Czy Grant Thornton organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Jak trafisz na w porządku zespół, to Cię pokierują i pokażą co i jak. Jeśli nie - nie wiesz, co ze sobą zrobić ;) są jakieś szkolenia na początku dla nowych pracowników, ale to zdecydowanie za mało w porównaniu do standardowego onboardingu w korpo
To czemu w zasadzie tego po prostu nie poprawią? Faktycznie aż tak duży nakład trzeba byłoby nałożyć na te szkolenia, że im się to nie opłaca czy po prostu nie wiedzą jak to w praktyce wychodzi? Z zespołami rozumiem, że jest loteria? większość jednak w razie czego w porządku?
Bo nie przyjmują żadnego słowa uwagi czy krytyki, niestety. "Dobrze jest jak jest", a wcale dobrze nie jest. Z zespołami totalna loteria
Loteria? :/ A jest możliwość na zmianę zespołu? Mam na myśli gdyby druga osoba z innego wyraziła tego typu chęć. Poszliby na rękę?
Organizuje, ale na ostatni moment albo wcale... do 26.04.2023 w końcu jeszcze szmat czasu więc jak MS zarobi "swoje" we własnej firmie to może sprzeda jakieś kompleksowe szkolenie dla GT... nadzieja matka głupich ale umiera ostatnia ;)
MS z pewnością chętnie by jakieś szkolenie sprzedała. Tylko żeby GT chciało kupić. Bo żeby kupić, to trzeba zapłacić. A jak się zapłaci to się cyferki w tabelkach mogą nie zgodzić i nie będzie dwucyfrowego wzrostu jak co roku... I co wtedy?
Oczywiście. Do dyspozycji są przygotowane i udostępnione szkolenia narzędziowe i merytoryczne
Od czego by tu zacząć? Może od tego, że prawie się poplułam ze śmiechu, czytając coraz to nowsze kampanie firmy - work life balance, zrywamyłatki... Śmiechom nie było końca. Niestety chociaż firma usilnie stara się reklamować jako przyjazna pracownikowi, to niestety...coś nie wyszło:) A już z pewnością nie w oddziale w Katowicach. Pracując w firmie możesz być każdym... w tym wypadku nawet murzynem. Niestety ale realia są bardzo słabe. Pełno nadgodzin, ogromny stres i brak wsparcia. Ostatecznie przyczynia się to do tego, że wymiotujesz w sobotnie poranki i pracujesz do 2 w nocy w niedzielę, żeby móc się udać na ledwo wybłagany tygodniowy urlop, bo klient musi być zadowolony. Taka sytuacja ostatecznie kończy się depresja, płaczem, a następnie złożeniem wypowiedzenia i wypaleniem zawodowym. A co do samej centrali? Tutaj niestety każdy sobie... "Góra" nawet nie wysili się na zorganizowanie regularnych delegacji, aby lepiej się przyjrzeć poczynaniom managerów, którzy ledwo zarzadzają tym tonącym Titanikiem oraz wysysają z pracownika wszystkie soki za marne grosze. Cóż mogę rzec - polecam masochista. Trzymajcie się cieplutko i powodzenia!
