Do wszystkich którzy chcą przyjechać do firmy Brant do Niemiec. Odradzam wam tu pracować, bo ta fabryka słodyczy, od środka wcale taka słodka nie jest. Tutaj na polskiej strefie produkcji robi się podwójne palety, najpierw się towaruje jedną, potem na to nakłada drugą pustą i tą drugą też się towaruje, z czym pierwszy raz w życiu się spotkałem. Oprócz nakładania towaru na palety do moich obowiązków należało nalepianie nalepek na pudełka które zjeżdżały z linii produkcyjnej, podawanie kartonów dla dwóch kobiet z linii produkcyjnej, ofoliowywanie palet i odstawianie gotowych palet i branie nowych pustych do zatowarowania. Dodatkowo dwie nalepki na ofoliowane palety i jedna mała na dokument. Palety gotowe są zabierane za pomocą zwykłego paleciaka na spedycję. Oprócz tego doswiadczyłem agresywnych prób wywierania na mnie presji na stronie polskiej, i poniżającego zachowania. Kobieta która zarządza polską strefą zwolniła mnie za to że prosiłem o pomoc w nakładaniu palet na palety zatowarowane. Oczywiście w asyście Niemca który zarządza polską strefą z którym ta Polka Bożena skrzętnie współpracuje i swoich poganiaczek. W zakładzie jest też niemiecka strona na której przez ponad tydzień pracowałem. Praktycznie wszyscy niemcy którzy tam pracują rozumieją tylko po niemiecku, i osobiście uważam że mają nas za nic. Uważają nas za tanią siłę roboczą. Płacą 7 euro netto na godzinę, praca jak na akord, ciężkie paczki i palety i nie ma zmiłuj się, a za proszenie o pomoc się wylatuje z pracy, czego jestem przykładem. Przepracowałem tam 7 dni i zostałem wyrzucony z pracy bez żadnego racjonalnego powodu. Jeśli ktoś chce złożyć pozew na Bożenę, i tego niemca Josefa to proszę o kontakt. na email. mm3281@o2.pl
Do wszystkich którzy chcą przyjechać do firmy Brant do Niemiec. Odradzam wam tu pracować, bo ta fabryka słodyczy, od środka wcale taka słodka nie jest. Tutaj na polskiej strefie produkcji robi się podwójne palety, najpierw się towaruje jedną, potem na to nakłada drugą pustą i tą drugą też się towaruje, z czym pierwszy raz w życiu się spotkałem. Oprócz nakładania towaru na palety do moich obowiązków należało nalepianie nalepek na pudełka które zjeżdżały z linii produkcyjnej, podawanie kartonów dla dwóch kobiet z linii produkcyjnej, ofoliowywanie palet i odstawianie gotowych palet i branie nowych pustych do zatowarowania. Dodatkowo dwie nalepki na ofoliowane palety i jedna mała na dokument. Palety gotowe są zabierane za pomocą zwykłego paleciaka na spedycję. Oprócz tego doswiadczyłem agresywnych prób wywierania na mnie presji na stronie polskiej, i poniżającego zachowania. Kobieta która zarządza polską strefą zwolniła mnie za to że prosiłem o pomoc w nakładaniu palet na palety zatowarowane. Oczywiście w asyście Niemca który zarządza polską strefą z którym ta Polka Bożena skrzętnie współpracuje i swoich poganiaczek. W zakładzie jest też niemiecka strona na której przez ponad tydzień pracowałem. Praktycznie wszyscy niemcy którzy tam pracują rozumieją tylko po niemiecku, i osobiście uważam że mają nas za nic. Uważają nas za tanią siłę roboczą. Płacą 7 euro netto na godzinę, praca jak na akord, ciężkie paczki i palety i nie ma zmiłuj się, a za proszenie o pomoc się wylatuje z pracy, czego jestem przykładem. Przepracowałem tam 7 dni i zostałem wyrzucony z pracy bez żadnego racjonalnego powodu. Jeśli ktoś chce złożyć pozew na Bożenę, i tego niemca Josefa to proszę o kontakt. na email. mm3281@o2.pl
A czemu nie wspomniales o tym że Cię rączki bolały od składania kartoników, bo masz zbyt delikatne? I nie mozesz za szybko robic bo sie zmeczysz!! I nie kłam, że Cię zwolniono o proszenie o pomoc tylko za Twoje nierobstwo i nieogarniecie. Człowieku nie pisz tutaj takich ściem!
