W ostatnim czasie w firmie doszło do niespotykanej wcześniej fali zwolnień inżynierów mobilnych. Nie znam każdego przypadku z osobna, ale w kilku z nich, powodem zwolnienia było to, że pracownicy za dużo zarabiali... Jak można do czegoś takiego się posunąć? Jeżeli pracownikowi ustalane jest wyższe wynagrodzenie w związku z braniem udziału w dodatkowych projektach, a po jakimś czasie firma traci ten projekt (z różnych przyczyn), to czy rozwiązaniem problemu nie powinno być renegocjowanie umowy? Ewentualnie firma powinna chyba pomyśleć zawczasu, że projekty pojawiają się i odchodzą, więc taka dodatkowa płaca powinna być realizowana w formie dodatku/premii, czegokolwiek, żeby po zmniejszeniu ilości pracy dla inżyniera nie trzeba było zmieniać warunków umowy, a tylko przestać płacić dodatek.
łysy elmer zrobił wietrzenie składu, zwolnił pracowników dzięki którym zarobił kasę z costy, zostały tylko miernoty donoszące i nic nie potrafiące zrobić typu grubas kamil ze swoją świtą frajerów z katowic czy tołdi z wa-wy-słoik parzący kawę z mlekiem, toniemy elmer
Czy w Vimana poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Jakie wartości są cenione w Vimana?
Aż 16 h? Są chociaż dobrze płacone te godziny? Ile mniej więcej po miesiącu pracy można na koncie zobaczyc?
źle postawione pytanie, powinno być na kogo nie donosił , na samym początku jego kariery był zwolniony przez łysego Elmera, ale z braku laku przyjęty ponownie na zasadzie donosisz, informujesz to dalej pracujesz
potwierdzam, kamil m. to (usunięte przez administratora) i donosiciel łysego Elmera, nic nie potrafi to kapuje ,dzięki temu wspina się po szczebelkach kariery jak bluszcz po kiblu, jaka firma tacy team liderzy-jedno i drugie z przypadku
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Cost Manager- Kosztorysant- Budownictwo wielorodzinne
(usunięte przez administratora)
nie wiem na ile w tym prawdy ostatecznie z tymi całymi podwyżkami ale czemu od razu określasz te osoby w ten sposób? tu wgl badają jakoś konkretnie wyniki ludziom, żeby właśnie mieć jakieś podstawy co do przydzielania tych wspomnianych podwyżek? mimo wszystko skąd wiecie kto dostał, to jest ogłaszane? i ile tak w sumie?
Jaka umowa obowiązuje w Vimana podczas okresu próbnego?
Nigdy na gębę w tej firemce, Łysy Elmer Fudd wszystko podważy i wyprze się, czego nie masz na piśmie to nie istnieje, uważaj też na donoszące gumowe ucho K.M - osoba która nic sobą nie reprezentuje tylko donosi - jak ktoś wcześniej napisał typowy BMW- Bierny Mierny ale Wierny
A ty skąd masz takie informacje, że umowa "na gębę"? Czy ty taką miałeś? Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek pracował "na gębę". Firma ma jasno określoną politykę dotyczącą zatrudnienia i umów. Na początku jest zawsze 3 miesięczny okres próbny, z umową o pracę na okres próbny. Nikt w firmie nie jest zatrudniany bez umowy podpisywanej najpóźniej w dniu zatrudnienia, więc proszę, pomimo różnych frustracji, o pohamowanie się z dystrybuowaniem komentarzy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Mój nick odpowiada stanowisku, które mam w firmie, więc odpowiedź nie jest od anonimowej osoby. Jeśli ktoś z kandydatów ma pytanie dotyczące zatrudnienia, to zachęcam do kontaktu.
Jak diametralnie różni się rzeczywistość od tego co pisze pani koordynator HR, pracę rozpocząłem 13 danego miesiąca a umowę otrzymałem ponad tydzień później na maila, mało tego na umowie było że zacząłem pracować od 15 ego, oszfabiono mnie na 2 dni i dietę przysługującą.Skierowanie na badania wstępne dostałem po 2 miesiącach, czyli sumując to wszystko nie jest tak cudnie pięknie jak pani HR napisała
Czy tą umowę otrzymałeś ode mnie? Dlaczego nie zgłosiłeś do mnie, że daty zatrudnienia i na umowie się różnią?
