Mialam „przyjemnosc” pracowac w nowo otwartym sklepie Nike w Galerii Katowickiej. Jesli ktos z was chcialby tam aplikowac to odradzam. (usunięte przez administratora) za wszystko, stoisz po 7-12h caly czas z 30 min przerwa, pilnuja zegarka co do minuty, trzeba wykonywac tak zwane SKU czyli szkolenia o produktach Nike, oczywiscie poza godzinami pracy, jesli sie tego nie zrobi to ucinaja premie (btw premie moga uciac o byle(usunięte przez administratora) ktora jest zalosna (przedzial 20-100zl). Kierownik zatrudnia samych studentow, przy czym mowi ze wysylanie swoich dyspozycji na miesiac to tylko prosby i nie musi tego respektowac. Zastepczyni kierownika jest niezrownowazona psychicznie, wydziera sie, wiecznie pretensjonalny ton wypowiedzi, ochrzan za kazda mozliwa rzecz, strach z nia pracowac. na sali sprzedazy nie mozna zamienic ani jednego slowka ze wspolpracownikami bo zaraz ryk ze mamy nie gadac. dodatkowo pretensje za to ze ludzie nie kupuja produktow, cytuje „to od nas zalezy ile klient zakupi”. Do kazdego trzeba podchodzic i osaczac, wciskac i proponowac milion rzeczy, bo jak nie to (usunięte przez administratora) osoby pracujace na zlecenie w tym sklepie musza zasluzyc na godziny pracy zeby zarobic, cytuje „osoby na zlecenie nie maja gwarantowanych godzin-umowy sa na 0. dlatego ilosc godzin ktore bedzie otrzymywac w kolejnych grafikach bedzie zalezec od: waszych utargow, kpi - min srednie sklepu, zaangazowanie w sku, jakosci pracy, pozytywnych feedbackow” XDDDDDD wszystkie ubrania moza byc zlozone od linijki, az do przesady. podsumowujac to miejsce pracy to horror i gulag, osoby slabsze psychicznie juz sie pozwalnialy, (usunięte przez administratora) tam jest na porzadku dziennym, dlatego drogie kierownictwo Nike w Galerii Katowickiej, uwazajcie bo kolejne osoby chca sie zwolnic, zycze troche szacunku do drugiej osoby, pohamowania oraz odradzam pisania miliona wiadomosci o utargach celach i sklepie codziennie od 5 rano do polnocy rowniez w swieta i dni wolne ;) a no i zarobki - marna kasa, nie warto tyle tam (usunięte przez administratora) i tyle sie produkowac poza godzinami pracy za minimalna.
Czyli nie ma co liczyć na nadgodziny?.. Przyjmują w kato tylko na pełny etat czy to kwestia dogadania się z pracodawcą? Chce jeszcze dopytać o kierowniczkę i tą ciszę. Inne osoby prowadzące zmiany tez tak rygorystycznie podchodzą do tego ze nie można gadać??
Pracowalem tam nie cale 3 miesiace, do teraz zaluje ze nie zwolnilem sie wczesniej. Zatrudniaja tylko mlode osobe na pol etatu na poczatek - pensja smieszna bo 1800 brutto. Zmiany tragiczne bo najczesciej po 6.5h bardzo rzadko 8, przy pol etatu wychodzi na to ze praktycznie codziennie albo co dwa dni jestesmy w pracy. Praca do poznych godzin bo najczesciej nowe osoby wystawiaja na tzw sprzatanie czyli od 16 do 22:30! Benefity praktycznie zerowe - czasem daja bony do wykorzystania tylko na niektore modele butow oczywiscie nie na te najbardziej rozchwytywane zeby nie bylo ze mozna nosic co sie chce. Uniform na start tylko z dzialu trening bo tak zarzadzil regionalny - starczy Ci na spodnie i dwie koszulki (TYLKO CZARNE/GRANATOWE/SZARE bo nie moze byc zbyt kolorowo zeby nie wykazac sie zbytnio zmyslem estetycznym przeciez to nie jest sklep z odzieza). Na pierwsze buty tez miala byc znizka ktorej faktycznie nie otrzymalem. Managerowie faworyzuja siebie nawzajem - skrajny nepotyzm, ustawianie ciagle na tych samych dzialach zeby przypadkiem faworyzowana osoba nie zrobila zbyt malego