Chciałbym ropoczać współpracę jako przewoźnik. Na jakie warunki można liczyć? Jaka średnia faktura? Oddział Lublin
Ta firma to porażka... niestety nic nie wiadomo gdzie co jest. Paczka chyba zaginęła. Codziennie dzwoniąc na infolinię słyszę tylko jutro i jutro no i oczywiście jutro. Jest to dla mnie lekcja by nie korzystać więcej z usług tej firmy niestety dalej posiadają moja własność. Codziennie inna wymówka. Jestem ciekaw czy w ogóle jest jakakolwiek łączność miedzy infolinią a pracownikami/ kurierami.
Uważajcie na pracę w tym kołchozie (Cementowa 10). Standardy zarządzania ludźmi jak w obozach pracy przymusowej z II wojny. Ukraińcy (usunięte przez administratora) na dwie zmiany od 2 w nocy do 8 i od 14 do 22-23. Masakra jaki wyzysk. Pseudokierownictwo wygląda jak banda (usunięte przez administratora) (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Mówią do siebie używając sloganu więziennego. Ale najśmieszniejszy jest wielki brat z okna który raz na jakiś czas wyjdzie na magazyn i udaje że wie o co chodzi opieprzając koordynatorów sam chyba nie wie za co bo nie ogarnia w ogóle tematu :D Sam doskonale sobie zdaje sprawę co wciągają jego pracownicy ale nic z tym nie robi. Nie wiem skąd gościa wzięli ale kompletnie do niczego się nie nadaje. Część koordynatorów jak tylko półgłówek z okienka wyjdzie na magazyn biegają za nim jak ratlerki. Nie spodziewałam się że jeszcze takie miejsca pracy istnieją. Raczej w filmach ale widać rzeczywistość wcale nie jest inna.
Paczka jedzie 3 dni a konsultanci mówią codzienne że przyjedzie "dziś". Porażka, zmiana statusu przesyłki raz dziennie. Czy na prawdę kurierowi zajmuje 24 h zanim odbierze paczkę a później kolejne 24 h zanim przekaże ja do oddziału ? Kpina z klienta !!!
To będzie długie - bo długo tam pracowałem i dużo mogę powiedzieć ewentualnym kandydatom na stanowisko pracownika infolinii. Na początku - obiecują gruszki na wierzbie, mówią, że po okresie próbnym praca będzie jedynie na tzw WT, czyli z kurierami. Większej ściemy nikt w tej firmie chyba nie słyszał xD Z kurierami będziecie rozmawiać, czasem, większość to klienci, często zdenerwowani. Jak już będziecie po okresie próbnym, to poza zakresem nowych obowiązków (praca z kurierami) po jakimś czasie zaczną się szkolenia z obsługi starych paczkomatów, żabki, punktów obsługi, ale za to już nie dostaniecie dodatkowego złamanego grosza. Obowiązki dochodzą, inflacja leci a na rękę wychodzi jakieś 3 tysiące złotych. Ale jak to jedna liderka, chyba najbardziej nielubiana, powiedziała "inflacji nie ma". Liderzy to istni specjaliści od ekonomii. 90 połączeń dziennie to minimum w "gorące" dni z większym ruchem. Średnio około 30/40. Każde z nich powinno dawać wam średnią za połączenie 3 minuty, jeśli nie, to z premią możecie się pożegnać. Chociaż o brak premii dba też dział kontroli jakości, potrafią odjąć punkty za brak podziękowania po raz 20 w jednej rozmowie, jeśli ktoś myśli że przesadzam - to praca szybko to zweryfikuje, a na pewno potwierdzą inni pracownicy. Dodatkowo co jakiś czas ktoś was poprosi o zostanie dłużej. A jeszcze czasem ktoś napisze jak długo możecie zostać, zamiast czy możecie. Próba manipulacji pracowników przez liderów jest obrzydliwa, ale kolesiostwo lider - dyrektor infolinii to jest chyba obdgadywane na każdym papierosie, na każdej przerwie pod biurem. Wystarczy się przejść i posłuchać. Miałem bardzo pozytywne nastawienie idąc do tej pracy, przykładałem się i faktycznie doceniał to mój lider, ale premii brak, bo wolałem realnie pomóc klientowi. To kolejny aspekt - albo pomagasz klientowi, albo