoją drogą największa rotacja na tym stanowisku bo najlepiej jak nie masz życia i rodziny, administratorzy (usunięte przez administratora) bez rewelacji płacowych i dział techniczny - budynki w bardzo złym stanie, pinb i te sprawy, niskie zarobki. Ogólnie nie polecam! Pracuję tylko dlatego, że w wieku przedemerytalnym ciężko cos znaleźć ale szukam...
Atmosfera była dobra i przyjazna. Chcieli, żebym został i pracował. Pomagać chciały nawet osoby spoza mojego działu. Prezesi konkretni, bez lania wody. Zrezygnowałem z pracy w SM Kościuszki tylko dlatego, że dostałem propozycję pracy bliżej miejsca zamieszkania. Tą SM oceniam pozytywnie. Nie rozumiem wpisów zamieszczonych poniżej. Wygląda mi to na próbę popsucia wizerunku tej spółdzielni. Tylko po co?
Atmosfera.dobra I przyjazna? Pan byl pracownikiem czy nadwornym wykonawca przeszacowanych robot budowlanych?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Spółdzielnia Mieszkaniowa Im. T. Kościuszki?
Atmosfera była dobra i przyjazna. Chcieli, żebym został i pracował. Pomagać chciały nawet osoby spoza mojego działu. Prezesi konkretni, bez lania wody. Zrezygnowałem z pracy w SM Kościuszki tylko dlatego, że dostałem propozycję pracy bliżej miejsca zamieszkania. Tą SM oceniam pozytywnie. Nie rozumiem wpisów zamieszczonych poniżej. Wygląda mi to na próbę popsucia wizerunku tej spółdzielni. Tylko po co?
To moze.tak.merytorycznie dla pelnego obrazu I ponizszych wpisow. -Rada nadzorcza-rade nadzorcza tworzy grupa dosc.specyficznyc ludzi Co do.kompetencji srednie. Ale o decyzjach personalnych czy sprawach pracowniczych w smk raczej nie decyduja. -Zla atmosferat- tutaj fakt. Okropna. Wszyscy na wszystkich. Plotki,spychologia,szukanie kozłów ofiarnych. Posadzenia o machlojki.Chowanie dokumentów. Oczernianie. Ludzie odchodza glownie ze wzgledu na to. (usunięte przez administratora) tak. Na ten.moment pròba zrobienia korpo ze struktury komunistycznej metodami lat 90tych. -Brak standarow rynkowych- tak. Wyzywanie pracownikow,pròby forsowania wymuszonych nadgodzin.Zwalnianie w chamski sposob. Przoduje prezes techniczny. -L4 I zalamania nerwowe,problemy zdrowotne- tak mnóstwo ludzi na l4,sporo odejsc,duza rotacja. -Premia do 30%-tutaj zgodnie z umowa. Moze byc 30 a moze byc zero. -Sugerowana niegospodarnosc-Jesli ktos ma tego typu podejrzenia raczej kierunek prokuratura a nie wypisywanie na forum. Krzykacze z rad osiedlowych i aktywisci w zasadzie wszedzie widza przekret,ktorego jakos nie moga udowodnic . -Mieszkany zasobów- niech was Bóg broni przed elementem zasiedlającym zasoby smk.(usunięte przez administratora)
Czy Spółdzielnia Mieszkaniowa Im. T. Kościuszki organizuje staże dla studentów?
Jak się pracuje z ludźmi z Spółdzielnia Mieszkaniowa Im. T. Kościuszki?
Sytuację najlepiej zobrazuje Diablo IV - do 10 lat wstecz ranga I Awanturnik. Nie było łatwo ale całkiem przyjemnie. Do 2 lat wstecz ranga II Weteran - pracownicy się mocno trzymali ale już zaczęły się schodki m.in. PINB plus złości byłej głównej księgowej. Połowa roku 2022 wskoczyliśmy na rangę III czyli Koszmar - zmiana szefostwa i dziwne "nowe obyczaje". Koniec roku 2022 (jak już się nie kryli) ranga IV Udręka i walka z Uber Lilith! Jeśli nie posiadasz maksymalnego levelu żeby pokonać Uber Lilith, to się nie pchaj w to(usunięte przez administratora) Pozdrawiam tych, którzy zostali na polu minowym!
