Czy Factor Law Sp. Z.o.o ma ściśle ustalone godziny pracy?
Nie, robisz 40h od poniedzialku do piatku, masz byc na callach itp. ale czy zaczniesz o 7 czy o 10 to nie ma znaczenia dużego.
hmmm...czyli zdarza się praca po godzinach? a napiszesz czy płacą za nadgodziny, czy może są do odbioru?
Nie ma nadgodzin, nie placa za to chociaz jest potencjalnie opcja manipulowania tymi godzinami (w jednym tygodniu przepracujesz 42h to w kolejnym 38h), ale nie jest to raczej praktykowane zbyt czesto.
Czemu nie? czyli nie podchodzą do pracownika elastycznie? Mnie to drugi wariant by interesował w momencie gdy musisz się zwolnic wcześniej a potem nie ma pracy żeby godziny nadrobić, co wtedy? I tak siedzisz w pracy żeby je dobić?
Firma Knowable próbuje się kreować na super korpo, mówiąc, że korpo nie jest, bo podobno to jedna wielka rodzina. Ciągle wpajane są naczelne wartości, chociaż tak naprawdę jedyna z nich która ma pokrycie w rzeczywistości to hardy souls - zapierdzielal na projekcie, żeby wyrobić kpi, a nawet dziękuję nie usłyszysz . Przez ponad dwa lata w tej firmie jedyne co mnie trzymało to zgrany zespół, który został w świetny sposób rozbity. Dużym plusem były relacje z managerem, który pomimo hejtu i szczucia na niego że strony (usunięte przez administratora) robił wszystko, żebysmy mogli się rozwijać, organizując spotkania zespołowe, szkolenia oraz pokazując nam dodatkowe ścieżki rozwoju dzięki czemu przynajmniej ja czułam się zmotywowana. Niejednokrotnie słyszałam od innych pracowników na projektach, że zazdroszczą mi tego, że byłam w zespole Łukasza. I co zrobiła firma? Firma gdzie kazdy narzeka jak to jest beznadziejnie, ale chociaż stabilnie? Zwolniła naszego przełożonego, nie dając nam słowa wytłumaczenia i rozbila zespół, który był jedynym zintegrowanym w tej firmie. Gdyby nie to, że manager porozmawiał z nami prywatnie, dalibyśmy sobie wmówić, ze sam odszedl. Jak można tak kłamać! Nie wspomnę o tym, jak wygląda zarządzanie. Project managerowie mają wszystko gdzieś, nie mają wiedzy merytorycznej, ciągle słyszy się, że "wrócą z odpowiedzą", a tematy olewaja. People managerowie to w większości osoby które złapały ciepła posadkę za dobre pieniądze i nie robią nic z zarządzaniem ludźmi wspólnego, z wielką łaską wygrają się raz w miesiącu na spotkanie z pracownikiem. (usunięte przez administratora) Pracowałam w kancelariach i innych firmach nie związanych z branżą prawnicza - takiego cyrku przez tyle lat kariery nie widziałam. Pewnie dużo osób odejdzie, informacje szybko się roznoszą, pewnie nikt płakać nie będzie - nikt nie jest głupi i każdy widzi, że firma projektów nie ma i każe nam robić fejkowe dokumenty żeby zabić czas.
Lata mijają a widze że Axiom, Factor czy tam Knowable to dalej ten sam cyrk. Menadżerowie zatrudniani bez żadnego doświadczenia, HRy które rządzą całą piaskownicą, awanse po znajomościach, pijane imprezy, KPI do wyrobienia, płaszczenie się przed klientami. Ależ ja się ciesze, że wyjechałam za granice i zostawiłam to (usunięte przez administratora) za sobą. A najsmutniejsze jest to że pensje są potwornie słabe. Ja wiedziałam że trzeba się zwalniać jak usłyszałam rozmowy o powrocie do biura.
