Pan Dariusz wykonał u mnie pracę i jestem zadowolona, wszystko jest ok nic się nie dzieje, wszystko jest tak jak powinno być.
U nas było wszystko w porządku od początku do końca. Zadaszenie mam już dwa lata i nic się nie dzieje ????
Dzień dobry wszystkim Państwu. Jestem kolejnym niezadowolonym klientem PT pana Darka. Niby wszystko na początku było właściwie ok (kontakt, wykonanie -prawie, terminowość -prawie) to po około roku od inwestycji (wykonanie 2020, taras z pergolą) zaczęły się schody. Konstrukcja pergoli z drewna BSH zaczęła się rozsychać. Wykonawca w postaci Pana Darka niby przyjął to do wiadomości i przyjął na siebie odpowiedzialność za wadliwy materiał jednak nic z tym nie zrobił. Zwodził i wymyślał problemy. Do dziś nie jest usterka naprawiona. O innych partactwach nie wspomnę. Na szczęście mam całą dokumentacje fotograficzną i sms'ową, w której przyjmuje na siebie odpowiedzialność. Aktualnie jestem zdecydowany na skierowanie sprawy na drogę sądową. Nie neguję osób zadowolonych. Pewnie mieli więcej szczęścia niż ja i inni zniesmaczeni działalnością Pana Darka.
Zastanawiam się tylko co to znaczy, że "niby" przyjął? Więc to nie jest tak jakby zadeklarowane wprost? Rozumiem też, że nie było mowy po realizacji o jakiejś gwarancji?
Gwarancja na podstawie sporządzonej umowy. Usiłował odpowiedzialnością obciążyć dostawcę drewna. Ostatecznie w korespondencji SMS przyjął tą odpowiedzialność niejako na siebie i na tym się skończyło. Zaczęło się testowanie mojej cierpliwości.
Rozumiem i faktycznie sprawa tego typu pójdzie do sądu czy może jakoś inaczej to rozwiążecie? Bo to zachodu pewnie sporo będzie
Mam dużo czasu i energii. Jak inne sposoby zawodzą trzeba sięgać po drastyczne/ostateczne rozwiązania.
Dzień dobry Panie Pawle u nas też podobnie - wmawiał, że kupił modrzew syberyjski klasy A, sam kupuje dużo tańszy materiał. Po pół roku od realizacji ten jego "modrzew" jest powyginany. Ilość sęków też mówi sama za siebie.
Witam. Widzę co się tutaj dzieję na tym forum, jakąś wojna. U nas Pan Dariusz z dwoma pracownikami wykonywał zadaszenie podjazdu przed garażem. Montaż i materiał który opłaciłem z góry był wg naszych ustaleń które były napisane w umowie, mój Sąsiad jest kierownikiem budowy pytałem go czy to jest zrobione dobrze stwierdził że TAK. Ja ze swojej strony mogę udostępnić do oględziny moje zadaszenie, miejscowość Węgrzce pod Krakowem.
No ja właśnie też szczerze w szoku jestem. Takich rzeczy nie powinno się rozwiązywać prywatnie? Może dobrze by było jakby każdy z tych zadeklarowanych 70 klientów wykonał fotografie i wrzucił na jakąś grupkę? Tak już ostatecznie dla całkowitej pewności dla każdego nowego klienta?
Zadaszenie balkonu zostało wykonane dopiero po wielokrotnych ponagleniach z naszej strony i dawno po wyznaczonym terminie w umowie. Poza tym praca wykonana niedokładnie. Nie polecam zdecydowanie tego wykonawcy.
Zamówiliśmy w 2019r. Altankę a w 2022r. Wiatę garażową. Jesteśmy można powiedzieć stałymi klientami i gorąco Polecamy współpracę z Panem Dariuszem. (Zielonki) można do nas przyjechać zobaczyć na żywo.