targetu. Jedynym ich zadaniem jest ruganie za slaba sprzedaz, niedokladne sprzatanie, nie da sie liczyc na ich pomoc w sprzedazy gdyz chetnie zajmuja swoje stanowiska za kasa gdzie stoja i obserwuja, stale sprawdzajac czy ktos przypadkiem nie usiadzie. Manager czyli osoba ktora krzyczy do sluchawki jakie cyferki kto wykrecil - kierownictwo nie posiada zmyslu empatii czy chociazby cienia szacunku do osob ktore sie ucza i moga miec gorszy dzien. Nie istnieje w tej pracy dobre slowo od managera czy lidera, lecz trzeba sie im klaniac z daleka i wykonywac kazde z polecen odrazu nie zwazajac na stan sklepu i wykonywane dotychczas obowiazki. Liderzy poza glosnym recytowaniem ciagow liczb i wspolczynnikow wykonuja takze bardzo trudna prace w biurze czyli reklamacje co zwykle zajmuje im kilka godzin, zostawiaja przy tym sale z samymi doradcami jest to wyjatkowy czas w ktorym mozna poczuc sie wolnym i nie obserwowanym. W soboty czyli dni w ktore ruch jest najwiekszy zwykle jest ich caly komplet za kasami gdzie nawzajem wtoroja sobie i narzekaja do sluchawek bedac przywiazani do miejsca wymienionego wczesniej, nie udzielajac zadnej pomocy na dzialach. Jezeli ktorykolwiek z pracownikow zaczyna rozmowe z liderem lub managerem na temat uwaga skierowanych w jego strone jego poziom w hierarchii spada tym samym degradowany jest do prac na dzialach z najmniejszym utargiem. Jezeli osoba ta proboje pomagac na dzialach na ktorych nie zostala wyznaczona tak jak robia to faworyzowani sprzedawcy zostaje natychmiast przywolana do porzadku i kaze jej sie zostac na swoim dziale mimo panujacego balaganu. Przerwy wyznaczane sa bardzo precyzyjnie 8 godzin - 30 minut przerwy co do minuty, mniej niz 8 godzin - cale 15 minut. W razie spoznienia czas ten jest skracany o dlugosc spoznienia - 15 minut spoznienia przy 6,5h zmianie skutkuje brakiem przerwy co idzie w parze ze zwiekszeniem wydajnosci pracownika. W dniu wizytacji przez kierownikow regionalnych wszystkie srodki gotowosci sa wzniecone, wszystko musi byc na odpowiednim miejscu - kazdy lider jest mily pracowity i uczynny. Gdy przeprowadzane sa rozmowy o prace, nie mozna skorzystac z pokoju socjalnego, wiec zjesc czy napic sie wody. Nie polecam nikomu pracy w NIKE GALERIA MOKOTOW, zwlaszcza mlodym osobom fascynujacym sie moda czy marka. Zostaniecie tam wykorzystani a wsze podejscie do pracy w sklepie na zawsze sie zmieni, to najgorsze srodowisko do ktorego mozecie trafic jako pierwsza praca.
Jaki dress code obowiązuje w Nike Poland Sp. z o.o.?
O to całkiem fajnie tylko czy dają też do mundurku buty firmowe? Pracownicy mają zniżkę w sklepach na buty i ubrania nike, bo nie napisałaś. Jak tak to ile procent i czy jest jakieś ograniczenie na zakupy?
Jaki dress code obowiązuje w Nike Poland Sp. z o.o.?
Ciekawy jestem czy dają chociaż jedną parę jako obuwie firmowe albo jest zniżka pracownicza na zakupy jeśli wymagają żeby nosić do pracy.
O to całkiem fajnie tylko czy dają też do mundurku buty firmowe? Pracownicy mają zniżkę w sklepach na buty i ubrania nike, bo nie napisałaś. Jak tak to ile procent i czy jest jakieś ograniczenie na zakupy?
Opłaca się zainteresować pracą w nike? Jakie zarobki +\-
Widzę ze do Warszawy szukają na cały etat, ktoś tam niżej pisał ze są zmiany po 6,5 i pół etatu na start wiec może się coś zmienilo? Właśnie mi zależy na calym. I widziałam ze można rozwijać się i awansować nawet międzynarodowo? To brzmi ciekawie może ktoś akurat w firmie awansował z was i opisze jak długo taki proces trwa ?