To ciekawe, że po zwolnieniu jednego managera nagle tyle negatywnych komentarzy zaczęło się pojawiać. Chyba każdy kto myśli samodzielnie, widzi ten jad i hejt ze strony tego kogoś. Człowieku awansowali cię z najniższego stanowiska na managera, ktoś później z tobą pracował, a ty jedyne co potrafisz to wylewać złość. Trochę szacunku byś się nauczył i zaczął doceniać to co dostałeś. Wylewasz z siebie teraz wszystko, psujesz dobre imię każdego, z kim pracowałeś. Może pomyśl następnym razem co robisz i piszesz, bo relacji to ty na pewno nie umiesz budować. Przestań żyć w tej swojej iluzji i skup się na swojej nowej pracy lub szukaniu nowej pracy,
Akurat negatywne komentarze na temat knowable pojawiają się tutaj od ponad 2 lat, to pewnie też przez tę jedną zrufastrowana osobę :p w końcu knowable to idealne miejsce do pracy, praca jest rozwojowa, wynagrodzenie na najwyższym poziomie - kto śmiałby coś negatywnego napisać :p
Część wszystkim, ostatnio zastanawiam się nad zmiana pracy i interesuje mnie Factor, czy ktos wie co się wydarzyło w grudniu w Factorze i dlaczego zwolnili tyle doświadczonych ludzi którzy długo pracowali na stanowiskach w tej firmie? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Firma nie zrealizowała założonego planu finansowego. Ogólnie jak się tutaj zagłębić w opinie to nie jest to pierwsza redukcja w historii Factor. Wiadomo jest kryzys i teraz coraz częściej się o tym słyszy, ale sposób w jaki to zostało przeprowadzone, bardzo nie fajny. Nie polecam, mądry polak po szkodzie...
Nawet nie wiedziałam że Factor zaczął zwalniać, wiadomo ile osób i jakie teamy poszły w odstawkę?
do pracowników którzy pracują w Factor od przynajmniej dwóch lat. Jak wygląda wasza pensja? Bo w zeszłym roku rzeczywista inflacja na poziomie 14%, w tym roku artykuły spożywcze i usługi +30% r/r. Dostaliście jakieś podwyżki inflacyjne powyżej 10%? Przestaje mi się uśmiechać pracować dla firmy która tylko podwyższa pensje o 4%. Tylko w tym roku pracowaliśmy całe dwa miesiące za darmo. Cholera jasna.
W Factor Law nie ma dostosowywania pensji do rzeczywistości w Kraju. W firmie robi się kalibracje rynku ale wnioski sa oderwane od rzeczywistości. Inflacja to gwóźdź do trumny. Firma patrzy jakby zapłacić jak najmniej i wycisnać jak najwięcej a jak sobie poradzić z inflacja to niech już każdy z pracowników sam wymyśli. Moja pensja tylko przez ostatni rok spadła o ok 1000 zł na rękę przez inflację. Poza tym ich stawki nie sa dostosowane do rynku i w ogóle nie konkurencyjne. Ja zmieniam pracę.
Po przejściu pierwszego etapu rekrutacji (rozmowa HR), zrobieniu trwających 3h testów online zostałem poinformowany, że przechodzę do następnego etapu rekrutacji. Rekruterka zaproponowała kilka godzin, zgodziłem się na jakikolwiek termin, tego samego dnia miała oddzwonić z decyzją hiring managera, kiedy odbędzie się trzeci, ostatni etap rekrutacji. Cały dzień cisza. Następnego dnia po moim zapytaniu co dalej z rekrutacją informacja, że jednak nie mogą mnie zaprosić na rozmowę, bo hiring manager nie ma czasu i wybierze kandydata z już umówionych . XD profesjonalizm pełną parą.
test analityczny ( wypełnić formularz google podając różne cechy kontraktu) + test z języka
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy ktos sie orientuje moze jakie sa stawki na stanowisko Senior Legal Specialist?
Serio tak mało? A Legal Specialist? Jest stanowisko jeszcze nizej, MOD? Nie wiem czy dobrze usłyszałam, to ktoś jak contract administrator - sprawdzanie dokumentów. Pozniej mozna awansowac na inne stanowiska z tego. Ile taka osoba zarabia?