Ta oto osoba o nicku Hakuna daje świadectwo swoim językiem pisanym jaka panuje tam kultura pracy.
Pracowałam kiedyś w tym zakładzie i potwierdzam, iż to (usunięte przez administratora) za marne pieniądze. Kartony są tak twarde, że po dłuższym czasie ich składania cierpną ręce. A w jakim tępie trzeba je składać zrozumie tylko ten kto tą pracę już wykonywał. Bożena, jej chłop Mirek oraz jej poganiacze tego nie zrozumieją, gdyż potrafią jedynie innych popędzać do roboty- ktoś musi na nich pracować... żeby im się żyło lepiej.
Bylem tam i pracowalem tam. Zgadzam sie z przedmowca. Mobbing, mobbing i jeszcze raz mobbing. Zastraszanie pracownikow, kopanie, popychanie. Bylem swiadkiem i to nieraz jak niejedna kobieta plakala za traktowanie w pracy. To nie jest praca dla ludzi. To jest niemiecki (usunięte przez administratora) dla niemcow, ktorzy kochaja swojego krola josefa i jego podwladnych: (usunięte przez administratora)
Co ty możesz powiedzieć o pracy!!!pracowałeś 7dni....ja pracowałam 4 lata i co...jak by nie zjazd ważny zjazd to siedzę dalej.komu się nie chce robić to po co przyjeżdża i wypisuje później głupoty. Fakt mogły by bydz większe wyplaty.pracowałam prawie cały czas na str.DE i było raz dobrze raz źle jak wszędzie. Ludzie różni ale z czasem akceptacja może nie do końca ale była. Pozdrawiam wszystkich z sezonu 2012 -2016.najlepsi ludzie n(usunięte przez administratora). Pozdrawiam Bożene. ..może kiedyś. .. W
Niby jak Niemcy mają gadać i rozumieć jak nie po swojemu?po chińsku chyba nie.Jestes zalosny w swoich wypowiedziach.Ptacowalam przez prawie 5 lat.Byla super ekipa z którą się pracowało i mieszkało.Pozdrawiam Bożenę .Miło było z Wami .
Hejka, czy ktoś wie ile jest zmian w pracy? Jedziemy tam we czwórkę i zastanawiamy się czy jest szansa, że będziemy pracować w tych samych godzinach?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Brandt?
Usuwają wpisy ludzie ta firmę trzeba zgłosić do inspekcij pracy co się tam dzieje i jak ludzi uszukuja i wykorzystują ha właśnie zgłosiłem ale gdy nas więcej tym lepiej bo to (usunięte przez administratora) jest zdrowie się marnuje tam nie polecam tej firmy.
KTO ZAMIERZA JECHSC DO FIRMY BRAND ODRADZAM WYZYSKUJA LUDZI STRASZNIE WSZYSTKO.SIE SAMEMU ROBI A IZA I ASKA.WIELKIE ZMECZONE.A (usunięte przez administratora).ROBIA PIZ A SZEF POLAK.KATASTROWA.(usunięte przez administratora)WYGLAD JAK (usunięte przez administratora) WIEC ZACZEM CHCECIE JECHAC ZASTANOWCIE SIE.DOBRZE BO TU NIE.MAJA.SZACUNKU.DO.LUDZI więcej romunow przyjeżdża i odjeżdża i.tak.codziennje jest A Chorwaci.sa to przyjdą dzień i ich nie ma.bo za ciężko na jedną osobę. A Polacy to (usunięte przez administratora) w tej pseudo.firmie.
