Z firmą INŻYNIERIA BHP współpracujemy od pół roku. Cały czas prostował nasze niedociągnięcia i sama firma wysyłała nam informacje co należy zrobić. Można powiedzieć, że są praktycznie na zawołanie. Szczególnie dobrze współpracuje się z Paniami. Wiadomo szef często jest na spotkaniach. Ale zawsze oddzwania. Ja osobiście polecam tą firmę. Z ludźmi też należy umieć rozmawiać. Dla właściciela i całego personelu nie ma rzeczy nie do rozwiązania.
Na rozmowie kwalifikacyjnej od razu postawiłam sprawę jasno, byłam pod studiach, bez doświadczenia, ale pełna nadziei i chęci na edukację i rozwój. Właściciel opowiadał o swoim wszechstronnym doświadczeniu, ile to on firm nie ma obecnie w nadorze, podając ogromne liczby, które robiły wtedy na mnie duże wrażenie. Dostałam tą pracę z informacją, że zostanę wszystkiego nauczona. Szybko dostałam "drzwiami w twarz". Edukacja polegała na tym, że dostałam ich kilkanaście raportów z budów i po zapoznaniu się z nimi zostałam wysłana na swoją pierwszą budowę, aby przeprowadzić audyt. I właściwie obiecana edukacja na tym się kończy, żadnych dodatkowych szkoleń, baza dokumentów była na ten czas mocno ograniczona i zawierała sporo błędów. Szybko też okazało się, że wyniosłe liczby jakie podaje właściciel są wyssane z palca. Wystarczy spojrzeć na ich stronę internetową i jakie podają statystyki - 30000 przeprowadzonych szkoleń. Każdy, kto ma kalkulator szybko może sobie przeliczyć, że nawet prowadzać 2 szkolenia dziennie, 365 dni w roku, musieliby szkolić od 41 lat, a firma funkcjonuje od kilku lat. Gdy wysyłaliśmy raporty do zakładów, Właściciel potrafił je bombardować, wtykając błędy i chwaląc się, że wie więcej. Najgorsze było to, że dodawał do wiadomości osoby z tego zakładu. Wiece jakie mieli po tym podejście do nas w danym zakładzie... a i tak trzeba było tam jeździć. Szybko jednak zaczęłam zauważać, że te uwagi nie mają często podparcia w przepisach, ja wiele uwag z resztą. Przesyłanie dalej maili skierowanych tylko do niego było nagminne, np. pisałeś, że masz problem z zebraniem danych, bo kadrowa nie za bardzo ogarnia, dlatego jeszcze nie zrobiłeś pełnej dokumentacji - pyk prześlij dalej do wspomnianej kadrowej z dodatkową wiadomością od niego "tak ciężko podać kilka danych?". Ile razy mieliśmy przez to problemy, a nawet płacz, bo trafiało to do roszczeniowej osoby. (usunięte przez administratora) Brak organizacji, wszystko jest na już, brak priorytetów. Masz dzień zaplanowany, nie ważne, nikogo to nie interesuje, jest telefon, że masz jechać gdzieś do zakładu to za 10 minut masz być już w aucie. Nie zliczę, ile razu jechałam gdzieś, nie wiedząc w ogóle po co tam jadę. Albo byłam w jednym zakładzie i musiałam szybko z niego wychodzić i jechać do innego, bo 10 minut temu miało być tam szkolenie, o którym właściciel zapomniał, a ludzie czekają. O zasadach organizacyjnych dowiadujesz się, gdy je złamiesz. Jak coś się nie spodoba Właścicielowi oznajmia to przez maila dodając do tego wszystkich pracowników, a czasem także i inne osoby. Zapomnij o rozmowie, komunikacja odbywa się tylko przez maila. Otrzymywanie wiadomości o 23 to standard. Komentowanie wyglądu i ubioru pracowników i klientów było częste, nawet mówienie o swoich pracownikach "(usunięte przez