Odpalam telefon przed chwilą, a tam mail do B2B z wczoraj z godziny 18tej, Przechodzimy przez kasę nie mając towaru, nie mając wpłaty klienta za towar którego fizycznie jeszcze nie ma. W poniedziałek korekta paragonu. Czy zdajecie sobie sprawę ze jest to (usunięte przez administratora)?. Kasowanie bez towaru i pieniędzy?. Ludzie czy Wy żeście rozum potracili?, kto tym zarządza?, Za taki pomysł czy insynuacje powinien być wilczy bilet. Jak audyt dostanie tego maila to osoba która odpowiada za B2B nie zdąży się pożegnać z ludźmi bo będzie miała zablokowany komputer. To łamanie (usunięte przez administratora). Wywaliliście jedyną osobę która tam pracowała i dział się rozsypał.
To już koniec tego działu, jeśli wywala się osobę której jako jedynej zależało na kontaktach z kupcami, załatwieniu towaru to dobrze już nie będzie. Za to trzyma się tych którzy chodzą na spółce obiadki z tym co rozwalił dział, do tego ten mail, przez kasę bez pieniędzy, towaru?. Gdzie jest zarząd?, dlaczego nikomu nie zależy na sprzedaży?, Co teraz? Wlecą MacBooki do handlarza po obniżonej cenie przez sklepy z listy którą „twardziel HEAD dostał od regionalnych, działało wszystko było ok to było żle, oto efekt prywat w centrali i blokowania (wiem od ludzi) towaru specjalnie tym co robili wyniki. Obudźcie się ludzie.
mam pytania odnośnie pracy w księgowości, jak atmosfera panuje? jest właśnie ogłoszenie i zastanawiam się nad aplikacją, gdyby ktoś z tego działu mógł się wypowiedzieć, byłabym wdzięczna
a i jeszcze jedno, wymagane jest 3 lata doświadczenia, ja mam 2... jest to jakiś sztywny wymóg, bo nie wiem czy składać dokumenty czy odpuścić
powiem tak nie ma zasady każdy dzień jest inny, ale jak dla mnie jest okej przychodzę do pracy wykonuje ją jest okej, ludzie też sympatyczni na to nie ma co narzekać, wiadomo jak wszędzie raz jest lepiej raz gorzej ale ja prace oceniam zdecydowanie na plus
z reguły masz godziny standardowe jak w biurze, a jeśli chodzi o dni to bodajże masz 2 dni zdalne
masz normalnie przepracować 8 godzin, ja przychodzę na 8 rano, ale czasem też zdarzało mi się grzebać dłużej i lądowałam na 9
teoria a praktyka to dwie różne rzeczy ja bym spróbowała na twoim miejscu. A skąd masz jeszcze doświadczenie? może tym przekonasz
jeszcze jedno pytanie, gdzie jest ich biuro/centrala? bo wiem tylko, że w Warszawie ale gdzie dokładnie?
ktoś ma jakieś opinie na temat pracy w centrali w dziale marketingu?
Na rozmowie rekrutacyjnej i przekonac się samemu a nie z plotek od osób, które bz dury na go work piszą. Użyj mózgu.
Z dwoma bezpośrednimi przełożonymi, 2 etapowa
Czy mam dzieci? Czy planuje je mieć? Czy mam drugą połówkę? Pytania na które odpowiedz twierdząca automatycznie by mnie dyskwalifikowała. O to nie mogą pytać ale przecież rozmów się nie nagrywa, w idzie się na nie po to by dostać prace. Wiec nie idzie się do sądu. Bardzo nieuczciwa praktyka wobec przyszłych pracowników. Usłyszeli to co chcieli
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Hej, witajcie mam takie pytanie jestem studentem dziennym, mam tam dwa dni w tygodniu zajęcia i jeden raz 3h godziny rano. myślicie że mogli by mnie przyjąć? zależy mi na umowie zlecenie ale jednak umowa o prace też by mi odpowiadała tylko nie wiem czy się zgodzą biorąc pod uwagę moją dostępność i wg jakie umowy preferują?
a jak już tu jesteście to możecie mi powiedzieć coś o benefitach? zastanawiam się czy na zleceniówce są takie same jak na umowie?
