Pracowałam ponad rok w Karczmie u Michelle zarabiałam 8 zł / h później wzrosła stawka ledwie o 2 zł /h, po takim czasie nie dostałam umowy ,która była obiecana mi na początku współpracy. Żaden z pracowników do tej pory nie dostał umowy i pracuje na czarno. Menadżerka stosuje mobbing wobec pracowników ,panuje niemiła atmosfera pomiędzy menadżerką a pracownikiem . Niektórzy pracownicy nie dostają pełnej wypłaty ,która im przysługuje jest to opóźnienie u większości o ponad pół roku(wypłata jest dawana w" ratach") . Nie panuje tam nawet czystość ,wszystko jest sprzątane "z grubsza" , w kuchni nie jest sterylnie ,a nie wspomnę już o toalecie oraz szatni personelu (brak mydła ,papieru ,brud) musiałam przynosić swoje chusteczki oraz mydło w płynie. Pokoje ,w których mieszkają goście hotelowi jest tragiczne jednym słowem mówiąc pod względem czystości jak i wielkości. Podawane śniadanie dla gości wygląda następująco ( jeżeli jeden gość nie zje wędliny i sera na talerzu to są one pakowane kolejny raz do pojemnika i dawane dla następnego gościa). Jedzenie jest nawet dobre ,ale myśląc o tym że każdy z pracowników kuchni pali oraz korzysta z toalety nie myjąc rąk mydłem odradzałabym jedzenie w tym lokalu.
Pracowałeś w firmie U Michelle i Mirosława S.C. Karczma Michelle Nasierowska Mirosław Nasierowski? Chcesz o tym opowiedzieć? Zapraszamy na nasze forum.