Szkoda czasu na rozmowy rekrutacyjne. Firma zatrudnia ponad 20 pracowników i w zasadzie tyle samo (albo więcej) się zwalnia w ciągu roku. Wszyscy jadą na (usunięte przez administratora), ponieważ tej atmosfery nie da się inaczej ogarnąć. Wszystko się zaczęło odkąd rok temu zmienili zarząd i radę nadzorczą. Początkowo się przymilali do pracowników i sprawdzali kto będzie donosił. Jak się dałeś w to wkręcić to wyciągnęli wszystkie informacje (usunięte przez administratora) Ci, którzy nie dali się w to wkręcić mieli taką masakrę, że się pozwalniali / poszli na l4. Nie znam drugiej takiej firmy. (usunięte przez administratora)Cały czas prowadzą rekrutację, ponieważ ludzie nie wytrzymują. Rekordzista przyszedł, podpisał umowę i za godzinę go nie było.(usunięte przez administratora)powsadzali też swoich i oni są zadowoleni bo nic nie robią, nic nie potrafią, a dostają najwięcej. Kiedyś była to świetna firma i wielu pracowników chciało w niej pracować do emerytury. Kuszą was premią 30%? W umowie jest zapis DO 30% i nie ma znaczenia czy jesteś dobrym pracownikiem. Ma znaczenie czy jesteś od nich i czy donosisz więc jeśli dostaniesz samą podstawę, to sie nie zdziw. Jeśli natomiast jesteś (usunięte przez administratora), to jedynie polecam księgowość. Główny księgowy cudowny człowiek. Najgorzej ma pracownik do obsługi zarządu i rady bo "nocuje w pracy" za marne stawki ( dużo poniżej średniej krajowej, niewiele powyżej minimalnej) swoją drogą największa rotacja na tym stanowisku bo najlepiej jak nie masz życia i rodziny, administratorzy (usunięte przez administratora) bez rewelacji płacowych i dział techniczny - budynki w bardzo złym stanie, pinb i te sprawy, niskie zarobki. Ogólnie nie polecam! Pracuję tylko dlatego, że w wieku przedemerytalnym ciężko cos znaleźć ale szukam...
Trzeba być szaleńcem albo być ekstremalnie zdesperowanym żeby pracować w tej spółdzielni. Szukają kolejnych pracowników żeby szanowna świnka z frytkami belgijskimi (swoją drogą powinna pani przestać tyle jeść bo się pani w drzwi nie zmieści a zdrowie jest najważniejsze) mogła się wyżywać na następnych osobach. Niech was nie zwiedzie ten pozorny "urok osobisty"! To taka gra wstępna do prawdziwego koszmaru!
Bardzo zła atmosfera w pracy. Zbyt wielu do rządzenia oprócz Zarządu są mieszkańcy, którzy również przez Radę nadzorcza decydują o płacach. Najlepiej gdyby zamiast pracowników byli (usunięte przez administratora) Brak swiadomosci prawa pracy, standardów na rynku. Można poczuć się jak za komunu, mieszkańcy ewidentnie zatrzymali się w poprzedniej epoce i wywierają presję na zarząd żeby tylko likwidować etaty. Nie polecam.
