No to przyjedz tu to poznasz te mity i wtedy się wypowiedź tego roku już były 2 wypadki i firma ma to gdzieś nic co nie pomorze !!!
wybieram się z chłopakiem w czerwcu na zbior prosila bym o opisanie warunków atmosfery zarobkow i wszystkiego co jest związane z farma
w czerwcu rusza sezon tak ze jak najbardziej można zarobić a atmosferą się nie przejmuj różnie bywa ale nie ma źle my jesteśmy od kwietnia mało godzinek bo sezon nie ruszył i czekamy by odrobić straty
hejka ja lecę za miesiac będe ponownie już bilet kupiłam i opłaciłam w połowie kwietnia będe ale jak ktoś cvzytał umowy i warunki to nie przestraszcie się ja już 2 rok jadę ale czytając te papierki to aż mnie głowa rozbolała w praktyce jest ok trzeba pracować i nie awanturować się i tyle
Zgadza się. Mój kolega pracował tam dwa sezony 2013-14 i sobie też chwalił.Teraz znalazł sobie inną robotę ale ma możliwość powrotu w razie co bo był wydajny. Najważniejsze co mówił to aby się skoncentrować na robocie a nie na tym co inni mówią bo powstają mity jak wszędzie zresztą. ja jadę 6 kwietnia.
jak wejdziesz pod biurko krzychowi to tak :D
Mam pytanie, czy ktoś wie czy mogę wrócić w tym sezonie jeśli w zeszłym nie mogłam? Czy może ktoś miał taki przypadek? Ja pracowałam w 2013 6 m-cy i byłam drugim teamie zbieraczy.
Musisz zapytac agencji w bydgoszczy i ci powiedza. Jesli dobrze sie orientuje to juz kilka osob z 2013 wrocilo.pozdr.
rozmowa kwalificyjna byla ok w milej atmosferze mimo to ze selekcja straszna ale okazalo sie ze to puste slowa sa
czy pracowales na farmie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam Witam i o pracę tutaj pytam czy ktoś mi może powiedzieć co się dzieję na tej farmie z opisów powyżej wiem tylko o imprezach, ekipach,ludziach a ja chcę konkrety a i dlaczego? DLACZEGO FIRMA NIE ZAPEWNIA MIESZKANIA SKORO POBIERA TYLE KASY ZA TĘ PRACĘ I TO Z TEGO CO WIEM CO ROKU TRZEBA IM PŁACIĆ I CZY RZECZYWIŚCIE JEST MOŻLIWE ZAROBIĆ COŚ!!!!!?? Z DOŚWIADCZENIA WIEM ZE TYLE KASY ZA ZAŁATWIANIE PRACY TO OSZUŚCI TYLKO POBIERAJĄ
robota jest dla chcacych pracowac, poczytaj sobie wyzej. Lokum jest zapewnione przez firme z tego co wiem na kontrakty krotkie, a potem mozna sobie samemu poszukac jezeli zostajesz na dluzej. Jedni odkladaja mniej kasy drudzy wiecej. Ta agencja z tego co pamietam dziala od ponad 10 lat i zawsze pobierali kase za tlumaczenia itd. (zawsze mozesz isc do urzedu pracy i szukac roboty przez eures za free, ale bez angielskiego jest raczejciezko). Ja jestem juz tu 2 sezon i kase odkladam bo robie papiery na ciezarowke, zreszta wcale nie jest tak latwo sie dostac bo kumpel odpadl na tescie zrecznosciowym. pozdrawiam.
Zgadzam się z "robolem". Mój chłopak pojechał tam właśnie drugi raz a jest tam co njamniej kilkudziesięciu pracowników którzy jadą 4 i więcej sezonów. Ja mam pracę tu w kraju za niewiele więcej niż minimalna do końca kwietnia i mam zamiar dołączyć od maja bo i tak dostaję bezpłatny na 4 m-ce, taka branża :( Jak bym miała stałą pracę tu to bym się zastanawiała a tak to przez te 4 miesiące powinnam przywieść ok 15 tys na czysto (w tym zwrot z podatku) po kosztach zakwaterowania, transportu i agencji (w każdym razie tak wyszło mojemu chłopakowi).
Siemka jedzie ktoś tam w kwietniu?
siema ja lecę w kwietniu i parę innych osób a na kiedy tam masz być wiesz juz? Pare osób z Bydgoszczy Gdańska i Krakowa a ty z kąd?