masz premię. Nic poza. :^) Najbardziej pozytywną rzeczą w tej pracy jest praca zdalna i te 40zł jako budżet co miesiąc do wykorzystania sobie przykładowo na allegro. Ale te 40zł nie zwrócą moich nerwów, pieniędzy za terapię i leki. Psycholog w tej pracy jest niezbędny. Albo ktoś dusi emocje w sobie, albo odcina się mentalnie od tej pracy. Jeśli bierzecie rzeczy personalnie do siebie, macie realną chęć pomocy innym to sposób, w jaki traktują was klienci, będzie wam się śnił po nocach. Nie da się tego opisać, wyzwiska, umniejszanie, groźby. Raz klient powiedział, że przyjdzie do mnie pod pracę i dostanę kosę pod żebra, trochę się wystraszyłem, bo podał adres Wielickiej, a sam klient i z Krakowa. Po opowiedzeniu o moich obawach, zostałem dosłownie zlany. "A daj spokój, przesadzasz". Umniejszanie też moim odczuciom związanym z groźbą bezpośrednią - prima sort robota, dobre wsparcie, człowiek nie może się bać, stresować, chcieć chwilę odpocząć. Odpocząć możesz, jak nie ma kolejek na linii, bo jak dzwonią klienci i są kolejki, to musisz pytać, czy możesz odejść od pc na krótką przerwę. Szanuję tych, którzy mają te zasadę w poważaniu i nie dają się smutnej korporzeczywistości. Rozmowy z innymi pracownikami uświadomiły mnie, że ludzie tak samo jak ja nie cierpią tej roboty. Niektórzy udają, że rozłączył im się internet, odłaczają słuchawki, byle móc chwile odpocząć poza kolejkami, podczas których nie można wyjść na przerwę. Podsumowując, fajna robota na 3 miesiące, potem albo masz nerwy ze stali, albo lepiej pracować jako babcia klozetowa i pilnować WC na dworcu. Tam Cię tak nie zniszczą psychicznie.
Przeczytałam tą opinię i w zasadzie niemal w 100% się zgadzam. Po ponad roku pracy na infolinii, rozważam wsparcie psychologa.
Sama prawda! Przyszedłem do tej pracy z polecenia, na infolinii pracowałem na studiach więc postanowiłem spróbować w inposcie. Bo to taka super rozwijająca się firma.. bla.. bla.. Teraz jestem w szoku jak ta firma może funkcjonować. Zgłaszam się ze wszystkim w szczególności z tym odłączaniem słuchawek i internetu, to jedyny sposób aby 'odetchnac' po traumatycznej rozmowie. Wiem, że tak robili też inni pracownicy. Od liderów w tym temacie nie ma wsparcia tylko parcie na wynik i zlewanie sprawy. Nikogo w tej pracy nie obchodzi Twój 'work balance'. Możesz nawet kopnąć w kalendarz podczas rozmowy, ale ważne że wyrabiasz normę. Liderzy za Twoją wyrobioną normę dostaną premie, a Ty załamania nerwowego. Ty natomiast premii nie dostaniesz, bo odejmą Ci w karcie jakości punkty za jedno zająknięcia się podczas rozmowy. I tak kręci się praca w inposcie, pracujesz żeby ktoś nad Tobą mial lepiej. Podsumowując: Praca jest żenująca i wykańczająca psychicznie. Liderzy nie mają pomysłów na poprawę komfortu pracy, nie wiedzą jak identyfikować problem. Co gorsza, nie wiedzą jak zarządzać zespołem !!! :( Oczekują pomysłów od pracowników na poprawę pracy - śmieszne! Osoby, które powinny zarządzać zespołem nie mają pojęcia o zarządzaniu - wystarczy przejrzeć ich profile na LinkedIn. Praca tam to jeden wielki bałagan i niezorganizowanie. Osoby na szkoleniu obiecują premie, awanse etc. Prawda jest taka, że pracując na infolinii żadnego awansu nie dostaniesz. Bardzo ciężko jest przejść do innego działu. CV pracownika infolinii jest odrzucane w pierwszej kolejności, bo InPost nie ma pracowników na infolinii, więc trzymają ich tak długo jak mogą - sprawdzona informacja z działu hr :) Nie polecam tej pracy, chyba że ktoś chce pracować w toksycznym środowisku. Moje wypowiedzenie jest już złożone i czekam żeby opuścić ten bajzel.