Cześć. Też słyszałam takie bajki - jak nie zostaniesz pupilkiem niestety nie licz na wiele. Nie w ich interesie jest żebyś się rozwijał/a. Podam przykład: Organizowali staż w ich głównej siedzibie w Holandii. Trzeba było przejść kilka etapów - mój znajomy z pracy przeszedł wszystko, jest naprawdę zdolnym chłopakiem. Po czym na samym końcu rekrutacji okazało się, że oni już mieli od początku wybrane osoby, które na ten staż pojadą. Zmarnowali tylko innym czas. Praca w Nike tylko ładnie wygląda z zewnątrz, niestety im się głębiej tam wchodzi jest coraz gorzej.
Mialam „przyjemnosc” pracowac w nowo otwartym sklepie Nike w Galerii Katowickiej. Jesli ktos z was chcialby tam aplikowac to odradzam. (usunięte przez administratora) za wszystko, stoisz po 7-12h caly czas z 30 min przerwa, pilnuja zegarka co do minuty, trzeba wykonywac tak zwane SKU czyli szkolenia o produktach Nike, oczywiscie poza godzinami pracy, jesli sie tego nie zrobi to ucinaja premie (btw premie moga uciac o byle(usunięte przez administratora) ktora jest zalosna (przedzial 20-100zl). Kierownik zatrudnia samych studentow, przy czym mowi ze wysylanie swoich dyspozycji na miesiac to tylko prosby i nie musi tego respektowac. Zastepczyni kierownika jest niezrownowazona psychicznie, wydziera sie, wiecznie pretensjonalny ton wypowiedzi, ochrzan za kazda mozliwa rzecz, strach z nia pracowac. na sali sprzedazy nie mozna zamienic ani jednego slowka ze wspolpracownikami bo zaraz ryk ze mamy nie gadac. dodatkowo pretensje za to ze ludzie nie kupuja produktow, cytuje „to od nas zalezy ile klient zakupi”. Do kazdego trzeba podchodzic i osaczac, wciskac i proponowac milion rzeczy, bo jak nie to (usunięte przez administratora) osoby pracujace na zlecenie w tym sklepie musza zasluzyc na godziny pracy zeby zarobic, cytuje „osoby na zlecenie nie maja gwarantowanych godzin-umowy sa na 0. dlatego ilosc godzin ktore bedzie otrzymywac w kolejnych grafikach bedzie zalezec od: waszych utargow, kpi - min srednie sklepu, zaangazowanie w sku, jakosci pracy, pozytywnych feedbackow” XDDDDDD wszystkie ubrania moza byc zlozone od linijki, az do przesady. podsumowujac to miejsce pracy to horror i gulag, osoby slabsze psychicznie juz sie pozwalnialy, (usunięte przez administratora) tam jest na porzadku dziennym, dlatego drogie kierownictwo Nike w Galerii Katowickiej, uwazajcie bo kolejne osoby chca sie zwolnic, zycze troche szacunku do drugiej osoby, pohamowania oraz odradzam pisania miliona wiadomosci o utargach celach i sklepie codziennie od 5 rano do polnocy rowniez w swieta i dni wolne ;) a no i zarobki - marna kasa, nie warto tyle tam (usunięte przez administratora) i tyle sie produkowac poza godzinami pracy za minimalna.
A od czego zależy czy pracuję 7 godzin czy 12, mam na to jakiś wpływ? Czy po prostu piszesz o takich przymusowych nadgodzinach? Daj znać,jak ich kwestie rozwiązują też przy okazji. oddawane jako dni wolne są czy pieniądze płacą?
od zapotrzebowan grafikowych, nie masz na to wyplywu, kierownictwo zrobi tak zebys sie zmiescil w wymaganiach godzinowych czyli jak jestes na caly etat to rozpisza grafik tak zebys mial max 160h/msc przepracowanych
Czyli nie ma co liczyć na nadgodziny?.. Przyjmują w kato tylko na pełny etat czy to kwestia dogadania się z pracodawcą? Chce jeszcze dopytać o kierowniczkę i tą ciszę. Inne osoby prowadzące zmiany tez tak rygorystycznie podchodzą do tego ze nie można gadać??
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Nike Poland Sp. z o.o.? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Czy Nike Poland Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?
