Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Polyslash Sp. z o.o.?
Niezły numer mi wykręcili. Na rozmowie kwalifikacyjnej zostałem przyjęty na szeregowe stanowisko. Otóż chwilę później odszedł lead (prawdopodobnie musiano wiedzieć o tym, że będzie odchodził w momencie gdy byłem zatrudniany), po czym przesunięto mnie na jego stanowisko leada, z jego obowiązkami, z pensją szeregowca. A więc ostatecznie miałem odpowiedzialność leada, pensję mida oraz duży stres, ponieważ nie posiadałem jeszcze wtedy umiejętności, które pozwoliłyby mi na tym stanowisku się odnaleźć. Poczułem się (usunięte przez administratora) co do zakresu obowiązków. Na szczęście nie popracowałem tam długo, ponieważ większość pracowników po kilku miesiącach poszła do wylotu. Na plus, że pozwolono mi jeszcze chwilę popracować zanim musiałem opuścić firmę. Dzięki temu nie straciłem z dnia na dzień źródła dochodów, dlatego opinia neutralna.
Tworzyłem SFX i muzykę do jednej z gier jako zewnętrzna firma dla Poly. Bałem się, że jak pojawił sie nowy prezes, to nie dostane pieniedzy za projekt, bo na forach ludzie pisali, że już tej gry nie będzie robić Poly. Jednak się okazało, że dostałem zapłatę od nowego prezesa. Co więcej też za zaległe rzeczy otrzymalem płatność.
Za staż oferują śmiesznie małe pieniądze (~500 zł i to nie na miesiąc, a wypłacone po 3 miesiącach), a staż na pełen etat. Wydawało mi się, że 2004 rok już dawno za nami. Na rozmowie poczułem się potraktowany jak bydło: -Przekrzykiwanie, teksty "nie przerywaj mi" jak w podstawówce -Całuj po rękach, bo nie przyjmujemy stażystów -Mamy kolejnych stażystów na twoje miejsce ;-) -Po stażu nawet jak będziesz dobrze się sprawował nie masz pewności, że zostaniesz -Nasza przedstawiona oferta jest bardzo uczciwa i nigdzie nie dostaniesz lepszej w gamedevie (kolejna bajka jak z 2004 roku, btw. dostałem) +Nie kryją się z kim są, bo weryfikacja opinii z GoWork była natychmiastowa.
Czy Polyslash Sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Głównymi problemami w firmie jest brak zrozumienia jak zarządzać ludźmi, których się zatrudniło oraz niechęć do adaptacji sprawdzonych w branży modeli produkcji. Pierwszy objawia się przez metodykę "zarządzania przez kryzys" oraz prowadzenia jednokierunkowej komunikacji, gdzie wszystkie karty są po stronie pracodawcy, a jakakolwiek próba odwrócenia sytuacji jest traktowana jako "zdrada" i osobisty atak na szefa. Komunikacja z pracownikami jest chaotyczna, niejednokrotnie sprzeczna ze sobą oraz nacechowana emocjami. Z powyższych sytuacji wynikają problemy w zarządzaniu projektem i produkcją. Brak zaufania do pracowników nie pozwala delegować zadań, decyzje artystyczne przechodzą przez wąskie gardło recenzji, która potrafi być bardzo frustrująca ("domyśl się co autor miał na myśli"), decyzje techniczne są marginalizowane, a nawet narzucane z góry bez zrozumienia tematu. W firmie często występują przestoje w pracy, a po nich okresy zdojonej pracy, a nawet crunchu. W firmie nie są wprowadzone żadne elementy agile development, zamiast tego gry komputerowe są produkowane według modelu produkcji filmowej. Jakiekolwiek zmiany produkcyjne, które mogłyby pomóc w procesie, ale mogą zostać odebrane jako próba wyszarpnięcia trochę autorytetu z rąk szefostwa są torpedowane. Przez powyższe "trudności" wielu pracowników, którzy mieli by coś do powiedzenia w firmie, po prostu odchodzi.
Minusy: - duża rotacja pracowników - (usunięte przez administratora) - brak jasnych zasad co do urlopów (1-2 tygodnie w roku plus to co łaskawie podaruje ci (usunięte przez administratora)) - zarządzanie zadaniami typu "domyśl się" Plusy: - (usunięte przez administratora)ma dar do ściągania zazwyczaj dobrych pracowników więc duże szanse zdobycia doświadczenia - raczej duża autonomia pracy
Wszedłem i trochę się dziwię opiniom. Robię dla nich cały czas zleconka, mam kontakt z producentem, ale też z samym szefem i nie miałem w ogóle problemów. Feedback był, hajs zawsze na czas, wszyscy mili. Nikt się nie zapisał jakoś negatywnie.
Jeśli chcesz doświadczyć przyjemności bycia wyciągniętym na przechodni korytarz i słuchania, (usunięte przez administratora) przez 20 minut, za to że spytałeś czy możesz nie robić szóstego dnia z rzędu 5 darmowych nadgodzin, to idealne miejsce dla Ciebie. Lepiej zasuwać w magazynie i robić projekty do portfolio w wolne dni. Robiąc gamejamy nauczysz się tyle samo, zarobisz niewiele mniej, a zachowasz o wiele więcej godności i zdrowia(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) Bo przecież szefu jest tylko jeden i na wszystkim zna się najlepiej. A sprobuj sie tylko nie zgodzic albo skomentowac to zaraz tez bedziesz pisac komentarze jako byly pracownik.
Czym Polyslash zachęca? Tym, że będzie można pooglądać laureata Paszportu Polityki w naturalnym środowisku, co nie jest przyjemnym doświadczeniem. Hasło "Twórcy “We. the Revolution”", które pojawia się w ogłoszeniach o pracę, jest śmiechu warte. Po premierze zostały tylko dwie osoby, szef i grafik 2D, a cała reszta zespołu odeszła. Powód? Koszmarne warunki pracy. A od tamtego czasu częsta rotacja pracowników to tylko potwierdza. Co natomiast Polyslash faktycznie oferuje? Bezpłatne nadgodziny, wymagania z kosmosu, ciężką harówę, (usunięte przez administratora)i niskie wynagrodzenie. Pracą to ciężko nazwać, więc lepiej szukać zatrudnienia gdzie indziej.
Niestety praca w tej firmie wymaga dużej odporności na stres i wahania emocjonalne kadry kierowniczej.(usunięte przez administratora). Aktualnie firma jest jednym z wielu podmiotów PlayWay tworzącym tylko symulatory.
Chcą żeby wykonać dla nich zadanie rekrutacyjne w 3 dni, po czym nawet nie raczą nawet odpowiedzieć.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polyslash Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Polyslash Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.