Czas dostawy to tragedia w aplikacji ciagle przekazano do oddziału odebrano w oddziale i znów przekazano do oddziału itd AliExpress szybciej dostaniesz niż paczkę krajową dostarczaną przez inpost Nie polecam omijać i korzystać z bardziej doświadczonych kurierów… niekompetencja w dostawach to wystaczający powód aby omijać z daleka
Paczka zablokowana w automacie, brak możliwości odbioru a inpost tylko mówi że wysłał kody więc nic więcej ich nie interesuje - konsultanci to druga porażka, niekulturalni w rozmowie i zupełnie niepomocni. Więcej nie skorzystam.
Dział reklamacji i obsługa klienta to jakiś żart i to samo się tyczy odbioru i dostarczania przesyłek. Ludzie przestańcie korzystać z usług tej firmy.
Żałosne. Kurier wydzwaniał o 8 rano, a kiedy oddzwoniłam w sprawie paczki kazał mi "poczekać aż zadzwoni". Oczywiście nie doczekałam się. Moje wiadomości i telefony były zwyczajnie zbytwane, a następnego dnia zobaczyłam informację "zwrot do nadawcy". Mimo tego, że czekałam na paczkę prawie tydzień w domu zmarnowałam tylko czas przez te świnie
Trzeba było odebrać ten telefon o 8:00. A co za wcześnie było? jeszcze się spało? W dup...ch się poprzewracało. Jak się paczkę zamawiało to trzeba odbierać telefon od kuriera. Myśli, że jest jedynym klientem. Tak myślą zwykle Ci co nigdy z klientami nie pracowali. A przydałoby się z tydzień na przeszkolenie i żeby takiemu dać wycisk z klientami takimi co to lubią poczuć się jak pępek świata. Oj ludzie ludzie co to się z Wami porobiło. Za (usunięte przez administratora) w kolejkach za papierem toaletowym się stało i jaka radość była jak się dostało bo starczyło dla wszystkich. A autobusy i tramwaje to po godzinę a i więcej się spóźniały i wszyscy cicho byli. A teraz to nie dogodzisz. A może wojenka by się przydała to wtedy ludzie doceniliby to co mieli.
Dokładnie z tego powodu tak jest - kurierzy czują sie panami i władcami za minimalną krajową i leczą swoje kompleksy na ludziach którzy dodatkowo płacą za doręczenie paczki door to door. Życzę podobnych doświadczeń, najlepiej ze szkodą na kilka tysięcy. Żyje na świecie ponad 30 lat i z takim chamstwem i prostactwem jak wśród kurierów nie spotkałam sie nigdy, może zacznijmy im wykładać czerwone dywany i witać chlebem i solą. Tak, każdy kto zamawia paczke jest pępkiem świata, też pracujemy, a wy - biorąc za to pieniądze - dzwonicie i przyjeżdzacie kiedy chcecie i robicie co chcecie. Jak komuś sie nie podoba i nie odpowiada mu rodzaj pracy, może sie zwolnić i zatrudnić np przy wywożeniu śmieci, tam nie trzeba kontaktu z klientem a i tak traktujecie paczki, za które ludzie płacą ciężko zarobione pieniądze jak śmieci. Zamiast marzyć o kolejkach za papierem, tramwaju i wojnie polecam nawiązać kontakt z mózgiem i nabyć kulture osobistą. Podczas mojej obecności w domu i po otwarciu drzwi wejściowych domofonem kurier wcisnął paczke z 4 książkami w formacie ponad a4 i zablokowal paczka zamek. Po telefonie bezczelnie stwierdził że skrzynka była otwarta i że nie będzie nic naprawiał. 20 min po zgłoszeniu i prośbie o przyjazd pracownika w celu sporządzenia protokołu szkody, kurier wyłamał zamek w drzwiczkach, zabrał paczke i wpisał, że nie było mnie w domu, wszystko po tym, jak przy konsultancie na infolinii zadzwonil do moich drzwi i domagał sie klucza od skrzynki. Prosiłam o interwencje na infolinii 4 razy. Sprawa została przekazana do działu bezpieczeństwa, który miał się skontaktować w ciągu pół h, bez odzewu. Wcześniej równie ciekawe sytuacje, paczka od ponad tygodnia leżała na magazynie, kurier doręczał mi w tym czasie inną paczkę i dopiero po 2 zgłoszeniach i prośbie do kuriera, doręczono mi paczkę. Usprawiedliwienie - zmiana kuriera. Zdarzyła się również sytuacja, że bez mojej zgody kurier włożył skrzynkę do skrzynki pocztowej i zmienil status na doręczony. Wielka szkoda, że nie była to moja skrzynka, lecz skrzynka w bloku na przeciwko. Doręczanie paczek to nie filozofia, wystarczy wejść, zadzwonić do mieszkania i oddać paczkę odbiorcy. Życzę wszystkim kurierom, którzy zachowują sie w taki sposób, doświadczyli takiego traktowania za swoje pieniądze. Straciłam totalnie szacunek do tego zawodu i staropolskim przysłowiem - jak im sie nie podoba, to niech sie zwolnią. Tak samo do firmy, każdy dział, nie tylko infolinia, leży i kwiczy.
