W odniesieniu do wpisu pt: "Kormoran to (usunięte przez administratora) ... ?" muszę zaprotestować. Ponieważ wiem, kto tę opinię napisał, jest mi przykro czytać, ile w tym jest kłamstw oraz zwykłych pomówień... Pracowałam w Kormoranie 11 lat - na tejże, objechanej przez dawnego współpracownika, Recepcji. Proszę pomyśleć, czy, jeżeli naprawdę byłoby TAK źle... pracowałabym tam TYLE lat? Odeszłam dopiero teraz, w marcu 2021 - ale nie dlatego, że było tak źle, ale przez tę diabelską pandemię i tym, co zrobiła z hotelami i gastronomią...zwyczajnie nie można już było wytrzymać niepewności, ale do rzeczy: NIKT, nigdy nie otrzymywał za moich czasów kwoty 1350 zł - tak ewentualnie mogłoby się zdarzyć w przypadku potężnych niedogodzin, ale też wątpię. Wspomniany kolega miał w zwyczaju nie być w pracy wielokrotnie, ze względu na naukę, którą nadal w tym czasie prowadził, a w której firma NIE przeszkadzała, ale starała się dostawać grafik dla wielmożnego pana (a w tym czasie były bodajże 2 uczące się osoby i grafik weekendowy trzeba było ustawiać pod nie - ale dało się? DAŁO). Oprócz tego, wspomniany kolega (jestem miła i nie podam imienia + RODO obowiązuje) miał po prostu na wszystko wyrąbane. Traktował pracę jako furtkę, odskocznię, może trampolinę? do swojego wymarzonego zawodu. Praca w gastronomii i turystyce ogólnie nie jest dla wszystkich - jest szalenie wymagająca i trzeba to po prostu lubić. Kolega miał to w "głębokim poważaniu". I co to za pani menadżer B ? ja znałam tylko taką jedną - i jest całkowitym przeciwieństwem opisanej w komentarzu...To, że korygowała Twoje błędy człowieku - starała się Ciebie uchronić - i nas wszystkich - przed popełnieniem kosztownych pomyłek! I taka właśnie była i jest jej rola. Jest też człowiekiem, którego obdarzam do tej pory najwyższym szacunkiem. Kwestia sprawdzania sejfów, temperatury pieca, czy też kontroli ogrzewania - a powiedz mi człowieku, co, po rozliczeniach rachunków, kodowaniu kart na przyjazdy, emaili do odpisania miałeś do roboty przez 12 godzin zmiany ? Zostawało dobre 6 godzin nocnego nic nierobienia! Konserwatorzy też muszą kiedyś spać, a chłopaki robią naprawdę ciężką robotę! I ile razy trzeba było ich budzić w nocy w przypadku jakiejś awarii? Oni na zmianie już dawno nie byli - a TY TAK. Kwestia wspomnianych przykładowych świec - jeśli ktoś nie potrafi sprzedawać, lub ma temat w przysłowiowej d.....ie, to może i dostał 2,5 zł - ale ta kwota to czyste kłamstwo - nie mogę podać wartości, bo to tajemnica firmy i osób tam zatrudnionych, ale jako osoba, która potrafiła doradzić i była zainteresowana tematem - miesięcznie z tzw. procentów potrafiłam mieć dodatkowo i kilkaset złotych. O czym on w ogóle mówi? Co co personelu ukraińskiego - tak samo, jak personel polski - były osoby, które odchodziły i są NADAL osoby, które pracują już od ładnych paru lat. jeśli ktoś nie chce pracować, zawsze znajdzie powód do narzekania. Nie twierdzę, że jest lub było idyllicznie, ale było po prostu NORMALNIE. Pozdrawiam w tym miejscu cały personel, który pozostał po lockdownach i covidzie - osoby kochane, cudowne i bardzo po ludzku porządne. Wiadomo, że zdarzały się dni lepsze i gorsze, ale takie jest życie - odejście z Kormorana było dla mnie jedną z najtrudniejszych rzeczy. Spędziłam tam, jakby nie było - 1/4 własnego życia. Mi tej pracy BRAK. Ludzi, zdarzeń, szaleństwa, cudownego chaosu, nawet zaczyna mi być brak ludzkiego narzekania. I na koniec - ja tam swoje Szefostwo kochałam. I mam nadal zwykły, serdeczny kontakt.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Kormoran Wellness Medical Spa?
Nie można na forum Gowork.pl podawać nazwisk innych osób. Obowiązuje ochrona danych osobowych. Piszesz, ze praca jest ciężka i wymagająca. Czy pracodawca oferuje w zamian odpowiednią pensję i premie za dobra pracę?