Opinie o PEKAO DIRECT Sp. z o.o. w Kraków

Poniżej znajdziesz opinie aktualnych i byłych pracowników o pracodawcy PEKAO DIRECT Sp. z o.o.. Przeczytasz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w PEKAO DIRECT Sp. z o.o. o rekrutacji.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o PEKAO DIRECT Sp. z o.o. w Kraków

Ktosiowa
Były pracownik

Mam już dość na tej stronie pytań zadawanych przez niby kandydatów, które piszą piszą trenerki i panie z zespołu zarządzania doświadczeniem pracowników w tym z HRów. Nowi pracownicy zwłaszcza młodzi nie wiedzą o tej stronie ani o CBB dopóki ktoś z pracowników z dłuższym stażem im o tym nie powie. Dla pracowników od stycznia 2020 roku i nowych kandydatów ta firma jest znana jako Pekao Direct i dobrze dbacie by szukając informacji o firmie ich nie znaleźć. Moja młodsza kuzynka przenosząc się do Krakowa i mając doświadczenie w pracy w cc zobaczyła ogłoszenie właśnie Pekao Direct. Była zdziwiona, że nie może nic znaleźć na temat firmy poza jej stroną oficjalną, a przecież bank Pekao nie jest młody i musiał mieć wcześniej infolinię. Wzbudziło to jej podejrzenia zaczęła więc wypytywać ludzi w tym mnie. Przypomniałam sobie, że tuż po moim odejściu CBB miało zmienić nazwę i trafiłam w samo sedno. Pekao Direct to to samo co CBB tylko z jeszcze gorszą atmosferą, warunkami sanitarnymi i słowem na m nie występującym już tylko w pojedynczych zespołach ale w całej firmie. Wystarczyło na portalach społecznościowych odszukać byłych kolegów z pracy, nawet niektórzy dalej tam pracują i popytać czy to prawda co ostatnio jest opisywane na tym portalu. Włosy stają po prostu dęba na głowie. Nigdy bym nie przypuszczała, że (usunięte przez administratora) tak trzeba pisać to słowo jawnie, może się nasilić i objąć całą firmę i wszystkie zespoły. Ryba psuje się od głowy, więc podejrzewam, że obecnie źle dzieje się w tej firmie już na poziomie zarządu i prezesostwa, bo skądś w końcu menadżerowie, kierownicy i liderzy biorą przykład jak traktować ludzi, tym bardziej, że niektórych o takie zachowanie wcześniej nawet bym nie podejrzewała. I jest to bardzo smutne, a wręcz tragiczne. Dziwi mnie też to, że niektórzy widząc co się dzieje wokół nich nadal tkwią w tej firmie. Ludzie uwierzcie mi jest życie po CBB/ Pekao Direct ze sporo lepszą pensją, atmosferą, warunkami sanitarnymi. Nie trzeba nawet zmieniać branży. Inne banki, nawet największy konkurent mają swoje infolinie w Krakowie. Zresztą nie trzeba pracować całe życie dla banku. Siedzenie w złym miejscu pracy i brak jego zmiany świadczy dla mnie tylko o tym, że pracownicy tej firmy przejawiają objawy syndromu sztokholmskiego. Jakby był konkurs na najgorszego pracodawcę w Krakowie to nominowałabym CBB/ Pekao Direct do tej nagrody w wielką chęcią. A co do pani zarządzającej doświadczeniem pracowników to zrobiła wszystko by dobrzy pracownicy z długoletnim stażem z wielkim żalem musieli opuścić wbrew pozorom lubianą przez siebie pracę. To chyba podsumowuje jej zdolności na zajmowanym stanowisku pracy.

1
Były
Pracownik
@Ktosiowa

Widzę, że jesteś stałą fanką tej strony, nie ukrywam że mając powiadomienia, które kiedyś ustawiłem, to też na nią zaglądam, by zobaczyć ci tam słychać w starym CBB. Często dziwie się bzdurą tutaj pisanym, choć na Twoją odpowiem,. Pani o której piszesz która dba i doświadczenia pracowników, jako jedyna rozmawiała ze mną jak złożyłem wypowiedzenie, robiła co mogła by znalłeś kompromis i mnie zatrzymać, wiem, że zawsze wyciąga pomocną rękę do ludzi więc nie łżyj bo ci wygodnie obrażać bez krzty prawdy. Niecodni9de się do kompetencji zarządu, bo nie mam na ten temat wiedzy by 8cyviceniac, cg9c z mojej wiedzy to spółka ma dobre wyniki !

13
Realista
Pracownik
@Ktosiowa

Jak na odobe ktora tu nie pracuje, to dużo emocji wkładasz w swój wpis, szkoda że takie bzdury i kłamstwa! Obrażasz ludzie którzy zasługują na uznanie Żal mi Cię,

10
Terenia
Pracownik
@Ktosiowa

Całkowicie się zgadzam jako osoba niestety tu zatrudniona. Obiecywane są gruszki na wierzbie więc człowiek siedzi i czeka kiedy w końcu coś mu wynagrodzą za poświęconą pracę i czas. Może nawet chęć bycia wreszcie docenionym przesłania realia... Słowo na M to już nawet przestaje być główny problem... Tutaj są takie braki zasobów czysto ludzkich i zwykłego myślenia na poziomie podstawowym, że chorzy pracownicy muszą czekać do pełnej godziny aby wyjść z pracy bo biurokracja przesłania zdrowy rozsądek liderów

1
Terenia gada BZDURY
Pracownik
@Terenia

Jak ktoś jest chory to idzie na zwolnienie lekarskie. Chyba że jest symulantem to wtedy inna sprawa. Jeśli myślisz tereniu że zasady w firmie to jest widzimisię liderów to jesteś w błędzie. Ich też obowiązują te same zasady co ciebie...

Oda
Pracownik
 Pytanie
@Ktosiowa

Bzdury opowiadasz. Po pierwsze nie zdajesz sobie chyba sprawy jak bardzo popularny jest ten portal, bo w rankingach wyprzedza wszystkie inne które mówią na temat pracy, także tutaj proponuje się doszkolić. Po drugie nie trzeba być Sherlockiem Holmes'em żeby odnaleźć stronę firmy, jak ktoś ma chociaż minimalne umiejętności korzystania z internetu to spokojnie znajdzie to czego szuka, więc nie ujmuj tutaj innym, że musi im ktoś o tym powiedzieć czy strona istnieje czy nie, mi nikt nie mówił. Sama ogarniam takie rzeczy. Po trzecie, po co wracasz tutaj skoro tu nie pracujesz? Celowo piszesz i obrażasz ludzi pracujących w tej firmie z własnego wyboru i nic ci do tego dlaczego i w jaki sposób to robią. Jak to o Tobie świadczy jeśli wchodzisz tutaj tylko i wyłącznie po to by wylewać swój żal, który minąć już dawno powinien bo ciebie tutaj nie ma????

4
Terenia
Pracownik
@Terenia gada BZDURY

Wypowiadam się na podstawie własnych doświadczeń a bzdurą to jest negowanie wszystkiego co stoi w sprzeczności z własnym zdaniem. Także ten... pozdrawiam

Jeszcze pracująca
Pracownik
@Były

Ale kłamczuszek z Ciebie z bujną fantazją. W tej firmie żadnego powtarzam żadnego pracownika nie zatrzymują i nie szukają kompromisów. Jak składasz wypowiedzenie to mówią do widzenia albo i nie i biorą kolejnego pracownika na Twoje miejsce. Dotyczy to konsultantów, liderów, menadżerów, kierowników a nawet dyrektorów. Dbają nawet o to by Twoje odejście pozostało niezauważone przez resztę pracowników. Jak uda Ci się naskrobać maila pożegnalnego to jest już dobrze. Wtedy jest szansa, że ktoś go przeczyta i dowie się o Twoim odejściu. To nie jest firma, w której szef informuje o odejściu kolegi/koleżanki i dziękuje mu/jej za pracę. Jeśli składając wypowiedzenie masz do odebrania zaległe urlopy lub jesteś na L4 to zakończenie Twojej pracy nie jest przez nikogo zauważane a firma traktuje Cię jakbyś już nie istniał. Pracując obecnie zdalnie są już znikome szanse na zauważenie zmian osobowych w tej firmie. Takim sposobem zmieniono mi liderkę nie informując o odejściu z firmy poprzedniej, koleżanka z długim stażem odbierając zaległe urlopy nie miała szansy nawet pożegnalnego maila napisać, bo w dniu złożenia wypowiedzenia zablokowali już jej dostępy mówiąc, że świadectwo pracy prześlą pocztą na adres domowy tym samym zakańczając z nią kontakt. Tylko jednemu z kolegów powiedziała o tym, że składa wypowiedzenie. On po 2! miesiącach naszych pytań co się stało z koleżanką, że nie ma jej w grafiku powiedział o jej odejściu. 3 miesiące temu odszedł świetny kierownik i jakby sam nie napisał krótkiego maila pożegnalnego do wszystkich pracowników to też nikt by nie wiedział, że zmienia pracę. O pani, którą dużo pracowników określa mianem siejka od sianego przez nią zamętu nic dobrego nie można powiedzieć. Ona potrafi tylko krzyczeć lub pisać nie mające sensu merytorycznego ani składniowego maile. Jakby naprawdę zależało jej na pracownikach to zrobiłaby wszystko by zatrzymać w firmie dobrych pracowników, którzy odeszli w przeciągu roku z zespołów kart, windykacji, sprzedaży... Nie rozmawiała z nikim z tych osób, ba nawet nie wie pewnie do tej pory o ich istnieniu. Tak się interesuje pracownikami i nie mówię o tych pracujących parę miesięcy ale parę dobrych lat. Popis swoich umiejętności pokazała już w kwietniu 2019 roku kiedy robili redukcję etatów w zespole windykacji. Jeśli dla Ciebie nie słuchanie tego co pracownik mówi i krzyczenie na niego z szarpaniem za ubranie uważasz za kompromis i profesjonalizm to witam w Korei Północnej. Ta pani kojarzy mi się już tylko z tą sceną z 2019 roku, która pokazała, że nie powinna ona mieć kontaktu osobistego z ludźmi i cieszę się, że większość czasu spędza ona w Łodzi a nie w Krakowie.

3
jaszczurka
Pracownik
@Jeszcze pracująca

Pisanie o kimś, że krzyczy, szarpie ludzi i inne oskarżenia jest grubą przesadą i bardzo krzywdzące dla tej osoby. Nie przypominam sobie takiej sytuacji a wręcz wielokrotnie widziałam jak broni pracowników, staje po ich stronie, słucha i wspiera, więc mam obraz jej osoby zgoła inny od Twojego.

24
pracownik
Pracownik
@Jeszcze pracująca

Gdyby nie Dorota ( bo o niej piszesz anonimowo hejterze) to mnie by nie było w tej firmie, więc sorry, ale Twoje pomówienia są wyssane z palca. Jako jedyna zainteresowała się moim wypowiedzeniem, porozmawiała ze mną, wysłuchała i stanęła w obronie przed upierdliwym Liderem. Dzięki niej zmieniłam lidera i praca od nowa stała się przyjemna. To niestety ale w kadrze liderskiej często są braki. Przykre, ale prawdziwe.

27
Pracownica
Pracownik
@Jeszcze pracująca

Boże jak Ty kłamiesz!!!, obrażasz osobę, która w 2019 roku, potrafiła zaopiekować się mną, a byłam w procesie redukcji etatów. Mało tego do dziś potrafi pomagać osobą i zauważać, że tej pomocy potrzebują!!! W Krakowie jest zawsze co tydzień, gdzie Ty jesteś skoro tego nie widzisz, siedzisz w domu i plujesz jadem w samotności, ogarnij się!!!