Siemka ja czekam na telefon z info czy mnie w ogóle chcą... Jutro (poniedziałek) się dowiem bo mają dzwonić. Ja jestem z Bydgoszczy. A Ty już wiesz że na pewno lecisz?
praca spoko legalna jest akord bądź godzinówka zawsze zarobisz problemem jest mieszkanie gdyż firma zapewnia ci 4 tyg zakwaterowanie a później radź sobie sam ciężko znalez jest coś i jeszcze kaucję trzeba zapłacić 350euro to bardzo dużo ogólnie praaca super . niestety super wajzerzy są nieraz hamscy zwłaszcza Jan wyszukuje tylko powód by ci dogryź Artur jak przedawkuje to wszędzie widzi czerwone truskawki i z 1 rajki nie wyjdziesz bo będzie cię wracał cały dzień Robert Rożek młody deb frajde ma jak powraca do poprawy zawsze znajdzie chodź jedną malinę i cały rząd do poprawy Janka fajna ale ma swoje tez za uszami potrafi tak hamsko się odzywać że szok a i bardzo krzyczy i wyzywa. Ogólnie reszta jest spoko na tych trzeba uwazać najbardziej a jeszcze Gosia ta jest ok tylko straszna tupeciara nie ma swojego zdania co usłyszy to powtarza potrafi człowieka zdołować swoją głupotą. Reszta da się przeżyć a odnośnie ludzi to jak wszędzie jest trafiają sie pracowici a także tacy co uważają że sa na wakacjach laski sa pożądne ale wiekszośc to puszczalskie a i super wajzerzy lubią takie panienki w każdym sezonie robią podboje i chodzą czy zaliczają po 5 naraz nawet. Straszna potem obawa ze mozna syfa złapać ale niestety niektórzy ludzie to sa jak zwierzęta nie myśla wogle tylko by się parzyc TAKI OPIS JEST tej pracy i pracowników Niech te epizody cie bardzo nie odstraszają poniewaz wszędzie tak jest a ja przez 5miesięcy zarobiłam na czysto nie oszczedzając 20 tys warto i jest możliwe a na pejslip miałam brutto 10.350tyś euro zarobione POZDRAWIAM PA
sa juz jakies towarki ktore sie dymaja???
tak takich towarków jest bardzo dużo chodź w Irlandii prostytucja jest surowo zakazana. Może lepiej wybierz się do pracy a nie na podboje. Nie wiem czy wiesz takie towarki to przenoszą różne rodzaje syfów. Ale jak takie coś cię kreci!!!!
oj eldorado!!!! nic z ciebie nie będzie zmarnujesz się takie tzw. TOWARKI są wszędzie a wraz z nimi zarazy choroby poczytaj trochę o takich przygodach i jakie syfy można złapać a gwarantuję ci że te TOWARKI ci zbrzydną.
byłam w ubiegłym raku cały sezon w Irlandii pracowałam w firmie keelings na salacie w dundalku :) polecam naprawde zarobić się warunki mieszkalne całkiem ok mieszaknie albo w centrum na hotelu 50 E co tydzień albo na farmie w domu 60 e chyba .. co do wynagrodzenia zalezy jaki tydzień pracy naprawde nie raz to było 550 e nie raz 365 e pogoda . jak pracowałam miałam akord + godzinówke ... naprewde firma ok .. ale co do ludzi chamstwo 3x ! są tam osoby ktore pracują któryś sezon i z nowego pracownika robią szmaty taka prawda ale jak jest człowiek śliny da rade . :)
Hej :) czy mozesz powiedziec czy pracowalas tam po raz pierwczy czy ktorys z kolei? ja pracowalem w dundalku na salacie w 2010r i bardzo sobie chwale tamtejsze zatrudnienie. pozdrawiam. jesli przeczytasz to odpisz na priv na 1globus1@wp.pl pozdrawiam
w 2013 r na Garisstown to byla ekipa! ;D
nie nie była ekipa były świry i imprezowicze chamy totalne jeszcze agresywne jak ktoś poszedł do pracy to się rzucali do bitki jakby nie wiedzieli po co przyjechali do keelings normalnie bezmózgie dzieci jeżeli imprezki ci sie podobały to współczuję a i cieszę się ze już zaproszenia nie dostałeś będzie mniej takich leniwców
to było by dziwne skoro cieszysz się imprezkami i tą kretyńską twą ekipą bardzo mi się wierzyć nie chce gdyż nieliczni dostali zaproszenia z tego rocznika Pozdro