Pracowalem tam nie cale 3 miesiace, do teraz zaluje ze nie zwolnilem sie wczesniej. Zatrudniaja tylko mlode osobe na pol etatu na poczatek - pensja smieszna bo 1800 brutto. Zmiany tragiczne bo najczesciej po 6.5h bardzo rzadko 8, przy pol etatu wychodzi na to ze praktycznie codziennie albo co dwa dni jestesmy w pracy. Praca do poznych godzin bo najczesciej nowe osoby wystawiaja na tzw sprzatanie czyli od 16 do 22:30! Benefity praktycznie zerowe - czasem daja bony do wykorzystania tylko na niektore modele butow oczywiscie nie na te najbardziej rozchwytywane zeby nie bylo ze mozna nosic co sie chce. Uniform na start tylko z dzialu trening bo tak zarzadzil regionalny - starczy Ci na spodnie i dwie koszulki (TYLKO CZARNE/GRANATOWE/SZARE bo nie moze byc zbyt kolorowo zeby nie wykazac sie zbytnio zmyslem estetycznym przeciez to nie jest sklep z odzieza). Na pierwsze buty tez miala byc znizka ktorej faktycznie nie otrzymalem. Managerowie faworyzuja siebie nawzajem - skrajny nepotyzm, ustawianie ciagle na tych samych dzialach zeby przypadkiem faworyzowana osoba nie zrobila zbyt malego targetu. Jedynym ich zadaniem jest ruganie za slaba sprzedaz, niedokladne sprzatanie, nie da sie liczyc na ich pomoc w sprzedazy gdyz chetnie zajmuja swoje stanowiska za kasa gdzie stoja i obserwuja, stale sprawdzajac czy ktos przypadkiem nie usiadzie. Manager czyli osoba ktora krzyczy do sluchawki jakie cyferki kto wykrecil - kierownictwo nie posiada zmyslu empatii czy chociazby cienia szacunku do osob ktore sie ucza i moga miec gorszy dzien. Nie istnieje w tej pracy dobre slowo od managera czy lidera, lecz trzeba sie im klaniac z daleka i wykonywac kazde z polecen odrazu nie zwazajac na stan sklepu i wykonywane dotychczas obowiazki. Liderzy poza glosnym recytowaniem ciagow liczb i wspolczynnikow wykonuja takze bardzo trudna prace w biurze czyli reklamacje co zwykle zajmuje im kilka godzin, zostawiaja przy tym sale z samymi doradcami jest to wyjatkowy czas w ktorym mozna poczuc sie wolnym i nie obserwowanym. W soboty czyli dni w ktore ruch jest najwiekszy zwykle jest ich caly komplet za kasami gdzie nawzajem wtoroja sobie i narzekaja do sluchawek bedac przywiazani do miejsca wymienionego wczesniej, nie udzielajac zadnej pomocy na dzialach. Jezeli ktorykolwiek z pracownikow zaczyna rozmowe z liderem lub managerem na temat uwaga skierowanych w jego strone jego poziom w hierarchii spada tym samym degradowany jest do prac na dzialach z najmniejszym utargiem. Jezeli osoba ta proboje pomagac na dzialach na ktorych nie zostala wyznaczona tak jak robia to faworyzowani sprzedawcy zostaje natychmiast przywolana do porzadku i kaze jej sie zostac na swoim dziale mimo panujacego balaganu. Przerwy wyznaczane sa bardzo precyzyjnie 8 godzin - 30 minut przerwy co do minuty, mniej niz 8 godzin - cale 15 minut. W razie spoznienia czas ten jest skracany o dlugosc spoznienia - 15 minut spoznienia przy 6,5h zmianie skutkuje brakiem przerwy co idzie w parze ze zwiekszeniem wydajnosci pracownika. W dniu wizytacji przez kierownikow regionalnych wszystkie srodki gotowosci sa wzniecone, wszystko musi byc na odpowiednim miejscu - kazdy lider jest mily pracowity i uczynny. Gdy przeprowadzane sa rozmowy o prace, nie mozna skorzystac z pokoju socjalnego, wiec zjesc czy napic sie wody. Nie polecam nikomu pracy w NIKE GALERIA MOKOTOW, zwlaszcza mlodym osobom fascynujacym sie moda czy marka. Zostaniecie tam wykorzystani a wsze podejscie do pracy w sklepie na zawsze sie zmieni, to najgorsze srodowisko do ktorego mozecie trafic jako pierwsza praca.