Krótko mówiąc (usunięte przez administratora). Niby stawka godzinowa a robisz jak w akordzie za 1000 euro netto czyli na polskie złotówki za miesiąc pracy dostajesz 4.5 tys. Śmiech na sali. W dodatku rzucają Cię z miejsca na miejsce nie ma stałej pracy tylko gdzie im się podoba tam robisz. Głodówka stawka. Co za zakład gdzie nie można mieć ze sobą nawet butelki wody a przerwy niby po 25 min z czego 8 min zajmuje zejście do szatni i spowrotem. Na początku rzucają cię na mieszkanie we wsi gdzie nie masz żadnego sklepu do pracy dojezdzasz autobusem godzinę wcześniej jesteś w zakładzie i siedzisz czekasz. Jak zwolni się miejsce dają cię do mieszkania w bloku gdzie do pracy Mas 2.5km z buta. Dodam jeszcze że podczas naszej nieobecności wchodzą sobie do mieszkania jak do siebie co jest bezczelnie. Zero szacunku rządzi tam Bożena która Polaków ma za tania siłę robocza i pomiata każdym jak jej się podoba. Odradzam każdemu agencje Brandt. PS nie zostałam zwolniona tylko sama to zrobiłam po miesiącu czasu. O miesiąc mojej pracy za dużo. Nie polecam!!!! Moja opinii mniej niż zero!
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Brandt?
Wątpię. W Brandt jest tylko same poniżanie i harówka za tak małą pensje. Kilka rzeczy na raz do zrobienia przy poganianiu i krzyku, co jest powoli nierealne lub grozi to zaslabnieciem. Tym bardziej, że nie można mieć nawet malutkiej wody. Ewa która załatwia ma Cie gdzieś, jeżeli nie zadzwonisz i sie nie dowiesz to jest tragedia i możesz czekać i czekać. W Milce Bożena najeżdża na wszystkich. Gdy chcesz komuś pomóc to i za to dostajesz (usunięte przez administratora) a tym bardziej jak już ktoś Tobie pomoże. Firma nie warta najmniejszej kasy. (usunięte przez administratora)
Polecam fajna robota łatwa, studenci moga sobie zarobic fajna kaske za prostą robote. Pakowanie słodyczy to praca która wykona nawet 12 letnie dziecko wiec bez obaw. "Szef" taki se ale za to brygadziści przekochani. Fajna przygoda. Pozdrawiam Panią Boźine
Nie polecam, tylko w ostatecznościi.
Ja rowniez nie polecam. Zero szacunku tym bardziej za marne grosze. Glodowa stawka 7euro netto na godz albo i mniej
Witam. Nie polecam pracować w tej firmie praca zależy gdzie trafisz ale czasem trzeba się napracować aż za dużo jak za takie pieniądze. A szef? Żałosny człowiek bez kultury który włazi swoimi butami w Twoje życie prywatne Ty masz wszystko zabronione a on robi co chce. Do mieszkania firmowego wchodzi jak do swojego krzyczy wymachuje rękami. Jest poprostu okropny. Szukajcie czegokolwiek innego nie pracujcie dla takiego człowieka. Były szefie? Nie pozdrawiam!
Witam Podczas tegorocznych wakacji pracowałam w Brandzie w Landshut. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją opinią o firmie. Jeśli chodzi o załatwienie samej pracy, przyznam że Pani Ewa okazała się być osobą pomocną i cierpliwą. W pracy w Brandzie nie napotkałam na osobę, która próbowałaby uprzykrzyć innym życie. Wręcz przeciwnie poznałam wiele wspaniałych i otwartych osób. Wydaje mi się, że samo podejście do pracy i otoczenia zależy od nas samych. Bywały słabsze dni, kiedy odczuwałam zmęczenie, ale to wynikało głównie z niedospania. Na mieszkaniu poznałam ogrom ludzi o dobrym sercu, z którymi można było nawiązać rozmowę, czasem i bliższą relację, za co jestem im bardzo wdzięczna. Pozdrawiam wszystkich pracowników Brandta i nowe osoby, które wybierają się do pracy !
