(usunięte przez administratora)
Ale co ci niby zrobili? awanturujesz sie a zero konkretow, moze cos przeskrobales i spotkaly Cię konsekwencje a teraz marudzisz?
Z pracownikami też taka komunikacja kiepska jak tu opisują pacjenci i ich rodziny? Mam nadzieję że nie bo nie widzę w takim razie perspektywy na przyszłość.
Dramat. Człowiek zabrany rano ok godz 9, brak jakich kolwiek informacji ze strony lekarza. Zakaz wstępu dla rodziny mimo podobno stanu „stabilnego” . O godz 19 kazali przyjechać w odwiedziny. Okazało się że pani „pomyliła ” nazwiska i jednak pacjent nie leży na kardiologii! Pomylony oddział. Kazali samemu nam szukać gdzie leży. Godz 20:20 pani wpuszcza nas na odwiedziny po czym okazuje się że o godzinie 17 był zgon!!!! 3h nikt nawet nas nie poinformował o tym że był zgon!! Jak tak można postępować z ludźmi!! Zamknijcie w końcu tą umieralnie !! Dodam że dzwoniłam praktycznie co godzinę żeby zapytać o stan lub gdzie leży to ciągle słyszałam że na sorze!!!!
Czytałam, że umowa o pracę jest, na tym mi zależy. Ale też żeby nie było tak jak w mojej poprzedniej pracy, że kusili tą umową, a się okazało, że owszem umowa o prace - ale na pare miesiecy i potem wielka łaska, że przedłużą. Tu też tak?
Co możecie powiedzieć o pracy w firmie Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Im. Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki We Włocławku? Jakie macie spostrzeżenia?
No to teraz trzeba czekać na kolejne zmiany aż strach aplikować bo nie wiadomo jak to wyjdzie. Macie jakieś zapowiedzi na plus czy raczej nikt nic nie wie i każą robić swoje?
Szkoda, że zero wypowiedzi "białych" pracowników tutaj, tylko pacjenci. Kto wie czy przyjmują do pracy na zasadzie umowy o pracę? Mam dość konkursów ofert i podwykonastwa na własnej działalności.
Oczywiście po znajomości. Wszystko pić na wodę. Nawet nie ma ogłoszeń o pracę..bo swoich przyjmują. Koleżanka koleżankę ściąga. Mam nadzieję że teraz to się zmieni po zmianie dyrektora. Brak słów co się działo tym szpitalu.
Liczyłam na szerszy opis atmosfery oczami personelu nie pacjentów… da się normalnie pracować i nikt na nikogo winy nie zrzuca? Może i jest tak ze zawsze ktoś wyciągnie pomocna dlon? W ostatnim szpitalu miałam zero wsparcia nie chce znowu na to wpaść
Witam, przywieziono mnie karetka po ciężkim wypadku w lubrancu 17.06.2021 do szpitala we Włocławku. Najpierw w karetce usłyszałam że jestem g.warta bo w Niemczech mieszkam ,bo sanitariusz miał polska kochankę co mieszkała w Berlinie i go zawiodła. Robiłam mimo bólu, połamań wszystko by sanitariusz był dla mnie miły, starałam się go udobruchac. Coś takiego mi się w życiu moim nie przytrafiło, ale bałam się bo gościu był źle nastawiony. Po przyjeździe do szpitala zrobili tomograf i prawa czesc mojego ciała była połamana. Dali łóżko i stałe morfine. Przyszedł szef na wizytę i nawet nie miał czasu by mi odpowiedzieć na pytania. Na sali leżały jego 2 pacjentki prywatne.,mam do nich kontakt do dziś. Tym paniom poświęcił ordynator swój czas. Do picia dostawałam ciepła wodę z kranu ,po której wymiotowałam. Sprzątaczka przychodziła z jedną plastikową miską do sali i pytała się, kto chce się umyć. Ktoś skorzystał, jednak miską nie była zdezynfekowana,wylało się wodę i drugiej osobie nową nalalo. Brud smród i ubóstwo. Jedzenie to chociaż nie mogłam jeść to tragedia,suchy chleb i trochę trawdej zimnej jajecznicy. Chciałam