w sensie chodzi mi o to czy raczej stabilnie jest i można liczyć na dłuższą współpracę?
ogólnie z twojej perspektywy polecasz? wgl to na jakim stanowisku jesteś, jeśli można zapytać? bo mnie akurat interesuje spec. ds. obsługi klienta, czyli to chyba najpowszechniejsze
Zaczynając od rozmowy rekrutacyjnej. Wygląda na to, że nie mają żadnych wymagań. Pytania z rzędu "co robisz na co dzień, co cię interesuje" Żadnych konkretnych pytań na temat pracy, do której aplikuje. W sumie nie dziwie się, bo kierownictwo nie ma ukończonych żadnych fakultetów pod kątem zarządzania ludźmi. Możliwość wypożyczenia sprzętu do testów? Tylko do podpisania umowy, potem tłumaczenia, że "nie, nie możemy bo jak to potem sklep sprzeda używane i będziemy stratni". Udało mi się raz wypożyczyć kierownicę do grania za 400zł na tydzień. System premiowy? Tak, grupowy :D Największa bzdura jaką doświadczyłem. Jesteś doradcą, zrobisz 300% swojego planu i dostaniesz figę z makiem bo cały sklep nie zapiął minimum. Dlaczego Ja, który haruje jak (usunięte przez administratora) i jestem osobą opłacalną dla marketu - mam dostawać grosze bo inni sobie lecą w kulki bądź po prostu nie potrafią sprzedawać? Istny wyzysk pracownika. Na ten moment jak robisz targety na poziomie 80-100% to maksimum co zarobisz to marne 3500zł (jeśli oczywiście innym się chciało pracować i sklep zrobił minimum) Rok temu były te stawki nawet 2 krotnie wyższe i system premiowy był bardziej logiczny dla pracownika. Co do pracy. Zaczynasz dzień, dostajesz dwie kartki A4 zadań do zrobienia i w między czasie masz obsługiwać klientów. Zwracając uwagę na tym, że na połowie sklepów jest w porywach 3 pracowników - nie jesteś w stanie obsługiwać i robić zadania. Jak starałeś się omijać klientów, żeby wykonać porządnie zadania - to pod koniec dnia pytania "dlaczego taki słaby wynik" Jak zaczynasz obsługiwać klientów, bo nie ma nikogo innego w pobliżu - to pytania "dlaczego nie robisz zadań" Nigdy nie wiesz z jakim nastawieniem przyjść do pracy. Jest łącznie 5 kierowników sklepu, gdzie każdy ma przydzielony swój dział a i tak panuje samowolka. Kierownik od magazynu (pozdrawiam pana M, dwulicowa (usunięte przez administratora) zaczyna tobą kierować i dawać zadania. Co z tego, że poprzedniego dnia dostałeś co innego do zrobienia na kolejne parę dni. Gorsza sprawa jest jak przychodzi do ewentualnych rabatów czy robienia cen do konkurencji. Jeden kierownik zrobi, drugi nie. Docelowo nie wiadomo co mówić klientowi i jak badać potrzeby - bo ciągle dostajesz różne decyzję od kierowników. BAŁAGAN!!!!!!! Atmosera w pracy od strony kadr jest tragiczna. Dyrektor, który udaje najlepszego kolegę i każde sobie mówić po imieniu - tylko czeka, aby Ci kosę w plecy włożyć. Tworzy nowe problemy zamiast naprawiać stare. Kierownictwo, które samo do końca nie wie co robi i po co robi, codzienne pytania i nawet awantury "czemu market nie spina założonych planów" gdy np jest całkowity bezruch. Właśnie, bezruch. Gdy market ma niską liczbę klientów, zaczyna się podbój sklepu przez kierowników (pan M i pani S - o tobie piszę). Zaczynają obserwować pracowników i tylko czekają na jakieś "przewinięcie" - np stanie przy stanowisku więcej niż 2 minuty czy co gorsza - rozmawianie między sobą. Istny mobbing. Non stop czepianie się o bzdury, podchodzące pod nękanie psychiczne. Nie możesz rozmawiać z innymi, stanie w 3 osoby kiedy na 50m2 marketu nie ma ani jednego klienta - nie wolno, zwracają Ci uwagę. W przeciągu 2 lat "przewinęło" się na tym markecie 34 pracowników (doradców), 34!!!!! Większość zrezygnowała po okresie próbnym, reszta po około roku czasu. Sklep i kierownicy są na tyle zdesperowani, że przyjmują osoby kompletnie bez doświadczenia. Alkoholicy po 50, dziewczyny z doświadczeniem w gastro (kompletnie nie chcące się uczyć jak być doradcą, nie robiące kompletnie nic), osoby z problemami psychicznymi (przeklinał do klientów, jednego nawet pobił)......... Nie zatrudniajcie się do tej firmy, a jak już musicie to nie dajcie sobie skakać po głowie i podyktujcie jakieś swoje warunki - inaczej będziecie gnębieni psychicznie.
