Wyrażę się najlepiej jak umiem będąc przede wszystkim obiektywną osobą. Nie lubię stylu na zaciekłość ale nie można się po mnie spodziewać wyważenia. Jeśli coś jest czarne, to jest czarne. Przede wszystkim osoba będąca na stanowisku lidera czy kontrolera jakości (a w tej firmie to jedno i samo) zapewne nigdy nie słyszała o savoir vivre. Pracowników tam nie szanują, źle o nich mówią. Nie dbają o równowagę mimo szybkiego tempa obca jest im strategia. Zadowolony pracownik to dobrze wykonana praca. Osoby wyżej postawione posiłkują się wyuczoną manipulacją sądząc, że są niewidzialni. Dużo mówią mało robią. Pracownicy hmm... Niektórzy z problemami osobowości. Idąc tam decydujesz się na pewną niewygodę i musisz wejść między wrony. Nie polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Czy to poważna firma?? Ciągle te same rekrutacje?? Czyli co kandydaci nie mający doświadczenia?? Czy rekrutujący nie mający doświadczenia??? Czy z kadrą zarządzająca jest cos nie tak???
Co tu się dzieje po nowym roku? ostatnie komentarze tutaj pochodzą z maja a mamy luty. już kiedyś interesowała mnie praca jako asystent kierownika produkcji. nie wiecie przypadkiem czy i w tym roku nie byłby ktoś taki potrzebny? po jakim czasie teraz się awansuje?
Wyrażę się najlepiej jak umiem będąc przede wszystkim obiektywną osobą. Nie lubię stylu na zaciekłość ale nie można się po mnie spodziewać wyważenia. Jeśli coś jest czarne, to jest czarne. Przede wszystkim osoba będąca na stanowisku lidera czy kontrolera jakości (a w tej firmie to jedno i samo) zapewne nigdy nie słyszała o savoir vivre. Pracowników tam nie szanują, źle o nich mówią. Nie dbają o równowagę mimo szybkiego tempa obca jest im strategia. Zadowolony pracownik to dobrze wykonana praca. Osoby wyżej postawione posiłkują się wyuczoną manipulacją sądząc, że są niewidzialni. Dużo mówią mało robią. Pracownicy hmm... Niektórzy z problemami osobowości. Idąc tam decydujesz się na pewną niewygodę i musisz wejść między wrony. Nie polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Hej i jak udało Ci się dostać do sprzedaży? Również jestem zainteresowana. Chciałabym dowiedzieć się więcej o rozmowie kwalifikacyjnej i oczekiwaniach względem kandydata. Jeśli coś wiesz na ten temat będę Ci wdzięczna za pomoc :)
Czy to poważna firma?? Ciągle te same rekrutacje?? Czyli co kandydaci nie mający doświadczenia?? Czy rekrutujący nie mający doświadczenia??? Czy z kadrą zarządzająca jest cos nie tak???
Uważam, że aplikacja do tej firmy to jakiś żart. Dwukrotnie został zmarnowany mój czas, na dojazd i rozmowę. Jako pierwszy punkt nadmienię, że na rozmowie zostało mi powiedziane jakie obowiązki będą wchodzić w zakres mojego stanowiska, zostałam również poinformowana, że jest bardzo dużo pracy i zdarzają sie nadgodziny, gdy zapytałam czy pracodawca wypłaca pieniądze za nadgodziny w odpowiedzi od rekrutującej mnie osoby usłyszałam "nie wiem, muszę zapytać szefowej czy istnieje coś takiego" - wiec mysle ze na to pytanie każdy odpowie już sobie Sam (nie, nie są, skoro pracownicy muszą o to pytać?), Druga sprawa to, że osoba która miala to rozmowę ze mną przeprowadzić jak ske dowiedziałam w ogole nie dotarła, hmm nie miała czasu, aby przyjść i przeprowadzić ze mną rozmowę. Co już snuje teorie o stosunku szefostwa do pracowników. Po jakimś czasie otrzymałam telefon, że nie dostanę tego stanowiska, ale maja dla mnie co innego i zapraszają ponownie na rozmowę. Po raz kolejny straciłam czas na dojazd, choć tym razem rozmowa byla bardziej profesjonalna i merytoryczna. Miałam jednak otrzymać informację zwrotną niezależnie od wyniku rekrutacji czy zostanę zatrudniona czy też nie, takiej informacji oczywiście nie było, natomiast Pani z pierwszej rozmowy zadzowoniła po miesiącu i zaproponowała mi jednak poprzednie stanowisko w dodatku oferując mniejsze wynagrodzenie niż przedstawiłam na rozmowie jako minimum, dostałam informację, że to tylko na początek, a później sie zobaczy-pewnie tak jak to wynagrodzenie za nadgodziny. Nadmienię, że rektuterki spytane o premię też miały zapytać szefowej, także myślę że, już każdy może sobie wyobrazić jakie panuja tam warunki. Strata czasu.
