Rozmowy kwalifikacyjne w Acuritas - Mannheim

Przebieg rekrutacji

Rekrutacja przebiegała dość sprawnie. Po przesłaniu kompletu dokumentów aplikacyjnych, po kilku dniach zadzwoniła domnie Pani Dominika G, uprzedziła mnie o konieczności przeprowadzenia weryfikacji znajomości języka niemieckiego i zadała kilka pytań w języku niemieckim. Ja odpowiedziałem i Pani Dominika G., stwierdziła, że moja znajomość językowa jest w stopniu "słabokomunikatywnym", tak określiła moją znajomość językową. Po kilku następnych dzniach otrzymałem ofertę pracy, a włąsiciwie dwie oferty. Pierwsza dotyczyła pracy w Hannoverze. Po kilku dniach okazało się, że jest to oferta nieaktualna z powodu prawdopodobnie nagłago poważnego rozchorowania się "Klientki". Po następnym okresie oczekiwania otrzymałem od Pani Dominiki G. ofertę peacy na zastępstwo, na okres dokładnie 35 dni w Mannheim. Ofrtę przyjąłem i miałem otrzymać od Pani Barbary Scholz /Pani Dominika G., podobnoż jest na dłuższym zwolnieniu lekarskim, z tego miejsca życzę Jej szybkiego powrotu do zdrowia/, umowę o pracę, której do dzisiaj nie otrzymałem i stąd mój żal do Agencji o oszukanie mnie.