Cześć, wczoraj byłam na rozmowie. Rozmowa bardzo luźna, dwóch rekruterów, generalnie bardzo przyjemnie. Czytając wcześniejsze wpisy jestem w szoku. Na rozmowie wszystko brzmiało tak kolorowo! W zależności od wyników szybko umowa, zwiększenie stawki, nauka języka online... to wszystko kłamstwo??????? Nawet byłam skłonna spróbować za tą niską stawkę zakładając, że do trzech miesięcy można się wybić.
Akurat mam do czynienia ludżmi z CLK iii.... nie narzekają. Atmosfera w porządku, ludzie też, liderzy znają się na robocie. Po wzroście produkcji jest zapieprz i przepełnienie ale w końcu przychodzi się tam do pracy, a nie spać.! Polecam zatem pracę na widlaku... (są wakaty). Pieniądze też nie są takie złe. Nie jest to średnia, ale między minimalną a właśnie średnią się zarobi. Nie dajmy się zwariować..
co to za praca jak jest wolne karza przyjsc, a zarobki słabe jak na takie warunki
a wie ktoś może ile zarabia się a administracji, np. HR? ale proszę o komentarze podparte wiedzą, a nie złośliwymi przypuszczeniami :)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Mario ciekawie piszesz. Masz jeszcze coś ciekawego o utrzymaniu ruchu?
Słyszałem ze maja być jakieś roszady na utrzymaniu ruchu w P2 . Moze w końcu sie za nich wezmą !!!!
Tak, dalej wręczają
czekam aż ktoś nie wytrzyma i pójdzie do Michała poskarżyć sie na ur. !!!
widzę ze komuś mocno zalezli za skure na warsztacie . Ale sie nie dziwie pracuje tu od dawna i przyzwyczaiłem sie do takiego traktowania na warsztacie ale tak myślałem ze w końcu trafi sie młody który nie da sobą pomiatać . Zgadzam sie coś sie musi zmieńic to jest państwo w państwie nie szanują nikogo traktują nas z obsługi jak bezmózgie yeti . A tam co mądrale po zawodówkach RR IM ŻYCIE URATOWAŁO . Panowie serwisanci !!!!!!
ja chciałem coś powiedzieć ze mechaniory a szczególnie bracia kotowaci to masakra nawet ręczniki zwijają i wynoszą katastrofa . A ten zawodowy rajdowy to już na całego loctite to pewnie już worek w piwnicy ma . Ale jaki pan taki kram . !!!!!! Ich szef tez tak robi to jest ciche przyzwolenie . Szkoda ze nie ma już giganta wsród nich przeńiesli go na p1 Hahahaha i zrobili szefem zmiany hahahahahaha on to dopiero materiał kolorowy szarpał !!! Raz to nawet go złapali na magazynie jak kradł ale oczywiście to z magazyniera debila zrobili . Magazynier nie pracuje a (usunięte przez administratora) jest szefem zmiany BRAWO Cała hala sie śmiała jak Z wychodził w nocy do samochodu i kulał :):):):) bo mu miedz brąz wadziły !!! Tak trzymać więcej takich a mi k. a. Wezmą premie bo położyłem krzywo składkę . Piernicze napisze oficjalnego maila do wszystkich jak mnie traktują na warsztacie . Ja tez z mechaniorami paliłem na spawalni niech władza koryta stalowe na dole zerwą zobaczymy ile tam jest kiepow !
