Unikać szerokim łukiem. Pomimo tego, że wśród pracowników panuje bardzo dobra atmosfera to organizacyjnie ta firma leży. Zadłużenie goni zadłużenie. Osoby, które są w zarządzie kompletnie nie powinny w nim być, bo nie wiedzą dosłownie nic o zarządzaniu. Nie potrafią być ani managerami ani liderami. Co więcej, nie potrafią w ogóle prowadzić tej firmy. Zarząd nie zauważył momentu kryzysowego i z dnia na dzień podał informację, że jest wielka dziura w budżecie, że trzeba zwalniać. Padła propozycja umów dzielonych na zupełnie niekorzystnych warunkach dla ludzi. Dodatkowo, umowy te miały być podpisywane z datą wstecz. Nie brzmi to zbyt "legalnie". Nie tylko widać kompletny brak profesjonalizmu w działaniach zarządu, ale przede wszystkim brak zaangażowania, a wręcz nieobecność prezesa. Jego postawa niestety ludzi tylko demotywuje. @Pracodawca Damian, jeśli to czytasz to zastanów się, czy Ty w ogóle powinieneś prowadzić tę firmę? Jako prezes, odpowiadasz za tych ludzi, a dzień przed wypłatą dajesz znać, że będzie ona wypłacana w ratach? Ludzie kompletnie stracili zaufanie do Skivak i raczej marne szanse, że się to zmieni.
Napisałeś to jako były pracownik? Jak wyglądały te umowy na niekorzystnych warunkach? Faktycznie może i nie powinno być na nich daty wstecz, ale z czego to wynikało?
Tak, jako były pracownik. Propozycja umów: 1/2 etatu najniższej krajowej, reszta na umowie o dzieło. Pytasz z czego wynikało podpisanie umowy wstecz? Z tego, że firma oszczędziłaby od razu za bieżący miesiąc, a nie kolejny (umowy mieliśmy podpisywać pod koniec lipca z datą 1 lipca).
Ale poza tą umową o dzieło, ma się normalnie UOP? Czy też zleceniówkę? Czy dla pracownika to podpisywanie umów wstecz, jest bardzo wadzące? Jeśli tak, to dlaczego? W jaki sposób można to odczuć? Kusi mnie, aby tutaj aplikować, więc liczę na Waszą pomoc. :)
Jest możliwość UoP. A podpisywanie wstecz jest niekorzystne (szczególnie w tym przypadku) - odczuwalne byłoby to finansowo i nie jest to legalne, więc w razie kontroli jakiejś można mieć kłopoty. Ta firma jest beznadziejnie zarządzana, ale są świetni ludzie. Jeśli zależy Ci na atmosferze to ona jest, ale poczucia stabilności - kompletny brak.
Często dzieje się tak, że wynagrodzenie wypłacane jest w ratach? Ile ich jest? I co jaki czas się je dostaje? Myślę nad aplikacją do tego miejsca. Bardzo zależy mi na terminowości w wypłacie, dlatego dopytuję, czy co miesiąc taka sytuacja ma miejsce... Mam nadzieję, że nie :)
jak to w świecie internetu bywa... nie wypowiadają się zazwyczaj ludzie, którzy są zadowoleni, a jedynie sfrustrowane jednostki, stąd obraz może być mocno zakłamany. Firmy z naszej branży przechodziły różne kryzysy przez ostatnie czasy i trudno wskazać taką, która nie przeszłaby żadnego. Sytuacja z opóźnieniem wypłat była jednostkowa i mówimy tu jedynie o kilkudniowym opóźnieniu w wypłaceniu całości. Jeśli zastanawiasz się nad jakąkolwiek rekrutacją gdziekolwiek, to polecam pogadać z kimś, kto pracuje w agencji nadal, a nie posiłkować się jedynie tego typu historiami, bo te znajdziesz w każdej organizacji :)
zgadzam się w stu procentach, to miejsce stoi wyłącznie na świetnych pracownikach, którzy są niedopłaceni. najsłabszą stroną tej firmy jest zarząd, który nic nie wie o realiach rynku, zarządzaniu ludźmi czy budżetem. dramat i nikomu nie polecam tego miejsca, chyba że na szybkie praktyki, po których zmieni się miejsce pracy
Ktoś tu niedawno napisał, że krytyka płynie od sfrustrowanych, byłych pracowników. Jednocześnie podkreślono, że opóźnienie w wypłacie całości pensji było jednostkowe. Nawet jeśli tak, to możesz podać, ile zarabiałbym u nich, jako grafik freelancer? Ogłoszenie na ich stronie widnieje, jako aktywne. Ale szczegółów w nim, jak na lekarstwo.