administratora). A to na prawdę nie wszystko. W pewnym monecie miałam do wyboru albo(usunięte przez administratora)albo odejść, ponieważ to nie jest normalne, że ktoś wraca z pracy i odreagowuję dzień płaczem. Na pożegnanie została wyprawiona mi impreza, dostałam drogi prezent i mowę pożegnalną, że odchodzi od nich "filar firmy" i to jest wielka strata. Gdy Właściciel dowiedział się, że założyłam działalność nagle nie otrzymałam obiecanych referencji, a gdy klient z własnej woli przeszedł do mnie, zaczęły się (usunięte przez administratora). (usunięte przez administratora) Jeżeli chodzi o umowy o prace, rozliczanie nadgodzin itp. wszystko się zgadzało, dostajesz tyle ile masz na piśmie. Została mi jednak wypowiedziana umowa o zakazie konkurencji na pozyskiwanie dofinansowań, tuż po terminie zakończenia naboru wniosków, przez co ani nie miałam możliwości zarobku w tym roku, ani nie mam odszkodowania. Niejedna osoba odchodziła od nich w nerwach, nikt głośno nie mówi co się dzieje, bo są tym wykończeni. Sama nie chciałam pisać tego komentarza, ponieważ obchodziłam z myślą "mam już to za sobą i nie chce do tego wracać", ludzie powinni jednak wiedzieć,(usunięte przez administratora)
„Daremne żale próżny trud, bezsilne złorzeczenia, przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia …..” „Niech rzuci kamieniem ten, który jest bez winy”. „O co chodzi, praca szkodzi rzuć pan prace, o to chodzi” – takie teksty nasuwają mi się po przeczytaniu opinii byłego pracownika. Drogi były pracowniku, spójrzmy na problem od drugiej strony. Postarajmy się znaleźć pozytywy: - pracodawca mówi o kimś „pół (usunięte przez administratora) a mógłby powiedzieć (usunięte przez administratora) Rozumiem że ty drogi były pracowniku o wszystkich wyrażasz się w samych superlatywach. - obowiązkiem pracodawcy jest „organizować pracę w sposób zapewniający pełne wykorzystanie czasu pracy, jak również osiąganie przez pracowników, przy wykorzystaniu ich uzdolnień i kwalifikacji, wysokiej wydajności i należytej jakości pracy”. Jak wynika z treści opinii drogi były pracowniku nie nudziłeś się w pracy - obowiązkiem pracodawcy „jest organizować pracę w sposób zapewniający zmniejszenie uciążliwości pracy, zwłaszcza pracy monotonnej i pracy w ustalonym z góry tempie”. Jak wynika z treści opinii drogi były pracowniku miałeś samochód służbowy, nie musiałeś przemieszczać się do firm środkami komunikacji. Brak uciążliwości, monotonii też nie było jak wynika z treści opinii, a wręcz przeciwnie dominowała przemienność czynności co jest korzystnym zjawiskiem z punktu widzenia bhp. - na pożegnanie zostałeś okrzyknięty „filarem firmy” – zazdroszczę, nigdy takiego tytułu nie doczekałem się. - na pożegnanie drogi były pracowniku otrzymałeś drogi prezent – zazdroszczę, ja mam kilka laurek - wyniosłeś wiedzę, która pozwoliła Ci na założenie swojej działalności i bazujesz na wiedzy i doświadczeniu wyniesionym z INŻYNIERII BHP. Podsumowując, chciałbym powiedzieć że nie jestem stroną pracodawcy, ale czy faktycznie było aż tak źle ?. Firma nadal istnieje, rozwija się, zatrudnia wielu pracowników. Można zadać pytanie: - czemu, komu ma służyć opinia pełna żalu i goryczy? - czy Internet jest miejscem na tak wylewny komentarz na temat byłego pracodawcy?