Kompletnie się z tym nie zgadzam, chyba to kwestia osobowości i nastawienia do ludzi. Ja osobiście mam wspaniały zespół, który jest życzliwy i pomaga jak tylko tego potrzebuję. Warunki jakie mi zaproponowali były na prawdę dobre, w porównaniu do innych propozycji na rozmowach kwalifikacyjnych. Właśnie z tego względu wybrałam tą firmę. Jeżeli dominował u Ciebie stres i inne dolegliwości to warto zaznaczyć, że firma nawet oferuje anonimowe wsparcie psychologów z firmy zewnętrznej, może warto było skorzystać. Niemniej jednak, nie uważam firmy za taką jaką opisujesz, ale wiadomo, wszystko ma dwie strony medalu. Mam nadzieję, że będziesz mieć lepsze doświadczenia w innej pracy (i mówię to serio) ;)
Standardowa gadka - firma ma psychologów, może to z Tobą jest problem? Szkoda, że firma zaczęła sobie tymi psychologami przysłowiowo (usunięte przez administratora) wycierać, zrzucając poczucie winy na pracownika, nie wchodząc głębiej w temat. Wypowiedzenia się sypią? A tam, znajdą się inni frajerzy, szczególnie Ci na początku drogi zawodowej, którzy nie wiedzą, jak może być normalnie. Dopiero po odejściu pracownik uświadamia sobie, że wszystko z nim ok, a w nowych miejscach pracy odczuwa, z jakiej (usunięte przez administratora) się wyrwał. Podpisuję się pod tą opinią rękami i nogami, może w cenach jest zupełnie inny świat, niestety - księgowość jest chyba najbardziej pokrzywdzonym działem tej firmy
Owszem, może i warto skorzystać. Ale co można zrobić na 3 sesjach NA ROK?! Bez przesady. Na początku po spotkaniu z fundacją była jedna sesja, później można było skorzystać z regularnych sesji z psychologiem. Późnej okazało się, że ludzie tego potrzebują. To Grant postanowił uciąć ilość konsultacji. Podejrzewam, że wiele osób by nie odeszło gdyby mogło porozmawiać z psychologiem. Skoro GT tak bardzo uważa, że troszczy się o pracowników to dlaczego nie może być więcej sesji. Zamiast wyciągnąć wnioski co się dzieje, że konsultacje mają takie "powodzenie"... uznają że trzeba to ograniczyć. @ceny uważasz, to za logiczne posunięcie?
Tak jak wspominasz - zawsze są dwie strony medalu. A odnosząc się do twojego komentarza... Nie wspominałam, że osoby z zespołu nie były życzliwe, czy nie służyły pomocom - wręcz przeciwnie. Masz rację warunki są dobre. Jeśli przyszedłeś z małego biura rachunkowego, to możesz się poczuć, jakbyś chwycił Pana Boga za nogi. Schody jednak się pojawiają, kiedy okazuje się, ile oferują firmy podobne wielkościowo do GT. Co do psychologa (widzę, że jakaś nowość) fajnie, że firma podjęła taką inicjatywę. Nie zmienia to jednak faktu, że psycholog nie pomoże pracownikowi w zmniejszeniu nadgodzin i braku wsparcia, związanych z ogromną rotacją pracowników. Nie wiem, czy to miałaś na myśli wspominając o "innych dolegliwościach", bo jesli tak to trafione w punkt. Hm...osobowość mówisz... pracownicy odchodzili, odchodzą i będą odchodzić... I pytanie, czy tutaj każda z tych osób charakteryzuje się nieodpowiednią osobowością dla firmy, czy może jednak firma powinna zrobić rachunek sumienia, czy aby na pewno we wszystkich obszarach działa tak niezawodnie.
Gratulacje dla katowickiej managerki za stracenie 5 dobrych pracowników w ciągu pół roku! Wieści po rynku szybko się niosą. ;) Już wcześniej było widać, że ta Pani nie lubi osób z własnym zdaniem, a uwielbia wazeliniarstwo, a że w oddziale dzieje się źle i pracownicy o tym głośno mówią - no to mamy efekt ;))
Domyślam się, że jesteś jednym z tych dobrych pracowników, którzy odeszli. Jednak opluwanie w internecie osoby zarządzających trudnym zespołem i wieloma projektami źle o Tobie świadczy. Jakie masz doświadczenie w zarządzaniu, by to oceniać? GT zachowuje dyskrecję co do kompetencji byłych pracowników i nie ma tu pełnego obrazu sytuacji. Twoje jednostronne opinie są krzywdzące. Powodzenia w nowej firmie. Może lepiej skupić się na pracy, a nie na sianiu fermentu?
Szybko Ci poszły założenia. ;) Trochę minęły się z prawdą. Mam nadzieję, że coś zrobicie z tą sytuacją, żeby nie tracić kolejnych ludzi
Oj Morgan - nie jestem pewna kim jesteś, frustracja w jakiś sposób zrozumiała, ale mścisz się na swoim zdrowiu. Było pracownicy są byli, bo chcą się od tego odciąć i nie potrzebują takich komentarzy. Wszystko zostało powiedziane na rozmowach z HR, co firma z tym zrobi - jej sprawa, ale tym bardziej człowiek chce się odciąć, nie dostawać nowinek o tym co się dzieje na GoWorku (choć zrozumiałe, że poziom tej "dramy" jest "ekscytujący") i nie widzieć słownych przytyczek w swoim kierunku (bo to biorąc pod uwagę całokształt naprawdę przyjemne nie jest) Powodzenia dla wszystkich!