25
Izz
Pracownik
@Jeszcze pracująca

wyssane z palca bzdury!! ale tak to jest jak ktoś myśli że jest "anonimowy" to pozwala sobie na dużo więcej niż normalnie twarzą w twarz. Przykre naprawdę przykre, obym nigdy nie spotkała kogoś takiego jak ty i współczuje wszystkich twoim przyszłym "kolegom" z pracy

21
25.04.2019
Były pracownik
 Pytanie
@Pracownica

Minęło już ponad dwa lata, ale skoro wywołujesz wpisy osób, które dotknęła redukcja etatów to Ci odpiszę. Też byłam w procesie redukcji etatów w 2019 roku będąc samotną matką z dwójką dzieci na utrzymaniu po odejściu męża i jakoś wspomniana przez Ciebie pani nawet nie chciała ze mną porozmawiać. Ba nawet nie było czasu na rozmowy bo kierowniczka znienacka podeszła do mnie z wypowiedzeniem i kazała oddać identyfikator i opuścić stanowisko pracy. Byłam pierwszą osobą, którą objęła redukcja etatów i byłam nią zaskoczona jak i widokiem wypowiedzenia, ale słyszałam, że do zespołu pekao24, czyli infolinii szukają ludzi i podeszłam to będącej akurat wtedy na piętrze pani od zarządzania doświadczeniem pracowników, czyli słynnej siejki, przedstawiłam moją sytuację i spytałam, czy mogą mnie przenieść do innego zespołu, gdzie są wakaty. Usłyszałam wtedy by nie zawracać jej głowy i bym opuściła budynek bo nie jestem już pracownikiem. Nie było żadnej szansy na rozmowę z tą panią. Była ona oburzona, że zawracam jej głowę kiedy ona ogląda swoje paznokcie. Z tego co wiem to sześć osób dostało propozycję przejścia do innych zespołów, ale nie wyszła ona od tej pani. Propozycje na dodatek dostały w większości osoby młode bez zobowiązań, które odrzuciły te propozycje. Osoby, które potrzebowały pracy, w tym ja zostały wyprowadzone z budynku jak przestępcy bez możliwości nawet pożegnania się z kolegami z zespołu. Za wiele lat pracy dla CBB nawet słowa dziękuję nie usłyszałam. Proszę więc nie pisz kłamstw jak to firma i ta pani dba o pracowników i zauważa ich potrzeby. Parę osób, które dobrze znam złożyło wypowiedzenia z CBB/Pekao Direct w ostatnim roku i jakoś nikogo ta pani nie zatrzymywała, nie skontaktowała się z nimi. Pewnie nawet nie wie o ich istnieniu. Fajnie, że piszesz, że jest ona co tydzień w Krakowie. Tylko co z tej jej obecności w budynku firmy wynika dla pracowników skoro opuszczają oni Pekao Direct, a niektóre zespoły nawet masowo?

Iza
Pracownik

Dobre, podoba mi się, może z pomocą Boga, dotrzemy do ludzi, którzy mają jedyną radość w życiu polegającą na pluciu na innych, obrzucaniu ich oszczerstwami. Niech może Bóg im pomoże i da odczuć pozytywne emocje.

12
Misiek
Pracownik

Zatem, może wspólna modlitwa, za tych co odeszli i dalej żyją życiem Pekao Direct, bo nie mają innego ;-)

12
Pracująca
Pracownik

Ja też im wybaczę, jakby Bóg nie czytał goworka, kłamią bo nic więcej nie umieją, zatem WYBACZAM. Pracująca w Pekao Direct i dumna z tego!

14
RUDA
Pracownik
 Pytanie

Obawiam się, że możemy ich pozbawić jedynej rozrywki w życiu jak Bóg się w to wmiesza GOWORK, to jedyne co mają, wiem, że to przykre ale prawdziwe, może trzeba się zlitować?

12
Siejeje
Były pracownik

"Koniec z hejtem" to świetne hasło, które warto zakomunikować osobom psujących atmosferę w tej firmie przez rozpuszczanie plotek i skłócaniem pracowników. Przez to także odchodzą.

1
Paulina
Były pracownik
@Terenia gada BZDURY

Na zwolnienie lekarskie możesz iść dopiero po wizycie lub konsultacji z lekarzem, a jak nie daj co zachorujesz w trakcie pracy to musisz liczyć na ludzkość przełożonego. Jak w trakcie pracy poczujesz się źle, np. dostaniesz gorączki, zatrucia, zapalenia pęcherza, głos Ci siądzie to jesteś zmuszany do pracy do końca godziny bo rozliczanie jest godzinowe a najczęściej do końca swojej zmiany. Z czasów pracy stacjonarnej pamiętam różne przypadki, że nie pozwolono pracownikowi opuścić stanowiska pracy by pójść do lekarza pomimo tego, że pracownik nadawał się co najwyżej do kurowania w domu. Takim sposobem osoby z wysoką gorączką czy co chwila kursujące do toalety obrywając za przekraczanie przerwy prywatnej z tego tytułu pracowały na zmianie z nami do końca i nie dlatego, że nie zgłosiły problemu tylko, że lider, czy kierownik nie wyraził zgody na wyjście z pracy. Najbardziej pamiętam koleżankę ze zwichniętą kostką, która musiała do końca zmiany spędzić w pracy jeszcze 4! godziny. Na ból poratowaliśmy ją tabletkami, ale stopa spuchła jej jak bania przez te godziny do końca zmiany, że sama budynku już nie opuściła. Jak według Ciebie takie osoby mogą iść na zwolnienie lekarskie jak nie mogą pójść do lekarza czy SOR przez widzimisię przełożonego. A nawiasem mówiąc jakby koleżance od razu pomogli z nogą to następnego dnia przyszła by do pracy z szyną na stopie a tak firma straciła pracownika na 3 dni bo tyle schodziła opuchlizna od trzymania nogi w pozycji biurowej, bo inaczej nie można usiąść bo to jest praca, dyrektor, prezes zobaczy itd.

Sieje i sieją
Były pracownik
@Siejeje

Okropnie sieją zamęt w tej firmie. Niektóre osoby to chyba nawet za zadanie mają rozpuszczanie plotek o pracownikach i skłócanie ich ze sobą. Będąc osobą dobrze pracującą i nie wdającą się w żadne draki, a wręcz nie zajmującą się w pracy niczym poza nią, sama doświadczyłam ich i dziwnego zachowania współpracowników wobec mnie. Plotki dotyczyły nie tylko mojej pracy, ale przede wszystkim mojego życia prywatnego, którego nikomu nie opowiadałam i nie zamieszczałam na portalach społecznościowych, gdyż ich nie posiadam. Treść plotek poznałam dopiero po opuszczeniu Pekao Direct. Treść ich nie miała nic wspólnego z prawdą, ale spowodowała wrogi stosunek do mnie, a w takiej atmosferze nie da się pracować. W nowej pracy spotkałam osobę zajmującą do niedawna stanowisko powyżej lidera, dzięki której dużo procesów się polepszyło przez ostatnie dwa lata i usprawniło kontakt z klientami. Od słowa do słowa i wyszło, że też pomimo sukcesów i usprawnień, które są teraz notabene cofane powodem odejścia tej osoby są plotki rozsiewane na jej temat, w tym przez słynną panią siejkę. Rozpuszczanie plotek i skłócanie pracowników nikogo nie omija w tej firmie. Jak jesteś dobrym pracownikiem i jeszcze na dodatek zostaniesz pochwalony przez jakiegoś ważnego pracownika z departamentu banku (o czym sam pracowniku się nie dowiesz) to będziesz miał tak robione koło pióra byś opuścił Pekao Direct, bo zagrażasz komuś nawet nie wiedzą o tym.

bez nicku
Były pracownik
@Sieje i sieją

O proszę, czyli nie jestem jedyną osobą, którą fałszywymi plotkami, a co za tym idzie nastawianiu wrogo współpracowników zmuszono do podjęcia decyzji o odejściu z Pekao Direct. Sama chciałabym poznać treść tych wszystkich plotek na mój temat, że z niemałego zespołu niby przyjaznych sobie osób tylko cztery utrzymują ze mną kontakt. Pozostałe albo usunęły ze znajomych z kont społecznościowych, a wręcz niektórzy na ulicy nie odpowiedzą na cześć i udają, że nie widzą/ nie znają człowieka a przechodzą z metr ode mnie. Jak dociekałam co tak naprawdę o mnie mówiono w firmie to powiedziano mi, że lepiej bym nie wiedziała bo szkoda nerwów i stracę wiarę w niezależne myślenie ludzi wśród których pracowałam. To co zawsze podkreślali wszyscy pracownicy tej firmy, że nie jest ona ciekawa, ale atmosfera i ludzie są fantastyczni. Jedyne co było w tej firmie pozytywem zepsuto w ostatnim czasie jak widzę sianiem plot tak by skłócać wszystkich ze sobą. Świadczy to tylko o tym, że pracownicy są manipulowani w tej firmie. Nasuwa się tylko pytanie jaki przyświeca temu cel.

Monia
Były pracownik
@bez nicku

Wśród pracowników panuje też bardzo chora zazdrość o życie prywatne. Ciągłe plotki na temat tego, kim jest partner czy partnerka pracownika i ile może zarabiać, jaki samochód macie, gdzie spędzacie wakacje. Niektórzy serio nie mają własnego życia.

Niciejka
Pracownik
@Jeszcze pracująca

W Krakowie nazywacie ją siejką, a my w łódzkim Pekao Direct niciejką. Pseudonim niciejka jest od tego, że nic nie robi dla pracowników, a wręcz im szkodzi i pozbywa się tych walczących o swoje prawa i prawa kolegów z zespołu. Jedno jest wiadome, jak jest problem to nie zwracajcie się do tej pani, ponieważ najczęściej kończy się to utratą pracy lub nasileniem zgłaszanego problemu.

1
Michał
Pracownik
@Niciejka

Jestem z Łodzi i nie pisz podpisując my bo ja i wielu konsultantów uważam że Dorota jest super o mega zaangażowana w pomoc, chwała jej za to! Jak chcesz o tym pogadać zapraszam na 7 piętro.

15
Lidka
Pracownik
@Niciejka

@Niciejka zastanów się co piszesz bo łatwo jest rzucać takie oskarżenia a łatwo się domyślić o kim piszesz. Znam wiele osób którym pomogła, robi bardzo dużo dla pracowników i zawsze można liczyć na jej pomoc jak inni często mówią, że się nie da. Bo dla niej każdy pracownik jest człowiekiem a nie tylko liczbą czy innym durnym wskaźnikiem za które nie jeden menedżer z tej firmy bez skrupułów pozbywa się pracownika.

15
Kora
Pracownik
@Niciejka

typowy przykład zawistnej osoby o paskudnym charakterze której jedynym celem w życiu jest obrażanie i hejtowanie innych zamiast wziąć w garść własne życie. wspołczuje ci

13
Misiek
Pracownik
@Kora

Zawistnej i zakłamanie osoby, która wstydzi się nawet swoich danych podpisując się jako anonim i obraża ludzi. Sorry ale nie żal mi takich hejterów i im nie współczuję mają to na co zasługują. Opinia o Dorocie to hejt i zakłamanie równa z niej kobita!

13
Kora
Pracownik
@Misiek

bo tak właśnie działają hejterzy. na korytarzu się uśmiechną i poklepią po ramieniu i zapytają jak ci weekend minał, a wejdą do internetu a już szczególnie tutaj na goworka i jakby inni ludzie zupełnie. jak wy sobie potraficie w lustro spojrzeć

9
mw
Pracownik
 Pytanie
@Lidka

Serio dalej ciągniecie wątek sprzed ponad miesiąca?

mw
Pracownik
 Pytanie
@Lidka

Archeolodzy normalnie...lubicie wykopywać starocie, co?

mw
Pracownik
@Kora

Totalnie się podpisuje pod twoimi słowami Kora

Gosia
Były pracownik
@bez nicku

Nie martw się. Po prostu dowiedziałaś się kto jest prawdziwym przyjacielem. Też pracowałam w licznym zespole i miałam wiele koleżanek, bo głównie panie pracują w tej firmie. Po zmianie pracy tylko z dwiema koleżankami mam kontakt i to taki, że złożą życzenia na facebooku lub co parę miesięcy odpiszą na pytanie co u nich. O jakimś spotkaniu czy bardziej koleżeńskiej rozmowie nie ma szans, ale zawsze to coś po sześciu latach pracy w jednym zespole. Pozostałe koleżanki, z którymi wymieniało się problemami, spotykało po pracy, czy po prostu rozmawiało w module po prostu wychodzi na to, że korzystały z pomocy w pracy i taskanego przeze mnie z biedry mleka (dużo chciało kawę z mlekiem, ale nikt oprócz mnie go nie przynosił). Były to po prostu przyjaźnie interesowne jakich pełno w tej firmie spotkać można, czy też służące zbieraniu materiału do plot. Zmiana lub utrata pracy jest właśnie jednym z tych momentów w życiu kiedy możemy się przekonać na ile warta jest kogoś przyjaźń. A co do wpisu @Monia to potwierdzam, że plotkarstwo, zazdrość i wścibskość są bardzo często spotykane w Pekao Direct i to tak często, że idzie się nieraz przestraszyć z kim się pracuje.

Lid
Pracownik
 Pytanie
@Pracująca

Dumna z pracy w (usunięte przez administratora)na słuchawce , prawie, że w (usunięte przez administratora)? Ty tak na poważnie?

Pekao Direct
Były pracownik
 Pytanie
@pracownik

Liderzy w tej firmie to porażka, kto ich mianował na to stanowisko. Braki , braki i jeszcze raz braki. Są niekompetentni, aroganccy i zachowuja się karygodnie. Siedza w tych swoich akwariach, za szybami , do niczego nie są przydatni. Dlaczego nikt się tym nie zainteresuje?

Melanie
Kandydat
 Pytanie

Macie może ZFŚS? Jak to u was działa?