Ale to już słyszałeś historię kogoś innego, kto zwrócił uwagę miał z tego tytułu jakieś problemy? Pytam, bo zastanawiam się dlaczego od razu to założenie padło odnośnie tego kopania się. Czyli w sumie jakbyś to zgłosił to by problemu nie było jednak?
Przykro mi, nie przypominam sobie sytuacji, abym podpisała umowę bez ważnych badań BHP i tydzień po rozpoczęciu pracy. Ale skoro sobie nie przypominam, to znaczy że nie mogę negować, że jednak z jakiegoś powodu tak się wydarzyło. W każdym razie nie jest to standardem.
Może koordynator HR napisze kilka słów o (usunięte przez administratora) w firmie i jak ten temat rozwiązano?? Zwolnienie z firmy to nie rozwiązanie
(usunięte przez administratora)ma swoją prawną definicję: (usunięte przez administratora)oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, które polegają na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu go. (usunięte przez administratora) występuje gdy działania te lub zachowania wywołują u pracownika zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodują lub mają na celu jego poniżenie lub ośmieszenie, a także izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Bezpodstawne oskarżenie o (usunięte przez administratora)jest krzywdzące i narusza dobre imię pracodawcy. Z tego względu pracodawca może wstąpić na drogę postępowania cywilnego i wnieść pozew o naruszenie dobrego imienia. Od momentu, kiedy objęłam funkcję koordynatora HR, był jedyny przypadek, gdzie pojawiło się słowo "(usunięte przez administratora)", został z pracownikiem wyjaśniony i omówiony i podjęte zostały działania, które satysfakcjonowały pracownika. Pracownik pracuje do dzisiaj i nie wracał z tematem mobbingu. Ale szczegóły są do wiadomości tylko pracownika, zarządu i mojej, i nie będę ich omawiać na forum publicznym, tym bardziej, że pracownik zgodził się, że faktycznie nie powinniśmy mówić o (usunięte przez administratora). Łączenie zwolnienia z pracy z mobbingiem jest bzdurą. Firma daje wypowiedzenia pracownikom sporadycznie i tylko w uzasadnionych przypadkach, takich które nie budzą wątpliwości z punktu widzenia prawa pracy. Nie przestrzeganie regulaminów, obowiązków pracownika lub działanie na niekorzyść firmy nie ma nic wspólnego z mobbingiem. Również ewentualne zwolnienie z powodu likwidacji stanowiska nie jest mobbingiem. Poza tym, w przypadku podejrzenia o mobbing pracownik może to zgłosić do mnie. I ja mam jasne wytyczne jak postępować w tym temacie. Taki stan rzeczy istnieje od co najmniej 4 lat. Jak było wcześniej, nie będę gdybać, bo mnie w firmie nie było, ale myślę że podobnie.
Tak od Ciebie, myślałem że takie standardy są w tej firemce.Na samym początku nie chciałem się kopać z wałachem z białostockiego Meksyku.
to proszę podaj jak to to ująć w sposób dyplomatyczny, starcie z (usunięte przez administratora), który wali Cię na kasę, (usunięte przez administratora)trzeba w pysk lać i tyle.
A czy takie lanie w pysk coś zmieniło? Dlaczego jeszcze tam siedzisz? Przecież wszyscy inni zapłacą lepiej i nie będą cię walić na kasę.