Czy w Gartenland Polska Sp. z o.o. wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Jakie nagrody? Zwolnienia ... odejścia..zero pewności. Kto może to już zwinął żagle,,,a kto jeszcze nie zwinął to pewnie zaraz zwinie.
Witam w tej firmie nie ma żadnych premii ,jest mobbing i wyzysk po prostu nie jest to praca godna polecenia.Pozdrawiam
Mimo to w ogłoszeniu dla opiekunka klienta widziałam wzmiankę o atrakcyjnych zarobkach i zniżkach na produkty. Czy to jest zamiennik wspomnianej premii? Jakie złe traktowanie mogłaś mieć tu na myśli kiedyś? Czy do dziś cokolwiek z tego mogłoby faktycznie występować?
Praca ok
A opowiesz o niej coś więcej? Pasuje Ci atmosfera w pracy? Zarobki są na dobrym poziomie tutaj?
Na jkaie zarobki można liczyć w sprzedazy lub jako asystent kierownika produkcji? Podajcie chociaż widełki
Rozwiniesz swoją myśl? Też bym chciała chociaż orientacyjnie się dowiedzieć, albo przynajmniej czy są spoko czy lepiej po innych firmach się rozglądać?
Witam. Interesuje mnie praca w Gartenlandzie, ale Słyszalem że róznie jest u nich ze stosunkiem do pracownika. słyszałem opinie że są rózne tarcia, rotacje pracowników, i sam nie wiem co o tym mysleć Jak jest ?
Jaki jest styl zarządzania kadrą w Gartenland Polska Sp. z o.o.?
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Gartenland Polska Sp. z o.o.?
Od kilku miesięcy nie pojawiła się żadna nowa opinia. Może to oznaczać, że pracownicy są zadowoleni z warunków pracy w firmie Gartenland Polska, lub że w ostatnim czasie nie doszło do większych zmian. Ciekawe, jak to wygląda na prawdę. Czy możecie potwierdzić te przypuszczenia?
Nic sie nie zmieniło, nadal (usunięte przez administratora) za marne grosze, dlatego głównie obsadzają się Ukraińcami. Traktowanie ludzi jak śmieci na porządku dziennym. Każdy krok pod okiem kamery, zbiorowe kary finansowe jak zginie jakiś sprzęt. Ogólne poniżanie, wyzywanie ludzi od (usunięte przez administratora) kierowniczka chyba nie zauważyła że czasy PRL dawno minęły a pracownik nie równa się (usunięte przez administratora). Przepisy prawa pracy to dla nich luźne sugestie- chyba nie zdają sobie sprawy jakie kary grożą za mobbing. Może ktoś się w końcu odważy przerwać tą zmowę milczenia.
Uwielbiam takie wpisy, anonimowa, agresywna krytyka. Ciekawe drogi Kwiatuszku, czy miałbyś odwagę tak oceniać, gdybyś miał się pod tym podpisać. "Drogi Kwiatku" jeśli w dalszym ciągu jesteś pracownikiem tej firmy, to powinieneś natychmiast poszukać szczęścia w innej pracy. Pragnę przypomnieć, iż w naszym kraju nie istnieje system niewolniczy i ludzie mają prawo decydowania gdzie i za ile chcą pracować. Ale jeśli już z nami nie pracujesz, to na jakiej podstawie oceniasz to co w tej chwili dzieje w firmie. Dział produkcji nigdy nie miał kierowniczki (rodzaj żeński), tylko ma kierownika (rodzaj męski). Co do zarzutu o mobbing, czy obraźliwe zwroty w stosunku do pracowników, to może jakiś przykład ? Faktycznie firma zatrudnia ludzi z Ukrainy, bo to dobrzy (nie koniecznie tani) pracownicy. Gdyby w Gartenlandzie było tak źle, to czy pracownicy trwali by przy tej firmie po kilka lat? Nie sądzę. Na rynku pracy w naszym kraju jest na ten moment więcej ofert przedsiębiorców niż chętnych pracowników, którzy mogli by ją wykonać. Faktycznie w firmie nie są tolerowane rozmowy tel. czy pisanie SMS-ów podczas wykonywania pracy. Nie ma też aprobaty dla palenia po kątach, oczywiście można palić podczas przerwy w wyznaczonych miejscach. Kamery, owszem jest ich bardzo dużo. Dzięki nim firma złapała złodzieja, lubianego i cenionego pracownika, darzonego zaufaniem. Nie wiem czy jest choć jedna duża firma, która funkcjonuje bez systemu monitoringu. Kamery to standard, nie rozumiem czemu podkreślasz to z takim naciskiem. Kary finansowe, owszem