Byłem pracownikiem sklepu na Mokotowie. Praca w tygodniu zazwyczaj nudna, stanie i czekanie na klientów, za to w weekend gruby (usunięte przez administratora). Ekipa różna, z niektórymi dało się pogadać, od innych lepiej trzymać się z daleka. Jeżeli chodzi o team leaderów - tak samo. Niektórzy byli w porządku, ale część z nich zwraca się do sprzedawców z totalnym brakiem szacunku i pogardą. Jeżeli chodzi o menadżerkę - tragedia. Nie mam zamiaru tego nawet rozwijać, bo nie chce mi się tracić na to czasu. Ogólnie ciągłe poganianie i presja na obsługiwanie każdego klienta. Zarobki w miarę jak na pracę bez doświadczenia, okolo 4k miesięcznie. Osobiście tej pracy nie polecę, ale jeżeli komuś coś takiego odpowiada, to proszę bardzo. pozdro600
4 tysiące miałeś na czysto podstawy czy razem z premią od sprzedaży? W każdym miesiącu udawało się zrobić targety ustawione sklepie? Bo jak piszesz że w tygodniu raczej nie było ruchu tylko w weekendy to chyba obroty nie były aż tak duże? Czy się mylę i w weekend można było nadrobić?
4k razem z premią, czasem więcej jak był dobry miesiąc. Targety raz były robione, raz nie, 50/50, ale premia i tak zawsze była, po prostu niższa.
Aha czy bez względu na obrót dawali jakieś dodatkowe pieniądze. Po ile godzin dziennie zmiany? W soboty też praca długo? Z tobą ile osób było na sklepie w tym samym czasie? Można było bez problemu zrobić sobie przerwę i ktoś cię zastąpił?
Poszukuje osób nadal pracujący w tej firmie, którzy posiadają aktywną zniżkę pracowniczą i chcą sobie dorobić. Zapraszam do kontaktu
Osobiście jestem bardzo zadowolona z pracy w nike w galerii Mokotów. Super team, pracowałam tam 4 miesiące i teraz wróciłam ponownie. To praca do której chce się przyjść. A jeśli ktoś ma podejście do klienta i lubi prace sprzedawcy to jest w stanie dorobić sobie premią :)
No jesli Ci się faktycznie podobało i mogłaś wrócić to spoko, widzę że niektórzy co do pracy tutaj mają inne zdanie. A jeśli chodzi o ten cały powrót to miałaś pierwszeństwo odnośnie pozostałych kandydatów czy jak to wgląda?
A to nie jest tak, że franczyzobiorca w pewnym sensie też reprezentuje firmę? Bo z żabkami to też podobnie chyba wygląda.
Nie jest tak. Sklepy własne firmowe to praca bezpośrednio dla nike i tam sa zazwyczaj duze pensje, duże benefity (znika 44%, multisport, opieka medyczna, fundusz świadczen socialnych, duzo uniformów), korporacyjna ścieżka kariery itd. Franczyzobiorcy to prywatni właściciele, którzy tną koszty wszędzie a najbardziej na pracownikach, śrubują normy, ustalają nieosiągalne premie itd. Zazwyczaj odrzucają reklamacje, nie przyjmują zwrotów (lub na karty podarunkowe) i wiele wiele minusów.
Mega toksyczna firma, serdecznie nie polecam. Sklep w Złotych Tarasach. Rekrutacja trwa cały czas, nie ma coś takiego jak stały zespół. Sprzedawcy ledwo wytrzymują okres próbny i zwalniają się. Co parę miesięcy zmienia się zespół sprzedawców. Niezrobiony target -brak jakichkolwiek premii. Stawka godzinowa NETTO - 15,7 zł na umowie o pracę (nie ma możliwości dostać umowę zlecenie nawet dla studentów). Kierownictwo czasami jest lepsze,czasami gorsze,ale w ciągu roku zmieniło się 5 kierowników. Menedżer regionalny jest passive-agressive i żenująco zachowuje się wobec pracowników, ciągłe manipulacje. Jedynym atutem jest 30% zniżka na zakupy, uniform masz oddać w razie zwolnienia. I oczywiście zgłaszając chęć zwolnienia, na okresie wypowiedzenia będziesz traktowany okropnie. Polecam omijać ten sklep.
A ile trwa ten okres próbny? A czemu nie ma możliwości dostać umowę zlecenie? To trochę dziwne bo wszyscy przeważnie dają umowę zlecenie.