Po prawie, z angielskim i z doświadczeniem? Biorąc pod uwagę odpowiedzialność związaną z uzgadnianiem warunków umowy, przynajmniej 2x tyle.
No, a tak z ciekawości jaka odpowiedzialność nad Tobą ciąży i czy nie ma opcji by się jakoś ubezpieczyć w tym temacie? Może warto.
Czy Factor Law dopuszcza na wykonywanie pracy (załóżmy miesiąc dwa) zza granicy ?
Jaka jest stawka początkowa w Factor Law Sp. Z.o.o? 11 lutego na Pracuj.pl dodali ogłoszenie na stanowisko Manager.
Średnia ocena firmy 2.3???? No nie wygląda to dobrze... czy mogą się wypowiedzieć osoby pracujące aktualnie? Naprawde tak zle sie dzieje? Warto aplikować?
Nie warto, no chyba że lubisz, być (usunięte przez administratora)a po zakończeniu umowy się jeszcze denerwować.
A jak wyglada sama rozmowa? Jest jakiś test z angielskiego? W jaki sposób sprawdzają poziom języka?
Rozmowa jest najpierw z działem HR, następnie z wrocławskim managerem, a następnie z managerem globalnym (nie z Polski) - nie wiem, czy w każdym zespole wygląda to dokładnie tak samo. Rozmowę z HR miałem w połowie po polsku i w połowie po angielsku (część po angielsku dotyczyła omówienia mojego doświadczenia i motywacji do pracy w firmie), rozmowa z managerem wrocławskim była po polsku, a rozmowa z managerem globalnym była po angielsku z uwagi na narodowość managera. Na rozmowach z HR padają standardowe pytania: opowiedz o doświadczeniu, czemu aplikowałeś, czemu odchodzisz z poprzedniej firmy, jakie są Twoje oczekiwania finansowe. Rozmowa z wrocławskim i globalnym managerem to więcej monologu, bo obaj opowiadają o specyfice pracy i zadają Ci pytania ogólne, na zasadzie: czy potrafiłbyś ogarnąć to czy tamto, czy miałeś doświadczenie z tym czy z tamtym, co zrobisz, jeżeli nie wiesz, jak wykonać jakieś zadanie, itp. Nic szczególnego. Tak, jest test z angielskiego, który rozwiązuje się online w domu. Odpalasz link z testem i masz (bodajże) 60 min na rozwiązanie. Wygląda to tak, że masz około 10 tekstów po angielsku (nie pamiętam dokładnej liczby) a pod spodem masz kilka pytań testowych do każdego z nich. Teksty z tego co pamiętam były z różnych dziedzin, raczej nie dotyczyły prawa, ale życia codziennego.
Haha, serio? :D To naprawdę wyglądało, jakby pisał ktoś z HR? :D Sorry, nie było to moim zamiarem ;) Opisałem swoje doświadczenia, ale wiem, że nie u każdego tak to wyglądało - ale ja za innych się wypowiadać nie będę. A co tam, ja też dział HR gorąco pozdrowię. Zwłaszcza, że pożegnałem to miejsce już dawno temu ;)
@Nicki Czy możesz przybliżyć mi jeszcze bardziej rozmowę z managerem? Czy też rozmawiasz po angielsku czy tylko po polsku na temat zadań i tego co jesteś w stanie robić.
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Factor Law Sp. Z.o.o?
Moderatorze, niepotrzebnie usunąłeś komentarz o tym, że odpowiedź na zbliżone pytanie, dotyczące budowania atmosfery wśród pracowników już padło w zeszłym roku. Wystarczy przeszukać forum, nie ma potrzeby zadawania po raz drugi zbliżonego pytania.
I jak? Te dwa zespoły juz polikwidowane? Co się stało z ludźmi? Firma znalazla cos dla nich czy sajonara?