Niestety w dużej mierze muszę potwierdzić opinię pana Jakuba. Jako klient żałuję decyzji nawiązania współpracy z Dariuszem Kasperczykiem i z przykrością nie mogę polecić. Zdecydowaliśmy się na współpracę na podstawie zamieszczonych tutaj licznych pozytywnych opinii. Dziś mamy wątpliwości co do ich prawdziwości. Co było profesjonalne: - szybka wycena materiału i zakresu koniecznych robót, na pierwszym spotkaniu, miał przy sobie umowę, wzbudzając duże zaufanie, - doradził jaki rodzaj drewna wybrać na deski tarasowe, - podpowiedział w projekcie koncepcyjnym sposób usztywnienia konstrukcji, eliminując konieczność stosowania mieczy, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom inwestora. - zaimpregnował deskowanie tarasu z każdej strony - od spodu też, deski tarasu ma przerwy wystarczające na przewietrzanie deskowania od spodu. - deski czołowe zostały ładnie podocinane, dopasowane do mocowania balustrady (chociaż po pierwszym deszczu już się wypaczyły nieco) - Ekipa montażowa to zaledwie dodatkowy pan Piotr, który był bardzo fajny, konkretny i normalnie dało się z nim rozmawiać, kulturalnie. Szkoda, ze z Panem Darkiem nie dało się tak normalnie porozmawiać... Co było nieprofesjonalnie: - poziom osadzenia słupów poniżej kostki brukowej, spód słupów narażony na podciąganie wody w czasie ulew, lub od zalegającego śniegu (nogi siodeł zbyt krótkie); przed zakupem siodeł Wykonawca nie sprawdził do jakiego poziomu będzie montował konstrukcję. Jako środek zaradczy Wykonawca zaproponował drenaż w postaci odwiertów w opasce betonowej kostki brukowej – za odwierty Wykonawca chciał naliczyć dodatkowy koszt 450 zł (w smsie) wmawiając nam, że nie ma siodeł metalowych na dłuższych nogach, - woda zacieka na część konstrukcji; jeden ze słupów i deska czołowa namaka po każdym deszczu, sączy się po nich woda tym samym nie jest skończone zabezpieczenie odprowadzania wody, a nasza inwestycja po pierwszych deszczach niszczeje w oczach, - 2 z 6-ciu słupy nie trzymają pionu, co gołym okiem widać, reszty nie sprawdzaliśmy poziomicą. - na jednym z dostarczonych słupów zauważalne głębokie spękania z każdej strony (nie wpływają na nośność, ale szybsze zniszczenie elementu pod wpływem wody), na innym głęboki zadzior i drzazga – jakość wyszlifowania średnia. - Wykonawca przyjeżdżał do pracy czasami koło 10- 11 godziny, wyjeżdżał koło 14, raz tylko po 17 godz., a jak w ogóle nie przyjechał, to nawet nie poinformował. - jak się sam przyznał ciągnął 3 prace na raz... - Nie brał pod uwagę odbioru prac przez Inwestora, uważając, że prace są zakończone na danym etapie, co mijało się z faktami, bo i tak później były dokańczane i dowożony był materiał (zapłacony przedpłatą w 100%). - spotkaliśmy się z żądaniem płatności za niewykonaną jeszcze usługę, wbrew zapisowi na umowie: "płatność za usługę po zakończeniu prac". Wyraźnie przekazał w smsach, że jak mu się nie zapłaci wcześniej, to na 100% nie przyjedzie skończyć pracy, narażając częściowo wykonaną inwestycję na zniszczenie... art. 191 § 1 k.k. określa to jako „groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania”. Nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z takim „czymś”. Cała sytuacja była dużym zaskoczeniem. Nikomu nie życzę takiego stresu. Wnioski z odpowiedzi pana Dariusza pod opinią pana Jakuba są proste – jest w stanie zostawić klienta z około 7% niedokończoną inwestycją pomimo zobligowania się do jej wykonania podpisem na umowie. Nam zagroził, że nie przyjedzie bez wpłaty za niedokończone prace. Czy zatem respektuje umowy?.. Sądząc po postawionej przez pana Dariusza diagnozie alkoholizmu pod adresem swojego klienta (określonej zaledwie po kilku dniach styczności z obcym człowiekiem, który zamiast wydać resztę pieniędzy na alkohol miał kasę na zaliczki - nieprawdopodobne, co nie?) – przypuszczam, że pod niniejszą opinią znajdziecie Państwo równie kulturalną i logiczną odpowiedź pana Dariusza… Jeżeli takowa nastąpi, to już wnioski mam nadzieję, wyciągniecie Państwo sami.