Zobaczyłem dzisiaj na pracuj.pl ofertę pracy na stanowisko specjalista ds. Korespondencji Elektronicznej (Back Office), a jako, że pracowałem na tym stanowisku to podzielę się informacją, że: "sporadyczne wsparcie klienta na infolinii" nie jest wcale sporadyczne, tylko na porządku dziennym, nie daje się temu zwieść! wymaganie "otwartości na nowe doświadczenia i poczucia humoru" zdecydowanie będzie Ci potrzebne, bo ta praca to istny cyrk na kółkach ;)
Jestem załamany czekam już godzinę a paczki dalej nie ma ...
"Specjalista ds. technicznej obsługi klienta" Jeżeli jesteś ambitnym, uczciwym i sumiennym pracownikiem to wiedz że to nie jest praca dla Ciebie. Typowo podczas rozmów rekrutacyjnych obiecywane są kokosy, a realnie dostajesz kubeł pomyj na morde. "Elastyczny" grafik pracy to mit, masz pracować na tej zmianie bo tak chce przełożony i koniec kropka żadnej dyskusji. Pracowałem już parę razy w CallCenter, ale z czymś takim to ja się nie spotkałem. Tutaj uczysz się się jak nie mówić prawdy, dosłownie łżeć prosto w ucho klienta. Nie jesteś pracownikiem, jesteś robotem który ma wykonywać wszystko jak w zegarku i najlepiej siedzieć cicho i nie zgłaszać żadnych obiekcji. Premie? Panie Areczku, jakie premie? Premie o których każdy słyszał, nikt nigdy nie widział. Ci od "kontroli jakości" robią absolutnie wszystko żebyś tej premii nie dostał. Jeżeli wydaje Ci się że w tym miesiącu byłeś chodzącym ideałem, oni i tak znajdą powód żebyś tej premii nie dostał. Tfu na tego pracodawce
Ale piszesz brednie. Pracuje tam ponad rok i dostaje premie 15% co miesiąc z palcem w d ???? i nie kłam że mówimy nie prawdę bo rozmowy są nagrywane i wszytsko dosłownie wszystko musi być zgodne z regulaminem i procedura. Kontrola Jakości nie ma nic do Ciebie jak prowadzisz rozmowy profesjonalne ja w życiu skargi nie dostałam. Jak znalezli powód żeby z i premii nie dać dobrze ze zrezygnowałeś no się nie nadajesz a grafik jak grafik muszą być ustalone godziny żeby infolinia pracowała sprawnie
Zapraszam do zapisania się w tworzącym się związku zawodowym . Jeśli masz dość nierównego traktowania w firmie kolesiostwa zapraszamy! Gwarantowana anonimowość i dyskrecja oraz wsparcie prawników . Napisz email solidarnoscsielsia@gmail.com podaj spółkę w której jesteś zatrudniony przy, pierwszym kontakcie nie musisz podawać danych osobowych.