Numernabis
Pracownik
@Melanie

To chyba tak standardowo, z tego są jakieś dofinansowania, dodatki na święta itp.

Olena
Pracownik

Patrzę na wasze elaboraty i muszę stwierdzić, że podziwiam, że wam się chciało tyle pisać. Ja nie mówię, że każdy ma tą robotę lubić ale mi np. odpowiada system pracy. Jak na pierwszą pracę jest całkiem spoko, tak mi się wydaję. Z ludźmi da się pogadać, tylko trzeba chcieć. No a do kontaktu z klientem dosyć szybko się przyzwyczaiłam. Dużo tutaj komentarzy dotyczy tego, że ciśnie się na sprzedaż no ale po to właśnie zatrudniają ludzi, żebyśmy sprzedawali... cóż, życie jest brutalne. Takie jest moje zdanie.

Marta
Kandydat
 Pytanie

Czy godziny pracy są elastyczne czy raczej trzeba się dostosować do chodzenia o konkretnych porach?

Gocha
Pracownik
@Marta

Chodzimy o określonych porach, tak jak ustaliła z liderem.

Sprzedawca
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

bardzo mila rozmowa ale widac ze przyjmuja kazdego, te pytania to tylko pozory

Pytania

bardzo podstawowe

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
logo firmy Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Kraków
Marcin Sojka - Priority Sale
(1 opinia)
Wyślij CV
logo firmy Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Kraków
Avanti Medic Plus Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnościa Sp.K.
Wyślij CV
logo firmy Młodszy Telefoniczny Doradca Klienta
Kraków
ER GROUP SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
NIK
Pracownik
 Pytanie

Czy to prawda, że w tym roku nawet nie dostaniemy bonów na Święta ?

Ola
Pracownik
@NIK

Prawda. Większość z firm zrezygnowała z bonów, ale da w zamian pracownikom większe wynagrodzenie co do wartości bonów. Niektóre firmy nawet połączą mikołajkowo - świąteczne upominki i dostarczą kosze upominkowe i to wcale nie tanie do domów pracowników, by okazać wsparcie i pamięć pracownikom w tym trudnym czasie. Wszystko zależy jednak od sytuacji finansowej firm, a naszego pracodawcy nie jest zbyt dobra. Od nowego roku minimalna krajowa wzrasta i nawet na to firma nie ma, dlatego też nie przedłuża umów osobom, którym teraz się ona kończy. Tajemnicą poliszynela jest też to, że wysokość premii będzie jeszcze bardziej obniżona. Jak teraz jest 3/4 tego co było w ubiegłym roku, to ma być teraz podobno 1/2 kwoty z 2019 roku.

Kujszczyk
Pracownik
 Pytanie
@NIK

Ja ich nie dostaje nigdy bo dochód za wysoki. Czy bon na święta z ZFŚS to jest pomoc społeczna? Progi wynagrodzenia są dziwnie niskie, żeby nikomu tych śmiesznych kwot nie dać. Rok temu było maksymalnie chyba 4500 brutto, żeby dostać 300 zł (też brutto). Na takie świadczenie może liczyć osoba zarabiająca około 3000 zł na rękę. Taka jałmużna nikomu niepotrzebna. To samo dodatek do wakacji. Oficjalnie przecież oferują. A że mało kto się złapie... Pamiętacie Mikołajki i prezenty dla dzieci? Powyżej pewnego dochodu trzeba było dopłacić za tę paczkę.

ktosiek
Pracownik
 Pytanie
@Ola

@Ola od kiedy to jest aż taka zła? Wystarczy poszukać w internecie Raportu Grupy Kapitałowej Banku Pekao S.A. za III kwartał 2020 roku (dostępny też na stronie banku) i zajrzeć do Struktury zysku netto. Cytując: "Po 3 kwartałach 2020 roku Pekao Direct wypracowało zysk netto w wysokości 2,9 mln zł, wobec wyniku 0,9 mln zł po 3 kwartałach 2019 roku. Wpływ na wynik miało rozszerzenie usług świadczonych dla Banku przy wykorzystaniu zdalnych kanałów komunikacji - w tym nowo wprowadzonych: chat i video, zwiększenie skali świadczonych usług w związku z sytuacją pandemiczną i poszukiwanie przez klientów alternatywnych kanałów komunikacji oraz optymalizacja i poprawa efektywności funkcjonowania Spółki.". Także przykro mi, ale akurat sytuacja pandemiczna przyniosła Pekao Direct więcej zysku, niż strat. W tym miejscu mam apel do zarządu: nie mydlcie ludziom oczu ładnymi frazesami, bo realia są takie, że to oni wypracowują ten zysk i biorąc pod uwagę sytuację finansową firmy-pracownikom te bony należą się jak psu buda.

ktosiek
Pracownik
@Ola

Co do sytuacji finansowej pracodawcy-bynajmniej nie jest zła. Wystarczy poszukać Raport Grupy Kapitałowej za III kwartał 2020 roku, dostępny również na stronie banku. W tym roku zysk netto tej firmy jest ponad 3-krotnie wyższy niż za pierwsze 3 kwartały zeszłego roku. Także drogi zarządzie-nie kryj się za pięknymi frazesami, tylko daj te bony pracownikom realnie wypracowującym zysk :) PS Komentarz wrzucam drugi raz, bo poprzedni z cytatem z owego raportu został usunięty.

Była pracownica
Były pracownik
@Kujszczyk

Mnie zawsze zastanawia jak ta firma bony świąteczne czy upominki okazyjne podciąga pod zapomogi z ZFŚS i dochód na osobę w rodzinie. Nie znam żadnej firmy, która by tak do tego podchodziła. Pracodawcy jak dają kosze lub paczki upominkowe lub bony na święta, mikołajki itp. to dają je wszystkim pracownikom i mają na to fundusze ze środków obrotowych firmy, np. funduszy motywacyjnych, reprezentacyjnych itd. Środki zgromadzone z ZFŚS natomiast przeznaczają dla pracowników w trudnej sytuacji życiowej takiej jak choroba w rodzinie, śmierć lub utrata pracy przez współmałżonka, wydarzenia losowe itp. Zgodzę się z Tobą, że progi kwot wynagrodzenia pozwalających dostać bon jest dziwnie niski. Sama nigdy nie załapałam się na bon, ponieważ pensja plus premia za dobre miejsce w rankingu wykluczała mnie jako osobę samotnie gospodarującą z ubiegania się o bon. W ubiegłym roku nawet jakbym mogła się ubiegać to nie miałabym jak dowiedzieć się o możliwości złożenia wniosku bo był na to tydzień a w tym czasie miałam dwutygodniowy nieprzerwany urlop. Wniosek trzeba też było wydrukować z poczty służbowej dostępnej tylko w budynku firmy. Do osób szczególnie wrażliwych nie należę, ale współdzieląc mieszkanie z dziewczynami pracującymi w innych firmach zwłaszcza w grudniu czułam się jak uboga krewna. Dziewczyny na mikołajki dostały bony upominkowe i to nie do sklepów spożywczych, na święta kosz typowo świąteczny i to bez udowadniania dochodu brutto na każdego członka rodziny, gdyż każdy w ich miejscach pracy otrzymał je. Jedna nawet pracując w instytucji państwowej mogła liczyć na kieliszek szampana w sylwestra. Współlokatorki nie mogły zrozumieć dlaczego mój pracodawca upominki świąteczne uzależnia od dochodu i nie daje ich każdemu pracownikowi. Na koniec wpisu zacytuję jedną z dziewczyn "Jaki to pracodawca co nawet porządnej czekolady nie da na mikołajki i bony upominkowe daje tylko w oparciu o dochód brutto. U bankruta pracujesz czy co"

Ola
Pracownik
@ktosiek

Może nie było w moim wpisie to zbyt widoczne, ale pisząc o złej sytuacji finansowej firmy pisałam z ironią. Jestem po rachunkowości i świetnie umiem odczytywać bilanse finansowe oraz rachunki zysków i strat i dlatego łapię się za głowę jak firma gra z pracownikami udając biedną i pokrzywdzoną przez epidemię. Najlepszy i tak był mail o podwyżkach dla najlepszych pracowników, w którym to napisano, że pomimo ponoszenia wielkich strat z obecną sytuacją firma doceni nas i da podwyżki. Żeby nic nie stracić na wyrównaniu do przyszłej minimalnej krajowej firma nie przedłuża kończących się umów, nie zatrudnia nowych osób na miejsce odchodzących w zespołach gdzie brakuje rąk do pracy, obniża co rusz wysokość premii i jeszcze wiele innych rzeczy. Firma dużo zyskała na epidemii i nawet zaoszczędziła na pracy zdalnej w przeciwieństwie do innych firm, bo pracujemy na własnych sprzętach. Pracownikom bony powinny należeć się chociażby za to, że przyszło nam obecnie pracować jak robotom, ponieważ pracy i obowiązków jest więcej a osób pracujących ciągle ubywa. No cóż, firma będzie dalej jak do tej pory zgrywać biedną bogacąc się na pracy ludzi zaharowujących się na jej zysk za minimalną krajową.

polina
Pracownik
 Pytanie
@Ola

Bez złośliwości zapytam - skoro jesteś po rachunkowości i, jeśli świetnie czytasz sprawozdania finansowe to musisz mieć doświadczenie w ich analizie lub sporządzaniu, to dlaczego pracujesz w bankowym CC? Myślę, że możesz znaleźć wiele ciekawych miejsc pracy. Wiem, że biura rachunkowe płacą niewiele, ale na nich sie świat nie kończy. Jeśli już chcesz środowiska korporacyjnego to jest wybór.

Ola
Pracownik
 Rekomendacja
@polina

Chętnie Ci odpowiem. Kończę w tym roku magisterium, a ruchomy grafik pracy w tej firmie pozwala mi łączyć studia dzienne i weekendowe staże w biurze rachunkowym. Przyszłość wiążę z bankowością, a żeby dostać pracę w bankowości trzeba mieć chociaż minimalny staż pracy związanej z bankowością. Mieszkając w Krakowie są tylko trzy warianty zdobywania doświadczenia zawodowego w bankowości od podstaw: 1. zatrudnienie jako opiekun klienta w oddziale banku. Opiekunowie mają bardzo mało tak naprawdę wspólnego z bankowością, bo otwieranie i prowadzenie rachunków, kart, czy podpisywanie umów pożyczkowych doświadczenia i wiedzy nie daje prawie żadnej. Pracując w CC bankowym, jak zapewne sama wiesz, że jak tylko jest jakiś problem z klientem to opiekunowie dzwonią właśnie na CC po pomoc i często żądają od konsultantów wyjaśniania problemów, gdyż nie mają wiedzy w temacie. W niejednej kwestii mamy jako konsultanci więcej wiedzy niż opiekunowie i ten fakt na początku mojej pracy w Pekao Direct mnie zadziwiał. Praca opiekuna klienta, co niektórych może zdziwić, jest niżej punktowana niż praca konsultanta bankowego na infolinii w ubieganiu się o pracę w bankowości. 2 wariant to praca w CC (banku reklamującego się panem w cylindrze). Wobec przejść znajomych często kończących się interwencją inspektora pracy a nawet sądem pracy nawet nie rozważałam tam pracy. 3 wariant to Pekao Direct, w którym na nieszczęście warunki pracy też znacznie zaczęły się pogarszać i oby nie zrobiły się takie jak w wariancie drugim. Nawiązując do środowiska korporacyjnego to nasza firma jest jak najbardziej korporacją tylko na niskim poziomie. Spełnia ona kryteria tego określenia. Nasza firma znajduje się na liście krakowskich korporacji pod nazwą CBB Call Centre.

Aneta
Były pracownik
 Problem
@Kujszczyk

Przyznawanie bonów w oparciu o dochód brutto na każdego członka rodziny jest bardzo dziwny, ponieważ nawet pomoc społeczna przyznaje pomoc w oparciu o dochód netto. Z odprowadzonych składek np. emerytalno-rentowych według firmy też korzystamy w momencie składania wniosku o bony. Pomińmy już fakt, że firma bony świąteczne traktuje jako zapomogę, ale dlaczego robi to w oparciu o dochód brutto kiedy każda instytucja przyznająca pomoc robi to w oparciu o pieniądze, którymi wnioskodawca dysponuje, a nie ma tylko widoczne na papierze. Mikołajki pamiętam bardzo dobrze i te bardzo skromne paczki, za które powyżej określonego progu dochodowego trzeba było dopłacać i to kwotę znacznie zawyżoną do wartości paczki. Pamiętam też, że koleżanki, których małżonkowie zarabiali średnią krajową musiały w całości pokrywać koszty paczek. Za podaną przez firmę kwotę potrafiły same skompletować lepsze paczki i też dlatego często rezygnowały z mikołajek dla dzieci organizowanych przez firmę. Firma ta jest najgorszą na rynku krakowskim korporacją zarówno pod względem płac, gratyfikacji, jak i wielu innych rzeczy. Nawet małe firmy radzą sobie z tym lepiej. Na szczęście mam już inną pracę i nie w korpo, bo CBB przekonało mnie, że praca korporacyjna polegająca na wykonywaniu non stop tych samych czynności pod dyktando liderów, menadżerów i to jeszcze na dodatek w tej firmie bez możliwości posiadania własnej opinii nie jest dla mnie. To był chyba jedyny plus pracy dla CBB, że odkryłam, że wolę pracę dla mniejszej firmy bez rozbudowanego drzewa hierarchii.

polina
Pracownik
 Problem
@Ola

W takim razie bardzo się mylisz, jeśli uważasz, że call center da ci jakakolwiek szansę na karierę w bankowości w Krakowie. Będziesz na takim samym poziomie podczas rekrutacji jak osoba od razu po studiach. Zresztą, praca w bankowości w Krk to tylko oddziały lub SSC banków inwestycyjnych. Myślę, że ściemniasz lub niewiele wiesz o rynku pracy w KRK albo nie masz kompetencji.