Na prośbę Łukasza kilka słów o jego pracownicy Indze Kyzioł. Firma Inżynieria BHP , została poproszona o zamianę Pani Ingi na innego pracownika pod rygorem zerwania umowy nadzoru. Tyle w temacie. Pozdrawiam Krzysztof
Przykro czyta się takie opinie byłej Pracownicy, którą firma szkoliła wg najwyższych standardów do obsługi najlepszych projektów, przekazując wszystkie kruczki co jest najważniejsze w tej branży, aby klient był bezpieczny, zadowolony i polecał nas dalej. Udział w spotkaniach biznesowych uczących networkingu. Ponad 3,5 roku zainwestowanego czasu, emocji (pracownica bardzo emocjonalna, niejednokrotnie podważająca autorytet pracodawcy przy innych pracownikach) i pieniędzy. Pracownica, nigdy nie musiała ponosić odpowiedzialności za swoje błędy, ani kosztu czasu pracy pozostając za darmo dłużej, by naprawić swój błąd, ani finansowych nawet jeśli pracodawca musiał takowe ponieść to brał je na siebie. Szkolenia podnoszące kompetencje w czasie pracy, zapoznawanie się z licznymi audytami, aby wiedzieć i się nauczyć na co zwracać uwagę, tzw. podstawowe gotowce dla każdej branży, coachingi to też w czasie pracy i na koszt pracodawcy, aby poprawić relacje. W momencie, kiedy pracownica doszła do wysokiego poziomu i pracodawca mógłby zacząć "zarabiać" posiadając w pełni samodzielnego pracownika to postanowiła odejść na "swoje". Ma do tego prawo, życzyliśmy jej powodzenia, nawet mając nadzieję na dalszą współpracę B2B, w końcu Pracownica uszyta na naszą miarę, wg naszych standardów, niestety w momencie, gdy zaczęła doprowadzać do przejmowania co niektórych naszych klientów, dla których była osobą pierwszego kontaktu w firmie przestało być kolorowo. Nieuczciwa konkurencja. Jest to pierwszy taki nasz zawód na innym człowieku. Z pozostałymi "byłymi" pracownikami mamy dobre relacje a nawet utrzymujemy dalszą współpracę. Inga, jeśli to czytasz to możesz ponownie do nas zaaplikować o pracę, przemyślimy. Może żałujesz swojej decyzji i nie wiesz jak to powiedzieć? Widać, że masz mało zleceń, skoro wciąż wertujesz naszą stronę i nie możesz zająć się swoim interesem.
Wszytko co napisał "były pracownik" to prawda. Miałem okazję współpracować z tą firmą, na szczęście krótko. Właściciel jest człowiekiem, który nie szanuje ludzi i ich pracy. Uważa, że wie wszystko najlepiej i w bardzo niekulturalny sposób odnosi się do swoich pracowników a klientów potrafi straszyć jak chcą od niego odejść.
Czas w Inżynierii BHP wspominam z nostalgią. Nigdy nie brakowało tam pracy i nowych wyzwań. Czy zdarzały się nerwowe dni? Oczywiście, że tak! Jak w każdej pracy, ale z żadnym problemem nie byłam zostawiana sama. Oprócz kontaktów czysto służbowych panowała tam wręcz rodzinna atmosfera. Firma dała mi ogromne możliwości rozwoju z których skorzystałam jako młody pracownik i jestem wdzięczna za szansę którą tam otrzymałam. Nigdy później nie miałam problemu ze znalezieniem nowej pracy. Dzięki Inżynierii BHP mam mocne fundamenty jeżeli chodzi o wiedze i praca w żadnej branży mi nie straszna. Ze swojej strony polecam tego pracodawcę.
Od wielu lat współpracuję z firmą INŻYNIERIA BHP. Współpraca układa się poprawnie. Prezes to "chodząca encyklopedia problematyki bezpieczeństwa i higieny pracy". Pracownicy firmy merytoryczni, taktowni. Dla INŻYNIERII BHP nie ma spraw, problemów trudnych, nierozwiązywalnych. Z wyrozumiałością traktują pracodawców zwracających się z problemami bhp.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Inżynieria BHP Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Inżynieria BHP Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Inżynieria BHP Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!