"GT zachowuje dyskrecję co do kompetencji byłych pracowników i nie ma tu pełnego obrazu sytuacji" - czy Wy właśnie sami sugerujecie, że zatrudniacie ludzi poniżej kompetencji, a gdy nie dają rady i odchodzą z różnych powodów (wnioskując po tej burzy tutaj i po wielu innych komentarzach - za dużo pracy, za mało ludzi i wsparcia), to taki komunikat wysyłacie w świat? Czy o co tu chodzi? Myślałem nad wysłaniem CV (bardzo dużo ofert na pracuj na wiele województw, więc wnioskuję, że możliwa praca w pełni zdalna), ale podziękuję. Za duże ryzyko
Taka sytuacja jest w każdym oddziale. Po wypaleniu i depresji po powrocie czeka zwolnienie. Firmę czeka wielka konfrontacja z pokoleniem "Z", które nienawidzi kłamstwa, nierówności, niesprawiedliwości. Zwalnianie tych co mówią głośno co jest nie tak to nie jest metoda. Programy niespójne z rzeczywistością, będąc na rocznym masz wrażenie, że pracujesz w innej firmie niż ta, która jest prezentowana, ktoś jest odklejony od rzeczywistości i to mocno.
Nie idzie słuchać tych bzdur mówionych na rocznym. Straszna hipokryzja. W zeszłym roku nie kupili prezentów (symbolicznych) dla pracowników aby pokazać w mediach jak to Grant wspiera innych. Wszystko byłoby do przełknięcia tylko na koniec był prezent dla prezesa i jego żony za sporą sumkę.
Toksyczna atmosfera w zespole, kłamstwo, chamstwo i obłuda. Poniżanie i krzyczenie na człowieka na oczach wszystkich to audytowy standard. Piękne hasła marketingowe, które są tylko pustymi słowami. Niesprawiedliwe traktowanie na porządku dziennym. Czy możesz liczyć, że ktoś Cię przed tym obroni, wysłucha - nie, HR umywa ręce. Dla GT nie jesteś człowiekiem tylko zerem!
HR nic z tym nie zrobi, zgłaszanie (usunięte przez administratora)uznawane jest za " ma takie poczucie humoru" "ma czarny humor" "ma ciężki humor" odpuść nie przejmuj się olej. To są rady HR. Podpuszczanie, ludzi manipulacja to standardy.
(usunięte przez administratora)
Nic dziwnego, że tyle osób odeszło, w GT źle się dzieje. Odchodzą Seniorzy i Menadżerzy. Brakuje osób z doświadczeniem - ale dla GT nie jest ważna jakość tylko ilość. Nieodbieranie telefonu od klienta jest promowane byle ktokolwiek chciał pracować.
No właśnie, jak odchodzi stąd doświadczona osoba, jest jakaś propozycja od firmy aby ją zatrzymać? Jest próba zatrzymania pracownika?
@Krysia patrząc na to, że w audycie ogólnym w Poznaniu poza partnerami ostało się tylko 2 biegłych to ciężko idzie im zatrzymywanie wykwalifikowanych osób. Dojeżdża się ogarnięte osoby i żadne pieniądze ich już nie zatrzymają. Natomiast osoby, które najmniej pracują -najwięcej krzyczą są lepiej traktowane, bo składają wypowiedzenie aby dostać podwyżkę/awans.
No a jak jednak pozostały osoby wykwalifikowane, to firma jednak oferuje im jeszcze doszkalanie jakieś? Chodzi mi czy coś im firma daje extra, aby i one jednak nie odeszły?? Są tu jakieś sposoby zatrzymania ich?
Dofinansowanie do egzaminów na biegłego jest, ale zdają głównie osoby na niższych stanowiskach (asystenci). Na stanowisku seniora ciężko zdawać bo praca wypełnia każdą wolną chwilę.