Jakub
Były pracownik
 Pytanie
@polina

Jak najbardziej praca w call center bankowym daje szansę na karierę w bankowości. Najlepszym przykładem tego jestem ja sam. Pracowałem przez półtora roku jako doradca klienta w BOŚie i tak za każdym razem jak starałem się o pracę słyszałem w odmowie, że z doświadczeniem doradcy to mogę w bankowości zmienić co najwyżej bank na to samo stanowisko. Koleżanka, która zaczęła pracę w HRach w jednej firm bankowych poradziła mi bym chociaż na krótki czas zaczepił się we wspomożeniu banku jakim jest call center gdzie dokładnie poznam mechanizm działania chociaż jednego banku. W CBB spędziłem prawie 2 lata i potem zmieniłem pracę na State Street. Obecnie pracuję dla jednej z największych firm finansowych na świecie zlokalizowanej w Krakowie na Kapelance jako analityk. Tak więc Polino nie obrażaj Oli, bo ma całkowitą rację. Na słuchawce innego banku zaczynała też dyrektor sprzedaży, która jak się orientuję nadal pracuje dla CBB tylko obecnie na innym stanowisku. Sprawdzając doświadczenie zawodowe swojej szefowej sprawdź ile jeszcze po drodze się doszkalała. Polino po studiach bez doświadczenia żadna firma Cię nie przyjmie, a tym bardziej do bankowości. Papierek ukończonych studiów z ekonomii, rachunkowości, finansów, bankowości itp. dla rekrutera nic nie znaczy, bo pełno jest takich osób. Na początku trzeba zaczynać od najniższych stanowisk i ciągle się uczyć, doszkalać. Czasy się zmieniły i nie dostaniesz w Krakowie pracy z dyplomem i znajomością tylko angielskiego. Obecnie trzeba mieć staż pracy, znajomość języków i oczywiście systemów operacyjnych, na których działa firma do której rektutujesz, chyba że całe życie chce się przepisywać dane do exela. Polino Ola bardzo dobrze wie co czynić by zrobić karierę w bankowości co widać po jej wpisie o tym co robi. Tak z ciekawości spytam co Ty robisz w cc bankowym skoro tak nisko oceniasz zdobywane w nim doświadczenie? Kończysz studia, pierwsza praca, nie znasz języków obcych, nie masz pomysłu na siebie, mąż dobrze zarabia? Pytam, bo swoim wpisem chcesz oczernić młodą koleżankę, która stawia pierwsze kroki zawodowe, a zarazem chcesz podciąć jej skrzydła sama nie wiedząc jak wygląda obecnie tak naprawdę rynek pracy w Polsce. Mniej zawiści tylko trzeba się zabrać za siebie. Olu nie słuchaj osób, które chcą obniżyć Twoją wartość. Z tego co napisałaś idziesz w dobrym kierunku i jeśli znasz języki obce (angielski się nie liczy bo każdy go zna) to śmiało możesz zaczynać starania o pracę w porządnej bankowości, bo zdobywasz dwa ważne doświadczenia zawodowe, które wbrew temu co pisze Polina są ważne i rekruter weźmie je pod uwagę. Mnie staremu wyjadaczowi możesz wierzyć na słowo.

Ela
Były pracownik
 Pytanie
@Ola

Zdecydowanie bardziej poleciłabym Ci prace w CC ale ten drugi wariant o którym napisałaś. Zarobki bez porównania każdy pracuje na swój wynik, cele bez problemu każdy jest w stanie zrealizować... pracowałam w cbb kilka lat i teraz patrząc z perspektywy innej firmy to nie wiem dlaczego tak długo zwlekalam ze zmiana ????

polina
Pracownik
 Pytanie
@Jakub

Wybacz, ale nie chce mi się czytać wszystkiego, co piszesz. Pisałam o bankowych SSC, a ty mi tu chwalisz się State Street. I jakie bankowe czynności tam wykonywałeś? Żadnych, bo nie pracowałeś w bankowości, a w SSC. Dziękuję, dobranoc. PS Do wielu korporacji biorą jeszcze na studiach. Ja jestem na 3. roku i pracuję w takiej. I nie na stażu, a na uop. Praca w SSC to jest coś porównywalnego do pracy na produkcji - te same czynności, rozwijanie tylko kilku umiejętności. Ty mi będziesz wmawiał, jak trudno o pracę w Krakowie i jak CBB ratuje życie dając to słynne doświadczenie. Jakie produkty bankowe poznałeś w CBB?

4
polina
Pracownik
@Jakub

oczywiście nikogomu nie ujmuje jego wartości. Jeśli już to odmawiam jej właśnie CBB. Nie poznajesz w CBB nic, co się przydaje na zewnątrz. Dla mnie to była praca na przetrwanie, bo nie mam wsparcia finansowego od rodziny i muszę pracować od 18. roku życia. Znam języki i kończę studia, ale są SSC, gdzie biorą, jak leci. I nie wmawiaj mi, że jest inaczej, bo z 3 dziewczynami z CBB, z którymi się zaprzyjaznilam, poszłyśmy do różnych SSC. Jak je z Krakowa przeniosą do Azji to dopiero będzie... Dlatego to znów dla mnie przystanek, bo się też niewiele poza Excelem i językami nauczę.

Magda
Były pracownik
@polina

Kochana jesteś coś mi się wydaje kolejną osobą, która nic nie wie o życiu, a tym bardziej o pracy dla Pekao Direct i swoje frustracje wylewa na tym portalu, bo co ktoś napisze opinię to zaraz jest odpowiedź Poliny w ostatnim czasie. Jeśli uważasz, że w CBB niczego się nie nauczyłaś co by Ci się potem przydało to kiepsko z Tobą. W każdej nawet najpodlejszej pracy możesz się czegoś nauczyć i to potem wykorzystać w życiu. Ola, której tak pojechałaś wygląda na zorganizowaną i obrotną dziewczynę i zaczynając karierę zawodową od cc bankowego dobrze robi. Sama wkopałaś się wpisem, że biorą jak leci ludzi do pracy w SSC bez doświadczenia pisząc w kolejnym poście, że jednak po pracy dla CBB tam trafiłaś. Musiałaś trafić do słabego outsourcingu skoro piszesz, że exela się w nim uczysz. Nawet słynny CAP robi testy na znajomość jego, bo już nieraz chciały się zatrudnić osoby ze znajomością exela tylko z nazwy. SSC z Polski tak szybko nie znikną, gdyż obok Rumunii i Bułgarii jesteśmy tanim państwem na posiadanie biur i tanich pracowników z wyższym wykształceniem i umiejętnościami. Do Azji jak piszesz nie przeniosą się tak szybko albo wcale, niektóre firmy nawet siedziby SSC chociażby z Indii przenoszą do nas ze względu na koszty. Nie doceniasz rynku azjatyckiego, który zaczyna przeganiać europejski, a nawet amerykański. Prędzej wszędzie będą wszędzie kasy samoobsługowe niż outsourcing zniknie z naszego kraju. Jeśli State Street nie jest dla Ciebie związany z bankowością to szkoda Ci tłumaczyć czym zajmują się pracownicy tej firmy i nie mówię tu o klepaniu do exela, bo z niego mało co korzystają, gdyż mają specjalistyczne programy do pracy. Jeśli piszesz, że poza exelem i językami niczego się nie nauczysz w swojej obecnej pracy to mnie zadziwiasz. Nie wiem jaka firma przyjęła Cię bez znajomości exela i języków. Średnio zaawansowany exel, access i zresztą cały microsoft office to minimum wymagane obecnie przez każdego pracodawcę do pracy biurowej. Polino rekrutując się masz znać microsoft office, język angielski na minimum B2 i przynajmniej drugi język na B2, C1. Pracodawca nie będzie Cię uczył tego co każdy po liceum, góra licencjacie zna. Owszem firmy opłacają doszkalanie pracowników ale z zaawansowanej rachunkowości, finansów, bankowości, aspektów prawnych, innych przydanych w firmie umiejętności ale nie z powszechnych umiejętności. Po Twoich ostatnich wpisach zaczynam wątpić, czy pracujesz dla jakiegoś przynajmniej porządnego SSC skoro nie wiesz nic o obecnym rynku pracy w Polsce. Jeszcze z osiem lat temu zatrudniano bez podstawowej wiedzy i jednym językiem obcym. Teraz pracodawcom nie opłaca się kształcić pracowników z podstaw kiedy jest pełno osób z doświadczeniem zdobytym na studiach, kursach, u poprzedniego pracodawcy. Osoba rekrutująca się do pracy ma pokazać swoje umiejętności a nie je dopiero zdobywać.

1
Jakub
Były pracownik
 Pytanie
@polina

Dziewczyno po co te złośliwości. State Street Bank już w swojej nazwie ma kluczowe słowo. Jeśli dla Ciebie bankowość to przyjmowanie wpłat w okienku, czy np. udzielanie pożyczek to mało wiesz na czym polega bankowość. Sam w tej firmie rozbiłem analizy finansowe dla banków w tym dla banku macierzystego CBB call cetre. Bankowość to przede wszystkim wyliczenia, prognozy, monitorowanie rynku od czego zależy czy i jak bank będzie funkcjonował, a co za tym idzie np. czy dostaniesz kredyt i w jakiej kwocie np. przy obecnej sytuacji związanej z epidemią, wysokość prowizji, oprocentowania lokat i wiele wiele innych. SSC nie przyjmują na staże. Jak dostaniesz pracę to masz okres próbny i jak się sprawdzasz to zostajesz dalej. Czy jest to praca jak na produkcji? Większość prac polega na monotonii i wykonywaniu określonych tych samych czynności, ale już tak wygląda dorosłe życie. Jak nie chce się monotonii to trzeba albo wybrać wolny zawód np. podróżnika lub w swojej pracy wprowadzać trochę kreatywności by szybko się nie wypalić zawodowo. Każda praca po pewnym czasie się przejada, ale Ty wydajesz się osobą, która szybko wszystkim się nudzi i z niczego nie jest zadowolona. W Krakowie jest trudno o pracę, a już na pewno o porządną i dobrze płatną, dlatego też dużo osób kończących studia ucieka do stolicy, Gdańska, Katowic, Wrocławia, Poznania. W CBB poznałem chyba wszystkie produkty bankowe, schemat pracy banku, może przestarzałe ale jednak systemy obliczeniowe i księgowe banku, ale nie pracowałem na sprzedaży tylko wg większości najmniej docenianym zespole związanym z długami. Jednak jak już pisałem wyżej bankowość to nie tylko produkty bankowe, ale przede wszystkim to co pozwala na działanie banku i jego rozwój o czym większość osób nie wie i Ty chyba też zapomniałaś.

polina
Pracownik
 Pytanie
@Magda

Czy naprawdę w zdaniu, że nauczę się języka i Excela jest zawarta informacja, że ja tego nie umiem? Skoro nie umiem to jak niby mam pracować w miejscu, gdzie się ich używa? Niech będzie - powinnam napisać doszkolę. Nic nie poradzę, że mam ambitniejsze wizje swojej kariery niż SSC. Jestem młoda i myślę, że sporo przede mną, a na razie taka praca jest ok na czas dokonczenia studiów. Uważam, że State Street jest firmą słabą, widać to po zarobkach, pracownicy nie wykonują żadnych czynności bankowych i tak jak w CBB można każdego zmienić w kilka minut.

Marek
Pracownik
@polina

@polina Życzymy wszyscy powodzenia. Szkoda Twojego czasu tutaj. Odpowiadasz na każdy post tym samym marnujesz czas na swój rozwój i karierę.

Kris
Pracownik
@polina

Mam wrażenie, polina, że za 10 lat będziesz na tym samym etapie narzekania.