trochę pić jak wspomniałam to ciepła woda z kranu . Prosiłam o rozmienienie 20 plz to nikt czasu nie miał. Ordynator chirurgii chciał w poniedziałek operować moją rękę i nogę na raz mimo mojego bardzo ciężkiego stanu ,anemia i ciśnienie 80 na 50. Dzięki Bogu mój mąż wyciągnął mnie w poniedziałek do kliniki we Frankfurcie nad Odrą. Odrazu dostałam kroplówki i litr krwi,bo byłam umierająca Jak mój organizm doszedł trochę do stabilności, to wtedy zadecydowali by mnie operować 2 razy z odstępem bym to przeżyła. We Włocławku bym już dawno umarła. Co to za opieka??? Współczuję wszystkim co mają tego pecha i do nich trafiają. Ignorancja i jak nie dasz koperty to zdychasz. Akuratnie nie byłam przygotowana na mój wypadek i tyle kasy nie miałam by ordynator poświęcił mi chwilę czasu więcej jak swoim prywatnym pacjentom. Taki człowiek nie ma prawa funkcjonować na swoim stanowisku. To jest wręcz bandytyzm w stosunku do biednych ludzi,którzy muszą na jego oddział być przywiezieni. Sprawę zgłaszam dalej bo teraz wyzdrowiałam. 3 dni temu dzwoniłam do włocławka do administracji z prośbą o mój wypis. Okazało się, że pani z administracji nawet się nazwiskiem nie przedstawia. Kazalami mi e-mailem wszystkie dane wysłać, co oczywiście zrobiłam i panience w administracji w szpitalu nadal nie jest zadowolona ,bo mam to długopisem wszystko jeszcze raz napisać i fotke zrobić, wtedy może dostanę wyciąć z choroby i pobytu w szpitalu we Włocławku,a najlepiej jak do nich przyjadę osobiście!!!??? O co tu chodzi??? Wszystkich zgłaszam do prokuratury bo mi żal innych pokrzywdzonych osób, które tak jak ja po bardzo ciężkim wypadku samochodowym nawet nie mają szans by się bronić po zastrzykach z morfiną.Traktujmy ludzi na równo. Nikt nie jest gorszy lub lepszy,bo grubej koperty przy sobie nie ma.
Ta osoba z administracji to pani Kwiatkowska Anna.Wiedzac,że mam niesprawna prawą rękę, to każe mi mimo wszystko napisać długopisem na kartce to co już napisałam e-mailem i do tego się podpisać prawą niesprawną ręką? Czy ta pani jest tak prymitywna czy nie potrafi myśleć logicznie? Co za prymitywne osoby są we Włocławku zatrudnione? Oczekuję do końca tygodnia moje akta przyjęcia mnie do szpitala 17.06.21 Bo inaczej sprawa będzie nagłośniona. Łaski pani Kwiatkowska mi nie robi. Mój e-mail Violanieder@gmail.com Czekam na szybką odpowiedź i rozpoznanie i badanie mnie po przyjęciu 17.06.21 Pozdrawiam Niederbockstruck
na szczescie kolejna osoba przezyla dzieki temu,ze pajace z wloclawka nie mieli wolnych respiratorow i musieli zawiezc pacjenta do plocka,gdzie poznali sie co stalo sie z czlowiekiem w przeciwienstwie do wloclawka bo wyslali pacjenta do domu,a okazalo sie bardzo powazne zaatakowanie paciorkowca i gdyby nie lekarze z plocka juz by nie zyla.pseudo lekarze z wloclawka nie macie prawa leczyc ludzi ale macie prawo usmiercac swoja rodzine i na nich mozecie eksperymentowac a od uczciwych ludzi sie (usunięte przez administratora)
podobno we wloclawku jest opinia ze to (usunięte przez administratora),nie zgadzam sie jesli masz grype to dadzą rade wyjdziesz z tego,chyba ze trafisz na wewnetrzny 2b to roznie moze byc,na sorze jest taki lekarz (usunięte przez administratora)straszny gosc nawet jak cie informuje o (usunięte przez administratora) najblizszej osoby to jakby mowil o zamawianiu kebaba,to zwykla (usunięte przez administratora) jak ten szpital.