Dziękujemy za zainteresowanie witamy pierwszych chętnych do tworzących się związków zawodowych. Pamiętajcie w kupie siła razem możemy więcej. Zapraszamy i przypominamy na początku nie trzeba podawać danych osobowych wystarczy nazwa spółki w której pracujecie. Gwarantowana anonimowość i dyskrecja
ja pracowałam tam ponad 2 lata i absolutnie zgadzam się z @AmaroM. Rozmowy są nagrywane i co z tego? Ani procedury ani regulamin nie jest sprzyjający Klientom, ma sprzyjać firmie. Jesteś dosłownie uczony tego, żebyś poprowadził rozmowę z Klientem tak, aby nie dowiedział się, że firma coś źle zrobiła. I owszem może nie kłamiesz, ale na pewno Klientem manipulujesz, żeby nie usłyszał pełnej prawdy co do jego przesyłki. Jeśli dostaniesz premię co miesiąc za wyniki na tej infolinii to oznacza to tylko tyle, że nie jesteś tam człowiekiem, który przede wszystkim pomaga drugiemu człowiekowi, tylko, że jesteś robotem tej firmy, bo działasz w 100% wg ich reguł (czyli jak napisałam wcześniej - wg procedur i regulaminu, które nie sprzyjają Klientowi). Zadaj sobie pytanie czy dla Ciebie jest to okej. Co do grafiku...w momencie kiedy nie możesz sobie nic zaplanować np. lekarz czy wypadnie coś nagle np. awaria, bo Kadrowcy absolutnie nie uwzględnią Twojej prośby grafikowej to nie jest to dobre środowisko pracy, to znaczy, że mają cię absolutnie gdzieś jako Pracownika i również zadałabym sobie pytanie czy to jest w porządku, moim zdaniem nie. Ale jeśli odpowiada Ci taka praca to Twoja sprawa.
Najgorsza firma kurierska w Polsce! Pół roku temu zgubili nasza paczkę, od tamtej pory nic nie zamawiałam za ich pośrednictwem, Dzisiaj o 11 otrzymałam SMS ze moja paczka zostanie dostarczona,wiec siedziałam w domu cały dzienni czekałam. Ok 17 zadzwonił kurier ze mam wyjść na ulice do niego żeby odebrać przesyłkę, powiedziałam ze ma przyjść z przesyłka do mnie! Płace 24zk za doręczenie, stwierdził ze nie ma jak zostawic samochodu bo na ulicy jest niebezpiecznie!!! Inne firmy kurierskie nie maja problemu z parkowaniem koło naszego domu.. brak profesjonalizmu, spieszył się co wyczułam w głosie kuriera i nie dziwie się ze firma ma tak złe opinie! Korzystaliśmy z oddziału który obsługuje Słusk
To jest portal do wyrazania opini o PRACODAWCY!! Wypieprzajcie żalić się na facebooka -na stronki dla rozgoryczonych Grażyn!! Polecam także zapoznanie się z zasadami interpunkcji i ortografii języka polskiego. ;)
A nie sądzisz że opinie klientów nie mówią nic o firmie, jako o pracodawcy? Chyba wszyscy chcielibyśmy pracować w dobrych, profesjonalnych firmach, prawda?
Proszę mi powedziec jak wyglądają zarobki na link produkcyjnej montera? Jaka jest atmosfera? Czy warto tam składać podanie.
Kurier wystawil awizo bez wizyty u kijenta mimo ze czskal na paczke caly dzien reklacja (usunięte przez administratora) nic ich nie obchodza paczki
To jest portal do wyrazania opini o PRACODAWCY!! Wypieprzajcie żalić się na facebooka -na stronki dla rozgoryczonych Grażyn!! Polecam także zapoznanie się z zasadami interpunkcji i ortografii języka polskiego. ;)
Rozpatrywanie reklamacji to jakaś kpina. Zgłosiłam problem , brak zwrotu środków za przesyłkę i czekam 30 dni po czym dostaje odpowiedź abym zgłosiła reklamacje przez - Inne. I znowu trzeba czekać 30 dni....