Okres próbny trwa 3 miesiące. Po tym okresie albo będzie Ci zaproponowana umowa na rok albo podziękują za współpracę jeżeli nie będziesz im podobała się (nie zawsze chodzi o wyniki). Na temat umowy, ze wszystkimi podpisują umowę o pracy. Pracowałam w tym sklepie sporo czasu i zawsze argumentem, żeby nie dawać umowę zlecenie jest odpowiedź "umowa zlecenie jest śmieciową umową". Po kilku miesiącach zrozumiałam,że robią to po to,żeby nie można było od razu w tym samym dniu się zwolnić. Musisz przepracować okres wypowiedzenia i jak widzą, że sporo pracowników już są na wypowiedzeniu, szukają nowych. I taki schemat stosują cały czas.
A ten "x" jaki może być najmniejszy tutaj? I mówiąc szczerze pierwszy raz widzę, żeby ktoś narzekał, że musi być na uop zamiast na zleceniu, nikomu to się nie dogodzi... ;)
Zapronowali mi prace w Nike ,czy ktoś polecam ten sklep? Bo na rekrutacji tak dobrze mówią
W Trójmieście od lat planują założyć team developerski. W rzeczywistostosci szukają frajerów za stawki mniejsze niż w Indiach. HRowa na rozmowie tel wypytuje ile chce zarabiać po podaniu rynkowej stawki dostaje info po kilku dniach że nie przeszedłem selekcji. Czego się można spodziewać po producentach gaci.. Niech szukają w Indiach..
Czy ktoś z tego grona aktualnie pracuje w sklepie Nike i chciałby sobie trochę dorobić? Oferta tylko dla osób ze zniżką pracowniczą.
Praca beznadziejna. Na rozmowie obiecują awanse, możliwości rozwoju i świetną atmosferę. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Po 3 miesiącach okresu próbnego, o braku chęci przedłużenia umowy informują z dnia na dzień, słowami „nie pasujesz do zespołu”. Żenada. Możliwości awansu są praktycznie zerowe. Wolą zatrudniać nowe osoby co trzy miesiące zamiast zaproponować osobie CHĘTNEJ pełen etat. Osoby robiące całą pracę na sklepie nie są doceniane, kierownicy - szczególnie jedna Pani, przypisuje sobie stale zasługi. Możliwości awansu - zerowe. Tak jak ktoś pisał wcześniej na stanowiska wyższe niż „sprzedawca” awansują znajomi osób już zajmujące wyższe stanowiska. Kierownicy nie szanują pracownika. Regularnie jest wręcz poniżany słowami „wstyd mi za ciebie”, „masz problem z polityką firmy? Przyjdź do mnie to znajdę rozwiązanie :)”. Szczerze nikomu nie polecam pracy w tej firmie. Kusi jedynie zniżka.
Serio co trzy miesiące zmieniają pracowników? Przecież to tylko na niekorzyść firmy bo każdego trzeba uczyć od nowa. Chociaż dobrze płacą, czy z tym też jest problem?
Kurcze, według mnie troszkę słabo, tzn., no według mnie zawsze mogłoby być lepiej... :/ A coś oprócz tego na zachętę w takim razie? Czy właśnie tego brak i stąd ta rotacja?
Szczerze mówiąc, mało powodów jest, żeby tam pracować. Czasami mogła trafić się fajna ekipa sprzedawców na parę miesięcy wtedy trochę lepiej było z atmosferą,ale kierownictwo bardzo się starają, żeby nie było żadnej atmosfery. Lepiej poszukać coś innego
Czy urlop w Nike Poland Sp. z o.o. jest płatny 100%?
Braliście u nich może spersonalizowane rzeczy? można być zadowolonym? Jeszcze ,mnie ciekawi ile naprawdę trzeba czekać, czy te pare tygodni, co piszą na stronie.
Jak w Nike Poland Sp. z o.o. wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Hej ile zarabia sprzedawca w sklepie Nike?
Wykorzystywanie nowych pracowników do najgorszej pracy, zakaz rozmowy z innymi pracownikami przez cały dzień, nie wolno sobie usiąść gdy bolą nogi i plecy. Przepracowałam tam miesiąc i nie dostałam wypłaty do dnia dzisiejszego, co wiąże się z tym, że wykonywałam najgorszą robotę za darmo. Więc pozdrawiam Nike, najgorsza firma w jakiej przyszło mi pracować.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nike Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Nike Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Nike Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!