Niepoważne traktowanie potencjalnych pracowników. Odniosłam wrażenie, że rozmowę rekrutacyjną przeprowadziłam sobie sama, poza tym co dla mnie jest trochę śmiechu warte. Po 45 minutach rozmowy uprzejmie zapytałam jaki jest czas oczekiwania na odpowiedź i czy mogę liczyć na takową nawet w przypadku kiedy firma jednak nie będzie chciała mnie zatrudnić. Usłyszałam, że czas to dwa tygodnie i że oczywiście dostanę informację (z uzasadnieniem w obydwu przypadkach) na koniec pani poinformowała mnie, że w razie pytań mogę do niej oczywiście pisać drogą mailową. Mijają 3 tygodnie od wspomnianej rozmowy, jakiegokolwiek kontaktu brak. Zgodnie z sugestią napisałam do rekruterki, że czekam na odpowiedź i czy mogę się jej dalej spodziewać. Odpowiedziała mi jedynie głucha cisza.
czesto czytam o tym ze gdy nie udaje sie znaleźc odpowiedniego kandydata firma wznawia ogloszenie, obserowalas czy tutaj tez tak było czy jednak kgoos znaleźli ( nie ciebie) tylko nie dali ci znac o tym ?
Zgadzam się, byłam kandydatką na staż. Rozmowa jak na takie stanowisko była bardzo wymagająca i czasochłonna oraz niestety po kilku prośbach z mojej strony również brak jakiejkolwiek informacji zwrotnej.
Czyli ile trwała rozmowa? O jakim czasie mówimy? I co to znaczy wymagająca? Pytali o jakieś skomplikowane sprawy z tej posady i obszaru? Chętnie poznam takie przykładowe pytania. Dajcie znać, ok?
Eksploatacja pracowników do granic ich wytrzymałości psychicznej i fizycznej. Brak wsparcia menadżera, radź sobie sam pracowniku. Zapewnianie pracowników o wsparciu to zwykła fikcja, wynagrodzenie bardzo średnie do oczekiwanego zaanagażowania. Niestety odradzam pracę w tej firmie.
Eksploatacja, aż tak? A jak to wygląda pod kątem nadgodzin? No bo skoro pensja jakoś pracowniki nie odpowiada, to jest opcja dorobienia do pensji właśnie tymi nadgodzinami?
Beznadziejne podejście do nowego pracownika ....asystent zarabiający prawie najniższą krajową powinien wiedzą przerastać specjalistów. System szkoleń- szkol się sam . Masz komputer, programy i walcz ! Broń boże pytać! (usunięte przez administratora)
To jak wygląda taki pierwszy dzień pracy asystenta? Od razu trzeba wykonywać obowiązki? Współpracownicy niechętnie się dzieła wiedzą? Czy w ogóle istnieje możliwość awansu z asystenta na specjalistę ?
Niestety zarobki możliwie jak najniższe. Stres, ze nie poradzisz Sobie z badaniem danego obszaru i później obetną Ci godziny pracy. Mnie praca tam kosztowała bardzo dużo nerwów. Ostatanio nawet słyszałem o sytuacji, gdzie manager zespołu nie chciał zaakceptować zaraportowanych godzin pracy, bo dana osoba przecież w tym czasie jeszcze je śniadanie i chodzi do łazienki :) Baaardzo duża rotacja pracowników, co według mnie złe świadczy o przełożonym. Nie wiem jaka rzetelność będą miały Przeprowadzone przez firmę badania, skoro większość pracowników to niestety stażyści, albo osoby zaczynające swoją karierę w audycie. Fajna opcja na start, ale później warto szukać innych, lepszych opcji.
Dziękujemy za podzielenie się opinią. Wysokość wynagrodzenia staramy się dopasować do kompetencji oraz zakresu obowiązków. Opisana przez Ciebie sytuacja nie wpisuje się w wartości na jakie stawiamy jako marka Grant Thornton. Zależy nam na wyjaśnieniu zdarzeniami, aby podobne nie miały więcej miejsca. Serdeczna prośba o kontakt na adres mailowy rekrutacje@pl.gt.com lub telefon kontaktowy +48 693 973 134
Nie bądźcie śmieszni, sytuacja idealnie wpisuje się w wasze niskie wartości. Asystenci bez doświadczenia rzucani na głęboką wodę, stażyści, którzy nie ogarniają o co chodzi, ale przynajmniej nie będą narzekać, że pracują za psie pieniądze. Seniorzy, którzy albo mają to gdzieś, bo Manager ma to również gdzieś i senior bierze sie za jego obowiazki, albo sami ciułają pracę za cały zespół, bo albo ktoś nie wytrzyma tego i się zwolni, albo nie ma wiedzy by coś zrobić i wcale mu nie zależy, żeby się czegoś nauczyć. Praca po godzinach nawet poza sezonem to norma. Pretensje za nieodbierane telefony po pracy to tez standard (usunięte przez administratora) i 5 metrów wodorostów. Probujecie teraz pociągnąć PR, bo już za dużo wylało się w internecie. Sama prawda.