Pracuję w Vimanie już od wielu lat i postanowiłem podzielić się moją opinią. Zacznę od często poruszanego tu aspektu finansowego. Zaczynałem na Help Desku jako student i o ile zarobki na start faktycznie nie są wygórowane, tak w miarę rozwoju i wdrażania się w projekty swoją sytuację finansową można szybko poprawić. Jest jasno przedstawiona ścieżka rozwoju, agent młodszy konsultant, konsultant, starszy konsultant. Według mnie jeśli ktoś ma chęć rozwoju i nie robi jedynie niezbędnego minimum, ale potrafi wykazać się zaangażowaniem i starannością, Vimana wspiera budowanie kariery. Firma jest dosyć młoda i odkąd tu pracuje z roku na rok dynamicznie się rozwija, pojawiają się nowe projekty, szkolenia więc a co za tym idzie, nowe możliwości awansu i ciągle pojawiają się nowe wakaty w różnych działach firmy. Dużym plusem jest aspekt ludzki i atmosfera w pracy, można liczyć na wsparcie kolegów oraz zrozumienie przełożonych. Wracając do pracy na Help Desku, z innych plusów: grafik w zależności od Twojej dyspozycyjności, praca jest zmianowa i można ją pogodzić ze studiami czy innymi dodatkowymi zajęciami, niski próg wejścia - dobra praca dla osób, które stawiają swoje pierwsze kroki w branży IT i chcą w tym kierunku się rozwijać.
Kolega żartuje nie ma rozwoju a pensje stoją w miejscu od 2019 do 2023, śmieszna mała firma skoncentrowana na jak największy zysk, brak jakiekolwiek warsztatu czy biura.
Zgadzam się z przedmówcą w 100 %, łysy Elmer z ekipą z przypadku chce się nachapać kosztem zwykłego pracownika dzięki któremu żyje, może w końcu powie jak powstała vimana- na przekręceniu S&T i zajumaniu kontraktu z OBI, vimana chce być Pro a jest (usunięte przez administratora), jak ktoś wcześniej napisał typowy januszeks
Mimo wszystko wciąż dajesz radę się tu zatrudniać. Pytanie czemu? Zastanawiam się także czy każdy pracownik to dostrzega czy niektórzy nie zwracają na takie rzeczy uwagi i po prostu pracują?
Vimana ma teraz aktualne oferty pracy w Drawsko Pomorskie. Czy ktoś z pracowników może powiedzieć, czy warto tutaj pracować i czego spodziewać się na stracie w temacie warunków zatrudnienia?
Nie warto pracować w tej firemce, typowy januszeks, trzeba mieć elastyczny kręgosłup żeby klęczeć lub wypinać się żeby dostać auto lub podwyżkę
JA JUŻ PROCUJE W VIMANA OD PONAD CZTERECH LAT I JAKOŚ DAJĘ RADĘ. WARUNKI ZATRUDNIENIA WEDŁUG MNIE SĄ JASNE I DO ZAAKCEPTOWANIA. TZRYMIESIĘCZNY OKRES PRÓBNY NARZEDZIA DO PRACY+TELEFOM SŁUŻBOWY+LAPTOP+ TABLET + SZKOLENIA TEMATYCZNE I SAMOCHÓD RÓWNIEŻ DO UŻYTKU PRYWATNEGO
Kolega Patryk chyba nie pracował w typowym januszeksie i żeby nigdy do takiego nie trafił. Przykład dużej korporacji - zatrudnienie powyżej 100 tys. osób na całym świecie - dostajesz kartę sim, ale telefon sam musisz sobie zorganizować. Samochody służbowe od stanowiska managerskiego. Pozostali jeśli trzeba jeżdżą swoimi i rozliczają kilometrówki. Inny przykład - firma polska - badania wstępne i okresowe w zapyziałym gabinecie gdzie pada pytanie: dobrze się Pan czuje? No to ok. Jeśli potrzebujesz konsultacji z lekarzem to idź do przychodni państwowej. Karta Multisport - a po co? Nie masz roweru?. Może Vimana nie oferuje jakiś wodotrysków, ale spokojnie da się pracować w całkiem znośnych warunkach i z fajnymi ludźmi (chętni do pomocy). Przyzwyczailiśmy się, że Multisport, opieka lekarska czy ubezpieczenie na życie nam się po prostu należy i nie traktujemy tego jako dodatkowy benefit i to dla nas nic takiego. Ale niech nam ktoś spróbuje to odebrać! Najlepszy sposób na dowiedzenie się o warunkach pracy to odpowiedzenie na ogłoszenie i rozmowa z Team Leaderm, który odpowie na wszystkie pytania. Odpowiedzi na tego typu forum są subiektywne i zależą od poziomu frustracji. Poza tym nikt z firmą ślubu nie bierze, i jeśli warunki mi nie odpowiadają, to idę tam, gdzie mam lepszą ofertę.