Oczywiście że nastąpi merytoryczna odpowiedz POLECAM każdemu kto to czyta z ukrycia poznać EWĘ i GRZEŚIA (usunięte przez administratora)Pani Ewa pseudo architektka (Przerost formy nad treścią) Przekazała mi rysunek, jak widzi swoją inwestycję nazywając go projektem wykonawczym. Nie uwzględniając absolutnie niczego: 0 wymiarów, brak pojęcia o czymkolwiek, chce zrzucić na innych brak wiedzy i doświadczenia. Rysunek Pani architekt do wglądu. Nie chciała płacić za pracę, u mnie są rozliczenia na bieżąco po każdym ustalonym wspólnie etapie 50 %, 75%, 100%. Od zawsze. Jeszcze mi nie (usunięte przez administratora)1.000 zł (usunięte przez administratora) Po 80 % wykonanych prac nie zobaczyłem 1 zł więc zatrzymałem budowę, pieniądze znalazły się w ciągu 1 dnia, a teraz się mści bo nie dostała oczekiwanego z księżyca rabatu na koniec, więc trzeba plunąć jadem. Szkoda że nie ma forum o klientach, bo z daleka od tego typu ludzi (usunięte przez administratora) ZAPRASZAM DO KONTAKTU Z INNYMI MOIMI KLIENTAMI BAZA OKOŁO 55 ZADOWOLONYCH KONTRACHĘTÓW.
Jakiego rabatu oczekujemy skoro sam Pan przyznał, że robota nieskończona. Barierka nie zaimpregnowana. Odwodnienie nie zrobione właściwie do poprawy. Wstawiona jakaś rurka oblepiona paskudnie silikonem. Jedną deska maskująca pod balkonem odstaje 3 deski tarasowe są uszkodzone. Plac budowy nie posprzątany. Wszystko zakurzone. (usunięte przez administratora) pozostawione nieposegrowane . Kartony nieposkladane. Za materiały zapłacone 100%. Za pracę wg umowy miało być zapłacone po skończonej robocie. Pomimo nieskończonej pracy zapłacono 90 % kwoty. Najważniejsze termin robót niedotrzymana i przekroczony o ponad tydzień.
Hejtu ze strony ewy ciąg dalszy, co do balustrady zamówiła ze stali nierdzewnej (tego się nie impregnuję;-) ) (wiedza pani pseudo architekt) już wiadomo z kim mamy do czynienia, deski nie były uszkodzone, Termin przekroczony ze względu na brak płatności za pracę, na szczęści zrobiłem zdjęcia przed rozpoczęciem budowy 3 letni (usunięte przez administratora) na parapetach foto do wglądu, jak liczyła na darmowe sprzątanie to nie zemną takie numery, kartony po balustradzie zaniosłem osobiście do (usunięte przez administratora) (poskładaj sobie skarpetki w szufladzie jak ci się nudzi;-) SKORO deski uszkodzone to jest za to zapłacone? Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci za uszkodzony towar.(usunięte przez administratora)
Dzisiaj Panowie zakończyli budowę garażu. Audyt bez uwag. Zapraszam do Bibic chętne osoby na taki rodzaj garażu. Pozdrawiam.
Partacz i oszust. Gość totalnie bezczelny. Fuszerant bez pojęcia o tym co robi. Uwaga na zaliczki.
Niestety klient JAKUB okazał się aroganckim alkoholikiem. Podczas wykonywania prac na jego posesji spożywał alkohol i był chamski, zaczął ubliżać ekipie więc zostawiliśmy go z nieskończoną inwestycją w około 7%. Na dzień dzisiejszy mamy około 337 zrealizowanych inwestycji i zadowolonych Klientów. Obecne realizacje do wglądu, zapraszamy do współpracy.
Dobra firma, robili u mnie zadaszenie przed garażem.
Polecam taras zrobiony na garażu PROFESJONALNIE pomimo wiercena w suficie szczelnie zrobione.
Wszystko bardzo dobrze. Polecam !
Wszystko bardzo dobrze jak się u nich pracuje czy wszystko bardzo dobrze jak się jest klientem?
Możecie napisać jakich materiałów używają ? Szukam naprawdę firmy której mogę zaufać. Dzięki i miłego wieczoru.
Jesteśmy zadowoleni z wiaty po zimie wszystko szczelne. Jest moja rekomendacja.
Super Ekipa, zbudowali wiatę garażową w 10 dni. Polecam
Zdecydowałem się na najtańszą firmę do budowy wiaty, spodziewałem się Fiata a na koniec wyszedł Mercedes. Polecam jak najbardziej.
Taras oraz zadaszenie tarasu spełniło nasze wymagania co do końcowego efektu. Prace przebiegały sprawnie. Polecam.
Jestem bardzo zadowolony, SOLIDNIE !
Mamy zrobiony ładny taras wraz z zadaszeniem.
Zleciłem firmie Pana Dariusza zrobienie tarasu wraz z zadaszeniem, podczas montażu zmieniłem ustalenia z umowy nie poniosłem dodatkowych kosztów, więc mogę polecić.