Skandalicznie zła atmosfera! I to bez przesady! Przez lata zawsze wszystkim coś nie pasowało ale nigdy (a pracuję tu wiele lat) nie było takich cyrków żeby pozbywać się nieludzkimi metodami starych pracowników na rzecz "swoich" ani wyrzucać siłą mieszkańców, którzy chcą tylko porozmawiać. Wszystko zaczęło się od zmiany rady nadzorczej a później zarządu. A największa tragedia rozpoczęła się po zmianie pierwszej przewodniczącej rady nadzorczej. Pracownik traktowany jest jak (usunięte przez administratora). Jeśli przyjdzie chwilę wcześniej żeby sobie nadrobić robotę, to od razu prezes go bierze na rozmowę i mu dorzuca kolejnej bezsensownej pracy, której sam nie rozumie. No niestety wybraliście sobie gościa, który sam siebie nie rozumie. Jest to przykre. Jak tak dalej pójdzie to po spółdzielni zostana tylko opinie w internecie. Nowi zatrudniają kompletnie niekompetentych pracowników oczywiście "swoich" i tak sobie funkcjonują. Nie zdziwcie się jeśli na WZ zaszczycą was propozycją sprzedaży majątku spółdzielni bo trzeba się ratować. To jest wszystko bardzo przemyślane! Powiązania, znajomości... najlepiej doprowadzić do upadku i powiedzieć "no sorry taki mamy klimat". Mam nadzieję, że mieszkańcy przejrzą na oczy i uchronią przed tym swój majątek. Póki co zbliżają się wakacje więc trzeba dorobić na wycieczkach wśród swoich psiapsi w rn - i sobie ktoś kogo wybraliście do RN tak dorabia dzięki czemu nie ma głosu rozsądku tylko korzyści :) na fotowoltaice też można i sobie już dorobił. Inni też sobie dorabiają np. na remontach więc na WZ możecie o to zapytać. Jest rozsądna część ale niestety bez siły przebicia... Reasumując - chcecie tu pracować? To władujecie się na minę stulecia! Absurdalne wymagania, często wykonywanie bezsensownej pracy, brak stabilizacji (nigdy nie wiesz ile to wszystko pociągnie) i kompletnie zła atmosfera. O zarobkach nie wspomnę...
Każdego dnia dziękuję Bogu że odszedłem przed zmianą rady i zarządu. Słyszałem o aktualnych cyrkach... drodzy koledzy na pocieszenie wam powiem że jest dużo ciekawszych ofert w innych spółdzielniach więc trzymam za was kciuki i nie macie się o co martwić! ????
To co oferują to jakieś kpiny. Nie marnujcie czasu. Oczekiwania wybitnie duże. Pensja wybitnie niska. Rozmowa przeprowadzana w taki sposób, że desperacja jest widoczna na kilometr, jednak nie dziwię się biorąc pod uwagę propozycję.
Poczytajcie sobie o przewodniczącej rady nadzorczej. Najistotniejsze są jej zainteresowania (zawodowe) :) Dokładnie takie same metody wprowadza w tej firmie. Podobno w Opolu na uczelni też tak było :) Jeżeli chcecie skończyć u lekarza pewnej specjalizacji na "P", to zachęcam do pracy w tej firmie. Nowi pracownicy jednego dnia przychodzą, drugiego odchodzą. Nie jest to normalne... ale cóż... taka atmosfera. Każdy patrzy, żeby komuś wbić szpilę. Wieloletni pracownicy są traktowani najgorzej. Już o metodach jak ich zachęcić do odejścia nie wspomnę. Natomiast dla tych bardziej opornych, są przygotowane niecodzienne niespodzianki ale tak jak wspomniałem na początku - poczytajcie o zainteresowaniach tej pani. Pozdrawiam wytrwałych!
Witam. Chcę zapytać o wasze stanowisko w kwestii szczegółów współpracy. Czy jest możliwość podjąć pracę na 75% etatu? Dziękuje serdecznie za pomoc.
Nie ma takiej opcji. Jest schemat organizacyjny. Ogólne warunki bardzo słabe. Dużo pracy i nikt cię nie doceni.
Na rozmowie oferują podstawę + premię 30%. Jak się okazuje po czasie, premia jest DO 30%. Za co się ją dostaje? Z pewnością nie za wyniki w pracy. Co do samej pracy... nieważne, że jesteś specjalistą. Jest szef, który nie ma zielonego pojęcia o tym co mówi, ale ma znajomych, którym trzeba "pomóc". Jeśli się sprzeciwisz, to nie masz życia. Żaden specjalista nie pozwoli sobie na takie traktowanie. Jeśli chodzi natomiast o same płace... no cóż. Idąc "z ulicy", lepszą ofertę otrzymasz w pierwszym lepszym sklepie spożywczym.
Nie polecam pracy w tej spółdzielni! Warunki płacowe straszne, dają tylko "swoim", którzy ani nie posiadają odpowiednich kompetencji, ani nie ogarniają podstawowych tematów. Ostatnio wielu pracowników odeszło, ponieważ z nowym szefostwem nie da się w ogóle współpracować!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Spółdzielnia Mieszkaniowa Im. T. Kościuszki?
Zobacz opinie na temat firmy Spółdzielnia Mieszkaniowa Im. T. Kościuszki tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Spółdzielnia Mieszkaniowa Im. T. Kościuszki?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!