Kobieto tobie to chyba się coś pomieszało na jakiej ty planecie mieszkasz bo nie wiem czy ty wiesz o jakiej firmie tu mowa (konkretnie chodzi mi o sklepy)
Słuchajcie to nie jest zupełnie tak jak mówicie.Ja pracowałam w tej firmie łącznie to może ze 2lata,mimo tego że rozstałam się w nieprzyjaznej atmosferze to praca jako praca nie jest zła.Wymagań nie ma niewiadomo jakich owszem czepiają się no ale nie oszukujmy się szef musi troche od nas wymagać.Wypłatę zawsze miałam na czas czasem nawet i wcześniej a co do nadgodzin to wypłacają więc to nie jest prawda że nie.
kobieto jakie nadgodziny pracuję tam 6 długich lat inie dostałam złotówki za nadgodziny ,ale za to za manko płacimy co do grosza.Ludzie nie chcą przyjść tu do pracy ,albo pracują tydzień i odchodzą.Mam ponad 20 lat stażu pracy w handlu i to jest najgorsze miejsce gdzie przyszło mi pracować .Ale jeszcze tylko miesiąc i odchodzę do jbb.zapieprz ale za konkretną kasę.
Ja pracuje w firmie Olewnik od 1 stycznia 201 i powiem tak..... Dla mniej to najlepsza praca odkąd pracuje branży mięsnej,a pracuje już jakieś 12 lat.nie zgadzam się z wypowiedziami powyżej.Poleceamjest to godny pracodawca Polecenia!!!!!
Może i tak tylko weź sobie to pod uwagę to że ja zarobie najniższa krajowa mam paręnaście lat i dwoje dzieci muszę dojechać do pracy i zasuwać czami 9-10 godzin po czym nadgodziny idą w niepamięć, a do emerytury jeszcze 25,lat i co ty na to.
W większości wiem kto pisze te opinie tzn.domyślam się.Nie podlizujcie się Tomaszkowi bo to nic nie da.Jest dobry jak tańczysz jak on zagra a jak zaczynasz myśleć samodzielnie to kanał.Pracowałam tam 6 lat na różnych sklepach i również jako kierownik przez 3 lata i odradzam.Firma cierpi na przerost ambicji.Moja nowa praca również w sklepie to zero stresu,miła atmosfera a pracodawca powinien dostać tytuł pracodawcy roku okazuje się że tacy istnieją.A Ci którzy pracują w Olewniku robią to bo muszą ,bo myślą że sobie nie poradzą,nie znajdą pracy.Dziewczyny odwagi.
Wolny weekend w zakładzie Olewnik oznacza kończenie pracy w sobotę o 9.00 rano a zaczynanie w niedzielę o 22.00 ,wyobrażcie sobie teraz pracujący weekend heh
ludzie problem u Olewnika to menager Tomasz i rządza pieniadza a prosta eksspedjętka to jest niktttttttttttttt
Ja w Olewniku pracuję już 4 lata, praca jest ciężka ale porównując do poprzedniej moejej pracy gdzie miałam 2 dni w miesiącu wolne za takie same pieniądze to nie narzekam. Co do menegera to nigdy mnie nie oszukał, jest za ganiany ale uczciwy.
(usunięte przez administratora)
Szukam w chwili obecnej osoby na stanowisko kierownicze ze znajomością branzy mięsnej przy produkcji mięsa z wykształceniem wyższym kierunkowym . Wiecej informacji moge podać poza forum - osoby zainteresowane proszę o kontakt na adres: oko4228@wp.pl
Witam trafiłam tu po to aby waz ostrzec przed tą firmą. Błagam waz ludzie wszędzie pracujcie tylko nie w tej firmie.To co tam się dzieje to jest po prostu nie do opisania.Na początku jest wszystko ok a potem ty harujesz jak wół dla nich a i tak żadnej wdzięczności. Chciała bym aby przeczytała to pani prezesowa te wszystkie wpisy na tej stronie i żeby zobaczyła że jej ludzie zamiast pracować normalnie to muszą przeżywać stres każdego dnia jak idą do pracy bo boją się aby pani dyrektor nie przyjechała i nie dała wypowiedzenia.Moim zdanie problem w tej firmie tkwi przez panią Dyrektor która tak bardzo chce na siłę zrobić firmę na wysokim standardzie tylko zamiast myć schab czy wędlinę można by było ją zutylizować i wszystko było by ok i ludzie jak by kupili świeżą wędlinę raz to potem owszem przychodzili by po więcej no ale cóż nie w tej firmie.