Gdy pracowałem tam, wielokrotnie miały miejsce opóźnienia w wypłatach, opóźnienia, transze. Dramat. To kłamstwo, że to jednostkowa sytuacja. Śledzę losy tej firmy i z dystansu widzę, że to równia pochyła.
Też jestem pracownikiem i nie sądzę bym miała inne warunki. Opóźnienie w wypłacie było raz i zostało to wyjaśnione. Nie kumam takich malkontentów. To oni właśnie psują atmosferę w firmie. Mi się podoba swoboda działania, portfolio klientów, opcja pracy hybrydowej, współpraca między działami. Jak ktoś chce, na prawde może podnieść swoje skile. pozdrawiam ;)
Jestem pracownikiem tej firmy. Świadomym wad i zalet pracy tutaj. Z mojej perspektywy zalet jest zdecydowanie więcej, ale wiadomo, że nigdzie nie jest idealnie. Przede wszystkim nie jest to korpo, nikt nie jest anonimowy. Liczy się człowiek i relacje, a te są tutaj naprawdę fajne. Pracujemy w przyjaznym zespole, w bardzo elastycznych warunkach pracy hybrydowej, z ludźmi, którzy znają się na swojej robocie. Ktoś pisał o opóźnieniach w płatnościach – pracuję tu kilka lat i tylko RAZ miała miejsce taka sytuacja. Nie ma też umów dzielonych, o których ktoś pisał. Zarobki porównywalne do innych firm tej wielkości i z tej branży. I o ile rozumiem negatywne komentarze byłych pracowników – było im źle i zmienili pracę – to nie pojmuję negatywnych komentarzy obecnych pracowników. Jak jest tak źle to dlaczego ludzie pracują tu latami? Naprawdę lepiej napisać negatywny komentarz w necie niż iść do swojego heada i szczerze pogadać? A prawda jest taka, że znaczna większość pracowników wiąże się z firmą na długie lata.
Cześć, zastanawiam się nad złożeniem papierów do działu video ale widzę tutaj sporo negatywnych opinii na temat firmy. Wie ktoś jak wygląda praca i atmosfera konkretnie w tym dziale?
"Dział" video to raptem dwie czy tam trzy osoby. Więc pewnie dużo zależy od tego jak sie wpasujesz w taki team i jakie masz oczekiwania co do tej pracy. Dział zajmuje sie zarówno organizacją planów video/foto jak i robi wszelkie animacje, montaże itp. Także wszystko co związane z produkcją, preprodukcją i postprodukcją.
Masz moze jakieś pojęcie na temat tego ile w takim dziale video można zarabiać na początek? I jak wygląda rekrutacja? Trzeba zrobić jakieś zadanie czy wystarczy przedstawić portfolio?
(usunięte przez administratora)
Oczywiście, że nie xD
a pan M nadal swoje :) myślę, że można spokojnie ignorować jego wypowiedzi, gdyż po raz kolejny zwyczajnie kłamie.
Super, więcej z Was pisze, że premia jest niż że nie ma. Tylko czemu nie chcecie napisać, ile jej dają. PS. To choć napiszcie, co jest w paczce świątecznej, ok? :D
Serio wysokość premii i zawartość paczki jest dla Was najważniejsza przy wyborze miejsca pracy? xD Liczy się dla kogoś jeszcze podejście do pracownika, atmosfera, możliwość polegania na zespole? Czy akurat ta grudniowa premia załatwia wszystko? Bo jeśli tak - to chyba powinniście szukać roboty w korpo gdzie pakiet benefitów przewyższa wszystkie pozostałe niedogności ;)
W wymienionych przez Ciebie obszarach leżą, więc już lepiej pogadajmy o premiach/paczkach, bo symboliczne, ale są.
Wydaje mi się ze pracuje się głównie po to aby uzyskać jakiś dochód a nie dla miłej atmosfery. Pytanie o wysokość premii jest jak najbadziej zasadne bo wchodzi w sklad wynagrodzenia/ dochodu. Ogólnie- Premie w firmie są raczej symboliczne.
No nie mów że chciałbyś pracować w złej atmosferze? Coraz więcej osób uważa ten czynnik za ważniejszy od wynagrodzenia :P Wiadomo, pieniądze są ważne ale zdrowie psychiczne chyba też?
Czy w Skivak Custom Publishing S.C. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Będziesz pracować na prywatnym sprzęcie, a gdy zgłosisz problem, dostaniesz karę - trafisz na prywatną czarną listę. Pani M nie lubi, gdy się wychylasz. Lepiej nie zgłaszać potrzeb albo od razu poszukać innego pracodawcy ????
