Witam, ja już pracuję przez addcon-swiss, jestem elektrykiem, wszystko odbyło sie bardzo szybko i profesjonalnie, a więc wyglądało to tak, po wizycie w euspecjalista.eu podpisałem umowe z addcon-swiss, póxniej otrzymałem kilka telefonów i wszystko uzgodniliśmy ( mówie dobrze po niemiecku), po tych uzgodnieniech przyszła mailem umowa, która była zgodbna ze wzczesniejszymi ustaleniami. teraz jestem juz w Szwajcarii - stawka 32CHF/h, pozdrawiam euspecjaliste Tomek.K Ptaszkowo
Mam pytanie bo byłem na rozmowie niemiecki dobrze umiem w mowie i pismie....i zastanawia mnie podpisanie umowy i zalpacenie im tych pieniedzy a to jak tutaj tak piszecie...kto tak narawe pojechal czy ktoś wie coś więcej...??moze odpisac lub opisac kto pojechal ile czekaliscie na prace od odisania umowy...i jakie zawody....
chociaż pewnie niejednemu uda się z Was wyjechać, interesuje czy kogokolwiek będzie stać na to by odwołać to co tu wcześniej napluł...płytkarz.
Płytkarz, uzgadnialiśmy wszystko przez tel. ze Szwajcarami, dostałem umowę przed wyjazdem, stawka 33CHF/H, a tym co najpierw plują na innych a potem pytają z góry mówię, że nie maja tam czego szukać...
Wyjechał jako kto?? do jakiej pracy?? na ferme czy do pracy w budownictwie?? jak tak czytam to wszystko to mam pytanie??? Czy ktoś z wypowiadajacych sie pojechal do pracy w budownictwie z firmą addcon swiss lub euspecjalista...????
Witaj z biura dzwonią z ofertą pracy bo mężowi załatwili prace i rozmawiał nie raz przez telefon ,miał rozmowe z pracodawcą ze Szwajcarii i juz wyjechał i podpisał umowe
Witam mąż podpisał wpłacił kase i pracuje już anie piszecie bzdury
Witam czytam te brednie co wypisują ludzie mój maż wyjechał i podpisał umowę i pracuje ,a co do agencji to pobierają opłaty też inni
a co z tymi wszystkim ofertami co niby sa ...to wynika z tego ze budowlancy nie pojechali :/... EUSPECJALISTA I ADDCON SWISS to (usunięte przez administratora)
zdezorientowany wiesz jak to jest każdy sądzi według siebie, znaczy jesteś osobą niegodną zaufania i nie uczciwą...
zdezorientowany a jakim prawem w ogóle kogokolwiek osądzasz?
Martwi mnie tylko jedno jeżeli okaże się ,że te osoby co wyjechały nie dadzą sobie rady np z językiem a podpisały już umowę będą musiały płacić jakieś kary... w poprzednich komentarzach coś jest na temat jakiejś cesji...
Poziom znajomości języka przedstawiasz w CV i moim zdaniem, obowiązkiem pośrednika jest tylko sprawdzenie papierów i ew. dopasowanie oferty do możliwości, a nie sprawdzanie, czy potencjalny pracownik mówi prawdę czy kłamie. Ale może masz rację, że w Polsce trzeba sprawdzać, bo wielu Polakom uczciwość i godność jest obca, jeśli tylko można oszukać, a na dodatek mieć z tego jakieś profity. Zatem jeśli, będąc pośrednikiem, przeprowadzałbym kontrolę znajomości języka to tyko po to, by odkryć tych kombinatorów i bez skrupułów wysłać ich do domu. Mam tylko nadzieję, że w Szwajcarii sobie z nimi szybko poradzą. A wracając do tematu euspecjalista - sądząc po poziomie i branży pierwszych podpisanych (?) umów, to faktyczne umiejętności tego pośrednictwa nie obiecują zbyt wielkiej jego skuteczności... :)))
wygląda na to, ze te wszystkie ogloszenia na stronie euspecjalista sa z kosmosu i ze wogole nie istnieja, albo istnieja, ale nie dla Polakow; nie wierze, ze jeszcze zaden wykwalifikowany pracownik z Polski nie spelnil stawianych wymagan; faktycznie, (usunięte przez administratora)
na stronie internetowej są ogłoszenia dla specjalistów.... praca na fermie jest dla osób nie posiadających jakiś tam kwalifikacji... teraz jechało pięciu jak się sprawdzą będą potrzebować więcej takich osób...kolega tak własnie wyjechał, tak jak wcześniej pisałam wiedział do jakiej pracy i niby za ile ale żadnej umowy nie podpisywał... niby tam na miejscu... jeśli chodzi o język wydaje mi się że firma pośrednicząca EUSPECJALISTA powinna sprawdzić czy osoby jakoś w miarę komunikują się w obcym języku... to świadczy chociażby o ich profesjonalizmie w tym co robią...się nie ośmieszą przynajmniej przed pracodawcą w Szwajcarii...