Pracowałam w tej firmie i stanowczo odradzam.Wszystko było ok. do póki zarządzał stary Olewnik,były premie,paczki dla dzieci itd.,ale odkąd stery przejęła córcia zaczął się cyrk.Premie są teoretycznie ale zabierane pod byle pretekstem,paczek nie ma ,a nawet jak umarła matka Olewnika była zbiórka po 1 zł. od każdego pracownika na wieniec bo firmy nie stać na kwiaty żenada!!!! Plany są narzucane takie że nie można ich zrealizować.handlować trzeba dziadostwem i wmawiać że to cud miód malina.Zwrotów praktycznie nie ma ,trzeba wysyłać zdjęcia towaru żeby udowodnić że to gnój.a jak zfotografować smród? Nawet fartuchy to blacha ,która nie przepuszcza powietrza,bo najtańszy szmelc. Gdy upomniałyśmy się o wodę podczas upałów pan manager powiedział że możemy zapomnieć.Ponadto trzeba być:hydraulikiem,elektrykiem,informatykiem bo na fachowca czeka się 2,3,4 dni.Grafik to lipa,jeden dla kadr oficjalny a drugi prawdziwy w sklepie ,zdarza się że pracujesz i 10 dni bez przerwy.Można by pisać jeszcze długo ale co to da.
Powiem tak, nigdy nie pracowałam w tym zakładzie weszłam na ten portal, tak nieraz robię,przy okazji jak sprawdzam wpisy swojej firmy,nieważne jakiej.Zróbcie to samo sprawdźcie inne wpisy zobaczycie, kilka lat do tyłu było lepiej prawie wszyscy płacili nadgodziny, były premie, teraz nie.wymagają więcej wprowadzają japońskie systemy, które liczą wydajność pracowników.To znaczy robiliśmy mniej za więcej,tak to można ująć. Za granicą się tak pracuje tylko nam się wydaje że oni więcej płacą, a oni płacą tyle co u nas minimum krajowe. Jak byleś w Holandii ,Francji, Szwajcarii to wiesz, tylko dla Polaka to dużo. Musimy zmienić myślenie już nie wróci to co było,młodym jest lepiej łatwiej,ale tym starszym co zostało do emerytury jeszcze kilka lat to zgroza wyganiają na głodówkę za 800 zł
A ja mam juz ludzi na sumieniu zachwalałam ta pracę i wciągnełam kilka osob bardzo was przepraszam jak pracowałam i nie dopominałam się o premie czy nadgodziny byłam dobra jak otwierałam menagerowi nowy sklep i pracowałam po 14/16 godz byłam dobra jak za urlop płacił po 50 zł za dzien zeby tylko nie isc na wolne byłam dobra ale jak zaczełam mówic co mi się nie podoba po czterech latach kierownictwa to sugierował ze przenoszę domowe problemy do pracy i skłócił mi personel i jak nie dał mi tak rady to dwa razy zrobił mi manko i kazał się zwolnic takich ma [usunięte przez moderatora] menagerów uwazajcie jak tam idziecie do pracy.................................... z tym remanentem to swięta prawda jak pisała kolezanka wyżej
a czy ktoś pracował u Olewnika w Płońsku na u(usunięte przez administratora) jak tam jest, atmosfera, płace
Chyba żartujesz mogłabym wiele ciekawszych rzeczy opowiedzieć o tej firmie,ale przemilczę temat ,ponieważ mam dobrą pracę i nie warto rozpamiętywać złych rzeczy.