Kolega żartuje, warunki niejasne i inne dla każdego pracownika, auto raczej po bardzo poważnej obniżce pensji do użytku prywatnego, ogólnie siara w innych firmach o podobnej tematyce zarabia się więcej.
Zgadzam się z przedmówcą w 100 %, łysy Elmer z ekipą z przypadku chce się nachapać kosztem zwykłego pracownika dzięki któremu żyje, może w końcu powie jak powstała vimana-na przekręceniu S &T i zajumaniu kontraktu z OBI, vimana chce być Pro a jest Dno, jak ktoś wcześniej napisał typowy januszeks
Wynagrodzenie zależy jak się dogadasz, każdy dostaje inne, awans czy podwyżka nie istnieją. Dodatki jakieś są, do wyboru jeden a i tak musisz jakiś podatek od tego zapłacić. Pracy bardzo dużo, pracowników mało. Ogólnie nie polecam, jak dojdziesz do wniosku że tryb pracy serwisanta jest dla Ciebie spodoba Ci się w innym przypadku było średnio teraz jest kiepsko.
Po ostatnich ruchach zarządu czyli podziału Polski na rejony i ustaleniu nowych liderów regionu zrobiło się nieciekawie. Młodzi uczą się zarządzanie i to odbija się na serwisie. Zastanawiam się poważnie nad zmianą pracy jak tak dalej będzie . Podwyżki zapomnij ja po kilku latach pracy zarabiam niewiele więcej jak na początku pracy i to bardzo zniechęca do dalszej współpracy. Po prostu zrobiłA się wielka bryndza z rodzynkami. NIE POLECAM
Czyli to jednak prawda jak ktoś pisał, że wynegocjowana stawka zostaje z kimś na długo. Skoro "uczą się" w zarządzanie to jak to w praktyce aktualnie wygląda?
Podwyżki nie ma i może będą, za rok albo dwa lata, ewentualnie za trzy :) Za to pracy i nowych kontraktów niezmierzone ilości
Podwyżki były i doszły mnie słuchy, że tylko wybrańcy je dostali. Reszta ma zasuwać za hajs wynegocjowany dawno dawno temu
Kasę dostaniesz lepsza jak będziesz pochlebcą „lysego” w jakim kolwiek innym przypadku będą Cię kroić jak się tylko da. Każdy powód będzie dobry do ucięcia premii. Poszanowanie pracownika nie istnieje w tej firmie. Nic tam nie funkcjonuje jak trzeba. Auta to złomy, nowe maja tylko Ci którzy są pochlebcami „lysego”. Narzędzia jak najtańsze są tymi najbardziej godnymi zainteresowania. Firma serwisowa-informatyczna która nie posiada systemu operacyjnego opartego na domenie. Każdy (usunięte przez administratora) może gwizdnąć laptopa i dostać się poufnych danych firmowy. Jednym słowem nie polecam chyba ze chcesz chwile pojeździć firmowym autem za darmo i nie wstawać na 8-mą do pracy.
Co to znaczy, że nowe samochody mają tylko ci, których lubi szef? To są pracownicy robiący najlepsze wyniki, czy tacy, którzy się z nim kolegują poza pracą?
Są to tak zwani BMW- Bierny, Mierny ale Wierny czyli zwyczajnie pisząc (usunięte przez administratora)
Nie znałam wcześniej rozwinięcia tego skrótu... Odpisali tu kiedyś, że występuje tu niezmierzona ilość kontraktów. Można się dowiedzieć o nich czegoś więcej? Teraz na bieżąco to jakie konkretnie tutaj występują?