a mechanicy i cały ten dział burski straszne . Mechanicy wielkie paniska jak i elektronicy . A co do tokarzy to szkoda gadać cieżko zastać na stanowisku pracy a na nocach zapomnij . Jak przyjdziesz ze ci coś trzeba do maszyny dorobić to cię zbesztają i wypieprzą z warsztatu . Oni myślą ze my na hali nie wiemy ze tokarze sypiają na myjce wraz z mechanikami i elektronikami . A z warsztatu elektrycznego urządzają sobie wieczorne seanse filmowe kto oglądając film odpadnie idzie spać za szafę . Wielokrotnie zgłaszając awarie wychodzili z zakamarków warsztatu i szatni zaspani i wkurzeni ze coś chcemy . Ze nie wspomnę już o palarni my wszyscy mamy zakaz palenia oprócz palarni a oni z spawalni urządzili prywatna palarnie . Dziwi mnie dlaczego ich kierownik nie kuma faktów na zmianie dziennej maja po kilkanaście wyjsć na fajkę a jak przychodzą nocki to zero wyjsć Hahahaha co przestają w nocy palić !!! . Spawalnia jest idealnym miejscem a wiem bo za dawnych czasów byłem kilka razy z mechanikiem zapalić na spawalni ludzia sie w (usunięte przez administratora) poprzewracało i już mnie nie zapraszają . Jednym słowem państwo w państwie masakra nikt nie ma nad nimi kontroli robią co chcą . Żeby chociaż jakaś wiedzę mieli nic do pięt nie sięgają dawnym starym mechanika którzy tu kiedyś pracowali . Teraz patrzą żeby nic nie robić na nocach sie wyspać oglądnął jakiś film i jeszcze przytulić jakaś chemię i nie tylko z magazynu każdy kawałek złomu przyda sie w domu ze nie wspomnę o fabryce fuch na tokarce !!!! To tyle i oni wszyscy myślą ze my na chwali nie wiemy co sie tam za drzwiami wyrabia wiemy bardzo dobrze . Tylko dziwie sie czemu nie zajmie sie tym nikt wyżej .!!!!
Byłem kiedyś w tej firmie na rozmowie na stanowisko młodszego specjalisty ds obsługi klienta. Warunki socjalne i płaca, która oferowali nie były złe, ale sama rozmowa pozostawiała wiele do życzenia. Nie miła komisja składająca się z około 6 osób, przesłuchująca kandydatów w taki sposób jakby aplikowało się do KGB. Pozwoliłem sobie na więcej szczerości w tej rozmowie, gdyż mam pracę, więc bardziej poszedłem tam dla sportu, więc utarcie im nosa sprawiło mi wiele przyjemności. Najlepiej, jak pracownik ma być dyspozycyjny 24 h na dobę to znaczy, że nie może opuścić stanowiska pracy, jeśli nie wykonał wszystkich zadań ( nie chodzi tu o dead line), oczywiście nadgodziny nie są płacone, po czym odpowiedziałem, że to niezgodne z prawem nie płacić nadgodzin i tyle czasu przetrzymywać pracownika i pewien Pan ( pozdrawiam serdecznie :), który grał kozaka po usłyszeniu tej odpowiedzi zrobił się nie miły do kwadratu w stylu jak ja mogę wydawać takie opinie wielkiej firmie z USA. Najlepszy był moment zadawani pytań przez kandydata. Komisja nie umiała odpowiedzieć na połowę pytań zawartych w ogłoszeniu, po czym Pan kozak zaśmiał się i skomentował, "to my w ogóle piszemy takie rzeczy w ogłoszeniach". Podsumowując w tego typu firmach nie lubią ludzi z mózgiem i jajami, ponieważ są za inteligentni i widzą, że są nabijani w budelkę przez wielką firmę z USA, która żeruje na pracownikach znad Wisły po to, żeby ci z zachodu mieli pensję po 3000 euro, a niestety prawo na to pozwala, bo w tego typu firmach powinny być takie same stawki co na zachodzie. Zaproszono mnie na drugi etap, ale odmówiłem. Rozmowę oceniam za nie profesjonalną, chamską, gdzie wymagania były jakby się aplikowało do KGB.
witajcie,czy może ktoś pracował przy sztaplarce,jakieś ogólne wrażenia
(usunięte przez administratora)
Nie EE tylko RR misiu, atrakcyjny pakiet osłodzi Ci głodową pensję, ale prestiż zostaje, pracujesz w korporacji. Prestiżem nakarmisz rodzinę i zapłacisz rachunki. Wchodź w ciemno.
