(usunięte przez administratora)
Wiesz co? Ludzie mają głęboko gdzieś te stanowiska. Tu się przychodzi aby zarobić. Pracuje kilka lat miałam stanowiska funkcyjne i już dziękuje. Zrobić swoje i wrócić do rodziny. Pragnę też zauważyć że ten zakład szuka ludzi którzy nie mają wyboru: brak pieniędzy, wojna i woleliby coś innego wrócić do siebie albo inną pracę. nie tylko mi ale i moim koleżankom proponowano to i owo i odmawiały.
A co to zmieni teraz w warunkach pracy pozostałych osób, że piszecie o tym tutaj? Sugerujecie ze BHP może być gorzej przez to pilnowane skoro będą tylko dwie osoby czy o co czy tym chodzi?
Tak czytam te komentarze i stwierdzam że ktoś ma niezły ból tyłka że inni maja lepiej i jedynym ulzeniem sobie w tej frustracji jest internetowe umniejszanie osiągnięciom innych ludzi. A odnosząc się do komentarza - ci z garnuszkiem spod kościoła spokojnie by się nadawali do pracy na produkcję , wystarczy mieć obydwie ręce, nic więcej xd
Jak długo teraz trwają ogólnie te projekty na stanowisku specjalistka ds. wsparcia projektów? 22 dni temu jeszcze mi pokazuje, że taka oferta była i można było aplikować, ciekawe czy jeszcze da radę? Ale mam nadzieję, że jak coś to jest praca na dłużej jakaś, nie na pół roku czy coś.
Ha(usunięte przez administratora) tu (w Łodzi) kiedy jeszcze firma nazywala sie Sonoco (2019) i widze ze przez te 4 lata mało co się zmieniło.
Jest coraz większe tempo, a ludzi się odejmuje zamiast 13 osób robi np 5 , q oczekuje się , że zrobią normę taka jak 15
Czemu następują redukcje o jakąś ponad połowę? Z czego to wynika? czy wczesnej mimo wszystko występowała jakaś nadwyżka? I co z tymi osobami tak na marginesie?
Taki wymysł rządzących, przychodzisz na linie gdzie potrzeba np 15 osób ale lider obszaru stwierdza, że nie będzie to robić 5 osób i koniec a resztę ludzi poniewiera po całej hali , nie raz człowieka rzuca po 7 liniach na zmianę. Bo takie ma widzimi się.
Sprawiedliwe traktowanie pracowników....ta w marzeniach ,człowiek cały Boży rok (usunięte przez administratora) żeby dostać glupi1000 zł premii , to to też zabiorą, donosiciele po 1500 a głupki 700, gdzie zawsze byl1000, w paczkach też same (usunięte przez administratora) Ogrzewania w autobusie brak, na hali grzać nie będą bo oszczędności.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu TRUVANT EUROPE?
Wysyłasz cv do odpowiedniej dla ciebie lokalizacji, następnie twoje cv przechodzi przez kadry, potem jesteś zaproszony na rozmowe o robotę i gadasz sobie z kierowniczką.
Ok, przedstawiłeś proces jak to w zasadzie wygląda, co po czym następuje. A czasowo jak szybko im to idzie? I co do tych warunków w końcu, jakie są podstawowe żeby w ogóle przejść przez kadry? I czy macie porady co do głównej rozmowy już?
W jakich godzinach mechanicy robicie na noce tam ? W sumie pierwszy raz się spotkałem z zakładem, który bierze przy takiej pracy na noc. No ale trudno, przynajmniej się chyba zarobi więcej, bo jakieś dodatki wtedy dochodzą, co nie? To mi umknęło jakoś w tym ogłoszeniu
Tragiczne zarządzanie personelem, brak szkoleń (znajdź kogo kto cię nauczy), żadnego pomysłu przełożonych na wykazane umiejętności, (usunięte przez administratora), krzyki i awantury... tak się pracuje w Truvant.
Najgorsza praca jaką wykonywałem Polaków odwołują żeby Ukraina miała robote zarobki nie da się wyżyć
Myślisz, że powodem jest taki kaprys, żeby ktoś inny miał robotę? a czy praca osób UA rożni się czymś niż z PL? nie chodzi o jakieś konkretne cechy, na które będzie występowało aktualne zapotrzebowanie? czym się różnią?