Oszusci i tyle w tym temacie mam do powiedzenia oszukuja czlowieka na kazdym kroku nie dziwie sie ze kazdy wyzywa ich od najgorszych
racja tylko w tamtym roku ja mieszkałam na garach i na czikenach nie balowałam chodź za scianą czy tekturą raczej nieraz czułam się jak na ich imprezie nie dali się wyspać odpoczac wstyd wstyd naprawdę wstyd Polacy zachowywali się jak bydło BYDŁO w tym roku też jadę ale bedę szukać mieszkania chcę mieć spokój i odpocząć a jak bede mieć ochotę na imprę to sa kluby i dyskoteki POZDRAWIAM
Zarobić się da, problemem jest to, że zazwyczaj zjeżdża tu skończony plebs a przynajmniej tak było w większości przypadków w 2014. Najlepsze rozwiązanie to poszukać sobie kwatery na własną rękę w Swords aby nie mieć do czynienia z tym stale chlejącym, zasyfiałym bydłem z brazila czy garristown. Takich "ludzi" jakich się ściąga do tej roboty powinno się w ogóle za granice nie wypuszczać bo wstyd. Jak sobie przypominam te niewybredne mordy to zbiera mi się na wymioty.
zgadzam sie z powyzsza opinia odnosnie pracy na keelingsie. moj maz zaczal prace w ten poniedzialek, a poprzednie 2 sezony pracowalismy po 4 m-ce latem i to co zaroblismy razem przez 4 miesiace w kazdym roku pozwolilo na skonczenie i oplacenie szkoly i kursow. Zanim trafilismy do irlanddi pracowalismy przez jeden sezon w Anglii i tez nie bylo zle. co do kosztow agencji to zwracaja sie po dobrym tygodniu wiec albo jade sam na wlasne ryzyko i szukam roboty albo wybieram agencje, wybor nalezy do ciebie.mozna tez szukac na euresie ale tam jest ciezko cos znalezc do bedzie aktualne.
polecam mimo nakładu jest to pewna praca kto chce zarobić ten zarobi trzeba pracować jak wszędzie niema nic za darmo Zawsze znajdzie się coś co nam się nie spodoba jesteśmy tylko ludźmi ale podsumowując wszystko na końcu to opłacało się Były dni takie kiedy nic się nie chciało ale wystarczyło przypomnieć sobie po co przyjechałem i dotrwałem do końca dnia były dni też takie że moment dzień mi minął nie czując zmęczenia nawet po 10 godz pracy POLECAM PRZEKONAJCIE SIĘ SAMI TU NIGDY NIE STRACICIE ZAWSZE ZAROBICIE A ILE? TO ZALEŻY TYLKO OD WAS I WASZEJ PRACY NAJMNIEJ TO 8.65E NA GODZ
Nie polecam pracy w keelings farm koło Dublina,firma znajduje się zaraz koło miasteczka Swords. Rekrutację do pracy w Irlandii prowadzi Ośrodek Pozaszkolenej Nauki Języków Obcych w Bydgoszczy na ulicy Dworcowej 81. Wyzyskują człowieka, narzucają bardzo wysokie normy przy czasem słabych plonach owocowych gdzie są one nie do wyrobienia i tzw. kombajny - czyli ludzie którzy wręcz biegają w rządkach żeby wyrobić normę nie wyrabiają tych norm. Narzucają normy 30 kg. truskawek na godz. gdzie jeszcze trzeba stać w kolejce do skanerek które ważą skrzynki, sprawdzają owoce i czasem czekanie w takiej kolejce zajmuje ok. 30 minut a norma ucieka. Trzeba zbierać nadpsute owoce które się wyrzuca i nie są WLICZANE DO NORMY.Przez co się tej normy nie wyrabia. DAJĄ UMOWĘ O DZIEŁO!!!! Wysyłają do domu po 4 godz. pracy. Jedni mają wolne a inni kończą pracę po 8 godzinach i są zabierani na nadgodziny. Pobierają opłaty za pracę-rzekomo za tłumaczenie umów w wysokości 1000 zł. polskich co jest nie dozwolone w prawie polskim. Wszystkim dają takie same umowy a za tłumaczenie od każdego pobierają 1000 zł.co oczywiście można skredytować- w ten sposób idą ludziom na rękę. W goraczkę można zabierac na pole jedynie wodę. Pracując w upał w tunelu bądź na szklarni pracodawca nie zapewnia picia. Na polach - jest