Czy doczekamy się remontu pomieszczeń biurowych w Białymstoku? Poniżej aspekty, które wymagają zmiany w oczach pracowników naszego biura: - niedomykające się, skrzypiące i brudne szafki w kuchni - sklejka, z której zrobione są meble w kuchni, jest odsłonięta, zawilgocona, pojawia się w kątach pleśń - na ścianach kuchni stara, odklejająca się tapeta - osuszacz do naczyń jest zardzewiały - lodówka ma 1m wysokości i dwie szuflady - trochę mało jak na 20 osób pracujących w tym samym czasie - sztućce i naczynia są wybrakowane, dosłownie 3 widelce i 4 łyżki. Reszta to miszmasz bez ładu i składu - ekspres do kawy ma na karku 10 lat. Jest niereprezentatywny, szczególnie biorąc pod uwagę to, że lwią częścią naszej pracy jest serwis ekspresów do kawy, a hasłem przewodnim stoiska Vimana na targach pracy na Politechnice Białostockiej było "Co łączy IT i kawę?" z wypożyczonym ekspresem od klienta. Przedstawiciele CCHBC okresowo pojawiają się w naszym biurze i wizerunkowo jest to zwyczajnie słabe. - aby włączyć światło w kuchni należy najpierw włączyć światło na korytarzu... - połamane lub niekompletne rolety w większości pokoi. Podczas zachodzącego słońca trzeba się dobrze wygiąć żeby nie oślepnąć podczas pracy - drzwi do części głównej biura, pomimo samozamykacza, często nie domykają się co jest zagrożeniem bezpieczeństwa - w biurze nie ma czegoś takiego jak ścianka korespondencyjna - segregacja poczty przychodzącej. Pracownicy nie mają przypisanych stanowisk więc nie wiadomo gdzie odkładać listy przychodzące do konkretnych osób. Ponadto można by utworzyć miejsce gdzie osoby mające listy do wysyłki do Warszawy mogłyby tam je umieszczać i zbiorczo były by wysyłane. - brak Administratora Biura, który zajmował się wszelkimi problemami i zapotrzebowaniem biura. Taka osoba nadzorowałaby też przebieg remontów - np. podczas obecnie trwających prac piętro wyżej, budowlańcy rozpoczęli wywiercanie dziur do piętra niżej czyli do nas nie zabezpieczając uprzednio obszaru pod. Na suficie powstały wyrwy w tynku, a odpadnięty gruz spadł na kartony i sprzęty w labie. W biurze nie było nikogo kto nadzorowałby ten proces. Jest to sytuacja niedopuszczalna. Ponadto w świetle przepisów BHP: - dziury w ścianach - przebiegające luzem okablowanie ze ścian - niewystarczająco dobre oświetlenie w pokoju HD. nie trzeba mierzyć lumenów, widać to gołym okiem - skraplanie się wody z klimatyzatora na HD do wiadra stojącego około 50cm od komputera i list zasilających - odpadająca klamka od drzwi do pokoju Nic dodać ,tylko uciekać
Czy doczekamy się remontu pomieszczeń biurowych w Białymstoku? Poniżej aspekty, które wymagają zmiany w oczach pracowników naszego biura: - niedomykające się, skrzypiące i brudne szafki w kuchni - sklejka, z której zrobione są meble w kuchni, jest odsłonięta, zawilgocona, pojawia się w kątach pleśń - na ścianach kuchni stara, odklejająca się tapeta - osuszacz do naczyń jest zardzewiały - lodówka ma 1m wysokości i dwie szuflady - trochę mało jak na 20 osób pracujących w tym samym czasie - sztućce i naczynia są wybrakowane, dosłownie 3 widelce i 4 łyżki. Reszta to miszmasz bez ładu i składu - ekspres do kawy ma na karku 10 lat. Jest niereprezentatywny, szczególnie biorąc pod uwagę to, że lwią częścią naszej pracy jest serwis ekspresów do kawy, a hasłem przewodnim stoiska Vimana na targach pracy na Politechnice Białostockiej było "Co łączy IT i kawę?" z wypożyczonym ekspresem od klienta. Przedstawiciele CCHBC okresowo pojawiają się w naszym biurze i wizerunkowo jest to