Pozostaje nam jeszcze raz wyrazić, że jest nam przykro z uwagi na Twoją ocenę pracy w opisanym Zespole. Jesteśmy w kontakcie z osobami odpowiedzialnymi i tę sprawę wyjaśniamy. Nie lekceważymy takich sygnałów. Mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze będziemy mogli zmienić Twoją opinię o Grant Thornton.
nie sądzę; wybielacie się tu, bo jest tyle negatywnych opinii, że PRowo wam się to nie opłaca, ale prawda jest taka, że HR kontra manager działu, który w przeciwieństwie do HR przynosi pieniądz do firmy (audyt czy podatki), nie ma nic do powiedzenia; macie zatrudnić tanio i najlepiej na jak najdłużej. dobrze, że ludzie przeglądają na oczy i odchodzą zanim rozstroją się nerwowo
Pamiętam jak mi się managerka żaliła, że jej ludzie uciekają do Capgemini, bo wyższa pensja i praca lżejsza. Jak chcesz dużo pracować i mało zarabiać to GT jest dla ciebie :D
Dokładnie tak jest. A najgorsze jest biuro w Katowicach. Totalny wyzysk. Małe pensje. Pracowników traktują jak śmiecie
Twierdzisz, że są tak traktowani, bo otrzymują niskie pensje czy jeszcze coś miałoby się dziać? To praca jak tam wygląda i za jaką kasę, że uważasz to za tak nieadekwatne?
Nie polecam tej firmy, byłam tam na stażu. Nie szanowali mojego czasu, nikt nie przeprowadził ze mną żadnych szkoleń. Dodam tylko iż przyszłam tam podczas robienia magistra z finansów w języku angielskim a w zyciu to się do niczego nie przydało. Gdy nie było projektów nie przydzielano mi żadnej pracy i nawet mnie o tym nie informowano. Ludzie w większości nieuprzejmi i niepomocni. Totalny brak szacunku do pracownika, brak szkoleń, brak komunikacji. Odradzam kaźdemu kto nie chce stracić swojego czasu. Ludzie z dobrym doświadczeniem i kwalifikacjami szybko stamtąd uciekali..
Rozumiem, ale w przypadku gdy projektów nie było, to chyba nie było co przydzielać... Co w takiej sytuacji robią stali pracownicy? Jakieś przymusowe wolne?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Grant Thornton? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Nie ma czegoś takiego jak nadgodziny. Jak nawet wpiszesz nadgodziny do systemu to są z systemu usuwane, czyli robisz wolontariat.
Cześć :) Wszystko zależy od Departamentu, w którym pracujesz. Każdy departament ma indywidualne zasady i opowiadamy o nich na spotkaniu rekrutacyjnym. W razie pytań - zapraszam do kontaktu. Karolina z Zespołu HR
(usunięte przez administratora)
Premia? Wszędzie uświadczysz teraz w internecie info o super wynikach firmy, na skrzynkę pracowników spływają maile od prezesa jak to nie jesteśmy supe, a premii rocznej w tym roku nie ma - bo nie :) z daleka od tej firmy
Nie bo nie? Co to za tłumaczenie? Firma nie ma zysków na koniec roku i dlatego nie płaci? Czy chodzi o oszczędności?
Zobacz sobie jak się firma chwali swoimi wynikami w mediach (wywiady z prezesem, kolejny rok z rzędu dwucyfrowe wyniki, ale super!) :) jak mają na czymś oszczędzać, to w pierwszej kolejności są to pracownicy, o których troszczą się tylko w sieci :)
Ile zarabia się w GT na stanowisku senior consultant II oraz III?
