Jakie są warunki zatrudnienia w Polskie Radio S.A.?
Umowa o dzieło i niskie zarobki. Żeby dostać UoP i podwyżkę trzeba się dolizać, umiejętności i zaangażowanie nie są brane pod uwagę.
Co to znaczy niskie zarobki? Podaj proszę jakiś przedział, albo konkretną kwotę, bo dla jednych mogą być to niskie kwoty, ale niektórych mogą zadowolić. Z kim najlepiej dobrze żyć żeby te warunki mogły się poprawić, z samym przełożonym?
Jaki jest wkład kierownictwa Polskie Radio S.A. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Czy firma Polskie Radio S.A. kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Polskie Radio S.A.?
Oni mają tyle wspólnego z Warszawą co Chiński cesarz. Monidła u nich na ścianach wisiały!???? No proszę...
Nie polecam pracy w Orkiestrze polskiego radia w Warszawie dawniej polska orkiestra radiowa. Praca w biurze to horror. Byłam i widziałam, słyszałam to i owo... 1 osoba zapieprza i najlepiej jakby pracowała 8-21. Dyrektor biurowy (nie dyrygent) uwielbia lizusów-tych co gadają na innych ludzi. Zresztą w oprw cale biuro takie jest. Slabo nie ? Odradzam pracę tam. Chyba ze jestes jednym z nich. Pamiętaj. W radiu nic nie mow na nikogo. Wykorzystają przeciwko Tobie ! Rób swoje i nie gadaj. Chore czasy
i ja dodam coś od siebie. Szczerze odradzam pracę w Polskim Radiu. Tutaj liczą się tylko znajomi. Wystarczy, że znasz alfabet i mniej więcej potrafisz budować zdania. możesz mieć niskie IQ, nie umieć formułować myśli. To nie ważne. Ważne, że masz dobrych znajomych-przełożonych, którzy zawsze Cię pocieszą. Studia? zapomnijcie. Po co to komu? Tam mało kto je ma xD Swoi ludzie wystarczy, że mają skończoną szkołę podstawową.
Dzień dobry. Chciałem poinformować i przestrzec jednocześnie wszystkie osoby, które mają w planach aplikowanie do biura IT Polskiego Radia na ul. Niepodległości. Z przykrością muszę powiedzieć, że w tak żenującym procesie rekrutacji nie brałem udziału. Po instytucjach takich jak PR, TVP i innych spółkach skarbu państwa, spółkach można by rzec zaufania publicznego, z tak długoletnimi tradycjami oczekiwałbym szanowania osób, które zdecydowały się nawiązać współpracę. I nie ważne czy dana osoba ma takie a nie inne kwalifikacje, staż pracy, oczekiwania finansowe. Każdej osobie uważam należy się informacja zwrotna. Jak mówię, szczególnie w spółce skarbu państwa. Bo jak to jest w innych instytucjach komercyjnych, wiemy. Chciałem powiedzieć, że proces rekrutacji wyglądał następująco. Przede wszystkim, co podkreślano, miał przebiegać sprawnie. W miarę szybko odbyło się pierwsze ze spotkań, na którym ku mojemu zdziwieniu pojawiło się aż 4 Panów z szeroko pojętego działu IT. Szkoda, że na spotkaniu nie uczestniczyła jeszcze sama Pani Prezes PR.... ;) Ale ok. Spotkanie mimo, że przebiegło w miarę sympatycznej atmosferze, zmarnowało mi bitą godzinę. Oczywiście jak to zwykle bywa, zapewniono mnie, że w najbliższym czasie otrzymam jakąkolwiek informację zwrotną. Mijał tydzień, drugi, cisza. Dopiero po delikatnym przypomnieniu mailowym, otrzymałem informację, że dostąpiłem zaszczytu przejścia do 2 etapu rekrutacji. Wspaniale. 2 etap odbył się po kolejnych dniach. Kolejna godzina zmarnowana, opowiadałem w zasadzie to samo co podczas 1wszego etapu. Tym razem miałem przyjemność spotkania się z samym dyrektorem IT. I jak zapewniono mnie, rekrutacja była na ostatnim etapie, domniemać można że w zw. z tym kandydatów było kilku. Dostałem informację, że na początku lipca Panowie wrócą do mnie z info. Pomimo upływu 3 tygodni, nie odezwał się nikt. Czy naprawdę tak niskie standardy etyczne, postępowania, panują z PR? Czy aż tak dużym wysiłkiem jest puszczenie do 5-10-15 osób informacji "Szanowny Panie, pana kwalifikacje w daleki sposób odbiegają do wysokich standardów PR. Proszę poszukać pracy w MPO chociażby"? No masakra. Cieszę się, że zrezygnowałem z dalszego udziału w rekrutacji. Te kilka tygodni dobitnie zobrazowało mi jaki klimat panuje w PR, jak w dalszych dniach, miesiącach i latach wyglądała by współpraca. Głęboki PRL. Niepozdrawiam serdecznie.