Polina
Pracownik
@Marek

Mam ochotę na rozmowę na temat CBB. że po to jest stworzona ta strona. Jeśli się mylę to wyprowadź mnie z błędu. Nie jestem karierowiczką i nie myślę całą dobę o swojej pracy, (usunięte przez administratora). Narzekacie, że odpisuję, a wciąż w dyskusje ze mną wchodzą te same osoby pracujące w HR. Tak, jest to dla mnie oczywiste, z kim rozmawiam. Przeszłam przez chyba większość zespołów w CBB z wyłączeniem malutkich ze stałym składem jak hipoteki czy BusinessLine. Poznałam w tej firmie wiele osób w rożnym wielki i w rożnej sytuacji życiowej - studenci, osoby starsze, dziewczyny po macierzyńskim. Usłyszałam od nich o CBB wiele słów krytyki, nie z każdym byłam w stanie się zgodzić i czasem uważałam te opinie za przesadne. Od nikogo jednak peanów nie słyszałam. To firma, która nie traktuje właściwie swoich pracowników i nie mówię o wynagrodzeniu, bo to jest podane na umowie, wiemy na co się piszemy. Dlatego wpisy wychwalające CBB są pisane przez chłopaczków z HR - a jeden to namiętnie czyta komentarze. Faktycznie, wchodzenie w dyskusje z osobami, których zawodem jest ukrywanie prawdy o firmie, jest bezcelowe. Podsumuję: pracodawca jest dobry, jeśli pracownicy czują się szanowani i nie muszą być mamieni bzdurami o tym, jaka czeka ich świetlana przyszłość PO pracy w CBB. Powinni nie chcieć zmieniać aktualnej pracy. Tak więc babrajcie się w tym. Dobranoc, panie (usunięte przez administratora)

Agnieszka
Były pracownik
 Pytanie
@Polina

To, że CBB teraz Pekao Direct jest kiepskim pracodawcą i proces pogarszania się pogłębia to fakt niezbity. Polino Ty jednak zaczynasz na tym portalu od końca września odpisywać na każdy komentarz zarówno chwalący jak i krytykujący firmę. Zamiast zostawić jeden góra dwa wpisy piszesz komentarze zaczynając od słusznego o tym, że pójście do toalety to nie przerwa prywatna o czym w CBB się zapomina. W kolejnych wpisach natomiast zaczynasz coraz bardziej odchodzić od prawdy, narzekać a także atakować inne osoby piszące opinie. W ostatnich wpisach już nawet nie pisałaś o CBB tylko zaczęłaś krytykować State Street, w którym jak rozumiem nie pracowałaś. Szkoda, że jeszcze nie napisałaś Jakubowi, że HSBC dla którego obecnie pracuje nie jest związane z bankowością. Nie wiem dziewczyno gdzie pracujesz, ale na obecną pracę też narzekasz. Może to zabrzmi brutalnie, ale z Twoich wpisów wyłania się obraz osoby, której nic się nie podoba i na wszystko narzeka nawet na to z czym nie miała styczności. W CBB nie mogłaś pracować w większości zespołów, ba nawet w połowie, bo jak wiadomo w CBB ciężko jest zmienić zespół a i żeby móc ubiegać się o zmianę trzeba w każdym zespole trochę miesięcy popracować, chociaż z pół roku. Nie wiem ile czasu pracowałaś dla CBB, ale biorąc pod uwagę to, że pracujesz już dla innej firmy i Twój młody wiek (obstawiam, że masz góra 22 lata skoro 3 rok studiów) to niezłą masz fantazję. Na dodatek pracując w tylu zespołach nie poznałaś żadnego produktu bankowego? Sama nie mam zbyt dobrej opinii o CBB, ale nie spędzam każdego dnia na goworku by dać wpis o byłym pracodawcy, bo mam pełno obowiązków prywatnych i zawodowych. (usunięte przez administratora)

Agnieszka
Były pracownik
 Pytanie
@Agnieszka

Dlaczego usunięto koniec mojego wpisu, który był na tym samym poziomie kultury osobistej co Poliny i miał ją tym samym nauczyć trochę dobrych manier. Skoro słowo babrać w jednym wpisie jest OK to czemu w drugim jest usuwane? Zatem jeszcze raz napiszę to co wczoraj. Kończę wpis w Twoim stylu Polino. Życzę Ci spełnienia Twoich aspiracji zawodowych i obyś trochę zmieniła swoją postawę życiową. Jak chcesz to możesz dalej babrać się w roszczeniowości i malkontenctwie, panno Bennet. (usunięte przez administratora)

Agnieszka
Były pracownik

Może i taka jest prawda. Niecały rok temu opuszczałam firmę i nie pamiętam by ktoś tak się do niego zwracał, więc to chyba jest nowa ksywka. Zresztą dużo styczności nie miałam z(usunięte przez administratora) (2 szkolenia i parę razy widziałam go na piętrze gdzie pracowałam) i do pracy nie przychodziłam na ploty tylko by zrobić swoje, więc możliwe, że ta ksywka mi umknęła. W moim zespole nikogo ksywkami nie nazywaliśmy tylko imieniem. Jedynym wyjątkiem od tego była trenerka, która prosiła, ale sama by nazywać ją jej drugim imieniem czyli Baśką, bo za pierwszym swoim imieniem nie przepadała.

1
Paula
Pracownik
@Agnieszka

(usunięte przez administratora) Smutne jest to, jak i fakt, że tych bonów nie będzie. Co prawda dziwne były kryteria ich przyznawania i kwoty też nie były zbyt duże, ale jednak zawsze coś było, a teraz kompletnie nic nie będzie.

minuta ciszy
Pracownik
@Paula

Dajcie sobie spokój z przepychankami słownymi na tematy nieistotne. Wszyscy pracujemy na najniższych szczeblach (a zmiana stanowiska na starszego konsultanta czy specjalistę nie zmienia wynagrodzenia) i powinniśmy trzymać się razem. Firma ma sporo braków i trzeba o nich mówić, ale ważne, żebyśmy solidarnie ramię w ramię przekazywali swoje oczekiwania. Jeśli wszyscy milczą i nie odchodzą z firmy od lat, to przełożeni myślą, że mogą z nami wszystko, bo albo nam wszystko pasuje, albo się boimy.

Smutna prawda
Pracownik
 Pytanie
@minuta ciszy

Firma ma bardzo dużo niedostatków związanych np. z wynagrodzeniami, stosunkiem do pracowników, przestarzałymi i nawalającymi systemami, niekompetentną kadrą zarządzającą. Najbardziej zadziwia mnie to, że w tej firmie potrafią być osoby pracujące już dla niej nawet naście lat za śmieszną stawkę, bez możliwości awansu materialnego, z niezbyt kulturalnymi, kompetentnymi przełożonymi i zaciekle jej bronić. Wiem, że przyzwyczajenie może powodować niechęć do zmian, ale czemuż widząc, że jest źle zaprzeczają temu. Nigdy tego nie zrozumiem, bo to jest chyba zagadnienie dla psychoanalityka, a nim nie jestem. Smutne jest to, że są tacy pracownicy, którzy widząc, że jest coś nie tak nic nie powiedzą, a na dodatek jeszcze naskoczą na osoby mające odwagę głośno powiedzieć swoją opinię i zaciekle bronią firmy. Poznałam sama kilka takich osób osobiście oraz z opowieści innych pracowników. Podam kilka przykładów. Na zaniedbania w pracy przełożonych można usłyszeć, że są oni zapracowani, nie wszystko muszą umieć, co się czepiasz przecież mało zarabiają. Na brud w miejscu pracy słyszeliśmy, że przecież odkurzacz jest na piętrze i sami możemy posprzątać i że są reglamentowane chusteczki do czyszczenia stanowisk. Niska płaca - bank biedny, za duże macie wymagania ale przecież pączka dostaniesz na tłusty czwartek, na rachunki przecież starcza. Kolejna awaria systemu - przecież system z lat 80. nie jest stary. Tak śpieszno wam do pracy, niech jeszcze z godzinę awaria się utrzyma po co się męczyć. Koleżanka pracująca cztery lata dla tej firmy w tym samym zespole usłyszała na drobną uwagę na temat braków firmy, że jest nowa!? i o co jej chodzi. W tej firmie jest rażący brak jedności pracowników i dlatego jest tak źle skoro mało kto zwraca uwagę i zaraz z tych osób robi się osoby problemowe. Szczerze powiem, że w tej firmie nawet jej braki tak mnie nie denerwują jak marazm i tumiwisizm większości jej pracowników.

Kaśka
Pracownik
 Rekomendacja
@minuta ciszy

Zazwyczaj dostajemy to co dajemy!!!

1
Sylwia
Pracownik
 Pytanie
@Smutna prawda

@Smutna Prawda, kto Cię tak nazwał?, przypadek, nie sądzę!!! W rankingu ksywek, wygrywasz :-)

17
Goleń
Pracownik
@Sylwia

Jeśli Ty i reszta Waszego teamu zamierzacie pisać na tym portalu atakujące wpisy zamiast przeczytać i zastanowić się co jest nie tak z Waszą pracą i firmą, to kiepsko reprezentujecie firmę. Wpisy dotyczące ksywki dzwonnika z Notre Dame zostały już usunięte, ale widzę, że wojna na ksywki Wam pasuje, bo po co zająć się porządnie pracą i problemami chociażby systemowymi, lepiej pisać niemające sensu komentarze, stroić słodkie minki i wrzucać zdjęcia z imprez, które tak naprawdę nie interesują konsultantów. Konsultantów nie bawią Wasze imprezy, konkursy, itd. Pracownicy chcą być traktowani z szacunkiem, pracować na systemach, które nie włączają się po parę minut, wieszają i wylogowują w trakcie pracy i rozmowy z klientami, mieć czyste stanowiska pracy, być doceniani za pracę, a nie ciągle obrywać za wszystko, a zwłaszcza za problemy organizacyjne i systemowe firmy itp. Tym powinniście się zajmować a nie kwestią ksywek, bo robicie już przedszkole.

3
Justyna
Pracownik
@Goleń

W końcu ktoś napisał to co należało już dawno napisać na temat osób z hrów, szkoleniowców i całego onboardingu. Dajecie fałszywy obraz firmy nie zajmując się w ogóle problemami, których rozwiązanie też leży w Waszej gestii. Ludzie mają do Was pretensje i całkiem słusznie, bo oprócz lukrowania i malowania trawy na zielono tak naprawdę nic nie robicie. W tej firmie pracowników traktuje się coraz gorzej, dużo osób pracuje zdalnie a w budynku brud jakby nikt w nim od pół roku nie sprzątał lub stado nastolatków sobie w nim imprezę urządziło. Oprogramowanie i systemy to już nie Wasz zakres działań, ale też moglibyście jakąś interwencję w imieniu pracowników zrobić niż udawać, że praca na systemach z lat 90., 80. a nawet 60. przy ciągłych awariach nie jest problemem. Pracownicy walczą z systemem i oprogramowaniem, a na zabawę w konkursy, zdjęcia, zabawne historyjki nie mają siły i to tylko dzięki podejściu firmy do pracowników i warunków pracy. Albo żyjecie w swoich lukrowanych bajkach i nic nie dostrzegacie, albo po prostu nic nie chcecie widzieć ani słyszeć.

Ale co można z go...mem zrobić
Pracownik
@Justyna

(usunięte przez administratora) Rekruterzy kłamią z uśmiechem na twarzy. Szkolenia to poziom przedszkola. Odpowiadanie pytaniem na pytanie standard. Mentalność delikatnie mówiąc ludowa.... Tu nie ma o czym mówić. Zwykły cyrk.

Aga
Pracownik
 Pytanie
@Justyna

@Justyna, bardzo Ci dziękuje, że chciałaś podzielić się ze mną i innymi czytelnikami Swoją opinią. Jeżeli mogę Cię prosić, wskaż miejsca w których jest brudno, to sama osobiście posprzątam i dopilnuje, by to się więcej nie powtórzyło. Co do poziomu szkoleń, to, które obszary należy poprawić, co dokładnie jest jak piszesz, na niskim poziomie? Osobiście sprawdzę wskazane obszary. Dziękuje!!!

5
Magda
Pracownik
 Pytanie
@Ale co można z go...mem zrobić

Rekruterzy kłamią, o których rekruterkach mówisz?, bardzo Cię proszę o wskazanie, będę mogła osobiście przyjrzeć się ich pracy i tym co mówią, by sprawdzić, czy mijają się z prawdą, bo jak rozumiem, nie uczestniczysz w rozmowach rekruterskich, chyba że się mylę. Bardzo dziękuje, że o tym mówisz, bo będę mogła się temu przyjrzeć!

