Czytam wasze opinie o pracy, i są podzielone :( Komuś pasowało i pracował tam 2 lata, a ktoś pisze ze nie dostał wynagrodzenia :( Czym to jest spowodowane? Faktycznie są problemy z wypłatą?
jaka osoba która spędziła w tej firmie prawie 3 lata ni mam zarzutów. Zmiana miejsca zamieszkania zmusiła mnie do rezygnacji z pracy. Może pani Eks ma problem ze sobą?
nie polecam
Melwet Sp. z o.o. poszukuje kandydatów na stanowisko Opiekun. Czy ktoś wie, jaki dokładnie jest zakres obowiązków?
Nigdy w życiu pracy w tym miejscu! Właścicielka zatrudnia na część etatu, zasuwasz więcej niż wynosi pełny etat, a problem z uzyskaniem wynagrodzenia niewyobrażalny. Ciągły (usunięte przez administratora) poniżanie pracowników, wyzwiska. Od września nie uzyskałam wynagrodzenia, a szanowa pracodawczyni unika kontaktu. Sprawa zgłoszona do inspekcji pracy i kilku innych instytucji
(usunięte przez administratora) Bo parę dni temu , po zamówionej telefonicznie( odebrała Ona !) wizycie , gdy stawiłam się na umówioną godz . 16.00 , z ciężko chorym kotem , zastałam tylko Ją !!!Nikogo więcej ! Żadnego weterynarza ! Zdziwiona ,że nie ma weterynarza i że to rejestratorka będzie leczyć i stawiać diagnozy , a także badać moje umierające zwierzątko , usłyszałam z jej ust : "O co pani chodzi ?! Jestem lepsza niż stu weterynarzy" . Gdy na następny dzień ( bo tego samego dnia , nie zrobiono Mu ŻADNYCH badań ,NIC ! - czekał do rana na pobranie krwi ! I do wieczora na wyniki ! ) zadałam pytanie po odebraniu katastrofalnych wyników : " I co dalej ?Bo od 10 miesięcy czekam na diagnozę " ( a wyniki coraz gorsze) , baba zaczęła na mnie wrzeszczeć, (ale JAK ! Po chamsku ! ) że "nie będzie kota leczyć , bo zadaję głupie pytania i żebym się wynosiła " !) Gdy przyjechałam następnego dnia po wyniki , baba- rejestratorka była w trakcie " robienia zabiegów" . Na stole leżał pod narkozą kot .Ona bez maseczki , w spoconym podkoszulku , bez kitla , czy fartucha, bez rękawiczek ochronnych ... Mam pytanie : czy ta rejestratorka ma JAKIEKOLWIEK wykształcenie medyczne , papiery upoważniające ją do przeprowadzania zabiegów i leczenia , diagnozowania i badań ? Czy jest weterynarzem ???? I czy to ona jest właśnie właścicielką przychodni ? Bo ja miałam do czynienia z nieprawdopodobnym chamstwem , a w końcu płacę za usługę i za ratowanie życia mojemu zwierzakowi ... ( nie mówiąc o Jej kompletnym braku kompetencji !) . Oczywiście złożę skargę w paru miejscach , bo , jeśli nie ma uprawnień to jest to sprawa kryminalna . Przepraszam ,że niepokoję i byłabym wdzięczna za odpowiedź .
No się nie dziwię, że jesteś zła - płacisz - wymagasz, a tu takie chamstwo z tego co opisujesz... Złożyłaś już tę skargę może czy jeszcze się zbierasz z tym wszystkim? Myślisz, że to w ogóle coś da?
Firma Melwet Sp. z o.o. chce zatrudnić kogoś na stanowisko Lekarz Weterynarii. Czy ktoś miał okazję tam pracować i może powiedzieć o swoich doświadczeniach?
Ja pracowałam jako lekarz weterynarii, z przyczyn osobistych musiałam zrezygnować. Nie mam nic do zarzucenia mogę polecić
Ja osobiście polecam. Pracowałam w tej firmie 2 lata. Nigdy nie było większych problemów
Napisałaś, że pracowałaś, czemu już u nich nie zostałaś? Jakaś sytuacja życiowa czy jednak ta praca nie jest dobra na dłuższą metę tylko jako taka kilkuletnia przygoda raczej?
UWAGA LECZNICA MELWET GUBI ZWIERZĘTA!! Najgorsza lecznica z jaką mieliśmy do czynienia ! Skandaliczne podejście personelu oraz właścicielki. Zawieźliśmy kotke z działek na sterelizacje, lecznica wydała ją innym opiekunom , którzy wypuścili ją w ogrodzie. Lecznica poinformowala mnie o tej skadalicznej sytuacji dopiero 20 godzin później. Wypożyczyliśmy od nich klatkę łapkę, aby złapać kotke i za zgodą rodziny, która wypuściła kota postawiliśmy klatkę u tych ludzi w ich ogrodzie. Mimo zapewnień tej rodziny, że klatka nie przeszkadza i że będą doglądać czy kotka się złapała i mnie poinformują,tak się nie stało.Właściciel posesji oddał klatkę lecznicy Melwet (dzień,dwa później )ponieważ lecznica jak sam do nas powiedzial potrzebowała tej klatki. Dodam tylko, że lecznica nas NIE POINFORMOWAŁA o tym, że zabierają klatkę i tym samym odbierają możliwość złapania pół dzikiego kota.Nie poraz 1-wszy zgubili zwierzę. Właścicielka grozi nam sądem, policja i prokuraturą mimo że to oni popełnili błąd
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Melwet Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Melwet Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.