ich kilka są tojtoje- zapchane - [beeep]e. Niema się gdzie załatwić jesli toytoje sa zapaskudzone a na polu nie można bo wywalaja za to z pracy.Podwyższają czynsz za mieszkanie - bez wytłumaczenia. KDają ludziom 7 dni na znalezienie sobie mieszkania na mieście bo nie dysponują wystarczającą ilością mieszkań a ściągają na okres letni studentów a ludzi którzy mieszkają jakiś czas na firmowych mieszkaniach wywalają z domów- każą szukać na własną rekę lokum gdzie ściągając ludzi do pracy oferują pomoc pkoordynatorów i nie wymagają znajomośći języka angielskiego.to jest smiech na sali co wyprawiają z ludzmi.Za nie wyrabianie normy wzywają na meeting , po 3 takich spotkaniach wywalają ludzi z pracy. Ja przepracowałam całą umowę, nie wyrzucono mnie z pracy ale uważam że jak ktoś chce tam jechać do pracy to powinien sobie o nich poczytać i dowiedzieć się jak postepują aby nie być rozczarowanym na miejscu.Większość mieszkań jakie oferują BARAKI Z ROBAKAMI W POKOJACH I NA SCIANACH.Większość opini o firmie jest negatywna, co świadczy samo za siebie.
Daria tobie się robić nie chciało wolałaś imprezki a co myślisz że na wakacje przyjechałaś. Nie było tak ciężko. Jedź do Angli czy gdzie indziej wywalą cię od razu z pola jak normy nie wyrobisz!Aty sobie schodziłaś z pola i przesiedziałaś do końca pobytu Ile byś zarobiła gdyby nie płacili na godziny? podpowiem ci nic bo miałaś gdzieś za cały dzień oddawałaś może po 20 skrzynek truskawek gdzie inni oddali po 100 i ty masz czelność komentować NAJLEPIEJ POŁÓŻ SIĘ NIECH CI MANNA Z NIEBA LECI!!!!!!!! Co do jednego masz racje to niesprawiedliwe że ci wypłacali tygodniówki za obijanie się gdzie inni ciężko pracowali po powrocie na czikeny sił nie mieli obiadu sobie zrobić a ty co picie i imprezy do późna głośna muzyka specjalnie przeszkadzając innym którzy chcieli spać TAKICH JAK TY WYBRAKOWANYCH NIE POWINNI TRZYMAĆ DO KOŃCA SEZONU już nie wspomnę o tym twoim romansiku z superwajzerem MIAŁAŚ PRZYGODĘ WAKACYJNĄ więc daj szansę innym się wykazać ten komu chce się pracować będzie zadowolony
Polecam prace dla tych którym chce się pracować to się opłaca zawsze masz pewniaka albo płacone za wyrobioną normę ile sobie urobisz albo za godzinę jeżeli normy nie wyrobisz Normy są do wyrobienia i można niezle zarobić . Ja przez 5 miesięcy na czysto przywiozłam 20 tyś zł i nie oszczędzałam bardzo jeszcze rozliczę się z podatku tak że dojdzie też ok 4-5tyś jestem zadowolona i wracam znów. Tu nikt cię z pola nie wywala jak to jest w innych państwach. Jeżeli chcesz zarobić to zarobisz a tym co nie chciało się robić to tylko narzekają i głupoty wypisują . my siedzieliśmy do końca w pracy a oni schodzili sami z pola bo spieszyło im się do picia i imprez . Niektórzy mylą pracę z wsakacjami
(usunięte przez administratora)
Jak nie masz roboty u nas to sie nie zastanawiaj. jestem z małego miasteczka i maks wyciągałem 1500 zyla na miesiąc za jakies rózne zlecenia. w keelings po odliczeniu mieszkania zostaje mi ok 4000.
tak tylko na 1 pietrze
A czy wie ktoś czy firma eplc w Bydgoszczy mieści się cały czas w tym samym miejscu co przed wakacjami (ul.dworcowa)?
Czy ktoś wie kiedy będą rekrutować na przyszły sezon?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Keelings Company?
Zobacz opinie na temat firmy Keelings Company tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Keelings Company?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Keelings Company?
Kandydaci do pracy w Keelings Company napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.