Nati
Pracownik
 Pytanie
@Aga

To może ja odpiszę na Twój wpis. Gdzie jest brudno? Praktycznie wszędzie oprócz 5 piętra. Stanowiska pracy, sprzęt komputerowy, biurka całe w kurzu i pyle, podłoga, czyli wykładziny, które lepią się od brudu i nie były czyszczone od wieków a już na pewno odkurzane. Separatory między modułami z taką warstwą kurzy, że kurzowe kotki powstały. Na szafkach to samo. Zlewy w łazienkach i kuchniach z takimi z zaciekami jakby dawno nie były myte albo samą wodą z mydłem. Toalety, lepiej w nich nie dotknąć drzwi ani kafelków, bo można się do brudu i tłuszczu na nich przykleić. Nie jestem zbytnią maniaczką czystości, ale ten brud bije po prostu po oczach. Słynny odkurzacz i reglamentowane chusteczki dla pracowników to kpina, gdyż sprzątanie nie należy do naszych obowiązków i nikt nam za to nie płaci. Jedną z pierwszych porad od koleżanek w tej firmie było to by nie ubierać się na jasno. Po ubraniu białej koszuli zrozumiałam tą poradę, gdyż rękawy zrobiły się szare po dniu pracy. Więcej chyba przykładów nie trzeba na poziom czystości w budynku.

Pracownik
Pracownik
@Nati

Cześć, pracuje w tej firmie już trochę. Co do czystości to fakt można by zadbać o regularne porządki. Nie wiem o jakim zespole piszecie bo z tego co wiem to firma jest duża. Ja mogę pisać za ZW i kierownicze G. , ciekawa jestem czy wszyscy mają tak samo dobre doświadczenia jak ja. Nigdy nie miałam z nią problemu rozumie, że czasami życiowe problemy mogą dotyczyć każdego pracownika np. Można wyjść wcześniej, zamienić się z kimś godzinami pracy. Mimo, że zespół jest duży to każdy może się dogadać.

1
Kasia
Były pracownik
@Magda

Porządki powinny być robione codziennie jak w każdej szanującej się firmie. Dla mnie każda wizyta w budynku firmy kończyła się zapaleniem spojówek, katarem oraz często kichaniem. O ile kichanie i katar ustępowały po wyjściu z budynku to zapalenie spojówek miałam prawie non stop. Nawet okulista pytał, czy pracuję w miejscu o dużym zapyleniu, bo inaczej nie umie wytłumaczyć, że tylko w okresie urlopowym nie miałam problemu ze spojówkami. Odpowiem też na pytanie na temat kłamstw rekruterów i szkoleniowców. Nazwisk ani inicjałów nie wpiszę, bo i tak zostaną one usunięte. Pozostają więc przykłady rozmijania się z prawdą. Rekruterzy a raczej panie rekruterki kłamią na temat np. trwania okresu próbnego, wysokości premii, które mają stanowić 2/3 pensji dla najlepszych pracowników, a nawet wysokości pensji. Rekruterzy jak i szkoleniowcy kłamią na temat nowoczesnych systemów i oprogramowań, atmosfery w firmie, dodatków językowych, organizacji pracy, czy nawet swojej wiedzy na tematy, z których szkolą. Każdy mógłby tu wpisać jeszcze wiele innych usłyszanych kłamstw. Po prostu brak słów na panujący w tej firmie brud, brak organizacji podstawowych rzeczy, obłudę, karygodne traktowanie pracowników, działanie sprzętu, systemów i oprogramowania. Nikomu nie polecam tej firmy. Obecnie pracuję w cc innego banku i nie ma tam takich spartańskich warunków jak w Pekao Direct a pracownicy są szanowani.

Magda
Pracownik
@Kasia

Dziękuje, za Twoją opinię. W Spółce za porządek odpowiada zewnętrzna firma sprzątająca, która codziennie realizuje swoje obowiązki. W środę będę w Krakowie, to sprawdzę ponownie jak wywiązują się ze swojej pracy. Do końca tygodnia zbiorę także opinie nowozatrudnionych pracowników, co do jakości przekazanych informacji. Oczywiście wrócę, by podzielić się uzyskaną wiedzą.

1
Magda
Pracownik
@Nati

Firma zewnętrzna zajmuje się utrzymanie czystości w Spółce, w środę będę w Krakowie, by osobiście zaopiekować obszary, które wskazujesz. Dziękuje.

Japo
Pracownik
 Pytanie
@Była pracownica

Proponuję wejść do komisji ZFŚS i popracować trochę:) kwota do rozdysponowania jest tak mała że sorry ale z pustego Salomon nie napoje się, daje się tyle ile można A nie więcej niż się ma :) A skąd wiem? Bo byłam członkiem Komisji parę ładnych lat bo również miałam podobne zdanie, doświadczyłam z czym to się je i jest to przykre ale inaczej się nie da :)

kłamcakłamca
Pracownik
@Kasia

Kłamstwo jest już na etapie ogłoszenia o pracę - zapewniamy niezbędne narzędzia do pracy. Wstyd coś takiego w ogóle podawać za atut. Tym bardziej że nawet przed pandemią indywidualne nakładki na słuchawki to był luksus. O laptopie w czasie pracy zdalnej nie wspominam.

Magda
Pracownik
 Pytanie
@kłamcakłamca

Poniżej wklejka z ogłoszenia, co dokładnie uważasz za kłamstwo? Z naszej strony możesz liczyć na: • Elastyczny grafik – pracujemy od poniedziałku do piątku między 9 a 21, w soboty między 9 a 17 – z łatwością pogodzisz pracę np. ze studiami • Niesamowitą atmosferę w pracy • Zatrudnienie w ramach umowy o pracę – elastyczne ¾ etatu, w ramach którego możesz (ale nie musisz) pracować jak na całym etacie • Kartę Multisport i Ubezpieczenie grupowe na korzystnych warunkach • System szkoleń i programów rozwojowych • Dofinansowanie do urlopu • Prywatną opiekę medyczną dla Ciebie, a dla Twojej rodziny na preferencyjnych warunkach • Premię uzależnioną od wyników sprzedażowych – „sky is the limit”

2
Achata
Pracownik
@Magda

To nie jest ogloszenie, na które np. ja odpowiadałam.

Kłamstwo goni kłamstwo
Pracownik
 Pytanie
@Magda

> elastyczny grafik jest tylko z nazwy, w ogłoszeniach dla każdego zespołu podczas, gdy w większości są zmiany od do i nie ma żadnej elastyczności, jak zaplanuje Ci grafik pracę w sobotę to nie masz prawie żadnych szans by zmienić termin. O zmianę terminu trzeba się prosić u przełożonych i bez ich zgody nawet jak znajdziesz zastępcę na dany dzień musisz pracować zgodnie z planem ustalonym przez grafik. Przykład? Kolega studiował zaocznie i zawsze był planowany do pracy na sobotę kiedy miał zajęcia na uczelni. Tylko raz udało mu się zmienić termin. Usłyszał jak chciał zmieniać termin, że po co mu dalsze studia i że licencjat mu wystarczy. Kolega by nie tracić możliwości edukacji musiał zrezygnować z tej pracy z dnia na dzień i szukać na szybko innej pracy. > niesamowita atmosfera jest zwłaszcza jak liderzy i kierownicy nie okazują Ci szacunku, wydają rozkazy krzykiem, zrzucają winę za awarię systemów na pracowników. Donoszenie na siebie do liderów przez niektórych pracowników stwarza bardzo niesamowitą atmosferę. > większość pracowników ma pracę na 3/4 etatu bez możliwości nawet dobrania nadgodzin by dopełnić do wymiaru pełnego etatu. Jak pojawiają się dopełnienia, które są rzadko to w pierwszej kolejności informowani są o nich ulubieńcy przełożonych. Dopiero jak ulubieńcy nie wyrażą zgody to pozostali dostają możliwość wzięcia dopełnienia. > mimo chęci posiadania karty multisport nigdy nie doczekałem się jej pomimo zgłaszania tego faktu. Korzystałem z karty brata bo nikt nie sprawdzał tożsamości tylko czy jest karta, więc nawet tu zaoszczędziłem na niezrealizowanych obiecankach firmy. > szkoleń i programów rozwojowych nie ma. Jak raz na parę lat trafi się jakieś szkolenie to jest tak przeprowadzane jakby osoba, która je prowadzi w ogóle nie miała pojęcia o czym mówi. Na takich szkoleniach na zadane pytanie można usłyszeć muszę to sprawdzić, spytać lub usłyszeć odpowiedź pytaniem na zadane pytanie nie uzyskując odpowiedzi. Częstą praktyką jest robienie prelekcji bez możliwości zadania jakiegokolwiek pytania ze strony słuchaczy. > dofinansowanie jest tak małe i dostają je najczęściej osoby tylko posiadające dzieci. W tej firmie osoby nie mające dzieci a już zwłaszcza single nie mają szans na prawie żadną pomoc, a za niepełną minimalną krajową jest ciężko samemu się utrzymać. > prywatna opieka jest, ale nawet w pakiecie rozszerzonym ma tak okrojony pakiet usług, że za większość specjalistycznych wizyt i badań trzeba płacić z własnej kieszeni. > co Wy macie z tą sprzedażą. W tej firmie są zespoły, które nie otrzymują premii za sprzedaż - inne są ich zadania. Według rekruterki z fryzurą na tzw. męską, premia miała wynosić 2/3 pensji netto za dobre miejsce. Tymczasem premie to 500 zł góra 700 zł w zależności od miesiąca - co miesiąc są inne wytyczne do premii i ich wysokość też się zmienia. Jakby takie były dobre premie na sprzedaży to nie byłoby na niej takiej rotacji. Obecnie sprzedaż ma chyba najniższe kwoty premii ze wszystkich zespołów, dlatego kto może ucieka ze sprzedaży. Pogoniliście chyba firmę od sprzątania, bo ostatniego dnia miesiąca oprócz wnętrza lodówki widziałem panią, która w końcu wzięła się za zlew w kuchni na 4 piętrze.

Achata
Pracownik
 Pytanie
@Kłamstwo goni kłamstwo

Bardzo dobry, merytoryczny komentarz. O multisporta sama się też musiałam dopominać, ale koniec końców dodawałam za każdym razem. Jednak jest on opłacany przez pracownika częściowo - myślałam, że tak ma być, ale dowiedziałam się, że w innych firmach takie bonusy jak MyBenefit są pokrywane w całości z ZFŚS, a pracownik tylko płaci podatek od dodatkowego dochodu. Nie wierzę, że pieniędzy w funduszu jest tak mało, bo odpis jest taki sam dla każdej firmy, bo jest uregulowany ustawą i jest liczony od pracownika. Jakim cudem w takim razie w jednej firmie jest spora kwota na wakacje a w CBB 300 zł?

Magda
Pracownik
@Achata

To wskaż proszę ogłoszenie na jakie odpowiadała, chętnie się do tego odniosę.

Magda
Pracownik
 Pytanie
@Kłamstwo goni kłamstwo

Odniosę się do tego komentarza w punktach, gdyż pozwoli nam to poukładać i znaleźć obszary, które zawodzą, by je wzmocnić. Elastyczny grafik, zgodnie z założeniem, został zaakceptowany i oferowany Pracownikom, by wspólnie zaplanować pracę i połączyć to z innymi działaniami( student, tak się planuje, by nie kolidowało to z innymi zajęciami ), nie mam wiedzy na temat tego, że tak się nie dzieje (przykład, który opisujesz nie powinien mieć miejsca), bardzo chętnie pomogę, jak to się powtórzy. Szacunek, dla mnie osobiście jedna z najważniejszych wartości jakimi ja sama się kieruje, z szacunkiem podchodzę do każdego człowieka, jeżeli się o tym zapomina, to niedobrze, to co mogę Ci obiecać, to, że pracuje nad tym by dzielić się tą wartością. Doplanowania, rozumiem, że nie masz zgody, czy poznałaś powód tego, że Ci odmówiono?, załącz proszę Swojego kierownika, bądź rekrutera do wiadomości, jeżeli nie dostajesz tego na co się umówiliśmy i nie znasz powodu odmowy. Karta multisport, podajemy zasady jej otrzymywania, nie wiem na jakich zasadach otrzymuje się ją w innych firmach, dlatego nie będę się na ten temat wypowiadać. Jeżeli zaś występuje problem z jej uzyskaniem, załącz proszę do wiadomości rekrutera, trenera, sama pomogę, nie powinno być tak jak piszesz. Prywatna opieka, taką mamy, nie jestem wstanie Ci pomóc, jeżeli ona jest niewystarczająca, nie mam wiedzy jaka jest u innych, bo jestem tu (trawa u sąsiada jest zawszy bardziej zielona). Premia, zależy od nas i mamy wpływ na jej wysokość. Tak porozmawialiśmy :-) firmę sprzątającą, byłam także wczoraj w Krakowie i umówiłam się, że na notoryczną kontrolę, po sama umowa nie jest równoznaczna z jej realizacją. Dzieląc się z nami elementami, obszarami, które wymagają poprawy, możemy się wspierać i z szacunkiem poprawiać to co należy poprawić. Dziękuje.