No co z tym zapowiadanym armagedonem na wieloryba i kosmetyki? Swoją drogą myślałam, że jak wekrorowa-covidova będzie się sprzedawać, to rączki w zespołach będą klikać a nie będzie się je zwalniać. Ile zespołów ostatecznie zostaje? i czy taki zespół, kiedyś niegrzeczne dziecko i bękart Connect, wchłonie trochę ludu?
Czy jest info dot. zwolnień? To gorący temat ostatnio
Dowiedziałam się że już nie tylko wieloryb nie przedłuża umowy z Factor ale podobno też pewien klient od kosmetyków... Wciąż szukam nowej pracy a teraz następne kilkadziesiąt osób będzie bez pracy?
Ze szczęścia I jednak następny klient wycofuje się z factora raczkiem. Tym razem największy klient co zatrudniał 30 albo 40 osób we Wrocławiu. Ciekawa jestem co się stanie z tyloma pracownikami? Zwolnienie grupowe? Wcisną ich na siłę do innych klientów czy może zatrudnia w projektach? Factor nigdy nie dbał o pracowników i oni nie mają w ogóle planu na następny miesiąc. Wszystko jest łatane on the go przez 33 letnia dziewczynę z HR Plotki okazały się prawda.
Wieloryb utonął? Zatrudnili w 2016 lidera bez doświadczenia, a potem liderkę, która o kontraktach nie miała pojęcia. A potem były spotkania pod tablicą (huddle), uśmieszki odzwierciedlające nastrój, gwiazdki, brawa za pozytywny feedback (zwykłe dziękuję). Przez zespół przetoczyli się fantastyczni ludzie, z kulturą brali udział w tym cyrku i z kulturą odchodzili. Adios Axiom!
Nie znam aż tak dobrze tego zespołu bo był w innym budynku, ale tam nie było pewnej Anny z. co całkowicie wszystko rozwaliła? Co dostawała kilkadziesiąt tysięcy pensji miesięcznie a sześć miesięcy była na chorobowym? No cóż, tylko życzyć szczęścia 40 nowym bezrobotnym bo kancelarie to nawet kijem nie dotknął osób po factor
Czy opłaca się rekrutować do Factor LAw bądź Knowable zaraz po studiach ?
Co masz na myśli "czy opłaca się zaraz po studiach"? W sensie, czy jako osoba zaraz po studiach prawa masz szansę na lepszą kasę, niż w innych miejscach? Jeżeli tak, to potwierdzam, jako osoba bez doświadczenia zaraz po studiach (a nawet w trakcie, wiele osób w Factorze dalej jeszcze studiuje) na pewno dostaniesz lepsze pieniądze, niż np. w wielu kancelariach. Ale oczywiście mowa o Factor, co do Knowable to się nie wypowiem. I oczywiście jeżeli jesteś w stanie "nadgonić" braki doświadczenia dobrym poziomem języka obcego.
Rozmowa kwalifikacyjna... mieli oddzwonić bez względu na wynik.... i cisza. Ktos z odrzuconych (jak sądzę to mój case) dostal info zwrotne? Nieładnie bardzo nieładnie
Jestem byłym już pracownikiem, ja osobiście dostałem odpowiedź pozytywną po ok. tygodniu od zakończenia wszystkich etapów. Ale znajoma, której nie wzięli, dość długo czekała najpierw na pierwszy kontakt, potem na kolejne etapy, zaszła dość daleko i znowu czekanie. Odezwali się, że jej nie wezmą, ale czekała długo niestety.
Też brałam udział w procesie rekrutacyjnym i pomimo, że nie przeszłam dalej dostałam informacje od HR, tylko drogą mailową, więc może przyszła informacja na maila? Wielokrotnie dostawałam wiadomości od firm w skrzynce SPAM.
Jak szefostwo w Factor Law Sp. Z.o.o? Spoko traktują ludzi?