Przed rozmową rekrutacyjną pozwoliłam sobie zerknąć tutaj na opinie, było trochę negatywnych odnośnie procesu rekrutacji, rozmowy i odpowiedzi zwrotnej... Generalnie brałam udział w rozmowie rekrutacyjnej do GT i co do rozmowy nie mam zastrzeżeń, ale mam zastrzeżenia odnośnie odpowiedzi zwrotnej, a raczej jej braku i skutecznego "olania" mnie i ignorancji... Jestem bardzo zawiedziona. Panie podczas rozmowy zapewniły mnie, że odpowiedź odnośnie mojej kandydatury pojawi się w przeciągu 2 tygodni, telefonicznie. Minął ponad miesiąc i żadnej odpowiedzi nie uzyskałam. Oczywiście napisałam maila do Pani, która prowadziła rekrutację, dzwoniłam i napisałam nawet SMS! ale cisza... Uważam, że jest to brak szacunku do potencjalnego pracownika i jest to nieprofesjonalne. Każdy zasługuje na odpowiedź, nawet te negatywną wystarczy napisać 2-3 zdania to tyle albo aż tyle...
Nie rozumiem czemu firmy nie dają odpowiedzi zwrotnej, brak feedbacku świadczy o braku szacunku :/ Pytali się może o jakieś konkretne rzeczy?
Rzeczywiście jest to brak szacunku wobec innych ludzi, pani rekrutująca powinna być zwolniona za brak kompetencji do zajmowanego stanowiska, ale kij ma 2 końce i karma wraca.
Czy da się wyciągnąć z 6-6,5k brutto w audycie jako A1?
Pracuje w Dziale Audytu. Praca w sezonie rzeczywiście jest wymagająca, za nadgodziny nie płacą, jednak w "gorącym sezonie" każdy dostaje premię, która ma zrekompensować pracę w nadgodzinach. Pamiętajmy, że praca w audycie poniekąd jest sezonowa i kiedy luty - maj jest mnóstwo pracy, tak potem pracy brak i można odpoczywać :) Osobiście jestem zadowolona z pracy w GT, wiele można się nauczyć :)
Powiedz mi, czy w tym "gorącym sezonie" jest sporo nadgodzin? :-) Jak to czasowo mniej więcej wygląda? Od której do której się pracuje?
Prawie wyrabiasz drugi etat i nie dla tego, że jesteś kiepski w tej robocie, ale dlatego że jest za mało ludzi. Nie zatrudniają wystarczającej ilości osób ze względu na koszty. Potem Prezesik się chwali zyskami.
Pracują tam mierne osoby, które potrafią zrzucać swoją robotę na podległych sobie pracowników oraz osoby co mają kredyty. Nikt inny tam długo nie pracuje; max 2 lata. I to tylko dlatego żeby to jakoś wyglądało w cv.
Czy w Grant Thornton zatrudniani są obcokrajowcy?
Cześć! :) Jako przedstawicielka Zespołu HR mogę powiedzieć, że nie widzimy przeciwwskazań do nawiązywania współpracy z osobami spoza Polski. Warunkiem koniecznym jednak jest znajomość języka polskiego oraz obecność na terytorium Polski. :) W razie pytań - zachęcam do bezpośredniego kontaktu mailowego na adres: rekrutacje@pl.gt.com Pozdrawiam, Karolina
Po odejściu z Gt zacząłem szukać nowej pracy. Przez pół roku prawie nie miałem odzewu na moje cv (chociaż na pracuj pl miałem status kandydatury "rozpatrywany" przy większości aplikacji ) , a jak się już udało odbyć rozmowę kwalifikacyjną to odpowiedz była negatywna. Jak się przez przypadek okazało, jedna pani z działu hr z firmy do której aplikowałem wygadała się, że dzwoniła do Gt pytać się o moją osobę. (usunięte przez administratora) LUDZIE TRZYMAJCIE SIĘ OD TEJ FIRMY Z DALEKA
Dzień dobry, drogi użytkowniku, jako pracownik Zespołu Rekrutacyjnego w GT chciałabym zapewnić, że nie udzielamy osobom nieuprawnionym informacji o naszych byłych Pracownikach, a jedyne opinie czy referencje, jakie wystawiamy, pochodzą tylko i wyłącznie od menedżerów i są sporządzane na wyraźną prośbę byłego Pracownika i przekazywane tylko jemu. Chcielibyśmy jednak wyjaśnić sytuację, w związku z czym zapraszam do bezpośredniego kontaktu telefonicznego: 693 671 629. Pozdrawiam serdecznie, Karolina z Zespołu HR.