Ukrainiec ma siedzieć i czekać na telefon, być na zawołanie. Polak ma dom, gospodarstwo, rodzinę. Zresztą na tą agencję Polak mężczyzna już nie przyjdzie. Kobiety raczej z wiosek, emerytki dla zróżnicowania dnia codziennego. Już nawet studenci na wakacje nie przychodzą bo po co? Zastanawiam się co bym zrobiła gdybym przyszła na agencje i co bym powiedziała. Ja bym potrzebowała pracy na minimum 15 dni w miesiącu. Apt daje pracę na jutro. Nie wiem co gwarantują te ukraińskie. Jak się skończy ta wojna młodzież wróci a przyjadą biedni ludzie i będą próbowali uciułać.
Błędnie piszesz, może być tak że przyjedziesz i zostaniesz odwołana, przeważnie pracownicy apt są brani jak firmowi biorą urlop albo faktycznie coś idzie, pod koniec roku od października kończy się sezon na pracę. Tutaj praca przez agencje jest dorywcza nic więcej. Dla kogoś kto dorabia świetna sprawa, dla kogoś kto myśli że zrobi pełny etat na agencji współczuję tak tracić czas.
Jeśli faktycznie jest tak jak piszesz to dobrze, że dzielisz się takimi informacjami, zastanawiam się tylko czy te osoby są tego świadomie? Czy teraz znając taki tryb pracy jest to mówione wprost już na samym starcie?
A po co coś mówić ?, jest ogłoszenie to jest, potem dopiero ludzie którzy pracują przez agencję sa informowani przez innych :)
Co to znaczy „potem”? w sensie ze na rozmowie jakieś tak? obawiam się niedomowień, ja to wole mieć pełną jasność odnośnie warunków. o co jeszcze warto spytać? Nie mam jeszcze doświadczenia wiec liczę na porady
Jeśli chodzi o agencję pracy tymczasowej to jest praca na zawołanie, na telefon i tyle. Nie wiem co tam mają w umowie. Warto przeczytać. Dla osób, które chcą dorobić do emerytury, mają za dużo czasu ale ktoś ich utrzymuje np mąż. Praca pakowacza, lidera, operatora maszyny to praca robotnika na produkcji. I nie ma o czym gadać, że ktoś jest wyżej, niżej, bo to zwykła fizyczna praca. Jeśli chodzi o moją rozmowę kwalifikacyjną przełożona przynajmniej grała w otwarte karty. Jak powiedziała tak było.
(usunięte przez administratora)
BHP jest dla szefa i dla pracownika. Jak pracowałem w dawnym JTI to pracownik kontaktował się z BHP tylko przez kierownika. Osobiście współczuję tym Panią i temu Panu że muszą się użerać z takimi roszczeniowymi ludźmi jak Pan/i @Lider Lini bo sam bym tego nie zniósł. Ja nie mam do nich zastrzeżeń. Widocznie liderzy mają za mało roboty skoro obserwują pracę BHP a nas poganiają. Jak klasyk mawiał, psy szczekają a karawana jedzie dalej :)
Ale pracujesz w Truvant a nie w JTI. Dojdzie czas, że nie będzie tam 3 osób bo odpowiednie osoby już nad tym myślą.
(usunięte przez administratora)
Tam chyba jest jedna pani i ten mechanik, trzecia osoba z tego, co kojarzę to jakiś koordynator z ukraińskiej agencji. Ja zawsze wchodziłam, kiedy miałam potrzebę i mogłam, nie czekałam na dyżur. Pytałam się tylko czy mogę i zawsze odpowiadali że tak. Można było coś załatwić od ręki. Przed tym mechanikiem była jakaś nowa, młoda ale chyba zwiała z tego wiecie czego. Uważam że osoby na SSC12 są i byli w porządku.
Nie mam zastrzeżeń do pracy działu BHP na SSC12. Wszyscy pomocni i konkretni. Z wieloletniego doświadczenia wiem że jeśli daje się szacunek to wraca on również. Zamiast rozsiewać plotki o młodym człowieku proponuję zająć się swoimi zadaniami bo frustracja ze względu na swoją porażkę tu nic nie zmieni. Pozdrawiam uprzejmie.