jeśli masz inne perspektywy,to nie idz tam pracować.Zapomnij o premiach w Olewniku nie ma czegoś takiego.Jeśli trafisz jeszcze na fatalnego menagera i nie znającą się na niczym panią kierownik,którzy nie płacili nawet za inwentaryzacę i nie oddawali godzin za nią.Po prostu na inwentaryzację przychodziło się całkowicie gratis,wykorzystując swój wolny czas. I jeśli przykładowo pracowałaś od 6-stej rano-bo tak było do godz. 14-stej,a inwentaryzacja była od 19-stej,to musiałaś przyjechać bo obecność jest obowiązkowa dygać do 22-23 bo tak trwała inwentaryzacja,a następnego dnia zameldować się z powrotem o 6-stej rano i wszystko poukładać w ladach i być zwartym i gotowym do pracy-bo jeżeli tak ci wypadł dyżur ,bo wszystko było według grafiku.I tak co miesiąc. A na koniec i tak zawsze było manko.Obydwie panie już nie pracują,ja dzięki bogu też,ale nie smak pozostał.A jeśli chodzi o zniżki na wędliny to nie ma czegoś takiego,pracownicy nie mogą kupić nawet tego co jest przecenione.Oczywiście personel też okrojony,bo jak wszędzie oszczędzamy i nie daj boże ktoś zachoruje to pracujesz za niego bez premii,tylko godziny masz do oddania oczywiście jak pasuje górze, z urlopami jest podobnie(usunięte przez administratora)
stawki są takie same jak w tygodniu za soboty i niedzielę są za to dni do odbioru w tygodniu po za tym nie ma paczek na święta tym bardziej zniżek tyle ile dostaniecie na fakturach tyle ma zejść z komputera sprzedanego asortymentu z marżą i remanent ma wyjść na zero jak chcecie pracować
zgadzam się nie pytajcie tylko popracujcie to jedna wielka nędza odpowiadacie za wszystko a góra premie zbiera ŻENADA
Jdąc do pracy do Firmy Olewnika byłam bardzo zadowolona bo myślałam że to jest super sprawa,taka firma z tradycjami i wogóle marka ,a po tych przepracowanych latach i chwili zastanowienia się,krzycze głośno JEDNO WIELKIE DZIADOSTWO,i prosze mnie nie pytać dlaczego tylko prosze podjąć prace na płockich sklepach Olewnika no i wtedy możemy podyskutowć,dlaczego.Rozczarowana
Bardzo dziwna ta Pani opinia, z jednej strony pisze pani dobrze o firmie, a z drugiej strony że jest źle. Czy ktoś rzetelnie może mi coś napisać o pracy w tej firmie?
Witam jestem (usunięte przez administratora) pracowałam w Olewniku dwa lata nawet na kierowniczym stanowisku osobiście pracowało mi się w firmie [nie mylić z menagerem] bardzo dobrze tak jak ktoś napisał kiedyś pensja na czas i tak było z grafikami to co mogę napisać o swoim sklepie to jak było nas cztery to dziewczyny miały nawet w grafiku dzień wolny po renamencie i go wykorzystywały grafik to jak dziewczyny się dogadują to jest do ułożenia i wyegzekwowania i nie trzeba pracować po godzinach nie wiem jak jest w W-wie czy Legienowie itd zawsze mówiłam że nie jestem żadnym kierownikiem tylko ekspediętką jak moje koleżanki tylko mam dodatek za robienie dokumentów Praca w tej firmie zmieniła się jak przeniesiono mnie na inny sklep . Pracowałyśmy tylko we dwie i policzcie jak z sobotami miałyśmy nie przekraczać godzin pracy byłam zmęczona ale starałam się jak mogłam żeby podnieś utargi ale sklep miał przez ścianę biedronkę nie daleko lidl i kaufland i nie miałam utargów wysychał towar ciągłe odpisy i czepianie menagera doprowadziły do tego że wyszło manko ok 200 zł i zostałam zwolniona tak podziękowano mi za pracę .WIEM ze kto ma pracę napisze że dobrze mi tak i teraz po przemyśleniach też tak bym powiedziała po co było się tak starać robić po godzinach .Pracować trzeba wszędzie sklep mięsny nie jest łatwą pracą ale jak ktoś kocha to co lubi i jest twardy to ja polecam ten sklep co w nim zaczynałam A co do menagera to szkoda mówić nie wypowiadam się na temat tego pana i radzę wy też tego nie róbcie jak chcecie pracować z poważaniem (usunięte przez administratora)
Jak tam się pracuje?
przestańcie z tymi premiami u Olewnika nie ma nić takiego
Jestem już na emeryturze wiem jak się pracuje nie leżałam w domu tylko robiłam zakupy na mieście a ten sklep jest przy przystanku autobusowym i dla tego zostawiłam go na końcu a z pracy nigdy nie można było wyjść przed czasem a mam czwórkę dzieci IRENA
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Mięsne Olewnik?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Mięsne Olewnik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Mięsne Olewnik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!