(usunięte przez administratora) obiecywał złote góry a sam teraz jest dyrektorem który pierdzi w stołek i tak naobiecywał, zrobił dobrze ale sobie
pracownicy siedza w domach na minusach maja juz po 120h na minusie.Niema zadnych nowych umow od dnia kupna Budimexsu cisza ludzie siedza w delegacjach za 1900 netto plus bon 10zl i z tych pieniedzy cza zyc jeszcze w delegaci.Pracuje 30l na pkp 3 dzieci i zona niepracuje wiaze sie koniec z koncem i co by tu jeszcze napisac brak slow.Ale czlowiek lubi ta robote zeby sie zjadlo przez tyle lat zeby tylko byla ona dobrze wynagrodzona
I tu masz racje tak jest nie tylko w Katowicach. Ponadzakladowy Uklad Zbiorowy wypowiedziany, zada sie podniesienia wydajnosci od pracownikow w wieku 50-60 lat Zwiazki sa w kieszeni prezesow i maja nas w (usunięte przez administratora)(usunięte przez administratora)!!! i bedzie gorzej
Jestesmy pracownikami PNI KATOWICE pracujemy w wykedy zastraszani przez kierownikow budowy inaczej zjazd z budowy od 89r niema przymusu pracy w wykendy za frr.Ludzie pracuja nocki bez dodatkow a pisane dniowki,to jest do czasu do puki nie stanie sie jakis wypadek.Po kupnie budimexsu niema w dalszym ciagu zadnych warunkow pracy niewiemy kiedy to nastapi,liczymy na jakies lepsze zmiany albo gorsze.Kierownicy budowy powinni byc w 100% kompetetni do pracownikow,(usunięte przez administratora).100%WYNAGRODZENIA-ZA PRACE W GODZINACH NADLICZBOWYCH PRZYPADAJACYCH W SOBOTY ,NIEDZIELE I SWIETA NIEBEDACYM DLA PRACOWNIKA DNIEM PRACY
Coś się kolego mylisz 23zł masz z ustawy skąd ci się urodziło 35zł - w prywatnej firmie delegacji raczej nie dostaniesz. Bon to u prywaciarza ABSTRAKCJA masz coś takiego jak posiłek regeneracyjny i bona dostajesz tylko dlatego że łatwiej wydać ci kartke niż miche (wszyscy przecież są na diecie z uwagi na chorobę układu trawienia) i nie oszukujmy się za tego BONA zamiast konserwy kupujesz coś innego (?). Nie twierdze że jest idealnie ale rozejrzyj się dookoła ... przecież możesz znaleźć zatrudnienie w innej firmie za minimalną krajową i zerowym pakietem socjalnym i 12h trybem pracy. Od roku 1989 nie ma przymusu pracy......
To co robia z pracownikami w pni Katowice to sie w pale nie miesci wymyslaja grafiki dla ktorych czeba pracowac w soboty i niedziele za frry zabrali juz bony zywnosciowe pracownikom ktozy pracuja na bazach i robia cieszkie prace zaladunkowe i wyladunkowe szyn,podkladow i roznych konstrukci stalowych.A geodeta czymajac listwe pomiarowa oczywiscie oczymuje bon zywnosciowy bo on przy tyj listwie spala odpowiednia norme kalorji to sa normalnie smiechy,a co do zarobkow to plakac 1500netto.Zaklad jedne PNI a takie roznice delegacia w Warszawie 35zl a w Katowicach 23zl zal to pisac
Witam. Co do pracy w PNI zgadzam się z przedmówcami. Naczelnicy nie potrafią wykonywać swoich obowiązków tak jak należy, a wymagają od pracowników bóg wie czego. (mowa o (usunięte przez administratora) Co do użytkowania samochodów. Obserwuję od dłuższego czasu kierowców i nie widzę żeby któryś jeździł samochodem służbowym w celach prywatnych.(usunięte przez administratora). nagminnie po godzinie 15stej zabiera samochód i jeździ sobie. Wiele można by było pisać o naczelnikach o pracownikach. Pozdrawiam
ojjjj prywatyzacja blisko.. ciepłe posadki zagrożone? :)))
zgadzam się zupełnie z "heniem"!!! duże wymagania małe zarobki... wykorzystuje się pracowników, żadnych podwyżek, żadnych premii... ludzie pracują bo niby gdzie człowiek 40-50 letni znajdzie pracę na cały etat?! pracownik w torach nawet nie ma gdzie się umyć, że o załatwieniu potrzeby nie wspomnę... w delegacjach spanie w starych zasyfionych wagonach...
Pani Ewo jeżeli chodzi o analfabetyzm to Pani też nic nie brakuje, bo jak się do kogoś zwraca słowami typu (Ci) to wypadałoby napisać z dużej litery. A tak poza tym to Pani przedmówca który pisał o tym jak jest w PNI to miał całkowita rację, tylko może przesadził mocno z tym piciem. reszta to się zgadza, bo większości pracuje tam tylko rodzina i znajomości, a z ta kompetencja to też nic nie jest przesadzone. i wyglada na to że chyba jest Pani jedną z tych niekompetentnych pracownic.
Ewa - 2010-11-05 13:14:20 no proszę, kolejny analfabeta !!!!! i pijak !!!! po pierwsze Śwęta prawda Ewcia! cwaniak.
no proszę, kolejny analfabeta !!!!! i pijak !!!! po pierwsze "STAŻEM" piszemy przez "Ż" i zapamiętaj to sobie zamin kolejny raz coś naskrobiesz, a po drugie w kwestii picia to mów raczej w swoim imieniu bo znam wielu pracujących w PNI (chociaz sama tam nie pracuję) i wiem, że nie piją tak jak ty. Może się ujawnisz cwaniacz to cię szybko zwolnią i nie będziesz musiał słuchać poleceń "niekompetentnych kierowników" . A trylogii raczej nie pisz :-) haha
hej niedouczony głąbie !!!!! CÓRKI piszemy przez "Ó" to nawet dziecko w podstawówce wie. czytając twój wpis jestem przekonana, że sam jesteś zapijaczonym ochlapusem i dziwię sie, że tak poważna firma jeszcze cię zatrudnia. A do tego brak ci cywilnej odwagi skoro piszesz anonimowo.
co do Pni , to cos wiem o tej firmie zgadza sie ze robia tam pociotki naczelnikow ktorzy na poczatku juz swojej kariery dostaja wiecej kasioki niz niejeden pracujacy tam kolejarz z dlugoletnim starzem ,co do picia hmm pije sie caly czas w pracy i po pracy ,pieniadze smieszne 35zl delegacja,bon zywnosciowy 10zl na dzien a wyplata nie przekracza 2.400 .Czlowiek jezdzi jak rumun z walizkami po calej polsce,kierownicy maja mentalnosc komunistyczna i sami tez wala sake w pracy a co do kompetencji to jeszcze dlugo minie zaczym sie naucza prowadzic roboty bez ponizania pracownikow,wiecej nie bede pisal bo tego co sie tam dzieje w delegacji to moglbym trylogie napisac i jeszcze by bylo malo (((:
firma rodzinna pracują ojcowie synowie curki i inne pociotki bez względu na wykształcenie czy predyspozycje zawodowe. (usunięte przez administratora) - raj
cwaniaki
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PNI?
Zobacz opinie na temat firmy PNI tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.