Truvantowski dinozaur a jeszcze nie wie na czym polega praca działu BHP. Szkoda nawet czasu na tłumaczenie skoro wieloletnia praca niczego nie nauczyła. Dzień i godzina dyżuru są podane, ja nigdy nie miałem problemów z załatwieniem jakiekolwiek sprawy u kogokolwiek z 3 osób, wszystko zawsze było załatwione sprawnie i możliwe jak najszybciej. Swoje kompleksy można leczyć w inny sposób niż pomawiając, siejąc plotki i rozpowszechniając nieprawdziwe informacje. Niestety tyczy się to wielu osób w tej firmie ale jak już wyżej ktoś wspomniał - wynika to z osobistej porażki i zazdrości. Zawsze można iść i powiedzieć to w twarz a nie anonimowo przez internet ale to również zachowanie typowe dla frustratów.
Pracuję na hali ssc4 w Strykowie. Sytuacja wygląda tak że dyrektorka K trzyma pracowników truvant bo musi chyba że nas zwolni i Ukraińców których ma na apt ale można powiedzieć na stałe. Inni pracownicy tymczasowi apt są zawoływani na 1, 2, 3 dni w miesiącu. Taki mają zaszczyt pracy na ssc4. Na magazynie wypowiedzenia, liderzy obszaru na klejach też bo likwiduje wakaty lidera obszaru. Pracować mają tylko administratorki. Jedna zresztą odchodzi już jest nowa następna. Kobieta ma głęboko gdzieś skąd weźmie pracowników za 1 tys. złotych. Nie nasza sprawa, nie nasz problem. Przecież ten zakład potrzebuje pracownika tymczasowego. Niewielu na stałe. Na polskie apt niewiele osób widzę. Na energizer urzęduje Ukraina. Nie wiem jak wygląda sprawa na innych halach w Strykowie ale gdyby wszyscy dyrektorzy robili tak jak pani K pracowników tymczasowych na polskie apt nie byłoby w ogóle. Dziwie się że w ogóle są. Z tego co się orientuję jacyś audytorzy, czy audytor też dostali wypowiedzenia, i mechanik też.
Cześć, chyba tam wyślę do nich na tego automatyka, co teraz dali ofertę. Ale powie ktoś więcej o tych benefitach, co tam dają? No i stawkę by też było dobrze poznać, jak to nie jakaś dla nich tajemnica zawodowa ;-) Jak ktoś tam robi aktualnie to bardzo proszę o jakieś info.
Czy to prawda, że w Strykowie mają zamykać którąś z hal na której idą baterie ?
Z tego co mi mówią Ukrainki ich agencje zmuszają je do pracy po 12 godzin. Wiadomo oni niby też chcą pracować i zarobić ale co innego jak ktoś chce a co innego ich zmuszać. Poza tym nie wiem która agencja czy wszystkie zwalniają dojrzałe osoby na rzecz młodych, dlatego jest tak dużo młodzieży. Wiem że w przypadku Polaków osoby uczące odprowadzały tylko podatek. No tak się podobno dzieje. Ta firma potrzebuje takiego pracownika biedy
Wyjaśnij tylko proszę swoją końcową tezę. Ile płacą za pracę i czy zapewniają taką atmosferę oraz warunki socjalne, by pracownicy z okolicy chcieli wiązać z pracą tu swoją przyszłość? No chyba, że z jakichś względów, sami nie są zainteresowani zatrudnianiem bezpośrednio na umowę o pracę na czas nieokreślony?
nie chcą zatrudniać na umowę na stałe tylko na apt praca tymczasowa. Teraz jest wojna i mają Ukraińców więc okolicznych Polaków mają gdzieś. Chcą ludzi młodych w sile wieku na śmieciówkach. Jestem ciekawa czy naganiacze za granicą informują ludzi co to za praca? Chyba łatwo się domyślić. Są zamówienia z truvant więc agencje ściągają.
za pracę płacą minimalną godzinową na apt lub minimalną miesięczną. Zakład raczej nie chce się wiązać z pracownikami pakowaczami. Dzisiaj, jutro praca jest pojutrze trzeba czekać na telefon, sms
Nie zatrudniają na stałe bo nie ma pracy dwa miesiące jest sezon i klops nie będzie prawie pracy dla tych co są zatrudnieni
Dla pakowaczy ma niebyć roboty, czy dla innych też? I kiedy jest ten sezon, te dwa miesiące, kiedy potrzeba ludzi, teraz?