Podobno miał być nowy zarząd, nowa jakość, a tu jak co roku nadszedł czwarty kwartał...
Tu trzeba się zgodzić, co roku to samo, 4 kwartał i cyk plany 30% w górę przy minimalnym ruchu klienta
Tylko czekać 500+ na grudzień i programu 10 za za gwarę, no i 4 kwartał można uznać za otwarty.
Co to za bzdury wyssane z palca... To się nadaje do sądu o pomówienie.
Już jedna sprawa się toczy. Takich odważnych tylko anonimowo pełno,zobaczymy jak przyjdzie za wszystko odpowiedzieć i ponieść karę. Niestety takie mamy pokolenie gdzie sądzą ze wszystko im wolno, a pracować uczciwie nie potrafią. Przykre.
Jak to ciekawie czytać opinię o sklepie, w którym się pracuje. Sam mam raczej pozytywną opinię, część rzeczy się zgadza, część jest podkolorowana, a z częścią się kompletnie nie zgodzę. Chociażby atmosfera: jest na dyszkę moim zdaniem (oczywiście z drobnymi wyjątkami jak to w pracy z ludźmi zarówno od strony klienta jak i kadry). Niemniej w sumie to jestem na wypowiedzeniu, co samo w sobie o czymś świadczy...
dobrze słyszeć jednak takie głowy, trochę to przerażające, że niektórzy potrafią tak nawymyślać na forum, ale anonimowo to czuje się bezpieczny
ogólnie to pracuję na sklepie, a nie gdzieś w centrali, żeby nie było i opinie mam taką dość neutralną. jest ciężko? tak, czasami bardzo. ale czy coś mnie w tej pracy zaskoczyło? nie. wiedziałem gdzie się zatrudniam, wiedziałem jakie będą warunki, a są porównywalne do innych sklepów. wiem, bo już niejeden sklep w życiu przerobiłem.
no niewiele na to poradzisz tutaj jakieś same takie (usunięte przez administratora)się pojawiają
raczej każdy kto przychodzi do pracy to wie mniej więcej na co się pisze, bez przesady, bo przecież zdajemy sobie sprawę z obowiązków jakie będziemy mieć
w sumie ja też już w sklepie wcześniej pracowałem, czyli mówisz że nic specjalnie mnie nie zaskoczy tutaj jak będę chciał się zatrudnić?
Hej, u Was tez dużo ludzi rezygnuje z pracy?
Dobra wrzutka. Ściema aby zasiać ferment. :) Poza garstką osób z b2b, które wiecznie są niezadowolone i wylewają swoje żale nie tam gdzie trzeba, to jakoś w większości marketów ludzie cenią sobie pracę. Ja dobrze zarabiam i większość moich kolegów również. Wystarczy się starać a jak trzeba, to wspierać b2b (jak są ogarnięci pracownicy w tym dziale). A teraz zapraszam wiecznie obrażonych do "lajkowania w dół" mojego postu. Pośmieję się. :D
Wszędzie widzisz spisek i ściemę?, białe myszki tez widujesz?. Zadałem proste pytanie bo u nas brakuje ludzi, zwolniły się dwie, wiem ze np w jednym sklepie na dolnymslasku cały dział GSM położył papiery. Wiec jesli nie masz nic ciekawego do napisania to nie pisz.
Pamiętaj słabo myślący człowieczku, że piszesz na publicznym forum a nie na wewnętrznym. Pisząc bzdury nakreslasz nieprawdziwy obraz firmy, którą reprezentujesz, a więc szkodzisz i sobie. Zweryfikuj a nie piszesz co Ci się wydaje lub co słyszałeś.
U nas 12 osób w jednym miesiącu walnelo papierami, poprzedni kierownik ściąga do siebie do media expertu. Kolejny czekają na podwyżki … jak beda male to nara
nie ubliżąj ludzom bo nie jesteś w niczym lepszy. Prawda tutaj wypływa i to jest miejsce gdzie przyszly pracownik dowie się zcy ma byc dojony czy ma poszukać innego miejsca żeby Siebie rozwijać i pracować z godnością.
U nas nie, ekipa stała już od jakiegoś czasu i z tego co gadam z ludźmi to nie mają takich planów za bardzo
Bardzo to dziwne bo jak się sprawdzi ilość oferty już istniejące, oraz te które są odnawiane to regularnie szukają i sprzedawców i na DOK/Kasy. Jak się zwróci uwagę to w zasadzie regularnie leci Warszawa od Janek przez Młociny po Złote Tarasy. i nawet te oferty są na pełny etat kiedy wcześniej pojawiały się oferty na 1/2 czy 3/4 etatu. Ogólnie zawsze w największych miastach gdzie jest kilka sklepów to rotacja była spora ze względu na dużo bardziej rozwinięty rynek pracy gdzie można się przebranżowić albo pójść do konkurencji. Poza tym poczekajmy cierpliwie co się wydarzy po nowym roku, w obliczu najróżniejszych sytuacji to może być prawdziwy game changer.
(usunięte przez administratora)
A podobno był żonaty i miał dwoje małych dzieci...Szok
I co ci do tego?
To jest przerażające ile jadu siedzi w Tobie I w innych skoro na portalu wypisujecie takie rzeczy !!! Niszcząc komuś życie bo zapewne to nieprawda zniszczysz swoje pamietak karma wraca .
Leczenie Ci potrzebne Poszukaj psychiatry
No to pozostaje tylko pogratulować głupoty ????
Tak napewno :)
Czy w waszych marketach jest już ta źle, że kierownicy nalepiaja swoje numerki na premiowane produkty? Jakby nie patrzeć zarabiają lepiej od zwykłych ludzi ze sklepu, ale tak ich przycisnęło?
Coś wiecie o nowym systemie premiowania?
A skąd ktoś na takim portalu ma wiedzieć? Jak będzie zmiana to się dowiesz na pewno od swoich przełożonych. Żyj tym co jest a nie tym, co może będzie a może nie będzie. Poza tym chyba nie spodziewasz się premii bezwarunkowych i dwukrotnie wyższych niż teraz?
Chyba nie odpisałeś na ten post co trzeba lub masz problem ze zrozumieniem wpisu. Ale jak szukasz w plotkarskim miejscu info o systemie premiowym zamiast u siebie w markecie, to się nie dziwię.
Wiecie może kiedy podwyżki?
Okres próbny na trzy miesiące jest?
a czy za nie wykonywanie planów w B2B potrafią zwolnić ?
Raczej za brak podejmowania działań. Jeśli jesteś od niedawna, to dopiero musisz sobie wypracować obrót, klientów, współpracę z całym zespołem. Wyniki przyjdą z czasem. Jak nie będziesz nic robił w kierunku rozwoju, to wtedy mogą Cię zwolnić. Zwalnia się leni i obiboków oraz tych co psują atmosferę w ekipie.
Czyli w sumie chyba łatwo dostać premię?
(usunięte przez administratora)
Tez czekam, regionalny mówił ze załatwi nam całość 200 tysięcy, usług 1,5 tysiąca przepisane z internetowki i premia jak co miesiąc, tylko leżeć :D pozdrawiam (usunięte przez administratora) co robią miliony i nie dopną usług -było się wybijać?
Czekamy, już mam info ze dostanę przydział na drukarki na „zaprzyjaźniona” firmę, będą dzielić. Tak się goli frajerów co sami robią wynik.
Ja już wiem ze MacBooki do handlarza dostanę (kupił kilka stów taniej niż inni klienci ) dziwne za Apple pozwala na taką sprzedaż, sto procent na eksport leci.
Ja należę także do tej grupy ktoś co miesiąc dostaje obrót, usług mam także malutki wiec co miesiąc nie muszę się martwić o premię siedzę wiec cicho ( nawet dyrektor powiedział tak robimy bo regionalny nam załatwi obrót z centrali lub od kogoś) ale uczciwie współczuje tym co maja 5,6 razy więcej. Doprowadzanie do tego żeby ludzie czuli się winni ze robią dużo to totalne dno w tej firmie. Inna rzecz która mnie oburzyła - Facet który przy prawie 100 osobach naśmiewa się depresji w normalnej firmie na drugi dzień by już nie pracował, takich rzeczy się nie toleruje nigdzie, nie życzę mu żeby tego doświadczył u najbliższych. Mam nadzieje ze dojdzie to do zarządu i konsekwencje będą wyciągnięte. Pany powinny zostać zmodyfikowane jak ktoś tam powiedział przynajmniej usługi dać po równo (poradzi sobie każdy).
To było (usunięte przez administratora), ja nie wierzyłem własnym uszom, dwa co to za prowadzenie rozmowy?, na argumenty ludzi przerywał, nie dawał dokończyć, krzyczał. Taka osoba nie powinna mieć kontaktu z ludźmi, nie mówiąc o prowadzeniu spotkania. Tematem wyśmiewania chorych na depresje powinien się zająć odpowiedni dział, jeśli nie zareagują to będzie bardzo żle świadczyć o firmie. P.S Kiedy dostanę obrót? - premia sama się nie zrobi.
Czy u Was w marketach też zabrali system dwunastogodzinnych zmian?
Dlaczego pomimo zakazu sprzedaży MacBook jeden ze sklepów mógł puścić 100 po 4900 największemu handlarzowi w firmie?, zakupowiec już wyczuł pismo nosem na układzik?
One chodzą do handlarza dla firmy na trzy litery, koniec miesiąca więc akcja MacBooki odpalona, sprzedajemy najniżej jak się da żeby pokazać jak to b2b robi obrót, lista sklepów już przez regionalnych (usunięte przez administratora) dana? ;) Ciekawe czy Apple wie ze cały ich towar leci do Dubaju i dalej na wschód?
Panie Daniel, już na początku artykułu „ dedykowany opiekun biznesowy”, nie ma czegoś takiego. Opieka klienta i licytacja towaru ??? Podkradanie klientów, dawanie zgód nie na swoich z pełna premedytacją???, tak się postępuje z klientami?? Klienta zamawia 200 towaru X , a tutaj para -poczekaj będzie lista i podział -dostaje 7 szt, do tego obowiązkowa folia którą wywala do śmieci. (usunięte przez administratora) W każdej firmie relacja klient -opiekun zrzecz święta, tutaj za zgodą centrali do jednego na zgody sprzedaje dziesięć osób. To samo w tej samej ilosci wziąłby od opiekuna !!!.
Jesteś mało inteligentny kierując tą treść na tym portalu. Jeszcze bardziej szkodzisz firmie (i sobie bo w niej pracujesz) niż sformułowane przez Ciebie zarzuty.
(usunięte przez administratora)
Prawda, z usługami on tego nie zrozumie. Regionalni nim sterują, on by nawet warzywniaka nie poprowadził dobrze. Nie rozumie nawet tego ze jak klient dostaje z pięciu różnych miejsc listę to opiekun mu nie może zaproponować większej ceny z usługą. Znów całe B2B będzie się opierać na MacBookach i handlarzu :D , za jakiś tydzień odpalamy i przez sklepy wskazane przez regionalnych będą puszczane;) ta firma to parodia firmy.
Następna ciekawa rzecz, telefony z terminem np fiskalizacji jednego dnia. 50 procent przez sklepy dla dwóch firm i oczywiście lecą bez potwierdzenia od księgowości - na zasadzie kasa, i później czekamy na wpłatę … bo przecież powinien. Gruby ma pełną świadomość tego !!!! sam mi mówił żeby tak robić, była burza m bo ktoś kilkaset tysięcy robił zwrot, ale czas minął wiec proceder wrócił :D
Witajcie, czy do Was też przyszło kilka kartonów książek, których mamy nie wprowadzać jeszcze na stan sklepu? Mamy zupełnie zlikwidowany dział i nie wiadomo co z tym robić, nie chcą zrobić czasem jakiejś czytelni, aby ominąć niedziele niehandlowe?