Odpowiedź zależy od Twoich oczekiwań. Jeżeli nie wyskakujesz przed szereg, robisz swoją robotę, nie zależy Ci na awansach tylko na spokojnym przepracowaniu dnia pracy, to nikt z szefostwa nie będzie Ci tego utrudniał. Ale jeżeli masz nieco więcej ambicji, chcesz czegoś więcej, masz pomysły do zaproponowania, chcesz wyegzekwować swoje prawa, nie kryjesz swoich opinii - tutaj niestety możesz zderzyć się z murem. Wygłaszanie opinii krytycznych (konstruktywnych, oczywiście), rzeczowe kwestionowanie źle działających procedur, proponowanie ulepszeń wymagających np. zainwestowania pieniędzy czy większego wkładu pracy - niestety nie jest do końca mile widziane. Ale to chyba w wielu korpo niestety tak jest. Wśród szefostwa brakuje trochę ludzi "z wizją". A jeżeli już tacy są, to niestety też odbijają się od tego samego muru, o którym napisałem wyżej.
firma kierowana przez osoby świeżo po studiach? To chyba nie jest prawda...
Nie firma, a poszczególne zespoły, a to zasadnicza różnica. Poza tym mowa tu była o osobach, które objęły kierowanie zespołami kilka lat temu, a nie że na chwilę obecną te osoby są "świeżo po studiach".
(usunięte przez administratora) Tragedia i służebność na każdym kroku. Od czego tutaj zacząć? Firma istnieje na rynku wrocławskim od 2014 roku i była naprawde atrakcyjną firmą przez pierwsze pare lat. Niestety od czasu podziału na 3 różne firmy(koniec 2018), wszyscy menadżerowie z głową pouciekali a polityka firmy zmieniła się diametralnie. Inaczej mówiąc z firmy "rodzinnej" stała się korpo-***. Na miejsce byłych menadżerów wskoczyły osoby które w ogóle nie mają pojęcia jak zarządzać zespołem. Jedyny plus to super koleżanki które poznałam w tej pracy. (usunięte przez administratora), która otwierała Axiom we Wrocławiu została wyrzucona za problemy kadrowe (pod koniec 2018 był bardzo dużo wypowiedzeń ze wzgłedu na długie godziny pracy i niepłatne nadgodzinny. Odeszło około 30% pracowników). Osoba która przejeła role to dziewczyna co ma może 6 lat doświadczenia i na niczym niestety się nie zna. Wcześniej tylko i wyłącznie przeprowadzała rozmowy. Firmy które podpisały umowe z(usunięte przez administratora) dyktują wszystkie warunki. Takich zespołów jest 5-8 od 3 osób po 50. Od tłumaczeń, po wpisywanie danych w Excel po "negocjacje umów". Negocjacja umów polega na copy/paste, czytaniu miliardów bezsensownych procesów, playbooków, drzewek, które zabierają czas i niczemu nie służą. Do tego dochodzi miliony glupot związanych z rozwojem osobistym. Wymyślone tylko po to by coś znaleźć na pracownika i nie dać mu awansu. Management: (usunięte przez administratora) Jedna (usunięte przez administratora) i jej (usunięte przez administratora)dopierają sobie Teamleaderów na podstawie czy są ładni. Jest bardzo zazdrosna o inne, ładniejsze dziewczyny i potrafi to pokazać na codzinnych huddlach. Chodzą słuchy że ten 40 osobowy zespół ma zostać zamknięty bo klient ma mniejsze obroty a menadżment nie daje sobie rady. Potwornie nudne klepanie w formy. (usunięte przez administratora) Wyjazdy lub szkolenia: Nie ma. Wyjazdy do klienta są bardzo rzadkie. I nie ma co się oszukiwać, to pic na wode który zastępuje twój awans. Nie ma żadnych szkoleń ewentualnie internetowe. Nie ma również szkoleń dla team leaderów. Awansy: Robisz swoją stara robote + troche nowych umów. Od 2018 niektóre zespoły w ogóle nie otrzymały awansów. By otrzymać awans musisz się wykazać "czymś ekstra" czyli przez poł roku robisz nadgodzinny lub robisz nie swoją robote. W polskich kancelariach Axiom jest nazywany McAxiomem czyli firma bezsensownych umów. Jak ktoś chce siedzieć, dostawać średnią pensje, przeklejać rzeczy których w ogóle nie rozumie, wypełniac druczki i kłamać menadżerom jak jest super to to jest firma dla niego.