Czy w Grant Thornton możliwa jest praca na podstawie B2B?
Dzień dobry :) W zależności od Zespołu, do którego prowadzona jest rekrutacja, pojawiają się różne możliwości. Zazwyczaj są to kwestie indywidualne, ale nie odrzucamy takiej możliwości. :) Najczęściej już w ogłoszeniu wpisana jest informacja o możliwej formie współpracy (umowa o pracę/B2B), ale zawsze warto doprecyzować tę kwestię podczas rozmowy rekrutacyjnej. Pozdrawiam, Karolina
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Grant Thornton?
Dzień dobry :) Dziękujemy za pytanie i zainteresowanie naszymi ofertami pracy. Obszary, na jakie zwracamy uwagę w procesie doboru i rekrutacji Pracowników jest kilka - kluczową rolę odgrywa dla nas dotychczasowe doświadczenie, osobowość, znajomość języków obcych czy wykształcenie. W każdym procesie rekrutacyjnym uwagę zwracamy na inne kompetencje, zależne oczywiście od poziomu stanowiska, na jakie prowadzimy daną rekrutację. W naszych ogłoszeniach, przy każdym procesie, zawarte są informacje o tym, jakie są nasze oczekiwania względem Kandydatów na to stanowisko. Jeśli jest Pan/Pani zainteresowana konkretnym ogłoszeniem - z chęcią udzielimy szerszych odpowiedzi. Zapraszamy do kontaktu: rekrutacje@pl.gt.com
Języki? Od kiedy. Znam osobę, która u Was pracuje jakimś cudem i sama powiedziała, że słabo zna język angielski. Więc jak to jest?
Dzień dobry :) To jest tak, że zależnie od poziomu stanowiska, zespołu, realizowanej usługi czy konkretnego Klienta, potrzebne są inne kompetencje językowe. :) Czasem zapraszamy do współpracy osobę, która nie musi znać biegle języka angielskiego, a czasem rekrutujemy pod konkretnego Klienta obcojęzycznego i znajomość angielskiego jest niezbędna. :) W obszarze doboru odpowiednich Kandydatów do pracy nic nie jest czarno-białe, wiele zależy od konkretnych czynników i aktualnych potrzeb. Mam nadzieję, że zaspokoiłam Pana ciekawość. :) Pozdrawiam Karolina
Niestety rozczarowałam się procesem rekrutacji. Cała rozmowa była przeprowadzona w niesympatycznej atmosferze. Cały czas miałam wrażenie, że zespół rekrutujący ma problem, że aplikuje na stanowisko i musi mnie wysłuchać. Bardzo sztywna i stresująca atmosfera rozmowy. Na koniec oczywiście obietnica, że będzie informacja zwrotna czy to pozytywna czy negatywna odnośnie wyniku rekrutacji. Niestety minęły obiecane 2 tygodnie i nic. Napisałam, więc maila do osoby z zespołu HR. Pani przed rozmową odpisywała na maile na bieżąco, natomiast pytanie o wynik rekrutacji olała. Poważna firma powinna poinformować kandydata o wyniku niezależnie od tego czy jest pozytywny czy negatywny. Szczególnie jeśli zostało to obiecane. Bardzo nieprzyjemne wrażenie i kreowanie sobie złej marki przez taki proces rekrutacyjny.
Dzień dobry, bardzo dziękujemy za podzielenie się opinią na temat procesu rekrutacyjnego. Sytuacja, o jakiej Pani pisze, nie powinna się wydarzyć. Nasz zespół rekrutacyjny przykłada wiele uwagi i troski do dbania o dobre samopoczucie Kandydatów, zarówno podczas rozmowy, jak i na każdym etapie rekrutacji, od zaaplikowania, aż po udzielenie informacji zwrotnej. W celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz przekazania Pani niezbędnych informacji na temat procesu rekrutacyjnego, w którym Pani uczestniczy – bardzo prosimy o kontakt pod adresem mailowym rekrutacje@pl.gt.com Pozdrawiamy, Zespół Rekrutacji Grant Thornton
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grant Thornton?
Zobacz opinie na temat firmy Grant Thornton tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grant Thornton?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 2 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Grant Thornton?
Kandydaci do pracy w Grant Thornton napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.