zwyczajnie słabe. - aby włączyć światło w kuchni należy najpierw włączyć światło na korytarzu... - połamane lub niekompletne rolety w większości pokoi. Podczas zachodzącego słońca trzeba się dobrze wygiąć żeby nie oślepnąć podczas pracy - drzwi do części głównej biura, pomimo samozamykacza, często nie domykają się co jest zagrożeniem bezpieczeństwa - w biurze nie ma czegoś takiego jak ścianka korespondencyjna - segregacja poczty przychodzącej. Pracownicy nie mają przypisanych stanowisk więc nie wiadomo gdzie odkładać listy przychodzące do konkretnych osób. Ponadto można by utworzyć miejsce gdzie osoby mające listy do wysyłki do Warszawy mogłyby tam je umieszczać i zbiorczo były by wysyłane. - brak Administratora Biura, który zajmował się wszelkimi problemami i zapotrzebowaniem biura. Taka osoba nadzorowałaby też przebieg remontów - np. podczas obecnie trwających prac piętro wyżej, budowlańcy rozpoczęli wywiercanie dziur do piętra niżej czyli do nas nie zabezpieczając uprzednio obszaru pod. Na suficie powstały wyrwy w tynku, a odpadnięty gruz spadł na kartony i sprzęty w labie. W biurze nie było nikogo kto nadzorowałby ten proces. Jest to sytuacja niedopuszczalna. Ponadto w świetle przepisów BHP: - dziury w ścianach - przebiegające luzem okablowanie ze ścian - niewystarczająco dobre oświetlenie w pokoju HD. nie trzeba mierzyć lumenów, widać to gołym okiem - skraplanie się wody z klimatyzatora na HD do wiadra stojącego około 50cm od komputera i list zasilających - odpadająca klamka od drzwi do pokoju Nic dodać,tylko uciekać
Cześć, ten komentarz był wewnątrzfirmowym komentarzem do wiadomości tylko pracowników, który pisałem z zamiarem zwrócenia uwagi zarządu, a nie obsmarowywania firmy na GoWorku. Komentarz ten zawiera dane poufne i jeśli masz chociaż trochę oleju w głowie to go usuń.
Pracowałem w Vimanie przez pewien czas w dziale Help Desk. Bardzo pozytywnie wspominam współpracowników z HD, którzy zawsze służyli pomocą, oraz za ich wiedzę i zaangażowanie. Niestety wynagrodzenie było nieadekwatne do obowiązków pracownika, które często nawet nie nawiązywało do stanowiska które się pełniło w firmie. Wynagrodzenie które pozwala jedynie na wegetację w firmie IT świadczy jedynie o niedocenianiu pracownika. Zarząd powinien się zastanowić nad zwiększeniem wynagrodzenia dla pracowników HD, ponieważ większe pieniądze zarabia się w lżejszej, mniej stresującej i mało ambitnej pracy, a jednak byle kto w IT pracować nie może.
Sam zgotowałeś sobie Przyjacielu taki los. Ośmieszasz się tak naprawdę, podpisując umowę z pracodawcą skazałeś się na wegetację? Skoro napisałeś ten tekst świadczy to o tym, że posiadasz umiejętność czytania, tylko jak widać nie jest to Twoją mocna stroną. Skoro podpisujesz umowy, które skazują Cie na wegetację jak wspomniałeś, to jak taka osoba jak Ty może doradzać Zarządowi, co ma robić jak robić, etc., etc., etc. Przyznam Ci rację jednak, fakt Zarząd powinien się mocno zastanawiać nad zatrudnianiem ludzi, którzy nie są w stanie zrozumieć, ogarnąć i interpretować dokumentów, które podpisują. Zmień swój nick na; "UmiemCzytaćBezZrozumienia". Mamy juz w kraju jednego specjalistę co podpisuje wszystko jak leci, jak widać ma naśladowców.
Brak kultury, taktu, kompletny brak umiejętności interpersonalnych, brak pokory i profesjonalizmu. Nigdy w życiu nie chciał bym mieć z wami nic wspólnego! Buta, arogancja i napompowane puste ego. Dla mnie taka firma to totalne (usunięte przez administratora) prywaciarz co owoce sprzedaje ma wieksza klasę niż wy.