był taki jeden przypadek (nikt w tedy nie chciał się przyznać), ale wtedy zostali ukarani nie tylko pracownicy produkcji. Składali się wszyscy włącznie z kontrolerami i dyrektorem działu. Pragnę tu nadmienić, że od tamtej pory pracownicy darzą większym szacunkiem powierzany im sprzęt. Odkąd pracuje w tej firmie, nastąpił w niej szereg zmian. Zmian na lepsze. Właściciel firmy sporo zainwestował w poprawę warunków pracy. I ma zamiar inwestować w dalszym ciągu. Pracowałam w wielu firmach, zawsze kiedy dochodziłam do wniosku że to nie to, zamiast marudzić zmieniałam pracę. Wiesz czym ujął mnie właściciel Gartenlandu? Jest szefem, który codziennie pyta czy na dziale wszystko jest w porządku, czy u ludzi wszystko dobrze, czy czegoś nam nie trzeba. Mówi dzień dobry pierwszy przychodząc do nas, podaje rękę w geście powitania pracownikowi. Wybacz, w mojej ocenie jesteś typem agresywnego, roszczeniowego użalacza (nie po polsku, ale pasuje), który zamiast zmieniać swoje życie na lepsze, woli biadolić i krytykować. Zapewniam szkoda na to czasu.
Fajnie, że jako pracownik wiesz, że pracownicy z Ukrainy nie są tani. Jesteś księgowym, czy właścicielem podszywającym się pod "aktualnego pracownika"?? Zamiast walczyć z negatywną opinią innych spójrz w lustro.
Bez problemu, patrze w lustro codziennie. Nie nie jestem ani właścicielem, ani księgową w GL. Jestem w tej firmie od kilku lat, moje opinie są kreowane w oparciu o fakty. A Twoje ?
Droga Pani, Czytając Pani odpowiedź nasuwa się pytanie czy w ogóle znana jest Pani definicja mobbingu- bo to nie tylko wyzywanie, jak Pani nadmienia. Niemniej jednak proszę zwrócić uwagę, że Kwiatek podał przyklady, które jak mniemam dla dobra użytkowników zostały usunięte przez administratora. Nie wiem konkretnie do czego Pani nawiązuje wspominając o standardowym na produkcji zakazie używania telefonów - nikt o tym nie wspominał i nie negował jego zasadności (może mobbing pomylił się Pani z mobilingiem ;) . Co do zbiorowej odpowiedzialności finansowej za powierzony sprzęt, mam nadzieję, że Pani pracodawca zdaje sobie sprawę, że jest to niezgodne z Kodeksem Pracy. "art. 125 KP. Warunkiem przyjęcia wspólnej odpowiedzialności za mienie powierzone z obowiązkiem wyliczenia się jest skuteczne powierzenie tego mienia pracownikom. Warunek ten jest spełniony w przypadku jeśli umożliwia się osobom materialnie odpowiedzialnym za to mienie wzięcie udziału w przeprowadzeniu inwentaryzacji i zgłoszenia związanych z tą czynnością uwag (tak SN w wyroku IV PZ 24/77 z dnia 07.VI.1977)." Szczerze wątpię, aby sprzęt był inwentaryzowany z określeniem jego wartości, a pracownik poinformowany o stanie poczatkowym i potencjalnej odpowiedzialności przed jego powierzeniem. A bez spełnienia tego warunku, potracanie jakiekolwiek sumy z pensji pracowniczej jest zwyczajnym łamaniem przepisów i podlega karze. Trzymam kciuki aby nikt z poszkodowanych nie zapragnął skonsultować tej kwestii z PIP. Ten portal służy do wymiany opinii o pracodawcy, aby inni mogli uczyć się na doświadczeniu innych. Zakladam, że Kwiatek i inni pracownicy zmienili swoje życie na lepsze zgodnie z Pani radą a ich opinia ma ostrzec innych przed popełnieniem tego samego błędu - jeśli w Pani opinii jest to użalanie całkowicie nie pojmuje Pani koncepcji GoWork. Nic jednak bardziej nie rozbawiło mnie niż końcówka Pani wypowiedzi- wyznacznikiem dobrych warunków pracy jest mówienie przez właściciela dzień dobry i podawanie ręki pracownikom? Etykę w miejscu myli się Pani z kulturą osobistą. W tym kontekście można by rzec, że zachwala Pani właściciela jaki to z niego "Ludzki Pan". Doprawdy przeurocze! Pozdrawiam
Aktualny pracownik to poprostu Pani Dyrektor GL, widać po stylu pisania jeśli ktoś miał okazję pracować tam a jest bystry to się domyśli:)
