Manipulowanie uchwałami, głosowaniami, wyniosłość i epitety - to tak w skrócie jeśli chodzi o tą firmę, a zwłaszcza pana Bojarskiego, który uważa się za pana i króla nieruchomości, którą z naszej łaski zarządza. Jeśli chcecie dobrego zarządcy wspólnoty, to nawet pijany Mietek spod sklepu byłby lepszy. Przynajmniej odnosiłby się do ciebie z szacunkiem, a nie przez telefon obrażał i robił z ciebie (usunięte przez administratora) Dzwonisz na stacjonarny do biura - jaśniepan Bojarski mówi, że nie może odpowiedzieć ci na pytania, bo jest w terenie.(usunięte przez administratora)radzę omijać z daleka. Pytanie czemu nie ich na google maps? Za dużo niepochlebnych opinii się posypało?
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w B&P Zarządzanie Nieruchomościami Sp. z o.o.?