Podwykonawcy grosze. Na maszynie jest tak: pierwszy i drugi operator się nie zmienia chyba że umrze. :-) Niższe stanowiska to 1450zł netto jezeli jest umowa. podwykonawcy grosze. Duża rotacja na niskich stanowiskach. Duży hałas
zgadzam się z przedmówcą przyjmują ludzi z coraz niższymi kwalifikacjami dramat mają być tani ,łamanie procedur, obchodzenie przepisów ,kolesiostwo kto coś miał w głowie to z tamtąd ucieka, podwyżki można tażać się ze śmiechu
Praca w RRD nie jest zła, o ile jest się osobą odporną na stres, znającą swoją wartość, no i najlepiej (nie oszukujmy się :) mającą znajomości, układy, wtyki, itd. Pracuję w Tom-Margu ponad rok. Jeśli chodzi o firmy podwykonawcze UZ Domino i Tom-Marg, to na pewno nie jest tak, jak ktoś wyżej napisał: "Pracownicy Tom margu w 90% maja wszystko w tylku i robia tylko to co muszą". Owszem, robimy "tylko to co musimy", bo raz, jesteśmy PODwykonawcami, dwa, zarabiamy śmieszne pieniądze w porównaniu do operatorów, a bywa i tak, że podczas 12h pracy robimy o wiele więcej niż wy. ;) Może i niektórzy mają w czterech literach rzetelność pracy, ale większość ludzi z TM wykonuje swoją pracę bardzo dobrze, a jeśli ktoś przychodzi pierwszy dzień do pracy i na wstępie jest wrzucany na odbiór, szczególnie falcerkę, to nie ma co się dziwić, że sobie nie radzi. Wiele razy widziałam sytuacje, jak przychodziły cudownie wyfarbowane na czarno jak jeden mąż, z kreskami zamiast brwi, panie nokijki (to też jest osobna grupa, na temat której mogę napisać kilkunastostronicową pracę), które obrzucały nowego błotem, stały i darły się wniebogłosy "ty nie możesz tak pakować!!! jak pakujesz?!", prawda jest taka, że często ktoś pakuje lepiej i szybciej od nich. :) Operatorzy na większości maszyn spoko, a jak nie, to najlepiej puścić koło uszu ich narzekania i robić swoje. Co do brygadzistów, cóż. Dziwni ludzie, bardzo. Najbardziej nie mogę się połapać w "systemie" odwoływania ludzi. Czasem jest tak, że ludzi brakuje, pracy jest dużo, ale i tak wyślą komuś sms "dziś wolne", za to męczą ludzi, którzy przyszli do pracy, czy nie zostaliby czasem na 12h, lub ściągają na siłę pracowników z P1/P2. Wtedy to jest już kompletna masakra, nie obchodzi ich, czy masz jak i czym dojechać/wrócić, nic zero, możesz nawet na piechotę wracać do domu po 22, radź sobie sam. ;) Radziłabym też przygotować się na pobudki przed godziną 7 rano, szczególnie w dni wolne i smsy 20 minut przed wyjściem na tramwaj do pracy "dziś wolne". O dniu wolnym nie wpisanym w grafik nie ma mowy, chyba, że cię odwołają. Ogólnie praca tam nie jest tragiczna, można się przyzwyczaić, ale na pewno nie jest to praca dla ludzi ze słabym charakterem, bo dosłownie zajeżdżą.
autobusem
czy moze ktos wie jak dojechac z pradnika czerwonego do rr na Igołomska
Pracowałam w RR przez 2 miesiące, tak żeby sobie dorobić po maturze. I to były 2 najgorsze miesiące mojego życia. Fakt nie należe do najodporniejszych ludzi na stres,biore sobie do siebie to co ktoś mi mówi, ale tak czy tak poziom traktowania pracownika UZ czasami po prostu był skandaliczny. Praca ciężka fizycznie, czasami po 12h stania na nogach i dżwigania paczek z gazetami,podczas gdy operatorzy siedzieli sobie ,pili kawę i nucili do puszczanych w radiu hitów disco-polo,komentując-ale dziś zapiernicz..... Jasne że zdarzały sie lepsze dni, na innych lżejszych stanowiskach z ok operatorami, ale to była rzadkość.Jedyny plus to fakt że sam ustalasz grafik (jednakże przygotuj się na telefony od brygadzisty przed godziną 7:00 rano ,z niemalże nakazem przyjścia w dzien wolny).Podsumowując ,jesli chcesz sobie dorobic, i masz gdzieś komentzarze i wrzaski na Twój temat to ta praca bedzie ok, w przeciwnym razie odradzam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w RR Donnelley Europe Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy RR Donnelley Europe Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy RR Donnelley Europe Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w RR Donnelley Europe Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