z jednym się zgadzam, szef faktycznie pyta czy wszystko ok, ale liczy tylko na odp twierdzącą
stanowczo odradzam tą firmę, wg mnie najgorsza w jakiej przyszło mi pracować. Powody mojej opinii: 1) pracodawca, który wystawia ogłoszenia na olx wystawia sam świadectwo o sobie, brak profesjonalizmu, i skąpstwo lub zła sytuacja finansowa (dla porównania ogłoszenie na olx to wydatek do 100 zł a na pracuj.pl 1000 zł) - jak ktoś chce taką pracę na OLX jest bardzo dużo ogłoszeń, ale zakładam, że większości zależy na dobrze płatnej pracy, sympatycznej atmosferze i stabilnym środowisku 2) Mnóstwo pracowników, którzy nic nie wnoszą do firmy to znajomi Szefa, Żony szefa, Pani Dyrektor etc.... po prostu biorą pieniądze i robią spychologie na szaraków, Większość z nich to fałszywcy i cwaniacy. 3) Tzw. szaraki, Ci zatrudnieni przez Olx, są od zapieprzania, i scedowywania na nich coraz to nowych obowiązków, tak ażeby nie było czasu nawet na załatwienie potrzeb fizjologicznych czy konsumpcje śniadania, ponieważ w tak niewielkiej firmie jest więcej kierowników i dyrektorów niż ludzi do pracy. Kierownicy powinni być od organizacji pracy, ale tu nie ma postępu, więc zakładam, że chodzi o to by co miesiąc przytulić wynagrodzenie, taki biznes. 4) Ogólnie firma baaardzo źle zorganizowana, brak komunikacji, ogólny bajzel, ale cóż się dziwić skoro ryba psuje się od głowy i dlatego nie ma szans aby cokolwiek zmienić. Podsumowując, jeśli myślisz, że jesteś tak dobry, że to wszystko poukładasz - jesteś w błędzie. Pójdź na rozmowę, spytaj ilu ludzi było przed Tobą w tym roku na danym stanowisku. Jeśli powiedzą Ci prawdę i tak już będzie OK, ale raczej na to nie licz, staraj się być dobrym obserwatorem i podejmij właściwą decyzje Zawsze możesz podjąć ryzyko i pracę dla nich a potem podpisać się pod moim komentarzem. Ja cieszę się, że już tam mnie nie ma. Mam pracę w której mnie doceniają, znacznie lepsze zarobki, fajną atmosferę i perspektywy rozwoju.
Czy pracodawca Gartenland Polska Sp. z o.o. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
To nie jest tego rodzaju firma. Szkolenia to zbędny wydatek - pracownik jest od zapierdzielania, a jak się nie podoba to "mam x Ukraińców na twoje miejsce". Niestety ...
wszystkie sadzonki krzewow ozdobnych, zakupionych z firmy Gardenic, Gartenland Polska pieknie mi sie przyjęły i cudownie rosną. Kupione w formie balota. Polecam. Często dostępne w sieci sklepów Biedronka.
Zastanawiam się czy w obecnej sytuacji firma będzie prowadziła w ogóle rekrutacje?
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie Gartenland Polska Sp. z o.o.?
Praca jest dobra. I płaca też fajna. Byłem dorywcza i czekam na telefon żeby znowu isc
Pisząc, że praca jest dorywcza masz na myśli, że pracujesz sezonowo, czy po prostu możesz tymczasowo zatrudnić się na umowie zleceniu? Chętnie dowiem się, czy firma także przyjmuje pracowników na stałe i można liczyć na stabilny i długoterminowy kontrakt. Napisz o tym proszę.
Praca jest ok, na wynagrodzenie nie narzekam. Przełożeni też spoko, zawsze idzie się dogadać.
A kto to nowy pojawił się ostatnio? Czyżby znowu ktoś nowy z większą pensją niż starzy pracownicy?
@gajowy miałeś okazję tam pracować czy słyszałeś, że tak jest od znajomych? Ciekawi mnie, jak wyglądają warunki pracy oraz atmosfera w 2018 roku. Jeśli wiecie coś na ten temat, to piszcie śmiało, będziemy wdzięczni za każdy merytoryczny komentarz.
Jeśli jest coś niewłaściwego w firmie to trzeba zgłaszać szefostwu a nie na forum. Tu nikt nic nie zrobi!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gartenland Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Gartenland Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gartenland Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!