A tak po przecinku, to co wy z tym językiem??? Kto to niby ma sprawdzać?? Nauczyciel w szkole sprawdza znajomość języka, osoba dorosła odpowiada sama za siebie. Chyba każdy potrafi ocenić swoje możliwości. Trąbią we wszystkich ogłoszeniach, że do Szwajcarii NIEZBĘDNA jest przynajmniej komunikatywna znajomość j. niemieckiego. Nie dociera??? W Szwajcarii nawet Niemiec ma trudności, by dogadać się ze Szwajcarem, a po angielsku co najwyżej w państwowych urzędach cię obsłużą. Ludzie! Chcecie jechać do kraju o wysokim stopniu kultury, która również objawia się zaufaniem i odpowiedzialnością. Doedukujcie się trochę na temat kraju w którym chcecie żyć, a potem oceńcie swoje możliwości. Jeśli nie stać was na uczciwość nawet wobec siebie samych, to zapomnijcie o Szwajcarii.
Nic nie rozumiem... Czy ktoś mi może wyjaśnić co wy z tą fermą? Oferty pracy dla sektora budowlanego, a wyjazdy na jakąś fermę? Czyżby osoby z budowlanym wykształceniem zgodziły się wyjechać do pracy na fermę kury macać? Czy osoby bez znajomości języka złapały się jakiejś nędznej propozycji jak tonący brzytwy, byle tylko dorwać się do koryta w Szwajcarii (może być nawet świńskie) ? Nie widziałem tego typu ofert na stronie euspecjalista, ale może to jakieś specjalne oferty "spod lady" dla zdesperowanych monoglotów (w odróżnieniu od poliglotów ;)). Co to za komedia...?!
znam osobę która pojechała wczoraj... i na żadne zadane przeze mnie pytanie dotyczące tej pracy nie był w stanie odpowiedzieć, wiedział tylko że jest zakwaterowanie, (usunięte przez administratora) też bez większych szczegółów.... jakie to informacje...ŻADNE!!!!!!!!!!!!
kłamstwo, jesteś zupełnie nie zorientowana w sprawie, wszyscy znali potencjalnego pracodawcę, stawkę za jaką mają pracować, czas pracy oraz warunki zamieszkania, dzisiaj oglądali zakład, a jutro mają zawrzeć umowy i od poniedziałku rozpocząć pracę, jeśli oczywiście zaakceptują warunki umowy, które znali na 2 tyg. przed wyjazdem..., wiem też, że pewien płytkarz z okolic Łodzi dostał umowę i ma wyjechać w poniedziałek, w umowie ma stawkę 33CHF/h plus 18CHF dziennie jakiegoś dodatku - podobno ta umowa jak i inne wiszą na tablicy w biurze euspecjalista.eu...
anonim - 2011-05-12 17:59:41wczorajszy wyjazd do Szwajcarii odbył się bez udzielenia jakichkolwiek szczegółów na jego temat ... ta piątka wiedziała tylko gdzie jedzie i do jakiej pracy ( niby ferma drobiu czy coś) i że mają zakwaterowanie i nic więcej... żadnej przedwstępnej umowy, żadnej rozmowy z potencjalnym pracodawcą - nic...nawet nie sprawdzono czy wszystkie osoby w miarę umieją się komunikować w którymkolwiek języku - po prostu nic... ja osobiście bałabym się na takie ryzyko... Czekam na telefon aż zadzwoni że wrócił do Polski bo to jest zwykła \\\\\\\jeszcze dodam że niby jedna z tych osób rozmawia niby po niemiecku i ma innym tłumaczyć umowy czy coś...taką odpowiedź dostałam kiedy zapytałam się mu co z umową i na jaki okres jest zawierana... do samego końca nic nie wiadomo.... przyjedziesz się dowiesz.... dostajesz telefon o wyjeździe na drugi dzień nawet nikt Ci się nie pyta czy Ci to odpowiada no bo przecież możesz być jakoś związany z innym pracodawcą w Polsce.... (usunięte przez administratora)