Ten elektryk to tam pracuje „na telefon” czy stały etat? Tego w umowie nie ma zbytnio, a tu mnie ojciec poprosił żebym coś się dowiedziała w internecie, bo on by chętnie tak w wolnym czasie podjął się dodatkowych zleceń.
Hej. Jestem przyszłą pielęgniarką. Czy ktoś może wypowiedzieć się na temat praktyki zawodowej w szpitalu? Chirurgia ogólna dokładniej. Jaka panuje atmosfera i podejście do praktykantów? Poświęca się im czas i uwagę? Można dużo wynieść z praktyk w tym szpitalu? No i czy w ogóle kogoś takiego przyjmują
Dziękuję Panu Konradowi Lebiedzińskiemu lekarzowi z urologii za pomoc i zainteresowanie moją osobą. Pomimo negatywnych opinii o tym szpitalu ja mam pozytywne odczucia w przypadku większości lekarzy, a o wiele gorsze o pielęgniarkach. Wdzięczna pacjentka
Dzień dobry, ktoś miał styczność ze stanowiskiem pracownika socjalnego. Nie wiem sama czy składać cv, w oferowanych benefitach szpital ujął miłą atmosferę i szkolenia zawodowe. Naprawdę nie można liczyć na nic więcej? Niby jest tez umowa o pracę, a od początku pracy można ją dostać, czy dopiero po tych szkoleniach/okresie próbnym.
W internecie pojawiła się oferta pracy na stanowisko kucharza. Czytam, że pracuje się tutaj na dwie zmiany. Ile dni jest się na jednej zmianie? Kiedy następuje przejście na drugą? Widzę również, że jest to praca na okres próbny. A co dalej? Jeśli wiadomo, jaką umowę dostaje się później, to napiszcie. Dziękuję za każdą informację.
Witam,bylem pacjentem na oddziale wewnetrzny2b,niestety porazka,oddzial fajny nowy czysty ale pielegniarki cos okropnego,nie wiedzialem czy jestem w szpitalu czy w burdelu,wymalowane,dlugie paznokcie zadnej pomocy dla pacjenta,lekarz dyzurny z lodzi to jakis konowal albo fleczer co nie wie o czym mowi,ale jest cos co chce powiedziec pozytywnego,bylem ostatnio na sorze i spotkalem nefrologa pana Tomasza J. i powiem ze jestem zaskoczony,gosc jest super,widac ze praca dla niego jest nie tylko dla kasy ale jest pasja i pomoc innym jest dla niego najwazniejsza sprawą,byla jeszcze na jego dyzurze pielegniarka,wspaniala kobieta,ktora lubi ludzi,pozdrawia pielegniarke i lekarza byla pielegniarka ktora zostala potraktowana jak czlowiek,do nich wroce.
Znalazłem ofertę pracy na stanowisko elektryka. Firma oferuje pracę na czas określony. Wiecie, na ile otrzymuje się taką umowę? Widzę, że jest to praca jednozmianowa. Od której do której się pracuje? Dajcie znać, bo myślę nad tym, aby złożyć tutaj CV.
Elektryk to tam pracuje przez urząd pracy czy normalnie przez firmę? Tak pytam, bo mi akurat jak szukałem tu mignęło ogłoszenie o pracę, ale ze strony właśnie urzędu dla bezrobotnych. No i teraz nie wiem, a wolałbym na firmę być zatrudniony.
niestety bylem w miejscu gdzie cala polska nazywa (usunięte przez administratora) i niestety jest to prawda,moj tata mial zabieg na chirurgi i jakis (usunięte przez administratora) nie potrafil zeszyc jelita i oczywiscie w tym (usunięte przez administratora) nie ma czegos takiego jak kontrola,po 10 dniach okazalo sie ze jelito bylo zle zeszyte i juz tak daleko zaszlo zakazenie ze nie ma szans,(usunięte przez administratora)
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Im. Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki We Włocławku?
Zobacz opinie na temat firmy Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Im. Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki We Włocławku tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.