2
do magdy
Pracownik
@Magda

Magdo, udostępnij mi ogłoszenie z 2017 roku to Ci wyszczególnię, co się nie sprawdziło. Wzięłam je z pracuj.pl. Do każdego zespołu "benefity" były identyko.

Kłamstwo goni kłamstwo
Pracownik
@Magda

Przytoczę cytat z Twojej wypowiedzi, który idealnie opisuje Pekao Direct "umowa nie jest równoznaczna z jej realizacją". Pracownicy rekrutują się do firmy po przeczytaniu ogłoszenia o pracę i informacji uzyskanych na rozmowie rekrutacyjnej, które mają się nijak do realiów. Do tego jeszcze należy dodać umowę o pracę, która nic nie mówi o obowiązkach. Widnieje w niej tylko nic nie mówiąca nazwa stanowiska "konsultant", wymiar etatu, czyli nieszczęsne 3/4, oraz postawa płacowa o 100 zł brutto mniejsza od minimalnej krajowej. Osoby podejmujące pracę dla tej firmy nawet podczas szkolenia wstępnego nie dowiadują się do końca na czym obowiązki ich mają polegać. Dopiero na odsłuchach, które są po podpisaniu umowy dowiedzieć się można, że obowiązków jest znacznie więcej niż w ogłoszeniu i często odbiegają one od specyfiki zespołu do którego się zatrudniliśmy. W tej kwestii cytat pasuje jak ulał. Elastycznego grafiku nie ma w większości zespołów. Jak komuś się zdarzy, że spóźni się dłużej niż kwadrans do pracy i musi odrobić godzinę to często nie ma jak bo brak stanowisk, ponieważ wszyscy pracują według grafiku często na dwie zmiany tak, że nie ma wolnych stanowisk, więc gdzie tu miejsce na elastyczność. Szacunku do pracowników w tej firmie nie ma. W tym wpisie nawet Ty udajesz greka na przedstawione oczywiste dla wszystkich pracowników fakty. Nie chce mi się wierzyć, że po tylu prośbach i zgłoszeniach od pracowników, którzy od lat mówią, że jest źle w tej firmie nagle ktoś się tym zajmie i nastąpi zmiana. Dużo osób, w tym dobrych pracowników zamierza opuścić tę firmę, gdyż mają już dość. Sam też zmieniam pracodawcę, bo ileż to można pracować w takich warunkach.

Magda
Pracownik
@do magdy

Niestety, nie mam wglądu na to co działo się w 2017 roku, nie mam podglądy w stare publikację, odpowiadam za ten obszar teraz.

Magda
Pracownik
 Rekomendacja
@Kłamstwo goni kłamstwo

Zacznę od elastycznego grafiku, elastyczny grafik, nigdy nie oznaczał, że przychodzi się do pracy wtedy kiedy się chce i jak się spóźni, to odrobi, to tak nie działa. Są pewne założenia, na które się umawiamy np planujemy się od 9.00 do 15.00 w poniedziałek, wtorek, a w środę z uwagi na zajęcia, które mam od rana na uczelni, do pracy planuje się od 15.00 do 21.00. Każdy, kto jest rekrutowany do Spółki, wie na jakie stanowisko i co będzie robił, sama osobiście sprawdziłam, rozmawiając z osobami rekrutowanymi w ostatnim czasie. To co piszesz o wynagrodzeniu, że jest niższe o 100 pln od najniższej krajowej, to jest nieprawda (prawo na takie działania także nie pozwala). Dodatkowo, każda osoba dostaje i podpisuje zakres obowiązków, nie wierzę, że nasi Pracownicy, podpisują coś bez przeczytania. Piszesz o szacunku, zatem z szacunkiem Ci odpowiadam, a Ty mnie atakujesz. Podkreślam ponownie, dla mnie szacunek jest najważniejszy, zatem zachęcam, żeby zacząć od Siebie i zobaczyć czy z szacunkiem podchodzą do innych ludzi czy też rzeczy, ja robię wszystko, by nad tym czuwać i reagować, jeżeli jest taka potrzeba, stąd też prośba o informację, jeżeli się coś dzieje to wspierajmy się :-) i działajmy a nie generalizujmy. Jeżeli zmierzasz opuścić firmę, to spytam Cię wprost, czy jest coś co mogę zrobić byś zmienił zdanie i ze mną , bo widzę jak zależy Ci na poprawie, dobrej atmosferze i wartościach międzyludzkich dbał o to. Dziękuje.

2
Jeeee
Pracownik
 Problem
@Magda

Nie ona jedna odpowiadala na inne ogloszenia ale jedno sie zgadza ! Niesamowita atmosfera. Nigdzie takiego bagna nie ma !

moment
Pracownik
 Pytanie
@Kłamstwo goni kłamstwo

A kim ty jesteś, Magdo, że nagle wszystko sprawdzisz i wszystkim się zajmiesz? Skoro mamy właśnie do Ciebie kierować nasze skargi, to się po prostu przedstaw.

Ania
Były pracownik
 Problem
@kłamcakłamca

Zgadzam się, że kłamstwo jest już na etapie ogłoszenia o pracę. Pamiętam jak w 2018 roku chcąc szybko znaleźć pracę odpowiedziałam na ogłoszenie do CBB z pracuj.pl, które w ogóle nie miało przełożenia na stan rzeczywisty. Dwie inne dziewczyny co rekrutowały się wraz ze mną do tego samego zespołu odpowiedziały na ogłoszenie zamieszczone na gumtree. Co ciekawe ogłoszenie z tego samego okresu do tego samego zespołu miało zupełnie inną treść na każdym z tych portali. Przekonałyśmy się o tym dopiero po podpisaniu umów, gdy zaczęłyśmy się dziwić, że jakoś tych obiecanych benefitów nie możemy się doprosić. Jak zaczęłyśmy czytać treść ogłoszeń to miałyśmy wrażenie, że albo osoba je pisząca ma rozdwojenie jaźni, lub piszą je zupełnie dwie różne osoby nie mające w ogóle pojęcia o tym co firma ma do zaoferowania. Ciekawe było też to, że odpowiedziałyśmy na ogłoszenie do zespołu sprzedaży, a w pierwszym telefonie od rekruterki usłyszałyśmy, że na sprzedaży jest już komplet osób i proponuje dwa inne zespoły. Dopiero od osób z zespołu dowiedziałyśmy się, że zespół nikogo nie szukał w ostatnim czasie i że to jest taki chwyt firmy by znaleźć ludzi do zespołów, które nie cieszą się popularnością w rekrutacji. Szybko uciekłyśmy z tej zakłamanej firmy i jak widzę nie mam powodu by żałować tej decyzji.

Dość tych krętactw
Pracownik
 Pytanie
@Magda

Dlaczego Magdo kłamiesz i idziesz w zaparte dalej w tych swoich kłamstwach? W każdym ogłoszeniu do każdego zespołu jest mowa o elastycznym grafiku. Są zespoły, w których jest jedna zmiana lub pracuje się na dwie zmiany, w których się nie ustala godzin pracy, gdyż są one jednakowe dla wszystkich na danej zmianie. Większość osób pracuje na 7/8, szczęśliwcy mają pełny etat, a Ty tu się chwalisz jeszcze bardziej okrojonym etatem na 6/8. W takim wymiarze godzin to pracują dziewczyny mające małe dzieci, którym przysługuje prawnie godzinna przerwa na karmienie. Posługując się przykładem bodajże infolinii, czyli najmniej stabilnym zespole obrazujesz wymiar godzin pracy w firmie. Spóźnienie spowodowane np. korkami na drodze, problemami z komunikacją miejską, czy innym wydarzeniem losowym trzeba odrobić jeśli tego nie wiesz, bo masz na dany miesiąc konkretną liczbę godzin pracy do wypracowania (ilość godzin zależy od liczby dni w danym miesiącu i przypadających dni wolnych od pracy). Obowiązki jakie ma się wykonywać tak naprawdę poznaje się w trakcie pracy i co rusz dochodzą nowe, które niekoniecznie powinny być wykonywane przez pracowników cc tylko przez pracowników oddziałów banku. Wysokość pensji mniejsza o 100 zł brutto według Ciebie nie ma miejsca w Pekao Direct to w takim razie proszę o wypłatę zaległych 100 zł brutto za każdy przepracowany miesiąc w tej firmie. Obecnie nasza postawa to dwa i pół koła 2500 zł brutto. Doedukuję Cię. Osoby pracujące na niepełnym etacie (tak jak my na 3/4) mają odpowiednio do wymiaru etatu obniżaną pensję. Zgodnie z prawem mogło by to być jeszcze mniej. Pomimo chęci pełnego etatu doprosić się nie możemy, gdyż przez pracę zmianową firma pełnych etatów nie przewiduje. Nikt Magdo Cię nie atakuje na tym portalu. Ty jednak nie masz pojęcia o tym co się dzieje w firmie ani nawet jakie pensje otrzymują pracownicy większości zespołów. Może nie masz wiedzy o firmie albo po prostu zgrywasz greka. Tak czy inaczej swoją ignorancją i kłamliwymi treściami swoich wpisów obrażasz byłych, jak i obecnych pracowników firmy. My, pracownicy jesteśmy ludźmi inteligentnymi z wykształceniem często lepszym od naszych przełożonych i nie godzimy się na robienie z nas idiotów, a to właśnie Ty i firma, którą reprezentujesz robicie. Potem robicie wielkie zdziwienie, że pracownicy masowo odchodzą, nowi szybko uciekają, a nawet że nie ma chętnych na pracę w tym cyrku na kółkach.

Tusia
Były pracownik
@Ola

Nie tylko na własnych sprzętach, ale własny prąd, i własny internet ????

Tusia
Były pracownik
@Dość tych krętactw

Mnie najbardziej wkurzało dopełnienie do pełnego etatu. Pracujesz na 3/4 lub 7/8 , bo tak masz zapisane w umowie, to wszystkie godziny przepracowane ponad to powinny być nadliczbowe, ale w tej firmie to dopełnienia. Ale umowa i informacja do ZUS o częściowym zatrudnieniu. Wszystko po to żeby firma mniej zapłaciła pracownikowi.

Lider
Były pracownik
 Pytanie
@Magda

A cóż ty się paniusiu tutaj tak wymadrzasz. Chwalisz się czy się żalisz. Ważną zgrywasz? Zakompleksiona przelożona się znalazła.

Karolina
Kandydat
 Pytanie

Pytanie do pracujących kiedykolwiek w zespole sprzedaży. Co możecie powiedzieć o pracy zaraz po szkoleniu? Ja po odbyciu szkolenia czuję się zagubiona w tym wszystkim i sama nie wiem do końca co będę robić. Mieliście tak zaraz po szkoleniu? Więcej nauczyliście się w praktyce? Nie ukrywam, że bardzo się obawiam.

Mia
Pracownik
@Karolina

Dużo wychodzi w praniu, daj sobie trochę czasu. Powodzenia:)

Pamka
Pracownik
@Karolina

Szkolenie tak właściwie daje ci jakiś wstęp i podstawy, ale każdy czuje sie niepewnie zaraz po szkoleniu. Potrzeba wprawy i czasu, żeby naprawde dobrze wszystko ogarniać, więc nie rozumiem twoich obaw.

fiona
Pracownik
 Pytanie
@Pamka

Nie rozumiesz? A co tutaj jest niezrozumiałego. To prawda szkolenie w połowie bezsensowne, kompletnie w złym kierunku skierowane. Po szkoleniu zero znajomości systemu. Miałem takie same odczucie , w porę zrezygnowałem.

Patrycja
Kandydat
 Pytanie

Hejka. Dostałam propozycję pracy w Pekao. Podpisałam umowę szkoleniową i jestem w trakcie szkolenia. Zrobiłam też badania. Dostałam dziś jednak telefon z pracy, która dużo bardziej mi pasuje pod każdym względem. Wiem, że umowę szkoleniową można rozwiązać w każdym momencie, bez podawania powodu. Jak to jest natomiast w przypadku zrobienia już badań? Czy mogę jeszcze zrezygnować z dnia na dzień?

Pracownik
Pracownik
@Patrycja

Tak ale nie dostaniesz kasy za szkolenie.

Darek
Pracownik
@Patrycja

Nawet sie nie zastanawiaj, ta firma to strata czasu. (usunięte przez administratora)

Były pracownik.
Były pracownik

Wyczerpującą psychicznie praca za marne pieniądze. Monotonna tematyka rozmow, z ogromną ilością połączeń. Na start dostajesz minimalną krajową, z możliwością dostania premii w wysokości kilkuset złotych brutto w zamian za całkiem spory wysiłek. Jednak większość osób i tak nie zobaczy w tej firmie wyzszego przelewu niż z cyfrą 2 na początku. Kierownictwo - niektóre z liderek są pomocne i miłe, niektóre bardzo opresywne i będą tylko czekać na twój błąd. Jedyny plus pracy to brak śmieciówki, i możliwość pracy zdalnej, natomiast szanse na rozwój są znikome.