Ale od kiedy zgłoszenie problemu jest wychylaniem się? To ludzie wręcz przeciwnie nie uznają czasami tego za poniżające, jak coś im nie wychodzi i muszą prosić o pomoc? Bo to w takim kontekście jest ujęte czy o jaki problem chodzi u pracownika czy związany z systemem pracy?
Co to za banialuki. Jakim prywatnym sprzęcie, jaką karę? Pracodawca zapewnia sprzęt, a zespoły współpracują, pomagając sobie wzajemnie w rozwiązywaniu problemów. Za każdym razem jest podkreślane, że to nie wstyd pytać jeśli czegoś się nie wie ;)
Nie komentuję tej pseudo korpo gadki - najlepiej popracować i przekonać się na własnej skórze. Jeśli komuś to odpowiada - powodzenia.
Gdy tam pracowałam, musiałam się wspomagać wielokrotnie prywatnym smartfonem w pracy z klientem, bo służbowy pamiętał dinozaury, z tego, co wiem, graficy na sesjach akceptowali foty też z prywatnych, więc trochę prawdy w tym jest - klient zna prywatne numery pracowników :D Z tą współpracą między działami było różnie, raczej od dłuższego czasu grube ploty i słaba atmosfera, jacyś przypadkowi ludzie z łapanki, filary firmy same odeszły. Wiele osób potrzebuje wsparcia psychologa, to nie ściema. Łączone umowy to coś, z czego firma słynie. Ciągły stres. Będąc po drugiej stronie widzę, że to nie jest domena pracy agencyjnej i praca może być przyjemnością. Plus: szef z wizją, otwarty na rozmowę, ale by do niego dotrzeć, musisz się przebić przez kilka, delikatnie mówiąc, mało kompetentnych szczebli. Pewnie nawet nigdy nie zamienicie słowa, nie pozna Twojego imienia, ale naprawdę warto zawalczyć. Względna elastyczność (to na pewno odróżnia tę firmę od korporacji) - jeśli masz problem, jesteś w stanie dogadać po ludzku rozwiązanie, ale lepiej, by się nie powtarzał za często, bo biznesowo przestaniesz się opłacać. Generalnie polecam na próbę, na przetrwanie, nie na długo, przy czym warto zachować duży dystans i budować odporność psychiczną, bo szefowych tam jest więcej niż podwładnych :D Klient zawsze na pierwszym miejscu, zajedziesz się, ale dostanie projekt na czas, a w międzyczasie zamkniesz jeszcze dwa inne projekty, w zastępstwie, na szybko ;) Jeśli się wysypiesz, z dużym prawdopodobieństwem okupisz to sporym stresem, a może i będziesz szukać nowego pracodawcy. Jeśli jesteś klientem - polecam. Spróbuj, możliwe, że będziesz zadowolony, bo dostaniesz swoje (pytanie jakim kosztem). Jeśli to Twoja pierwsza praca, poszukaj najpierw gdzie indziej, bo tutaj zryjesz sobie beret. Jeśli szukasz czegoś na przetrwanie - spoko opcja, może nawet czegoś się nauczysz, ale od razu szukaj alternatywy. Jeśli nie lubisz się wychylać, kochasz zapierdzielać, nie masz prywatnego życia i przyjaciół, będzie Ci tam dobrze.
Ile jest zmian w Skivak Custom Publishing S.C.?
jedna zmiana - pracujemy normalnie, 8 h i zaczynamy między 7.30 a 9.00 - każdy decyduje, w jakich godzinach jest dla niego najlepiej
A odbija się rano karty czy coś? Co jak ktoś się spóźni o kilka minut, robią jakieś problemy?
Wpisujesz o której przychodzisz i o której wychodzisz. A wiadomo, że są sytuacje, gdy jest się później, bo sprawy urzędowe, lekarz, korki, czy awaria itp. Tu pracują ludzie, rozumieją, jest normalnie.
Czy skivak posiada dwie siedziby w Poznaniu i w Warszawie? Czy można pracować w biurze w Warszawie
Skiak posiada siedzibę główną w Poznaniu, w Warszawie mamy pracowników i współpracowników zdalnych.
Czy Skivak Custom Publishing S.C. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Czy Skivak Custom Publishing S.C. zapewnia kartę multisportu?
Mógłbyś napisać czy poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze ewentualne świadczenia dodatkowe?
Na szczęście nie był mi potrzebny. Coś czuję, że mamy tutaj czarodzieja lub czarodziejkę, która zgaduje płeć komentujących.. słodko!
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Skivak Custom Publishing S.C.?
A ja mam pytanie do osób współpracujących ze SKIVAK. Czy też macie ostatnio opóźnienia w płatnościach za zlecenia?? Ostatnio niemalże każda płatność przychodzi ze sporym opóźnieniem..... To przypadek, czy wszyscy tak macie? :-(