(usunięte przez administratora)
Merytoryczna opinia która nie narusza regulaminu. Nikt nie został wymieniony z nazywska! Backup starego komentarzu "Wewnetrzne dramaty i dramaciki byly i sa bardzo meczace." Oj to ty chyba nic nie wiesz. Nigdy nie pracowałam w firmie która miałaby więcej dramatów niż ta tutaj A słyszałeś o mailu wysłanym przez żone Site lead'a (brak nazwiska), do wszystkich dziewczyn na stanowiskach kierowniczych żeby się "odwaliły od jej misia" i "że niektóre z nich zaciągneły misia do łóżka na wyjazdach integracyjnych" ? A później (brak nazwiska). poszedł na 3 miesięczny bezpłatny urlop by schudnać... znaczy się liposukcja i spłodzić potomka w ramach przeprosin? A słyszałeś jak pare osób po bardzo trudnym Q4 dostały wypowiedzenie (bez udziału HR) i z płaczem wybiegły na korytarz? A co powiesz o tym jak jedna z menadzęrek (brak nazwiska) sobie wysłała wszystkie templatki umów na swojego prywatnego maila i została oskarżona o corporate spying? A może dziewczyna (brak nazwiska) która na jednej imprezie integracyjnej zaczeła się rozbierać i tańczyć na rurze przy klientach? Teraz siedzi na trzecim lub czwartym macierzyńskim bo wie że za ten wybryk zostanie wyrzucona. A może pamiętasz jak jeden associate (brak nazwiska) z zemsty za brak awansu skasował wszystkie foldery z excelami i templatkami - oraz ich backupy - przez co poleciał przez pomyłke jego kolega z biurka obok?! A co powiesz o stanowisku Huddle master'a (brak nazwiska), koledze Site lead (brak nazwiska), który wymyślał gwiazdki oraz różne tabelki na poranne spotkania? Te wszystkie poranne spotkania gdzie cały team musiał bić brawo jak ktoś dostał maila "You are amazing" bo później management wypomina pracownikom brak zaangażowania. Albo cały team projektów który był traktowany gorzej niż sprzątaczki? Albo jak pracownicy spali po salkach konferencyjnych bo byli tak zmęczeni? A menadżer (brak nazwiska) który pił gorzałe co weekend z Site lead'em (brak nazwiska) a był "przedstawicielem pracowników". On wszystko raportował z imienia i nazwiska kto ma jakieś roszczenia czy problemy. Taki fajny kolega-szpieg. A pamietasz może przewałke z podatkiem na bonus roczny? Albo przewałke na szkolenia dla koleżanki Szefowej HR (brak nazwiska)? A pożar biurka menadżerki (brak nazwiska)? Tak, jakiś anonimowy pracownik powiedział dosyć że jedyny awans w całym zespole dostała menadżerka z A2, a cały team of dwóch lat dostaje tylko coraz więcej pracy. A kure (brak nazwiska ;-) ) w biurze pamiętasz? Dużo mogłabym pisać ale po co? Na rozmowach rekrutacyjnych w innych firmach dyrektorzy wyśmiewają pozycje Axiom czy Factor. Że to taka kuźnia umów dla osób po filologii (po co ten wymóg prawa to ja nie wiem, małpa mogłaby tę robote odwalać) Jedyny pozytyw to taki że opłacają wybranym aplikacje lub jakieś tam certyfikaty.
Cześć, Dzięki za obszerny komentarz. Mam 2 pytania, czy zarobki o których piszesz są netto czy brutto oraz jest aktualnie oferta pracy na stanowisko Oversight Manager czy jest to manager I czy II czy może jeszcze jakaś inna pozycja według Twojej opinii? Pozdrawiam