Porażka, wysyłam 800 paczek miesięcznie, olewka totalna klienta, opiekun miły do podpisanie umowy później olewka, rzecznik prasowy (dzwoniłem o 16,15 odebrał tel. i poinformował mnie, że nie będzie ze mną rozmawiał bo jest z rodziną, nie oddzwonił następnego dnia) mają klienta w (usunięte przez administratora)
Opiekun handlowy jest od podpisywania umowy z firmą taką jak Pana, nie wysluchiwania żali na temat opóźnień I gubienia paczek. 800 paczek miesięcznie I co , chciałby Pan mieć swojego wysłannika w firmie który będzie zajmował się specjalnie panem ? Buhaha
Oczywiście. A dział reklamacji W Inpost jest od odrzucania reklamacji a nie od ich rozpatrywania.
A wiesz czy fajnie się pracuje w tym dziale reklamacji ? :d w sensie jak tam z atmosferą oraz zarobkami ?
Kierowcy Kurierzy z Opola,to jest tragedia ! Wolna Amerykanka,brak szacunku do klienta, aroganccy,przyjeżdzają kiedy im pasuje nie patrząc kiedy klient wraca z pracy. W odpowiedzi na telefon z zapytaniem,kiedy będzie są oburzeni i sarkastyczni. Szacunku zero,słowa dzień dobry brak. Odzdział w Opolu pracujący za karę. Nie polecam tej firmy nikomu. Totalne (usunięte przez administratora) !
Tak bo kurier robi od 6 do 23 i czeka aż każdy skończy pracę aby tylko paczuszkę doręczyć
Tak,kurier będzie czekał na Ciebie aż szanowanie wrócisz z pracy. Ile Ty masz lat?
Panie nieogarnięty ten chamski kurier pracuje od 5:00 i ty sobie myślisz, że będzie czekał aż jaśnie Pan wróci z pracy. Za doręczanie paczek na określoną godzinę jest dodatkowa opłata, ale Polak chciałby tanio i jeszcze na własne widzimisię, bo paczka ma być doręczona o tej godzinie, najlepiej na telefon bo mogę nie zdążyć, a jak mi coś wypadnie to niech kurier przyjedzie jutro bo dziś już nie zdążę. A ten (usunięte przez administratora) kurier niech czeka a że jaśnie Pan nagle przełoży termin doręczenia, no coż co tam strata kuriera. Bo kurier to nie człowiek niech siedzi cały dzień w robocie, On nie ma żony, dzieci i innych spraw jest kurierem i taka jego dola. Takie ograniczone spojrzenie na drugiego człowieka to tylko w Europie Wschodniej. We Francji i skandynawskiej części Europy taki brak szacunku do ludzi pracy jest niedopuszczalny.. Wstyd przyznać się, że jest się Polkiem.
Zbyt często przesyłki dostarczane przez Inpost są uszkodzone. 100% zgłoszonych reklamacji Inpost odrzucił argumentujac że to wina opakowań - inni kurierzy takie same produkty pakowane w ten sam sposób dostarczają nieuszkodzone.
No tak, to klient powinien wziąć urlop i oczekiwać kuriera - najlepiej przed klatką - w nadziei że przyjedzie właśnie dziś bo jakiemuś dostarczycielowi smarkaczowi nie chce się zadzwonić.
Ty najwyraźniej jesteś pracownikiem tej firmy i tak jak pozostali pracownicy nigdy nie słyszałeś o takim wynalazku jak telefon. Ciekawe jak wytłumaczysz dostarczanie uszkodzonych przesyłek przez tę firmę? Pytanie retoryczne, wiadomo że kurierzy w tej firmie nie mają czasu więc robią wszystko na odpi***ol by jak najszybciej rozwieść towar i skończyć robotę.
Tragedia nie polecam chyba że chcecie płacić kary za wszystko
A dzwoniąc na in post na infolinię całkowita zlewka nic nie pomogą paczki w paczkomacie ale klijetowi nie pomogą ich odebrać. Lepiej je odesłać i mieć wszystko w czterech literach na infolinię InPost. To poco oni tam są.
Na infolinii jest przestrzegana procedura, są kary pieniężne o byle bzdury, mimo ze chciałoby się pomóc, nie ma jak. Za takie sytuacje odpowiada firma, nie konsultanci.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w InPost S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy InPost S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 73.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w InPost S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 3 to opinie pozytywne, 41 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy InPost S.A.?
Kandydaci do pracy w InPost S.A. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.