To zdecydowanie pan zarzadzajacy z firmy V napisal a zrobil to w tonie, ktory potwierdza to co ludzie pisza o tej firmie
Trochę się oburzył, że ktoś skrytykował pensje jakie tu proponują za pracę. Wiesz, ile one wynoszą dla technika/elektronika? Czy to kwestia negocjacji i lepiej być skutecznym negocjatorem, bo, jak czytałem - ze zrozumieniem? - o podwyżki niezwykle tu trudno?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Vimana? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Witajcie :) Mam delikatne pytanie: ile firma płaci na stanowisku magazyniera? Może ktoś zna cenę i się wypowie ):) Pojawiło się ogłoszenie w portalach i wygląda dość ciekawie :) :) :) :)
Czym w Vimana zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
System który jest w firmie nie jest niczym nadzwyczajnym, możesz skorzystać z Medicover, multisport, wczasy pod gruszą, za członka rodziny dopłacasz sam w przypadku gdybyś chciał wciągnąć kogoś z rodziny. Oczywiście możesz skorzystać tylko z jednego programu wcześniej wymienionego. Kiedyś były lekcje angielskiego, oczywiście już nie ma bo firma tłumaczyła się pandemią, a pracy z miesiąca na miesiąc przybywa :) a ludzi nie :) no chyba że w szczeblach zarządzania tutaj przybywa, dość szybko :) Jeszcze masz do dyspozycji samochód służbowy, możesz jeździć ile chcesz nikt Ci złego słowa nie powie oczywiście za paliwko płacisz z swojej kieszeni, no i jeszcze pobierają za to 250 zł z twojej wypłaty jako dodatek w naturze. Co do aut w serwis jeździ mocno wysłużoną flotą z kim z kolegów nie rozmawiam to większość się kręci około 300 000km i oczywiście wzwyż. Tak to wygląda czy zachęca to czy nie to już subiektywna ocena. Pozdrawiam!
Praca w IT, a zarobki mniejsze niż na kasie w sklepie. Dziś nie wiem czy na wegetację wystarczy
Czy w Vimana pracuje się na open space?
Serwisanci jeżdżą do klientów. Jeśli halę marketu uznasz za open space to rzeczywiście pracuje się na open space.
Czy pracownicy w Vimana dogadują się między sobą?
W 99 % atmosfera pomiędzy pracownikami jest bardzo i dogadują się między sobą nie znam przypadku żeby było inaczej.
Chyba że, Help Desk nie dokona prawidłowej weryfikacji zgłoszenia Klienta, a serwisant musi jechać do Klienta czasami dwie godziny w jedną stronę. W takich sytuacjach o dogadywaniu można zapomnieć.... A wszelkie uwagi pracowników mobilnych w stronę Help Desku nie są mile widziane, bo przecież to Twór słynnego już LB.
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Vimana? Chętnie zatrudniają?
Tak, nie ma problemu z zatrudnianiem studentów, jednak wszystko zależy od stanowiska. Na większości stanowisk grafik jest na tyle elastyczny, że spokojnie można dopasować do rozkładu zajęć na studiach.
Pracowałem w tej firmie na HelpDesk, atmosfera świetna, dostosowanie grafiku pierwsza klasa, jedyny minus to niskie zarobki
wszystko ok, ale na warunki finansowe zgodziłeś się przed podpisaniem umowy, więc z pełnym szacunkiem, ale kiepsko wypada końcówka Twojej opowieści, pozdrawiam
Możliwe, że kolega Null zdecydował się pracować za taką, a nie inną stawkę tylko na okresie próbnym licząc, że dostanie już coś bardziej rozsądnego przy przedłużeniu umowy. Przecież macie (a na pewno do niedawna mieliście) w ogłoszeniu o pracę napisane "Wynagrodzenie adekwatne do wyników pracy". Czy może to tylko pusty tekst? Brakuje tylko "młodego, dynamicznego zespołu" i "owocowych czwartków". Chociaż kto wie, może mityczna piąta czy dziesiąta linia wsparcia tak ma:). Ale z pewnością kolega nauczył się jednego po pracy w Vimana i nie będzie się nisko cenił szukając kolejnej pracy. Trzymajcie się w tym HelpDesku!!!