To zależy od hali, projektów. Z tego, co się orientuję praca jest wtedy, kiedy są zlecenia od klienta. Praca jest zatrudniają, pracy nie ma zwalniają, odwołują itp. To dotyczy nie tylko pakowaczy ale i pracowników funkcyjnych.
Cześć, ma ktoś jakieś info na temat stanowiska "Asystent/ka ds. Zarządzania Projektami"? Czy można pracować zdalnie czy trzeba hybrydowo pracować albo do biura jeździć?
Ile dni z domu ile z biura? Czy można w wyjątkowych sytuacjach dogadać się na pracę zdalną przez konkretny okres czasu? No i co ze sprzętem? Zapewniają?
Zarządzanie tą firma to jeden wielki cyrk. Zmiana weekendowa zlikwidowana, wszystko robione w tajemnicy żeby nic nie wypłynęło ???????? zero wcześniejszych rozmów na ten temat ???? nagła likwidacja i podkładanie umów o parę stówek mniejsze zarobki ???????? taka stawka to poniżenie za taką pracę, gdzie w lato grubo ponad 30 stopni temperatura. Typowe korpo zero szacunku dla ludzi. Jeżeli Wy tam pracujecie na 3 zmiany za takie grosze to naprawdę jesteście desperaci ????
Jaki kabaret człowieku, zleceń nie mieliście połowa z was nie miała pełnej pracy i co robić, sprzątaliście po magazynie, siedzieliście z (usunięte przez administratora) na stołówce po 2 godziny żrąc pizzę, gdybyście wiedzieli wcześniej to pewnie l4. Trzeba było ogarniać wcześniej co i jak. A no parę stówek boli :)
O to tu praca jest na 3 zmiany. Ok. A napiszecie też jak godzinowo to wygląda? Czyli od której do której te zmiany są?
Ale było wiadomo, że otwierają fabrykę w USA a duża część produkcji była na USA więc było można się domyśleć że zmiana weekendowa jest pod znakiem zapytania. Po co to utrzymywać skoro w tygodniu się obrobią albo nawet nie ma pracy w normalne dni? Na hali 3 nawet nocną zmianę mieli likwidować czy zawieszać na pewien czas.
A jak zawieszają taką zmianę, to ludzie z tej zmiany idą na inne czy też sa zawieszeni i nie pracują?
Na czerwonej stronie: 6:00-14:00 / 14:00-22:00 / 22:00-6:00 Na zielonej stronie 5:30-13:30 / 13:30-21:30 / 21:30-5:30
Witam wszystkich forumowiczów pracujących na umowę zlecenie. Praca jest w sam raz dla osób którym wystarczy 1900 zł na rękę. Dla osób pracujących na tzw zleceniowce przewidziane są tylko 3 dni robocze. Pomimo tego, że deklarujesz się przychodzić dzien po dniu w tej firmie tzw odwołania to norma. Dla tej firmy najważniejsze są tylko twoje rece a w środku tygodnia Kiedy czujesz się trochę przemeczony dostajesz po prostu SMSA w stylu WITAM Z POWODU ZMNIEJSZONEGO ZAMOWIENIA PROSZE NIE PRZYCHODZIC DO PRACY. Emeryci mają wyrabiane a zwykły człowiek pi prostu nie ma za co wyżyć. Żenada. I te żałosne pytania a mieszkasz sama czy z rodzicami?
Ale moment moment, to nie winna agencji że nie ma zapotrzebowania, jak dobrze wiesz Pracujesz przez AGENCJĘ PRACY TYMCZASOWEJ rozumiesz tymczasowej !, Oznacza to że praca nie jest stała, tam niema stałych godzin pracy. To kierownik zmiany decyduje ile potrzeba ludzi na dany dzień pracy i jak są braki to jest wysyłane info do agencji, pierwszeństwo ma oczywiście ukraina potem polacy. Jest opcja pracy na stałe przez agencje szukasz liderka który cię przygarnie i robotę masz na stałe.