Zostałam oszukana z wypłatą o prawie 1000 zł. Nie polecam pracy w tej firmie, trzymajcie się z daleka od tych (usunięte przez administratora)
Obiektywna opinia pomimo negatywnych emocji: Na początku zapewne jesteście rekrutowani przez Ewę która obiecuje wam zarobki 1000-1200 euro netto po odliczeniu wszystkiego w zależności od waszych godzin załapiecie się na mniejsze bądź większe widełki z tej puli wynagrodzenia a waszym miejscem pracy będzie fabryka milki. Otóż po opłaceniu zakwaterowania które kosztuje praktycznie tyle co w holandii (8 euro dziennie) zostaje około 950 euro jeśli mamy zrobione 160 parę godzin które są wpisane w umowie. Kwatery są czyste, jeśli mieszka się z dziewczynami to tymbardziej wporządku ale nie jeździ się tam na wycieczke do hostelu za 250 euro miesięcznie tylko zarobić więc praktycznie każdy wolałby spać w gorszym warunkach i wyrabiać podstawową minimalną pensje. Jeśli znacie język niemiecki i macie trochę farta to będziecie pracować z niemcami którzy w bawarskim tonie lubią poszczekać zamiast mówić ale dla wytrwałych spoko opcja, natomiast jeśli liczycie, że dogadacie się językiem angielskim (jakkolwiek komunikatywny by on nie był) zostaniecie wysłani na stronę polską gdzie na jednym stanowisku przykładowo zgięcie w pół przez 8 godzin i obroty w tempie przy którym łatwo o kontuzje to norma. Przerwy też są żałosne bo praktycznie 5-7 minut z 25 poświecacie na dojście w tą i spowrotem, na Niemieckiej stronie po prostu schodzicie w dół po schodach. Prace a właściwie (usunięte przez administratora) za 7 euro netto polecam każdemu przyciśniętemu do muru bo kwatery są czyste a pieniądz jakiś wpadnie, jeśli masz trochę czasu to poszukaj innej oferty albo zmień kraj docelowy.
Z tego co napisałeś wynika, że głównym minusem pracy w Brandt były dla Ciebie niskie zarobki, nieprzekraczające minimalnej pensji niemieckiej pod odliczeniu kosztów zakwaterowania. A jesteś w stanie znaleźć jakieś plusy samej pracy?
@Ilona pojedź i się przekonaj, może ci dysk wypadnie a może ktoś cie nie poinformuje, że poinformuje wypłaty nie dostaniesz jak sama sobie niemieckiego nipu nie ogarniesz. Jak już przeżyjesz ten (usunięte przez administratora)to polecam wpisać imie i nazwisko z numerem telefonu rekrutującego w google i napisać mu jego adres, pieniądze od razu na koncie.
Banda złodziei ludzie omijajcie to (usunięte przez administratora) mi (usunięte przez administratora) Bożena za ubiegły miesiąc nie wypłaciła pieniędzy banda oszustek ja dziś idę na policję w Polsce zgłaszam Ewę za wysyłanie ludzi i (usunięte przez administratora)a Bożena zajmą się służby niemieckie do dziś powinna być wypłata której niemam ostrzegam omijajcie to (usunięte przez administratora) z daleka
Trzymać się z daleka od tego (usunięte przez administratora)!! To (usunięte przez administratora) przed wyjazdem obiecują inne pieniądze niż później się okazuje, tak samo więcej płacisz za zakwaterowanie. Głodowa stawka, trzeba dźwigać ciężkie kartony i mają to w (usunięte przez administratora) że jesteś kobietą i nie dajesz rady. Po dwóch dniach nie umiem się ruszać, bo wszystko mnie boli. To (usunięte przez administratora) zagłady!
Jak poprosiłem Bożenę w obecności pracodawcy o obiecaną umowę po polsku to reakcja tego Niemca była agresywna wyrwał mi z rąk umowę i pokazał że za chwilę podrze umowę i " wek do Polski" jak upierałem się nadal przy swoim to pracodawca pokazał mi po raz drugi ten sam gest i wtedy zrozumiałem że muszę odejść od takiego pracodawcy Pa pa (usunięte przez administratora) .
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Ale wesoło u was w Brandt można się pośmiać i po co jarać marychę i płacić jeszcze jak za (usunięte przez administratora) najlepiej i zdrowo.
Fajne zdjęcia porobiły sobie panie w firmie Brandt najlepsze są te nogi,pewnie gorące
@pytanie Fantazjujesz .Zapomnij .Na start robisz etat jakbyś dymał na dwa ,trzy albo i więcej .Tam są potrzebni Wolontariusze ze sprawnymi głowami którzy nie myślą przyszłościowo.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Brandt?
Zobacz opinie na temat firmy Brandt tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Brandt?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Brandt?
Kandydaci do pracy w Brandt napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.