Możliwe, że kolega Wnikliwszy powinien nabyć większej wiedzy o funkcjonowaniu firm i poruszaniu się po rynku pracy. Firmy, to nie szkoły gdzie się na coś "liczy". Warunki uzgadnia się przed podpisaniem umowy, zarówno te na okres próbny jak i te po okresie próbnym. Poza tym kolega Null w przeciwieństwie do kolegi Wnikliwszego wypowiedział się merytorycznie. Nie odpowiadały mu warunki wynagradzania, więc odszedł. Dał jasną informację dla kandydatów. A co do drugiej części wypowiedzi: owszem brakuje "młodego, dynamicznego zespołu", bo w firmie liczy się wiedza i chęć do pracy, a nie wiek. Jeśli szanujesz pracę, chcesz nabyć wiedzę lub ją wykorzystać, to znajdziesz zatrudnienie zarówno gdy jesteś studentem jak i przed emeryturą. "Owocowych czwartków" też nie ma, ale nie należy z tego kpić. Niby takie nic, a niech ktoś spróbuje to odebrać. Co do niskiego cenienia się: umowa to warunki uzgodnione przez przyszłego pracownika i pracodawcę. W celu pogłębienia wiedzy kolegi Wnikliwszego: kodeks pracy mówi jasno o płacy wykonując taką samą pracę. Firmy wyceniają wartość poszczególnych stanowisk biorąc pod uwagę między innymi szacowane koszty, które będą skalkulowane w cenie dla klienta. Tworzą także widełki płac na danym stanowisku i dostosowują wszystkie wydatki do budżetu. I bez względu na to jak kandydat się ceni, nie dostanie wyższej płacy niż jest zakładana na takim stanowisku. Można się na proponowaną płacę zgodzić lub szukać firmy, która lepiej płaci. Pomimo takiej płacy z jakiś przyczyn koledzy nie rezygnują z pracy, rotacja w Help Desk jest bardzo niska i w zasadzie spowodowana tym, że koledzy znajdują pracę w innym zespole, gdzie widzą możliwość dalszego rozwoju. I to jest pewna wskazówka dla przyszłych Kandydatów.
Bardzo dziękuję za (niczym jak w wykonaniu HelpDesku) szybką i wyczerpującą odpowiedź :). Myślę, że wszelkie wątpliwości moje jak i kolegów, którzy w przyszłości będą chcieli pracować w Vimanie zostały rozwiane. Takie odpowiedzi wydają mi się też znacznie bardziej merytoryczne od tych (moim zdaniem lekko niegrzecznych) w wykonaniu Pana Wnikliwego. Skoro wspomnieliśmy już o widełkach płac, może warto by było w przyszłości umieszczać w ogłoszeniu o pracę informację o możliwych zarobkach na stanowisku? Pozdrawiam i życzę zdrowia całemu zespołowi, szczególnie inżynierom w terenie.
Podpowiedzcie czy wszelkie szanse na rekrutacje w firmie zatrzymano?
Obecnie nie prowadzimy projektów rekrutacji. Jak tylko pojawią się nowe projekty, to wznowimy rekrutacje. Niestety nie potrafię podać terminu, kiedy można się spodziewać wznowienia rekrutacji. Proszę śledzić naszą stronę na FB, jeśli będzie projekt rekrutacyjny, to na naszej stronie umieścimy informację.
Dołączyłem do Vimany już jakiś czas temu. Rekrutacja, jak i sam proces wdrożenia do pracy przebiegł bardzo szybko i profesjonalnie. Zostałem bardzo mile przywitany w biurze i uzyskałem pomoc od pozostałych pracowników. Dzięki temu, że całość pracy odbywa się w poszanowaniu drugiego człowieka i atmosferze zaufania, można się czuć tu naprawdę dobrze. Cieszy fakt, że zarząd firmy jest bardzo otwarty na kontakt, można się zwrócić z każdym problemem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Vimana?
Zobacz opinie na temat firmy Vimana tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Vimana?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 3 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