Słuchajcie jeśli mowa o Strykowie dyrektorzy prawie całkowicie wymienili ludzi na imigrantów. Nie chcą zatrudniać pakowaczy chyba że z orzeczeniami o niepełnosprawności. Jeśli chodzi o Polaków na agencje ostało się kilka emerytek. Najlepiej w ogóle zlikwidować te polskie agencje skoro się tych ludzi nie chce i dać tym emerytom spokój. Pewnie chodzi o to, że imigranci nie wiedzą co to za zakład, praca. Oni pewnie chcą ludzi, którzy będą dobrze pracować nawet jak ta praca jest na miesiąc dwa. Ludzi ułomni przecież nie przyjadą tysięcy kilometrów. Część ludzi będzie na stałe inni będą rzucani po halach.
Korporacja to nie organizacja charytatywna. Pracownik z Ukrainy jest tańszy niż polski, więc czemu tu się dziwić
No tak ale tych ludzi się nie informuje rzetelnie. Pewnie praca w Polsce i tyle. Oni mają tyle co pracownik tymczasowy z Polski. Pewnie dodatków za noce, weekendy nie mają kosztem dopłaty za kwatery. Przecież to nie jest praca na stałe. Firma sobie ich wypożycza z apt.
Podobno pracując jako Kierownik zmiany można liczyć na 5400 na rękę. Czy to prawda?
Z całego serca nie polecam tej firmy. Pracowałem ponad 2 lata i naprawdę wiele się zmieniło w zakładzie w Łodzi. Kiedy pojawią się temat podwyżek, nagany sypią się jak ulotki żeby tylko ludzią nie dać kasy. Normy dokręcane do maksimum a najlepiej robić ponad normę. Ważne żeby się kasa na koncie zgadzała (oczywiście firmowym). Zarobki dużo niższe niż w konkurencyjnych zakładach. Jakiekolwiek rozmowy na temat wynagrodzeń to błędne koło odsyłania między kierownikami i menagerami. Typowa korporacja która za nic ma człowieka. Ciągła nagonka i skargi do przełożonych o wszystko. Rygor jak w więzieniu. Na każdym kroku trzeba uważać, ważyć słowa i ostrożnie dobierać rozmówców. Siatka wywiadowcza nie gorsza od tej co była w III Rzeszy. Coś takiego jak premia praktycznie nie występuje i jest zabierana za wszystko co się da. Jedyny plus tej firmy to fakt że wynagrodzenia są zawsze na czas i można zjeść dobry posiłek na zakładowej kantynie. Nic więcej dobrego o tym zakładzie powiedzieć niestety nie mogę. Na początku polecałem, teraz zdecydowanie NIE!!!!!!!! Personalnie nie będę nikogo oceniał. Jednak są osoby które zapominają o złotej zasadzie że szefem się bywa, a człowiekiem się jest.
O, no to chociaż jedzenie jest. A one są całkowicie darmowe? Firma to finansuje, czy pracownik musi ileś sam dopłacać? I jak te obiady wyglądają, ile dań??
@Andżela co do jedzenia to pracodawca jakąś część dokłada. Resztę trzeba samemu dopłacić. Jednak za te 15-20zł można zjeść obiad z 2 dań (zupa + 2 danie) a do tego jakaś słodka bułka i napuj. Codziennie jest coś innego i tak naprawdę samemu można skomponować co się chce zjeść. Kilka rodzajów mięs, 2 zupy jakieś surówki czy warzywa do tego. Ogólnie kantyna to jeden z nielicznych i największych plusów tego zakładu
Wysokie wymagania za śmieszne pieniądze, będziesz musiał (usunięte przez administratora) jak mrówka nie warto iść do tej firmy, w Strykowie jest pełno lepszych, np. DPD (warunki pracy podobne, a płacą o wiele lepiej), CORNING (praca dla ludzi leniwych praktycznie cały czas siedzisz na 4 literach). Możliwe że źle trafiłem bo znajomy kiedyś robił to sobie chwalił, albo się pozmieniało.
No to jaka kasa? Jaka pensja na start?? Wysokie wymagania w sensie, że na niskie stanowisko chcą duże umiejętności, które odpowiadają wyższym stanowiskom?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TRUVANT EUROPE?
Zobacz opinie na temat firmy TRUVANT EUROPE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 139.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TRUVANT EUROPE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 115, z czego 5 to opinie pozytywne, 52 to opinie negatywne, a 58 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!