Malena
Pracownik

Pracuję już chwilę w Pekao na sprzedaży i chciałam się podzielić doświadczeniami. Praca na telefonie jest specyficzna, czasami trudna, czasami przyjemna, ale akurat w Pekao dobrze mi się pracuje ze względu na ludzi. Trzeba mieć trochę powołanie do obsługi klienta i mieć odpowiednią ilość asertywności której się bardzo nauczyłam właśnie w Pekao. Nauczyłam się tak naprawdę wielu rzeczy które teraz pomagają mi na co dzień.

2
Wena
Pracownik
 Pytanie

Tak serio- nie nudzi was to już?

Monro
Były pracownik
 Pytanie
@Wena

Nie. A ciebie ten spam ukrywający negatywne komentarze?

Wena
Pracownik
@Monro

Nie spamuję i nic nie ukrywam

Wena
Pracownik
@Monro

Ale rozumiem, że każda krytyka w waszym kierunku wiąże się z oskarżeniami o bycie spamerem ;)

jj
Pracownik
@Monro

ale jak wy piszecie w kółko jedno i to samo to przecież dobrze jest no nie

LeroRo
Pracownik
@jj

No przecie ;) Podwójne standardy

Wena
Pracownik

Nie wchodziłam tutaj przez jakiś czas bo wszelkie dyskusje tutaj to zawsze jak walka z wiatrakami ale myślałam też że coś się zmieni przez ten czas

hehe
Były pracownik

telenowela we wpisach w ambitniej formie rozprawek (jak na stronę to chyba trochę za ambitnej). Dobrze, że nie chce mi się nawet tego czytać

xyz
Pracownik
@hehe

Czy takiej ambitnej...

1
xyz
Pracownik
@hehe

Na pozór na pewni

1
xyz
Pracownik
@hehe

Na pewno*

1
mw
Pracownik
@hehe

Dyskusje zawsze w cenie. Aczkolwiek elaboraty na pół strony nawet mnie przytłaczają

Lidka
Kandydat
 Pytanie

W którym miejscu dokładnie macie biuro? Nie mogę totalnie skojarzyć.

Erena
Kandydat
 Pytanie

Są działy, które pracują w godzinach nocnych?

Tak
Pracownik
@Erena

Zkok pracuję w godzinach nocnych

Zenek
Były pracownik

Fima zmieniła nazwę na Pekao Direct cały (usunięte przez administratora) po staremu tylko nowa nazwa ,jest to infolinia banku jak by ktoś nie wiedział biorą wszystkich ,hajs słaby 3/4 etatu . Przełożeni dramat .Dobra firma na przeczekanie . Szkolenia na sprzedaży bardzo słabe ,stary sprzęt komputerowy .nie za ciekawie.

Kandydat
Kandydat
 Pytanie

Cześć wszystkim,aplikowałem do pracy jako konsultant ale po przeczytaniu tych opinii zaczynam bać się podpisania umowy o pracę. Czy ktoś może mi powiedzieć ile trwa umowa szkoleniowa,na jakiej zasadzie wypłacane są za nią pieniądze i jak to jest potem z wypowiedzeniem umowy o pracę? Nie chce dopuścić do sytuacji że będzie na mnie wywierana presja a ja i tak będę musiał pracować.

Albinos
Były pracownik
@Kandydat

To idziesz na l4, tam nikt na to nie zwaraca uwagi

Kandydat
Kandydat
 Pytanie
@Albinos

A jak jest ze szkoleniem, czy jest warunek że musisz przepracować 3 miesiące?

Albinos
Były pracownik
@Kandydat

Za szkolenie wypłacają po 2 miesiącach. Szkolenie nie trwa 3 miesiące tylko miesiąc i siadasz na słuchawkach

Kurka
Pracownik
@Albinos

Jak tylko się zdecydujesz tam pracować, to daj znać, jakie wrażenie to wybitne szkolenie na tobie wywarło. I jaką magiczną wiedzę przekazał ci ten zespół szkoleń i jego szef.

1
Albinos
Były pracownik
@Kurka

Haha ja już dawno tam nie pracuje

1
Lis
Pracownik
@Albinos

Bo cię zwolnili, to praca dla inteligentnych

3
kurczak
Pracownik
@Lis

Dla inteligentnych inaczej. I dla tych, co mają niskie poczucie własnej wartości.

Rox
Pracownik
 Pytanie
@kurczak

Rozumiem, że właśnie zwierzyłeś się ze swoich kompleksów?

Rox
Pracownik
@kurczak

Jak już rzucasz takie tezy, to przynajmniej nie podpisuj się jako "Pracownik", bo trochę przypał ;)

kurczak
Były pracownik
@Rox

Wybaczcie, popełniłam techniczny błąd. Nie pracuję w tej firmie od czasu zakończenia studiów licencjackich, więc dla osób bez wyższego wykształcenia i ulgą podatkową jest to praca znośna. Liderzy też często dyplomów nie mają. Dla całej reszty, czyli osób ambitniejszych czy wykształconych, zdecydowanie nie.

1
Ana
Pracownik
@kurczak

Jeśli siebie uważasz* oczywiście tam miało być

1
Ana
Pracownik
 Pytanie
@kurczak

Więc zlituj się, nie ośmieszaj dalej i skończ interesować się życiem innych. Nie pracujesz tu? W porządku, zajmij się tym czym się aktualnie zajmujesz.

kurczak
Były pracownik
 Pytanie
@Ana

Nie mogę mieć prawa do opinii o firmie i współpracownikach, skoro spędziłam tam kilka lat?

Rox
Pracownik
 Pytanie
@kurczak

Oh, no tak, wyższość nad tym pospólstwem niewykształconym trzeba pokazać, co? Ty zdajesz sobie sprawę, że dyplom nie świadczy o wartości i umiejętnościach człowieka, nie? Jakby, no gratki, że ty masz ten świstek, mam nadzieję, że nosisz go zawsze ze sobą, to jak cię przyciśnie w lesie, to będziesz miał z niego użytek ;)

Rox
Pracownik
@kurczak

Ależ nikt ci nie zabrania posiadania i wygłaszania opinii, tylko niechże ona nie celuje w inne osoby, bo twoje nieco trącą chamstwem.

Rox
Pracownik
@Ana

I żeby nie było, że jestem frustratem, który się mści, bo sam wykształcenia nie ma - bo mam wyższe, ale mam też realne spojrzenie i wiem, że wykształcenie wyższe nie stawia mnie wyżej nad innymi i nie reguluje mojej wartości jako człowieka czy pracownika. I przepraszam za pomieszanie końcówek z męskimi, umknęła mi wypowiedź, wskazująca na prawdziwe.

Kurczak
Były pracownik
 Pytanie
@Rox

Ile komentarzy można napisać pod rząd? Dyplom daje dużo - do praktycznie wszystkich zawodów regulowanych jest wymagany. W większości firm konkretne studia to także jedno z kryteriów przyjęcia i zdobywania uprawnień, a potem awansu. To właśnie ty próbujesz wyśmiać coś, z czego jestem dumna. Skończenie studiów przy jednoczesnej pracy w CBB wymagało ode mnie dużo poświęcenia i sporo mnie kosztowało (także psychicznie). I to jest miejsce właśnie dla takich osób - przystanek w drodze do prawdziwej ścieżki zawodowej. Tu nie chodzi o żadne indywidualne odczucia - kto jest lepszy, kto jest gorszy. Po kilku latach w CBB stwierdzam, że jest grono osób, które regularnie zgłasza na spotkaniach, że wynagrodzenie jest za małe, narzekają kolegom na warunki, a jednak pracują tu niektórzy z dekadę - oni nie odnajdą się na rynku pracy po opuszczeniu CBB.

Srly
Pracownik
 Pytanie
@Kurczak

A skąd ty możesz wiedzieć kto się gdzie odnajdzie i kim jesteś żeby to oceniać? Dlaczego niektórym wydaje się że pozjadali wszystkie rozumy ??

Kurczak
Pracownik
@Srly

Nie trzeba zjadać rozumów, a samemu doświadczyć szukania pracy, a potem poznać wpółpracowników w nowych miejscach. Zresztą, wiele osób żali się na pracę w CBB kolegom, ale jednak tkwi w niej, bo, jak sami przyznają, nie znają nawet angielskiego. I są to młode osoby.

Wika
Pracownik
@kurczak

nie. nie możesz mieć prawa do oceniania innych ludzi ;) każdy odpowiada sam za siebie i kultury wypada trochę zachować.

Monia
Pracownik
@Wika

Ależ ma prawo. Ludzie ze sobą pracują i są w stanie powiedzieć, kto radzi sobie lepiej, a kto gorzej. Na tej podstawie można ustalić, jakie cechy zawodowe ma dana osoba.

Lona
Pracownik

Czasem tracę nadzieję na to, że zaczniecie się zastanawiać kilka razy zanim coś tutaj napiszecie i skończy się to obrażanie, wytykanie palcami i te inne przykre rzeczy które tu mówicie..

show
Pracownik
@Lona

Fajnie by było. Ale to pobożne życzenie, obawiam się ;)

Lona
Pracownik
 Pytanie
@show

Nie rozumiem tylko dlaczego?? Po co tak bardzo się wtrącać w czyjeś sprawy, czyjąś prace, czyjeś życie. Chcesz pracować? To pracuj, nie chcesz? to nie pracuj. Ale nie wmawiaj na siłe innym swoich racji..

Atlantyda
Pracownik
 Pytanie
@Lona

A czy ktoś tutaj jest w stanie coś Tobie wmówić? Każdy ma prawo przekazać swoją opinię.

1
Lona
Pracownik
@Atlantyda

Czy jest w stanie - nie, ale próby są podejmowane.

Lona
Pracownik
@Atlantyda

To zwyczajnie frustrujące.

Srly
Pracownik
@Lona

Ty tutaj już pracujesz więc nikt nie musi ci niczego wmawiać bo tego nikt ci nie zabierze, ale jeśli wchodzi jakiś kandydat chce jakiś informacji zaczerpnąć o warunkach a czyta takie litanie no to ja współczuje.. także rozumiem o czym mówisz

Niki
Były pracownik
 Pytanie
@Srly

Przeczyta i pozna prawdę. Czy któraś z wymienionych na forum informacji jest kłamstwem? Wynagrodzenie to pensja minimalna, etat na początek niepełny, problem ze stanowiskami pracy, przy pracy zdalnej obowiązek korzystania z własnego sprzętu i internetu. Biuro jest zaniedbane oraz brudne. Pomyliłam się gdzieś?

1
Yoyo
Pracownik

Jeśli chcesz dobrze zarabiać i mieć fajną opiekę medyczną to nie tutaj. Fakt, że wiedza na start jest zerowa, a firma deklaruje, że wszystkiego nauczą, więc z tym jeszcze podejście rozumiem. Jednak opieka z pzu to dni. Główny akcjonariusz to pzu, więc de facto nic spolka nie ma do powiedzenia, ale to jest po prostu dramat. Wizyty stacjonarne w ostatniej chwili zmieniają na teleporady. Każdemu lekarzowi trzeba całą historie od poczatku powtarzac bo nie ma wglądu. Dostepnosc lekarzy słaba. Brak możliwości filtrowania. Szkoda, ze nie ma mozliwosci powrotu do lux medu. Z tego co wiem to część konsultantów właśnie z tego powodu zmienia pracę

ehm
Pracownik
@Yoyo

wy to sobie naprawde zawsze znadziecie coś do czego można się przysrać. jakby był luxmed to by lekarz był nie taki, jest pzu to też jest nie tak. Jakby nie było wcale to olaboga co za firma nie ma opieki medycznej.

show
Pracownik
@Yoyo

To się nadaje na goworka PZU, a nie tutaj.

Bloczek
Pracownik
 Pytanie
@show

A my jesteśmy pracownikami PZU czy innej firmy?

Lona
Pracownik

Serio jest to przykre, że dorośli ludzie się tak zachowują. Chcecie to pracujecie, nie chcecie to nie pracujecie i tyle w temacie. Tu nie ma nic do roztrząsania

show
Pracownik
@Lona

Cytując pewien utwór "Zawsze jest powód do użycia noża (Płock żąda dostępu do morza)" Ludzie gadają i skaczą sobie wzajemnie do gardeł, taka natura

Lona
Pracownik

A ja pozdrawiam tych którzy mają trochę więcej oleju w głowie niż mogłoby się wydawać.

Zostaw merytoryczną opinię o PEKAO DIRECT Sp. z o.o. - Kraków

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w PEKAO DIRECT Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy PEKAO DIRECT Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 197.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w PEKAO DIRECT Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 129, z czego 22 to opinie pozytywne, 61 to opinie negatywne, a 46 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy PEKAO DIRECT Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w PEKAO DIRECT Sp. z o.o. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
PEKAO DIRECT Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii