Czy w firmie Auto Partner są związki zawodowe?
Witam, Jestem nowym pracownikiem ( centrala Bieruń). Tak sobie obserwuje to co tu się dzieje. Jednego nie rozumiem, podobno można tu awansować. Awans rozumiem wiąże się z większym zarobkiem. Tylko nie rozumiem, dlaczego pracownicy funkcyjni nie mogą przychodzić w weekendy do pracy? Skoro potrafią wykonywać pracę bo często to robią a zabrania się im przychodzenia w weekend. Zwykły pracownik może bez limitu przychodzić ile zechce sobót i niedziel. Funkcyjny - nie ma takiego praca. Dlaczego? Bo za dużo zarobi? Zwykli pracownicy więcej od niego zarabiają chodząc w weekendy. Więc czy warto awansować? Skoro firma zabrania takim ludzia pracy w weekendy??? Dziwne, ludzie chcą dla Was pracować a Wy im zabraniacie ???? Zastanówcie się co robicie bo ludzie Wam coraz bardziej uciekają do innych firm.
(usunięte przez administratora)
Jest na sorcie taka wiecznie uśmiechnięta dziewczyna ostatnio jakby zgasła. Nie da się na to patrzeć wychodzi na to że jest niedoceniona a robotę robi.
Wiadomo że jest niedoceniona ponieważ kierownik przyjęć boi się mądrych kobiet a na stanowiska bierze facetów.
Plotki dotyczą raportowca którego nie ma bo jest na L4 narobił bigosu i zwiał. Nikt nic nie mówi ale wszyscy wiedzą. Żenada jego zachowanie ale i zachowanie kierownika dostaw który długi czas nic z tym nie robił. Dobrze że kierownik magazynu rozwiązał sprawę w sposób adekwatny.
Sporo gorzkich słów pada tutaj na temat pracodawcy. Zastanawiam co właściwie jest takiego unikatowego w tej firmie, że ludzie tam tkwią - pomimo sporej rotacji podobno jest spore grono ludzi mimo wszystko lojalnych. Pytam w kontekście umiejscowienia zakładu, nieopodal jest sporo firm, oferujących na starcie identyczne lub lepsze wynagrodzeniem. Wszystkie firmy mają jakieś hasła, ale w to konkretne jakoś nie chce mi się wierzyć.
Przebieg rekrutacji to jakieś kpiny. Połączyły się ze mną 3 osoby przez aplikację Team - żadna z nich nie włączyła kamery. Nikt się również nie przedstawił, poinformowano mnie że z jedną z osób przebywa programista i rozmowa zacznie się od pytań technicznych, po czym od razu zaczęto je zadawać. Nie powiedziano mi czym się zajmuje firma, jakie będą obowiązki i oczekiwania wobec pracownika, do jakiego projektu trwa rekrutacja, jakie technologie są wykorzystywane. Po prostu nic. Cała rozmowa trwała 6 minut. Nie polecam, tym bardziej że stack technologiczny okazał się z czasów Mieszka.
Kilka pytań o sql i kilka z c#
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Firma to jedno wielkie posmiechowisko, rozmowa z ludźmi wyżej postawionym to kpina, z człowiekiem niepełnosprawnym można lepiej się dogadać. Unikanie rozmowy i olewka pracownika. Nowa aplikacja, w której nie można się połapać zrobiona tylko po to by utrudnić pracownikom życie i czas w tej pracy, nie dość, że dyrektor lata po ciepłych krajach za pieniądze z premii pracownikow to się tym chwali. Nie można zobaczyć wypłat przez nowa aplikacje, problem z urlopem, łatwo mogą odmówić jeśli chodzi np. o uż. Zatrudnia się niekompetentnych ludzi, którym nie chce się pracować, często po wyrokach, bo to najtańsza siła robocza jak UA, a osoby które ciężko pracują nie dostają nic w zamian jak robot, ma program i to robić, koniec. Przyjmując się masz określone rzeczy, a w miarę czasu zaczyna się spektakl i cyrk. Dokładanie obowiązków, byle nie płacić i wykorzystywanie ludzi by móc realizować swoje fantazje! Niektórzy siedzą nic nie robią, wykonuja prace za trzech i nikt nie da do premii, aby jest cięcie na czym się da. Na święta wielkanocne ktorys rok z rzedu zero dodatku gdzie wszelkiej maści sklepy budowlane, spożywcze, niektóre nawet firmy prywatne dostają coś na święta np. bony do sklepów, a tymczasem tutaj nic bynajmniej w tym regionie, bo od kogo to zależy? Od dyrektora, który się bawi i nikomu nie da, bo się jemu należy! Siedzi przy korycie, nawet nie usłyszysz dobrego słowa, bawi się za granicą, tnie z wypłat lub nie da premii, lata sobie gdzie chce za pieniądze z uciętego wynagrodzenia bądź premii, która miał dać a nie da, bo po co, głupi będzie pracował za kilka osóbz bo nie odejdzie z pracy. Dobrze, że pracy coraz więcej i tego człowieka trzeba nauczyć, że człowiek nie jestem zerem i ma wartość. Mało firm tak traktuje pracownika, bo ciężko o dobrego, a w tym regionie tak się ich wynagradza, że odchodzą i wyjeżdżają. A podobno tak dobrze prosperujaca korporacja, a rotacja trwa. Wszędzie na internecie,ile to nie ma zarobków, zysku, w ogłoszeniach o pracę pakiety socjalne, dofinansowanie do posiłków, Bóg wie co jeszcze, a tu figa z makiem gdy przychodzi co do czego, bo nikt nic nie wie gdy się zapytasz. W szczególności chodzi o pana M. na którego jest multum skarg, który nie dolozy pracownikom gnębi ich i obniża wynagrodzenie co powoduje wypalenie zawodowe przez dokładanie obowiązków! Nic go nie obchodzi, byle on miał. Gdy pójdziesz o podwyżkę musisz mieć uzasadnienie, jak ktoś nizej wspomniał o podniesieniu najniższej krajowej, pieniądze nie zostały wyrównane w żadnym wypadku. Lepiej unikać takiej ''firmy''
Wieczne problemy widzę na dziale dostaw są. Dlaczego nie pójdziecie z tym do kierownika magazynu? Nie widzę żeby na innych działach mieli takie problemy jak tu ;)
To nie dział dostaw, a ogólny dział. To chodzi o wyższa instancje, nie o kierownika. Mamy naskarżyć do kierownika na kogoś kto jest nad nim? Tutaj w tej firmie to wyścig szczurów, a ktoś się z tego śmieje, jak chce to da więcej pieniędzy nie to nie, leci sobie gdzieś na weekend w ciepły zakątek. Wszystko od niego zależne, a praca tutaj męcząca póki ta osoba sprawuje władze, przydałby się ktoś bardziej kompetentny i normalny, gdyż on sam nie pojęcia jak niektóre rzeczy zrobić, a karci innych. Ustalane są zasady o których się nie ma pojęcia, dzięki czemu nie sa przestrzegane i nie powinny mieć miejsca. Bo to chora polityka co się w tym regionie dzieje. Ludzie sami odchodzą, bo mają dość, non stop kogoś szukają, a pieniądze felerne gdzie w innej firmie jest sporo więcej. Tutaj ciezko dolozyc 200zl a co mówić o większych pieniądzach. W innej firmie gdzie są całkowicie lepsze warunki i lepsze pieniądze to się nie reklamuje, a tu cały czas poszukiwania pracowników, aby pracowali za grosze i się nic nie odzywali.
Ja też mam taką nadzieję chory paradoks. Człowiek, który nie ma o niczym pojęcia szkodzi wizerunkowi firmy. Z niczego stał się dyrektorem i dlatego jest problem z kompetencjami, bo to powinna być osoba, która ma pojęcie, a nie głąb. Dlatego jest jak jest, sam nie miał, więc nie da, po co ma ktoś mieć lepiej niż on miał.
(usunięte przez administratora)
Ciekawe kto następny do awansu ????
Zastanawiam się po co nowa aplikacja skoro funkcjonalność poprzedniej była zerowa?
Po to żeby mogli odmawiać urlop na żądanie i żeby bardziej nas (usunięte przez administratora)na premi itd ... Plus udostępnienie wszystkim kierownika nasz danych personalnych które są w kadrach
(usunięte przez administratora)
Napisałam komentarz, odnośnie zachowania z jednego pracowników, kiedy jeszcze pracowałam w tym (usunięte przez administratora) W dziale logistyki pracuje, wielki ex pan pilot. Jest bezszczelny, a jego żarty można podciągnąć o (usunięte przez administratora) w dodatku jest zwykłym zboczeńcem. Chyba to nie jest forma small talking- co sądzę o zoo..... (usunięte przez administratora) i nic więcej. Mam nadzieję, że PIP się przyjrzy tej firemce
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej na której nie dowiedziałam się nic o pracy po czym zostałam bez odzewu pomimo że miałam otrzymać informacje zwrotną, podejście tragedia
@Pracodawca HUB DĄBRÓWKA... Praca jest ok dla tych co chcą pracować. Niestety wszystko psują punkty... przede wszystkim zwroty dział na którym trzeba sprawdzić towar ale i nazbierać punktów więc powiedzcie mi droga kadro kierownicza jak to zrobić aby wilk był syty i owca cała? Jak nazbierać punktów jeśli trzeba dokładnie sprawdzać każdy towar. Jeśli się tego nie zrobi są wpisy minusowe na niemałe kwoty np -50zł. Po drugie sort, ciągły brak skrzynek co powoduje zastoje wtedy nie ma klików i punktów, są palety na których można zrobić punkty ale są palety na które trzeba drukować etykiety z indeksem co jest bardzo czasochłonne ale i konieczne żeby ułatwić prace kolejnym działom. Jeśli sort nie wydrukuje indeksu to osoby zbierające muszą tracić cenny czas na pisanie na woreczkach kodów nie zawsze jest to wyraźne i kółko się zamyka. Kolejny minus na rozkładaniu, na początku jak powstała hala rozkładaliśmy towar po lokalizacjach i był porządek później Pan Artur M. (po skargach że na rozkładaniu nie idzie zrobić punktów) stwierdził że mamy rozkładać towar bez lokalizacji czyli gdzie popadnie i co mamy teraz? Jeden wielki (usunięte przez administratora) Kiedy raportowiec idzie szukać jakiegoś towaru ma do przejścia "milion" lokalizacji. Mamy też problem palet HUB z Bierunia wiecznie przyjeżdża pomylony towar, od nas się wymaga a Bieruń co? Nie musi dobrze robić? System to jedna wielka porażka, wiecznie się wiesza. No i temat rzeka... nierówne traktowanie pracowników... jesteśmy w Polsce naszym kraju więc dlaczego pracownicy z Ukrainy są lepiej traktowani niż my... Polacy... jesteśmy u siebie nie na wyjeździe i priorytetem dla firmy powinno być to aby to nam w naszym własnym kraju było dobrze. Niestety podwyżki jakie były świadczą o tym że firma bardziej sobie ceni pracowników z Ukrainy bo oni dostali porządne podwyżki a my 100zł brutto - śmiech na sali. Jest jeszcze wiele takich rzeczy które można wymienić ale te przyszły mi do głowy teraz. Mam nadzieję kochana kadro zarządzająca że weźmiecie sobie do serca uwagi które bolą nas wszystkich i problemy z jakimi borykamy się na codzień!!! Doceńcie nas pracowników gdyż to my ciężko pracujemy na Was!!! Nie na odwrót!!!
Ta firma to jedno wielkie (usunięte przez administratora) ręka rękę myje. Nikogo nie obchodzi twój ból i stres jaki przezywasz. Zero współczucia za bycie jak najlepszym. To Ile wkładasz w to pracy nie liczy sie, żeby każdy był zadowolony i było dobrze. Dla AP jesteś tylko maszyna do wyników, nie wynagradzają tego. Lista forbes rośnie, a wynagrodzenie najniższe w miejscu, wstyd na taką firmę i odpowiedzialność jakiej człowiek się podejmuje, a stres wykańcza. Temat będzie dotyczył działu sprzedaży w Polsce. Na rozmowie masz mówione co innego, w praktyce musisz tak naprawdę (usunięte przez administratora) za dwóch albo trzech. Jeszcze jak ktoś zapoda l4 lub urlop weźmie, bo informował to i tak nikt Cie nie poklepie po ramieniu tylko trzeba zakasac rekawy. Praca na dziale sprzedaży w niektórych miejscach jest co najmniej irracjonalna. Kierownik i dyr. bujają w obłokach myślą, że znajdą jeleni co będą pracować za pół darmo i za dwóch,a oni będą brać kasę do kiermany, bo tną koszty. Ludzie nie dajcie się wykorzystywać. Na rozmowie wszystko pięknie wygląda obiecanki cacanki głupiemu radość, praca sympatyczna, bardzo dobry zespół, wynagrodzenie na czas, a z czasem wychodzi, trzeba pracować jako księgowy/kasjer/sprzedawca i Bóg wie co jeszcze, pod nieobecność kasjerki. Szkoda, że nie ma aneksów do tego z dodatkiem, o premii absencyjnej jak wspomnisz nikt nie wie, a ona istnieje tylko ja ktoś już pobiera. Ludzie chcą z Toba rozmawiać, ale jesteś za okienkiem, śmieją się, że taka firma, a ludzi nie ma do pracy, pieniędzy dodatkowo nie dostaje się Nic trzeba wnioskować dopominać się, a podobno to jest monitorowane, za to ucinanie na premiach oczywiście, lub wliczanie w nadgodziny, wszystko, aby nie dostać. Jak w tej pracy zostać? Skoro wszystko idzie do góry koszty życia, mieszkanie itp. na rozmowach jest co innego, pasowałoby tylko rozmowy o pracę nagrywać oraz opisywać z teraźniejszością, jaka później panuje na stanowisku. Premii i tak nie zobaczysz jak zabraknie pare groszy musisz się postarać lepiej mimo, że pracowałeś i skakałeś, aby każdy był zadowolony, reszta spija piankę, premii i tak nie otrzymasz, bo wszystko jest zaplanowane, a wiadomo kto otrzyma za obrót. Wymagania na stronach ogłoszeniowych o pracę są całkowicie inne niż w rzeczywistości, wystarczy porównać kasjer bytom oraz wymagania na sprzedawcę w dowolnej filii, masz wtedy świadomość, że będziesz musiał dwa stanowiska przejąć, w rzeczywistości masz 3 frakcje wyżej wspomniane i odpowiedzialność finansowa. Jak cos sie dzieje z programem to wina jest po twojej stronie. Sprzedawca powinien swoją wiedzą reprezentować firmę oraz poprawnie dobierać części, a nie skakać jak małpa ze stanowiska na stanowisko, bo to świadczy o profesjonalizmie firmy oraz jej wizerunku, pracować jako księgowy oraz kasjer, to paranoja jakas. Musisz robić wszystko, bo ludzi do PRACY nie ma i nie będzie, bo są rotację i co rusz przychodzą polglowki co nie mają zielonego pojęcia o pracy, bo tnie się koszty, najlepiej żeby pracowali za darmo i użerać się z takimi, aby było na wakacje, a Ty głupi pracuj na to. PORAŻKA. To dotyczy działu sprzedaży w paru województwach ściany wschodniej, jakis czas temu się zwolniłem, bo zaprzestałem temu precedensowi i wykorzystywaniu, nerwy padły. Ileż można pracować za kilku i nie mieć z tego nic, tylko dopominać się o swoje.. Bycie jeleniem widać kosztuje, ale wzbogaca się wiadomo kto. Nie pozdrawiam najgorsze lajno jakie jest póki ten rządzący będzie nadal. Walczcie o swoje, nie dajcie się (usunięte przez administratora) Pozdro
Zastanawiam się, co na rozmowie kandydat ma mówione, że jest później w szoku, że w rzeczywistości musi pracować za dwie lub nawet trzy osoby. Pisałeś coś o premii, że i tak się jej nie zobaczy. To za co finalnie powinno się ją otrzymać?
Ci co dają łapki w dół to widocznie dyrektorzy i kierownicy. Boli i kole w oczy. Na rozmowie bynajmniej na dział sprzedaży człowiek słyszy czy zna budowę auta, wymienić musi na obrazku co jest co oraz odnaleźć cześć, następnie ma wmawiane, że posiedzi czasem klienta obsłuży na kasie, a w rzeczywistości ten człowiek nie ma żadnego dodatku, gdyż obsługuje kasę przepada mu premia ze względu na obrót, który trzeba wykazać jako jedna osoba by załapać się na próg. To jest jedna wielka porażka, z czego utrzymać mieszkanie i cokolwiek? Dyrektor i kierownik najlepiej wychodzą na tym, bo mają za to płacone, doskonale oni o tym wiedzą, powinni się wstydzić, ale po co lepiej latać na Majorkę i udawać pawiana, że nic się nie dzieje i małe obroty oddział robi, trzeba wziąć rozbieg i uderzyć się w czoło. Absencyjna premie jeśli zapytasz to jest dużo zdziwko, że coś takiego niby jest, ale tak naprawdę oni za nią pieniądze biorą, a progi są systematycznie podwyższane nawet jak nie wyrobisz i zabraknie, bo widać, że było blisko, to trzeba podwyższyć, żeby nie było premii, o wszystko trzeba się dopominac. Nie ma mowy o jakiejś kasie cały czas, ale gdy zabraknie kasjera jesteś odpowiedzialny za wszystko faktury, wystawienie ich co tydzień oraz upominanie o płatności jak komornik, albo się jest kasjerem/fakturzysta albo sprzedawca od części, to jest parodia co tu się wydarza w ścianie wschodnio południowej, póki tu taki dyrektor będzie to nigdy nie będzie dobrze. Wszystko wychodzi w trakcie pracy z premia, najpierw sprawdzają gwarantują złote góry, potem stajesz się marionetka, że jest wielu na twoje miejsce. Przychodzi co do czego i nie ma ludzi do pracy, albo przyjmują ludzi po szkole podstawowej bez perspektyw, bądź karanych. Tak jak widać ogłoszenia stale wiszą, może warto ludziom mówić, że będą za to i za to odpowiedzialni, a nie tylko czasem, bo na ogłoszeniach jest kolorowo, dyrektor makro regionu powinien się wziąć za dyrektorka oraz resztę, bo to co wyrabiają to się w głowie nie mieści ludzi nie ma i nie będzie. Odchodzą ze względu na duże wymagania, do kasy sprzedawca nawet grosza nie ma, do premii absencyjnej również. A odpowiedzialność jest duża. Auto Partner to tylko logo, ludzie nie wiedzą co się mieści w srodku. Dyrektor aby się cieszy i łapie pieniążki, dopóki się ktoś nie sprzeciwi, szybko się go usuwa gdy się upomni, sprawia problemy i rozne argumenty znajdą się na to, byle nikt się nie dowiedział, Ci co biorą udział w rekrutacji powinni nagrywać obietnice ludzi przyjmujacych szczególnie dyrektorów lub kierowników, co obiecują i mówią, totalnie nie pokrywa się to z rzeczywistością, żyje się w stresie, sprzedawca jest jednocześnie kasjerem faktirzysta i księgowa. Przemysl jeśli tu chcesz pracować, bo będziesz robił za trzech, dyrektor otwiera nowe filie, a nie stać go na drugiego kasjera bądź dopłacić sprzedawcom, najlepiej latać na egzotyczne wyspy. Nic mi osobiście do tego, ale niech nie chwali się tym publicznie, bo to za pieniądze ludzi którym nic nie daje a ciezko na to pracują i mają rodziny, karma powinna wrócić, aby trafił tak jak reszta Najlepiej karać wina systemu i się znęcać nad każdym gdy ktoś coś źle zrobi, szkoda, że zapomniał (usunięte przez administratora) jak cieleciem był. :) nie pozdrawiam tego Pana, doskonale wiadomo o kim mowa. Powinna góra się przyjrzeć premiom oraz wynikom co kto robi i jakie progi sprzedaży są i dlaczego jeśli zabraknie pare złotych nawet nie ma jakiejś rekompensaty. Toż to szukanie (usunięte przez administratora) lub ludzi z Ukrainy, ale oni też nie przyjdą, bo się cenią, Polak niestety nie. Za dużo ten Pan ma swawoli odkad został wyżej postawionym. Cieszę się, że nie muszę oglądać jego fałszywej twarzy co obiecywał. Inne hurtownie lepiej traktują sprzedawców i wynagradzają ich pracę. Tu jest koukoz.
Popieram cała sytuację, nawet wiem o kogo chodzi, bo on jeszcze sprawował władze Pan M. i pewnie nadal, bo świnka nie odejdzie od korytka, żeby innym było lepiej. Dyktator i (usunięte przez administratora) obiecanki cacanki, kandydaci mieli wmawiane, obsługiwanie kasy po godzinach kasjerki, a pod jej nieobecność są wszystkim, kasjerem i fakturzysta i komornikiem od zaległości. Ściana wschodnia jest tylko jeden gosc. Co ten człowiek ma w głowie to nie mam pojęcia potem są braki kadrowe przez tego bezmozga, bo jest dokładane obowiązków, a pieniądze w miejscu. Nie pozwala kierownikom dokładać do premii, która się pracownikom należy tak jak jest gdzie indziej, czyli m.in absencyjna, bo to do jego kieszeni idzie i ta premia dla pracowników, która mógłby dać obsługującym większość obowiązków pod nieobecność kasjerki/ksiegowej, ale przecież pan MD nie może, bo mu brakuje na wycieczki. Potem kierownicy odchodzą, bo nie mogą wytrzymac presji, jak są za pracownikami, bo ten człowiek ich spycha i wykańcza psychicznie jak się o coś upomna i robi im na złość. Szkoda, że Bierun nie reaguje i nie widzi jakie są wypłaty i co się robi. Po co ma dokładać jak i tak pracownik jest zmuszany do wykonywania takiej pracy, i ja zrobi, powinien sobie zatrudnić druga kasjerke, księgowego, albo ktoś obsługuje dział sprzedaży części i sprzedaje części, albo jest kasjerem i księgowym w jednym,polowa ludzi to się śmieje, bo tu jest cyrk, zero profesjonalizmu, skakanie z krzesła na krzesło, przychodza do oddziału i mówią jak można tak pracować. Od dawna wiadomo, że dyrektor nahapac się nie może i tnie koszty specjalnie, a otwiera kolejne oddziały, widocznie środki na to sa, a na premie i chęci za prace dla pracowników brak, pracownicy nie nadążają telefonów odbierać, ludzie się denerwują, niestety jak się wymaga coraz więcej pracy to tak jest. Proponuję zrobić porządek i te oddziały by lepiej prosperowaly. Narazie to jest posmiechowisko, stres dla pracowników, bo nie mają nic z tego, a wcześniej było opłacane i muszą brac odpowiedzialność za kase oraz męczyć się. Widocznie brakuje pieniążków na Malediwy. Ten pan się nawet nie nadaje do zarządzania, bo zwyczajnie tego nie potrafi non stop są skargi, ciekawe kiedy ktoś zareaguje. Potem są masowe zwolnienia od psychiatry i wypalanie zawodowe, bo odechciewa się pracować, gdyby było jak ten pan obiecuje podczas rozmów o pracę byłoby pięknie lecz nie jest. Jak ktoś przepracuje z dwa lata zobaczy jak to wygląda. Nawet może nie dwa, a rok.
Witam, Zastanawiam się nad wzięciem udziału w rekrutacji na lidera dostaw. Często zmieniają się u Was liderzy? Jak wygląda praca lidera?
Aplikowałam do tej firmy, ale żadna z aplikacji nie została otworzona. Czy firma naprawdę poszukuje pracowników czy tylko udaje?
(usunięte przez administratora)
Hmm to w jakim celu był na magazynie? Spacerki sobie robił? Otórz nie był mimo urlopu właśnie w sprawach związanych z pracą więc daj spokój weź się za pracę a jak nie to droga otwarta szukaj sobie innej...
To może zadzwon i się zapytaj gdzie jest i co robi jak tak Cie to interesuje...a jak jest w pracy to też możesz podejsc i powiedzieć w czym problem,a nie ciągle tu smarujesz.
Nie ogarniam zwalniania osób przez kierownika w Dąbrówce. Zwolnił jakiś czas temu dobrego pracownika bo nie będę pisał jaka to płeć czy żeńska czy męska. Tylko po to aby bujać się z (usunięte przez administratora) po magazynie. Bieruń zróbcie z tym porządek bo się przyda . Znałem jedną z osób która pan kierownik zwolnił, nigdy nie widziałem tak zapłakanej osoby bardzo dużo osób tą osobę lubilo. czemu zwolnil? Bo taki miał kaprys. A jak myślicie dlaczego gdy przyjeżdżacie żaden pracownik nic nie mówi bo każdy woli siedzieć cicho jak mysz pod miotla i nikt nic nie powie
Jeśli chodzi o zwolnienie Pani Marleny to uważam że to była dobra decyzja i co z tego że płakała... więcej jej w pracy nie było niż była, po całym magazynie rozpuszczała głupie plotki i co buzie otworzyła to kłamała, a pracownik z niej żaden jak szła na antresole to siedziała w regałach zamiast pracować... Kierownik Arkadiusz i tak wykazał się dużą cierpliwością w stosunku do jej osoby...
Proszę o konkretne odpowiedzi : -czy w AP jest premia absencyjna (miesięczna, kwartalna, roczna) - czy jest możliwość otrzymania umowy na czas nieokreślony, jeśli pracownik pomimo negatywnych komentarzy poradzi sobie bo: Jest odporny na stres, szybko się uczy, ma charakter, jest ambitny, pracowity lubi wyzwania, dźwigać poprzeczki,nie zraża się opiniami. Powiedzmy, że wszystkie te negatywne komentarze dają kopa do zmierzenia się i udowodnienia sobie, że wszystko się pewno da jakoś ogarnąć i jak pisze na stronie AP, firmę tworzą ludzie. Jest to prawda, bo często jest tak, że do firm przyjmują się osoby, które tak naprawdę znalazły się w niezgodzie z oczekiwaniami zawodowymi(złożyłem CV, oddzwonili, jade, mam robote) a potem, jak pracownik nie daje rady to narzeka... No ma prawo, ale warto się zastanowić, co chcemy w zyciu robić, czy ta praca akurat jest na pewno dla mnie. Czynniki, które przemawiają jak dla mnie za tym, aby spróbować zmierzyć się z tymi wszystkimi negatywami: Lubie pracę w ruchu, przemieszczanie się, przestrzeń, wynik uzależniony od indywidualnego zaangażowania a nie od team, który mi ten wynik zawali. Jak zawale sama sobie, to będę mieć pretensje do team. Nie lubię siedziec 8 h na jednym krześle i monotonnie wykonywać jedną i ta sama czynność przez kilka lat. Dlatego nie zrażają mnie negatywy bo czuję, że po odpowiednim przeszkoleniu oraz indywidualnym opanowaniu zasad i schematu pracy, jestem w stanie to ogarnąć. Ale ważnym dla mnie jest, czy moje zaangażowanie, wkład osobisty, wykazanie się rekompensuje system płacowy? Zalozmy, że przez cały rok nie pójdę na L4, będę pracować w nadgodzinach jeśli jest taka potrzeba, wyniki pracy będę mieć dobre, przełożeni nie będą mieć żadnych zastrzeżeń do mojej pracy a nawet mogą być zadowoleni wiec wracam do meritum: Czy można liczyć na podwyzke, umowa na czas nieokreślony, premia absencyjna za nie chorowanie, uznaniowa, ubezpieczenie grupowe badz inne benefity? Czy tylko stawka godzinowa tylko plus premia za wypracowanie ponad normę. Pytam, bo nie mogę się doszukać wśród komentarzy informacji o tym, co proponuje jeszcze firma
- nie ma takiej premii - jakich znowuż negatywnych komentarzy? Klientów/przełożonych? To chyba nikt nie przedłuża umowy komuś, kto się nie sprawdza w danej pracy. Jeśli się sprawdza to zgodnie z prawem pracy przysługuje po 33 miesiącach przepracowanych w danej firmie. "Od team" - język polski taki trudny? A indywidualnie to sobie w korporacji kible sprzątać.
Jak w twojej odpowiedzi na moje proste pytania czytam,, Kible w korporacji '' to zaczynam się zastanawiać nad tą trudnoscią polskiego języka. Zdecydowanie ładniej brzmi angielski Team niż polski kibel. Taki właśnie kibel w tej naszej Polsce. A wystarczylo chodzic do szkoly, by używać polskiego określenia,, Ubikacja, Toaleta''. No ale widzę, że znasz się na prawie 33 miesiące AŻ trzeba czekać na nieokreślony? To chyba tylko ci, którym szef nie ufa, ciągle nie jest pewien i często w 33 miesiącu taki pracownik dostaje.... Wypowiedzenie.
(usunięte przez administratora) Podpowiem - 33 miesięcy nie przetrwasz w żadnej firmie ponieważ nikt nie trawi nadętych biurw, które myślą, że jak napiszą kilkanaście zdań bez ładu i składu używając zwrotów z ogłoszeń o pracę, to z automatu staną się inteligentne. A jak skończyłaś podstawówkę to znajdź zeszyt z trzeciej klasy - powinny tam być odmiany....
Nie dziwię, że w dzisiejszych czasach 33 miesiące wytrzymać w jakiejkolwiek pracy graniczy z cudem, skoro Ty do chwili obecnej jestes na poziomie kibla. Ale żeby wyglądało profesjonalnie i rzetelnie, posługujesz się linkami prowadzącymi do PWN, bo w erze komórkowców musiałeś aż isc sprawdzić w google, czy kibel to potocznie ubikacja, sedes. Bravo,zawsze można cie zmusic do szybkiego działania, szybkiej reakcji, pogłębiania wiedzy. Gdybys obok siebie w pracy mial takich pracowników jak ja, uczyl bys sie od nas, jak przetrwać 33 miesiące w firmie, był bys wydajny ale niestety nie masz z kogo chyba brać przykladu i dobrych wzorców. Zostawiam cie na tym forum bo chyba często tutaj zaglądasz niezadowolony, niespełniony i musisz dać upust gdzies. Wciąż nie doszukałam się logicznej odpowiedzi na moje pytania, chyba nie posiadasz zadnej wiedzy ale upust dac musiałeś, bo czujesz się mało ambitny a tu PAC, jakas ambitna sie zjawia seria pytań zainteresowana pracą, której ty nie ogarniasz a ambitna lubi dźwigać poprzeczki. Ależ cie zdenerwowałam.
Nie dostaniesz umowy wcześniej. W AP umowy działają tak jak przwiduje kodeks pracy. Pierwsza umowa na 3 miesiące, 3 lata i czas nieokreślony. Nie ma żadnych innych premii, jest tylko uznaniowa, którą mogą Ci zabrać np za używanie telefonu, gadanie no i błędy przy pracy. Nawet za branie urlopu na żądanie w poniedziałki lub piątki potrafią zabrać 100zł. Benefity? Możesz wybrać 100 zł na wczasy pod gruszą lub na święta Bożego Narodzenia i to jeszcze pod warunkiem że budżet na osobę w gospodarstwie domowym nie przekracza 3000zł. Ubezpieczenie grupowe są, system Ok i dofinansowania do posiłków.
Nie ma takich premii. Niestety Twoje bojowe nastawienie (jeśli się zdecydujesz) spotka się ze ścianą po przepracowaniu miesiąca. Również jestem osobą ambitną, która preferuje pracę w ruchu. Natomiast jeżeli chodzi o premie to zależy na jakie stanowisko będziesz się starać- jeżeli na kompletacji to od razu mogę odradzić, ponieważ zakład od pewnego czasu bardzo skutecznie uniemożliwia jej wyrobienie. Chyba, że chcesz zasuwać aż Cie będzie wykręcalo ze zmęczenia tylko po to, żeby następnego dnia okazało się, że nie zarobisz ani złotówki więcej. A co do nadgodzin - raczej nie będziesz mieć na nie siły. I nie krytykuj poniższych opinii, jeśli nie przepracowałaś tam ani jednego dnia. Osoby zatrudnione obecnie oraz wcześniej doskonale wiedzą, że wszystko się zgadza i nie jest to pisane pod wpływem lenistwa lub braku starań. Jeśli chcesz się przekonać, spróbuj
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Trochę skąpo 100zl wczasy pod gruszą? Wracajac do premii. Praca jest w systemie akordowym?Na jakich zasadach jest obliczany ten system? Masz do zrobienia jakąś normę a powyżej tej normy... co dalej? Wiem że są różne działy ale może masz wiedzę, jak to działa na różnych działach. Powiedzmy, że przyjmuje się nowy pracownik, dostaje jakas stawkę godzinową? Czy naliczanie jest za,, sztukę'' nie i w zależności od tych sztuk ponad normę, kumuluje ci to dodatkowy zarobek? Czy premia uznaniowa to odrębna premia kierownicza, która jest wlasnie ruchoma (obcięcia za L4, uż, telefony kim)?
Za jaką sztukę? Sprawdziłaś chociaż czym się zajmuje firma, na której temat zadajesz pytania?
Jak byś zauważył, słowo,, sztuka'' ubrałam w cudzysłowu, zadając pytanie odnośnie systemu akordowego. System akordowy na jakichs zasadach jest oparty? I ja zadaje pytanie odnośnie akordu, jak to wygląda w tej firmie. Czy odbijając skanerem płacone jest od odbicia za,, sztukę' '' nie? Ty oczekujesz, że ja zadając pytania będę mieć już gotowce ? Czy tobie zadaje np pytanie i jeśli posiadasz wiedzę to odpowiedź, nie potrafisz odpowiadać na pytania milcz. Pytalam o zasady systemu akordowego chyba nie muszę rozwijac co oznacza słowo zasady badz system. Masakra z komunikacją tutaj jest. Niem mój wątek się zakończy to chyba w 2022r w mniej więcej się dowiem, co wy tam robicie, za ile i na jakich zasadach.
W AP poza premią miesięczną wykonywaną na akord nie ma żadnej innej premii. Z benefitów masz ok system i prywatną opiekę medyczną, jako wczasy pod gruszą możesz wybrać 100zł, ale wtedy premii świątecznej nie otrzymujesz. Umowa na 3 miesiące później na 3 lata i na stałe.
Na dziale kompletacji są progi, które trzeba zebrać, żeby dostać premie ( obecnie w tej chwili jest tam trudno, ponieważ nie ma się wglądu ile ma się na danym dniu). Dział dostaw, sortowania czy zwrotów progów nie ma. Ile zrobisz tyle masz premii,ale maxymalnie we wszystkich w/w działach więcej jak 30zł na dzień nie zarobisz tzn np wyrobisz premie o godzinie 12 to przez resztę godzin "pracujesz za darmo" czyli wszystko to co robisz ponad normę nie trafia do twojej kieszeni. Z tego co pamiętam jeszcze to kontrola ma tylko inne stawki, ale opinie o tym dziale można tutaj poczytać. Płacone masz za etat nie za godziny. Ogólnie ile zrobisz w danym dniu (max 30 zł/dzien) tyle zarobisz. Nie ma czegoś takiego że musisz zerbac lub rozwieść ileś tam towaru. Pracujesz na siebie, ale łatwo tą premie idzie starcić tyle dodam.
Dziękuję, właśnie oczekiwałam takiej odpowiedzi, krótko a konkretnie. A czy coś o tej premii akordwej możesz jeszcze napisać, jakie są zasady zarabiania tej akordwej premii?gdzies czytalam, że musisz skanerem odbic chyba 1tys pkt jako norma a odbicia powyżej generują ci premię ponad tą norme?
Dokładnie, wszystko jak napisane jednym słowem żenada (usunięte przez administratora) tylko czekać jak się w wrześniu magazyny pootwierają. To większość da nogę ....jeśli się nic nie zmieni.
Zależy na jakim stanowisku. Jeżeli chodzi o kompletację, 1200 pkt - 10zł, 1500 - 25, 1800 - 30 zł do dniówki. Natomiast często nie masz wpływu na to ile nabijesz, bo nagle w ciągu dnia (ostatnio prawie codziennie) zaczynasz realizować zamówienia pojedyncze, na jedno odbicie :) jeżeli chodzi o dostawy, tam jest zupełnie inaczej liczone, na kontroli też, niech wypowie się tutaj ktoś stamtąd bo nie mam pewności co do zasad
Jeśli w firmie jesteś/ będziesz czyimś poddupni...m to masz szansę na awans. Oczywiście teoretyczny. Bowiem większość jest już zajęta. Czy kierownik dostaw w Bieruniu, cieszy się z obecności swej małżonki obok siebie. Raczej nigdy się nie przemęczała ,ale do wyjścia była pierwsza, bez kolejki. Takich "baboli" to tam większość. Na każdym dziale znajdziesz syf. Po prostu "stara" ekipa wypracowała sobie system, z którego żyje! Dobry, sumienny pracownik...nie ma szans na cokolwiek. Poznasz go po tym w Bieruniu, że nie ma brązowego języka. A oni dużo piją, by brązowatość zmyć. Ale i tak wszyscy wiedzą o kogo chodzi. W Bieruniu powinni zmienić cały zarząd, kierownictwo i system zarządzania. Tak dla lepszej perspektywy.. Skoro w centrali tak jest(opinie wcześniejsze) to jak jest i może być w innych filiach???
Kierownik dostaw w mojej ocenie jest w porządku. Jesteś w stanie wszystko załatwić, dogadać się i co mnie bardzo dziwi (pracuje na wspomnianym we wcześniejszych postach dziale kontroli) możesz dostać jeden dzień urlopu np jak masz pogrzeb bliskiej, pilny wyjazd, wizytę u lekarza itd. Dla niektórych to co tutaj jest napisane o dziale kontroli dla niektórych może się wydawać niedorzeczne, niemożliwe i mało wiarygodne a to tylko wierzchołek góry lodowej. Kierownik Damian K. to synonim braku organizacji, kompletnego rozchwiania emocjonalnego, braku szacunku do człowieka i co najważniejsze, braku próby zrozumienia pracownika. Niestety prawda jest taka że drogi awansu żadnej nie ma, chyba że się nie odzywasz (taki przykaz dostajesz w biurze działu kontroli). Brygadziści i liderzy wybierani są na podstawie nawet nie sympatii bo to bym jeszcze zrozumiał. Są wybierani na podstawie czy potrafią zadecydować o czymkolwiek w palących sytuacjach, czy są w stanie coś załatwić, czy aby na pewno zawsze będą mieć to samo zdanie co kierownik Damian K.. Kolejna sprawa to ulubieńcy- tutaj w skrócie, jeśli jesteś kobietą a odmówisz kierownikowi umówienia się z nim to albo jesteś gorzej traktowana, albo nie przedłuża Ci umowy, albo robi Ci tak pod górkę że nie dajesz rady i zwalniasz się sama. Firmie i osobom z działu personalnego doradze przeprowadzenie ankiety na temat pracy kierownictwa działu kontroli oraz samej pracy na tym dziale bo jest kilka mocnych osoby (5-6 os osób) które poprowadziłyby ten dział o wiele lepiej niż kierownik Damian K. wraz ze swoimi koleszkami pomocnikami. Jeśli ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem :)
Konkretnie pytasz i drążysz, spoko. Nie wiem jak w Bieruniu,ale sądzę,że nieciekawie:( Ja pracuje na filii AP w jednym z większych miast,ale nie napiszę w jakim,no wybaczcie. Ale mogę mogę opowiedzieć o pracy magazyniera na filii.Pracuję kilka miesięcy i mam tego dość,choć z motoryzacją związany jestem całe życie Zarobek netto 2400, z jedną sobotą pracującą! Czasem wpadną dwie soboty to około 2600.Dwie zmiany: pierwsza od 5 do 13 druga 10-18. Soboty 5-13.Pracy mnóstwo, zbieranie towaru na trasy,zatowarowanie magazynu (codziennie po kilka palet),przyjmowanie zwrotów, wydawanie towaru klientom,ciągle pośpiech,bieganie,dźwiganie,papierologia.Ale to wszystko spoko by wyglądało, no żeby zarobić trzeba popracować przecież. Najgorsze jest to tempo,ilość towaru do przerzucenia,odpowiedzialność materialna za wszystko! Na magazynie ciągle brakuje rąk do pracy, albo ktoś na L4 albo urlop,albo magazyniera przerzuci kierownik na sprzedaż czy na kasę.Ta praca byłaby spoko za te pieniądze,gdyby trwała 4 godziny dziennie,to idzie wytrzymać i zaakceptować ten pośpiech,duży wysiłek fizyczny i te warunki.Ja od kilku miesięcy nie byłem na przerwie,żeby zjeść śniadanie, bo wiem,że jakbym wrócił z przerwy to jestem zawalony robotą i przez godzine bedę stawał na rzęsach,żeby nadgonić:( Jestem palaczem, papierosa w AP nauczyłem sie palić w mniej niż minutę, jednego co dwie,trzy godziny jeśli nadarzy się okazja oczywiście:) Praca spoko na przeczekanie,może zdobycie doświadczenia na magazynie a potem uciekać albo poddać się i wegetować za tą pensję:( Ale wypłata zawsze na czas,nawet przed czasem, tylko co to za wypłata za takie oranie????Firma niby stabilna, jeśli ktos młody,silny,bez zobowiazań,kumaty w kompie i szybko się uczy, to myśle że warto spróbować,poza zwyrodnieniami stawów i depresja nie ma nic do stracenia. No żart z tą depresją:) W IC i Gordonie wcale nie jest lepiej ani gorzej, ten sam schemat, ciężkiej pracy dużo,kasy mało,no takie czasy:( Pozdro
W sporej części masz rację, bowiem jeśli w AP w Bieruniu (centrali) coś działa dobrze, to może? spłuczki w ubikacjach na 5 piętrze, lub szafki w szatniach. Co do kierownika dostaw, to warto dowiedzieć się od starszych stażem) jak to było z jego awansem? Mógłby odejść z szacunku dla siebie i wielu pracowników. No, ale są i tacy co go kochają. Czy leser Marcin. K. dalej tam jest obok. Szefostwo firmy olało załogę dawno temu. Pozostały układy. Co do kontroli -To masz rację. Damian powinien dawno być wyniesiony na butach. Jedyną drogą awansu jest poddupnik i układy. Zresztą zatrudnianie na tej podstawie się odbywa-Czy ma ktoś znajomego??? Żadna ankieta nic nie da! Szefostwo popiera to co jest. Reszta nie ma znaczenia. Powtarzam. Brązowojęzycznych nie brak, a to wina szefostwa AP. Szkoda dobrych pracowników. Firma mogłaby odpuścić soboty, święta i dać trochę zarobić więcej. Jak również wspomniałem- najgorzej, gdy smród jest w centrum. (chyba lockdown kierownictwa, to jedyne rozwiązanie) Nic tego nie usunie! Każdy ambitny, sumienny pracownik w Bieruniu zderzy się z układem i nepotyzmem, jak i tępotą kadry.. Czy nikt nie wyciąga wniosków z większości wpisów? Stevie Wonder, by to odczytał i wyciągnął wnioski- AP...swymi metodami zarządzania, kadrą, układami, sam niszczy firmę i wizerunek. Dając szacunek załodze...odbierzecie go wielokrotnie z uznaniem.
Tego nie da się czytać, macie kompleksy nie do opisania. Dramat!!!!! Mając twoje myślenie firmy by już dawno nie było
Odpowiedziałam "ambitnej" ambicja w A.P. ma taką wartość jak papier w kiblu....krótką. Czyli każdy wie w firmie, co to oznacza. Wymieniłem 2 osoby (moim zdaniem największych leserów, którzy uznaniowo na premię nigdy nie narzekali chyba, jak i obciążenie pracą)? Pojęcie premii uznaniowej....He,.he, he...W A.P. oznacza, że mimo ambicji, zaangażowania, ba nawet kwalifikacji, doświadczenia jesteś nikim i niczym-, jakiś kierowniczyna wpisze ci coś, co mu się podoba. Najlepiej nadgodziny do premii! Poważnie. Piszę do ambitnej....Daruj sobie zdrowie, ambicje i nadzieję. Dramatem jest sposób zarządzania(podobno i kompetencje oraz postawa kierownictwa) Ryba ,jak i wszystko, nie psuje się od głowy, ale od środka. Po prostu, bez RADYKALNYCH zmian, ta firma polegnie z kretesem. Kompleksy, to masz TY i Tobie podobni. Sprawdzasz w lustrze kolor języka? Pasta do zębów tego nie ukryje:))
Cześć, wspomniałeś o premiach w Auto Partnerze. Tak się składa, że ja właśnie weszłam tutaj, żeby się dowiedzieć czegoś o tym, jakie warunki oferuje pracodawca na umowie. To jakie są premie w tej firmie? Powiedz, na jakiej zasadzie działa system premiowania.
Firma jest dynamiczna i daje możliwość rozwoju osobistego. Ponadto za osiągniętymi wynikami i stażem pracy idzie wynagrodzenie. Szaleństwa nie ma jeżeli chodzi o podstawę ale prowizje i premie są motywujące.
Twoja premia w AP jest zależna tylko i wyłącznie od Ciebie. Team nie ma na to wpływu więc nie przejmujesz się kolegą z działu który dłubie palcem w nosie bo mu na premii nie zależy, no chyba że będzie Ci w pracy przeszkadzał. Nie jest to praca dla poszukiwaczy dobrego towarzystwa i miłej atmosfery bo z takim podejściem to premii nie urobisz zbyt wiele. Niektóre działy maja premie stałe niezależne od tego ile się wyrobi, ale to działy takie bardziej zadaniowe których praca nie polega na "klikaniu" a te premie są już uzależnione od frekwencji czyli im więcej Cię nie ma w pracy tym bardziej premia się automatycznie zmniejsza. Teraz weszła jeszcze od września dodatkowa premia frekwencyjna kwartalna, są benefity ale nie chce mi sie rozpisywać. Ja pracuję tylko na rano ale wiem że za pracę na dwie zmiany jest jeszcze 100zł dodatku i jakies tam dodatki skromne na święta. tutaj jest bardzo dużo działów więc nie pytaj jakie gdzie są premie bo każdy ma inaczej. Umowa o pracę standardowa, pierwsza trzy miesiące, trzy lata a trzecia bezterminowa.
Z perspektywy młodej, chętnej do pracy osoby uważam, że praca w tym miejscu na prawdę nie była zła. Na początku słyszałam mnóstwo złych i mało obiecujących opinii, skutkowało to u mnie jedynie tym, że w kontaktach z kierownikiem byłam ostrożna, grzeczna i konkretna, a ludzi obserwowałam i przemyślanie sobie dobierałam. Ja też jestem z tych, którzy uważają, że do pracy nie przychodzi się żeby znaleźć kolegów ale żeby pracować, jak się coś trafi to super jak nie to nie. Jeśli chodzi o zarobki to uważam, że są na prawdę w porządku, premie da się wyrobić, nawet 30 zł dziennie w skali miesięcznej daje już 600zł netto do wypłaty, teraz jest tez możliwość dla osób którym idzie słabiej, wyrobienia sobie najniższej premii jaką jest 20 zł. Jeśli jest się chętnym można się zapisywać na nadgodziny, które też są całkiem fajnie wypłacane. Niedawno ruszył też program zachęcający pracowników do nie chodzenia na L4, od któregoś X dnia września do bodajże końca listopada jeśli spełni się kilka określonych warunków, otrzymuje się 500zł do wypłaty, więc myślę że to zawsze coś. Generalnie, jak to mówią są ludzie i ludziska, w każdej pracy są różni ludzie i myślę, że warto brać sobie na to poprawkę. Uważam też, że bardzo dużo zależy od nas samych, od pracowników, od tego z jakim przychodzimy nastawieniem. Musimy pamiętać, że kierownicy mają bardzo wiele na głowach, wiadomo są osoby które z natury są wredne, ale są też osoby normalne jeśli też my zachowujemy się normalnie, względem ludzi i kierowników. Pracowałam tam pół roku i wcale nie wspominam tego jak katorgi :D Poznałam bardzo wielu fajnych ludzi na różnych etapach życiowych. Pooozdrawiaaaam!
(usunięte przez administratora) prawda.Twoje zarobki zależą od chumoru i widzimisię przełożonego.Zarząd nic nie wie o poczynaniach kierownictwa niższego szczebla.Czytają tylko kłamliwe raporty a tych interesują wyniki w tabelkach.Kazdy woli odejść niż coś gdzieś zgłosić bo zaraz jest zastraszany i szantażowany.Trzeba się nieźle podlizac żeby coś osiągnąć, najlepiej podkablować kogoś z kolegów.
Tak, z pewnością. Dostajesz targety plus "nowość" od roku: jeśli nie spełnisz pkt X to żadnej premii nie zobaczysz. Więc w efekcie na rękę 2400-2500. A żeby było ciekawiej to kierownik siebie wpisze w co niektóre umowy jako osobę odpowiedzialną za ich podpisanie - więc premię on przytuli (tak miał w zwyczaju DD z Częstochowy).
Wiem,że piszę już po czasie,ale może pomogę innym. Hasło firmy najbardziej mnie rozwala:firma to ludzie. Guzik prawda. Tam liczy się zasuwanie,pracownik jest traktowany jak narzędzie,karany finansowo za byle co. Fakt faktem nie jest to produkcja i można na spokojnie pracować,ale podejście władz jest karygodne. Dziwne,że jeszcze nikt się tym nie zainteresował.
Daruj sobie prace w tej firmie a hasło forma to ludzie zamień na ludzie to (usunięte przez administratora) odradzam kasa żadna
Fajnie wygląda ta dyskusja, bo od deklaracji o braku premii wyszło, że jednak jakaś jest... Czy z innymi dodatkami, benefitami jest tu podobnie? Zdarza się może żeby coś było przyznawane jedynie w zależności od zajmowanego stanowiska?
Dziady człowiek prawdę powiedział i już jest następny niech tą firmę zamkną bo dalej tak być nie może co to jest kto to nadzoruje zamiast na przelew klijenci to obarczani kierowcy co oni są i jeszcze co banda
Mój mąż pracuje w tej firmie ok.15 lat na stanowisku sprzedawcy (czyli wykazuje się doświadczeniem i lojalnością). Nie licz u nich na indywidualne docenienie swego wkładu i zaangażowania. Nie ma u nich premii uznaniowych. Są jedynie premie dla wszystkich od obrotów, ale to jest loteria (czasem się uda, czasem totalnie nie). Są też jakieś ajcje sprzedażowa. Jakiś czas temu za sprzedaż danej marki za określoną kwotę placówka miała dostać... pizzę z darmo!!!! Kumasz! Jakie to (usunięte przez administratora) poniżające! A pensaj! Jak wspomniałam mąż pracuje tam od 15 lat. Przez te 15 lat chyba raz dostał podwyżkę. Nie, nie...Nie jakąś mega! Kiedyś to była dobrze płatna praca, ślę gdy przez 15 lat twoja pensja praktycznie stoi to dochodzimy do momentu takiego jak dziś: aneks do umowy: podstawa pensji 4400 brutto :-) Za pół roku będzie to praktycznie najniższa krajowa (4300 brutto). Po 15 latach pracy! Oczywiście jeśli zatrudnisz się bliżej koryta w Bieruniu, to masz szansę na profity socjalne. Gdzieś w Polsce to nawet śmiesznej zapomogi nie dostaniesz, choć przy Teojej sytuacji materialnej możesz nawet liczyć na pomoc MOPRu. Ale próbuj dziewczyno! To zawsze jakieś doświadczenie. Nauczysz się, że to co na zewnątrz jest piękne i pachnące, może być w środku zgnite i śmierdzące! Warto też pamiętać, że opinie nie biorą się z powietrza i żeby ktokolwiek pofatygował się żeby ją napisać (pozytywną czy negatywną) to musi być ku temu naprawdę ważny powód.
(usunięte przez administratora)
Oj to gdybys widzila co się działo na wigilii firmowej w biruniu, (usunięte przez administratora) takie że wstyd że tacy ludzie reprezentują nasza firmę.
Ktosiu w momencie awansu na lidera, lider powinien być w pracy obecny, natomiast w tej konkretnej sytuacji lidera ciągle brak. Przykre... Bo są inne osoby, które doceniły by awans i dbały o firmę Jeśli chodzi o uczucia, to nie powinni pokazywać tego w pracy a po za pracą. Zachowują się nie profesjonalnie. Akcja z autem...powtarza się notorycznie.
róbcie tak samo ,nie kryjcie uczuć do swoich przełożonych jak oni nie kryją ich do was w końcu firma AP to ludzie ,a nie pseudo inteligentne osoby na pozycjach waszych panów -to też są zwykli pracownicy AP tylko wydaje im się (a piszę tu o większości)że są lepsi od was tyle że tego co wy robicie oni nie potrafią myślę że firma posiada stronę ,bądż osobę zaufaną z która się temu przyjży z którą można porozmawiać w tej sprawie i jeśli tak jest to zareaguje ,jest jeszcze inspekcja pracy ,może wtedy ktoś z przełożonych tego pana i tej pani się zainteresuje i zareaguje
Proszę o informację, czy warto aplikować na stanowisko Specjalisty ds. Kadr w Bieruniu? Ile osób pracuje w tym dziale i jak wygląda to pod względem zarobków?.
jakie trzeba mieć wykształcenie żeby zostać liderem tej firmy i jakie zarobki jako lider???
Czy ktoś z osób upoważnionych mógłby mi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tolerowany jest fakt, że na budce ochrony przy głównej bramie do flagowego zakładu w Bieruniu od jakiegoś czasu wisi sobie wulgarne i z pewnością obraźliwe dla znacznej liczby Polaków - również wielu pracowników firmy - zakamuflowane pod pretekstem wystroju świątecznego hasło (tzw. osiem gwiazdek)? Czy to oznacza, że Firma to w pełni akceptuje i podpisuje się pod tym? Czy to tylko wybryk pracowników ochrony (firmy współpracującej), za co firma ta z pewnością powinna ponieść określone konsekwencję?
Ludzie... Czytając wasze opinie zastanawia mnie tylko jedna sprawa. Czy wy nie zdajecie sobie spawy ze w grupie siła? W pojedynkę was zniszczą ( tak jak piszą poniżej)ale już w kilka osób możecie zdziałać naprawdę wiele! Wiem co mówię bo pracuje w jednej z firm już kilkanaście lat i było tak samo. Kolejna sprawa... czy szefostwo nie widzi że problem jest w kierownictwie? Z opinii poniżej ewidentnie widać że komuś zależy na (usunięte przez administratora) jednej z pracownic, nie na dobrych wynikach. @Pracodawca może czas otworzyć oczy na toksycznych ludzi ? Pracuje na stanowisku kierowniczym 8 lat ale prywatne problemy zostawiam w domu a w pracy staram się dawać z siebie 100 % i przede wszystkim do każdego z pracowników podchodzić z szacunkiem i zrozumieniem, tutaj widać że prawda w oczy komuś zagląda i zaczynamy się bać??? Ludzie nie pozwólcie sobie, są instytucje , które tylko czekają na takie sygnały. Pozdrawiam wszystkich. Dodam tylko że na rozmowie arogancja przeraża!
